barbra13 Dziękuję za komplementy. Pomyślałem, że nazwa będzie jak najbardziej opisywać moje "piękne rośliny". Właśnie tego się obawiam, że pójdzie to dalej...

Ale niestety będę musiał się hamować. Nie dysponuje dobrymi warunkami do zimowania, dlatego chcę zbierać jak najmniejsze kaktusy. Chciałbym w tym roku zrobić "chłodziarkę parapetową". Po wcześniejszych zimowaniach w pomieszczeniu gospodarczym musiałem się z wieloma kaktusami pożegnać, dopadł je mróz.
AleksanderJG Dzięki. U mnie zdecydowanie rozmiar jest zaletą. I to jaką!
Aileen Dziękuję. Mnie też się bardzo podoba jej kolor.
gracesz Kaktusiarz to za dużo powiedziane. Ja nawet nie mogę siebie nazwać hobbystą, mając tylko UWAGA!
8sztuk.

Bardzo ubolewam, że jestem jeszcze młody i jak pójdę na studia będę musiał się z nimi pożegnać. No chyba, że powierzę wszystko mamie.

Silną wolę muszę ćwiczyć, oj muszę, ale nie wiem czy podołam. Trzymajcie kciuki

Nie jestem zadowolony ani z kaktusów, ani z pogody. Kaktusy muszę wynosić rankiem na dwór, a na noc chować, bo boję sie, że temperatura w nocy, czyli 5,6°C to będzie dla nich za zimno. Tym bardziej, że nie są zahartowane. No ale mogę się mylić, może niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony.

Jeśli chodzi o kaktusy to w tym roku zakwitło mi aż jedno gymnocalycium z dwóch, które posiadam i to na dodatek jednym kwiatem.

Albo na zimowisku miały za ciepło, albo może to przez brak nawozu? Przyznam, że mają bardzo mineralne podłoże i zasiliłem je tylko raz zeszłej wiosny. Mam nadzieję, że jakoś uda mi się coś wykombinować z tą chłodziarką parapetową.
No to na dobranoc zjawiskowy kwiat Astrophytum capricorne, sam nie mogę uwierzyć, jaki jest piękny!

Ale chyba zmutował, no nie wiem już sam.
P. S. Kwiat jest naprawdę ogromny.
