Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
To tylko tak się wydaje strasznie dużo. Raptem czerwiec, lipiec. W sierpniu już właściwie nie. Ze 3 razy PW. To naprawdę nie wydaje mi się dużo. Jednak nie namawiam nikogo. Jak na razie po raz pierwszy portlacaria nie zrzuciła liści. Tak samo jak Cr.orbiculata, która w ub.r była zimą w gorszej kondycji.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Masz rację Henryku forum chyba śpi , albo przerażone pandemią. Dorze że Ty pokazujesz swoje piękne rośliny
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Wspaniałe kaktusowe kwitnienia . Takie kwiaty zawsze wprowadzają mnie w dobry nastrój , świetnie, że masz zapas na zimę .
- całkowicie się z Tobą zgadzam, co niektórzy zapadli już chyba w sen zimowy.mocno zastałe forum
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Kwiaty piękne jak zawsze, szczególnie mnie urzekły Galaxy i Marathon. Bardzo mi się podobają takie dwukolorowe kwiaty Ciekawe kiedy mój maluszek Galaxy uraczy mnie kwiatami
Pozdrawiam, Piotr
Moje kaktusy
Moje kaktusy
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Henryku, przepiękne są te kwiaty. Powiedz mi jak z nasionami?
Czy one się zapylają i co z nich wyrasta?
Czy one się zapylają i co z nich wyrasta?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Dziękuję.
Gorzej z odpowiedzią na pytanie co z nich wyrośnie...
Otóż z każdego nasiona wyrośnie coś innego, najprawdopodobniej inaczej wyglądająca roślina z innym żebrami, cierniami, kolorem epidermy. Z innym kwiatem - innego kształtu, koloru, odcienia... Niestety nie sposób odgadnąć czy dana roślina jest warta hodowli i dalszego rozpowszechniania czy też z kilku powodów podobna do wielu więc np. z mało kolorowym kwiatem lub zbyt cylindrycznym korpusem jest mniej wartościowa.
Oczywiście znani hybrydyzerzy zapylają rośliny nie przypadkowe ale dobrane tak aby rokowały doskonale na potomstwo - o pięknych, dużych, kolorowych kwiatach, jest więc szansa spora ale przecież nie tak znów duża. Jak czytam na stronach tychże hodowców jedna na kilkadziesiąt roślin jest zostawiana do dalszej hodowli i ewentualnego rozpowszechniania a na prawdziwy rarytas czeka się długo i wybiera z tysięcy. Tak doczytałem...
Dlatego w tej całej zabawie tak naprawdę liczy się tylko rozpowszechnianie wegetatywne czyli przez oddzielanie odrostów. Wtedy na 100% roślinka przejmuje geny rośliny matecznej więc otrzymujemy gotową roślinę taką jak na zdjęciu - o takim korpusie i z takim kwiatem jak w genotypie.
Tu może trzeba napisać że znani hybrydyzerzy mają swoje linie hodowlane, zarejestrowane hybrydy pod nazwami zarezerwowanymi tylko dla nich... Te są najbardziej cenne, oczywiście. No i niestety najdroższe - bo hybrydy echinopsisów nie są absolutnie tanie a trichocereusów to już potrafią się wznosić na wyżyny dla nas, żyjących w Polsce niedostępne - i to za małe, 2-4cm odrosty! No i jeszcze dochodzą mini hybrydy lobivii które osiągają zawrotne ceny na zachodzie Europy ale też hodowane są w Tajlandii czy Japonii... To już kosmos.
Może napisać też wypada że dzisiejsze hybrydy to właściwie multihybrydy czyli mieszańce między rodzajowe. To naprawdę wyższa szkoła jazdy.
Reasumując: podczas kiedy w hodowli kaktusów wysiewanie nasion jest najlepszą i najbardziej pożądaną formą ich rozpowszechniania bo otrzymujemy przecież najlepsze, najbardziej poszukiwane i czyste potomstwo to wysiewanie nasion hybryd jest wielką niewiadomą. Bo przecież na wynik trzeba czekać latami a nie każdy ma miejsce i czas na te eksperymenty. Dlatego ja wysiewałem tylko 2x nasiona i zniechęcony teraz zaopatruję się jedynie w rośliny (odrosty) nazwane po których wiem czego się spodziewać i jakie wydadzą kwiaty. Nie lubię loterii, ot i co.
Mam nadzieję że chociaż tak na szybko i nie za długo nieco udało mi się temat wyjaśnić.
Akurat ta hybryda kwitnie naprawdę wcześnie. Myślę, że nie będziesz długo czekał.carabus1 napisał(a):
Ciekawe kiedy mój maluszek Galaxy uraczy mnie kwiatami
Kwiaty oczywiście się zapylają. Nasiona jak w standardzie czyli sporo.jokaer napisał(a):
Powiedz mi jak z nasionami?
Czy one się zapylają i co z nich wyrasta?
Gorzej z odpowiedzią na pytanie co z nich wyrośnie...
Otóż z każdego nasiona wyrośnie coś innego, najprawdopodobniej inaczej wyglądająca roślina z innym żebrami, cierniami, kolorem epidermy. Z innym kwiatem - innego kształtu, koloru, odcienia... Niestety nie sposób odgadnąć czy dana roślina jest warta hodowli i dalszego rozpowszechniania czy też z kilku powodów podobna do wielu więc np. z mało kolorowym kwiatem lub zbyt cylindrycznym korpusem jest mniej wartościowa.
