Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Piotrze, tak, to znane słowo i oznacza człowieka a nie urządzenie. W tym znaczeniu to nic innego jak brzydka kalka z języka angielskiego. Mnożarkę znajdziesz w literaturze od dziesiątek lat. Najważniejsze, że się sprawdza, nawet jak się boleśnie czyta ;)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
I tak na start dajesz im już nawóz? Przecież mają jakis zapas.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Dlatego pisałem, że każdy ma swoje sposoby na wysiewanie. Ja też nigdy do wysiewu nie dodawałem nawozu