Oczywiście znani hybrydyzerzy zapylają rośliny nie przypadkowe ale dobrane tak aby rokowały doskonale na potomstwo - o pięknych, dużych, kolorowych kwiatach, jest więc szansa spora ale przecież nie tak znów duża. Jak czytam na stronach tychże hodowców jedna na kilkadziesiąt roślin jest zostawiana do dalszej hodowli i ewentualnego rozpowszechniania a na prawdziwy rarytas czeka się długo i wybiera z tysięcy. Tak doczytałem...
Dlatego w tej całej zabawie tak naprawdę liczy się tylko rozpowszechnianie wegetatywne czyli przez oddzielanie odrostów. Wtedy na 100% roślinka przejmuje geny rośliny matecznej więc otrzymujemy gotową roślinę taką jak na zdjęciu - o takim korpusie i z takim kwiatem jak w genotypie.
Tu może trzeba napisać że znani hybrydyzerzy mają swoje linie hodowlane, zarejestrowane hybrydy pod nazwami zarezerwowanymi tylko dla nich... Te są najbardziej cenne, oczywiście. No i niestety najdroższe - bo hybrydy echinopsisów nie są absolutnie tanie a trichocereusów to już potrafią się wznosić na wyżyny dla nas, żyjących w Polsce niedostępne - i to za małe, 2-4cm odrosty! No i jeszcze dochodzą mini hybrydy lobivii które osiągają zawrotne ceny na zachodzie Europy ale też hodowane są w Tajlandii czy Japonii... To już kosmos.
Może napisać też wypada że dzisiejsze hybrydy to właściwie multihybrydy czyli mieszańce między rodzajowe. To naprawdę wyższa szkoła jazdy.
Reasumując: podczas kiedy w hodowli kaktusów wysiewanie nasion jest najlepszą i najbardziej pożądaną formą ich rozpowszechniania bo otrzymujemy przecież najlepsze, najbardziej poszukiwane i czyste potomstwo to wysiewanie nasion hybryd jest wielką niewiadomą. Bo przecież na wynik trzeba czekać latami a nie każdy ma miejsce i czas na te eksperymenty. Dlatego ja wysiewałem tylko 2x nasiona i zniechęcony teraz zaopatruję się jedynie w rośliny (odrosty) nazwane po których wiem czego się spodziewać i jakie wydadzą kwiaty. Nie lubię loterii, ot i co.
Mam nadzieję że chociaż tak na szybko i nie za długo nieco udało mi się temat wyjaśnić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Bardzo dobrze to opisałeś Heniu,też o tym czytałem
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Henryku, bardzo dobrze napisałeś. Oczywiście mam pojęcie jak to jest z tymi nasionami,
jednak tak zakładając optymistycznie zastanawiałam się jak jest z powtarzaniem cech.
Niektóre rośliny nie mają z tym wielkich problemów i siewki rosną bardzo ładne i ładnie kwitną.
No, ale to kaktusy, inna para kaloszy.
Myślę, że dobrą drogę obrałeś, aczkolwiek kosztowną
Jeszcze muszę uzupełnić temat nawożenia. Otóż nie nawożę ani kristalonem, ani jakimś do pelargonii nawozem.
Mam nawóz / firmy nie zdradzę/ ogólny, dedykowany roślinom z małymi zapotrzebowaniami azotowymi.
Jest on dobry zarówno dla kwiatków w fazie kwitnienia jak i dla winorośli i dla storczyków
jednak tak zakładając optymistycznie zastanawiałam się jak jest z powtarzaniem cech.
Niektóre rośliny nie mają z tym wielkich problemów i siewki rosną bardzo ładne i ładnie kwitną.
No, ale to kaktusy, inna para kaloszy.
Myślę, że dobrą drogę obrałeś, aczkolwiek kosztowną
Jeszcze muszę uzupełnić temat nawożenia. Otóż nie nawożę ani kristalonem, ani jakimś do pelargonii nawozem.
Mam nawóz / firmy nie zdradzę/ ogólny, dedykowany roślinom z małymi zapotrzebowaniami azotowymi.
Jest on dobry zarówno dla kwiatków w fazie kwitnienia jak i dla winorośli i dla storczyków
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Są koszty, są i efekty. Jakoś nigdy nie słyszałem że jakiekolwiek hobby jest dochodowe... Tzn. prawdziwe hobby, nie połączone z zawodem.
Z rozpędu, aby temat podtrzymać kolejne dwie z moich hybryd.
Echinopsis hybr. Carneval Rheigold 281
Echinopsis hybr. Infinity Schick 572-8
Tym razem aby zobrazować tekst powyżej obok zdjęcia rośliny podałem nazwisko hybrydyzera czyli hodowcy który ją stworzył.
Z rozpędu, aby temat podtrzymać kolejne dwie z moich hybryd.
Echinopsis hybr. Carneval Rheigold 281
Echinopsis hybr. Infinity Schick 572-8
Tym razem aby zobrazować tekst powyżej obok zdjęcia rośliny podałem nazwisko hybrydyzera czyli hodowcy który ją stworzył.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Ale czerwień Infinity! Pięknie grzeje w szary dzień.
A co to za żółtek rozwija się na pierwszym zdjęciu w 2 planie?
A co to za żółtek rozwija się na pierwszym zdjęciu w 2 planie?
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Co tam stało w sezonie nie pamiętam... Ot, Mistrz drugiego planu.
Re: Henryk - moje kaktusy i sukulenty 9
Bardzo fajne kolorki ma ten tęczowy Echinopsis hybr. Carneval, godny pożądania. Chociaż czerwień Infiniti bardzo energizująca.
"Uciekło" mi tegoroczne lato, z tęsknotą już myślę o nowym sezonie i kwitnących echinopsisach.
"Uciekło" mi tegoroczne lato, z tęsknotą już myślę o nowym sezonie i kwitnących echinopsisach.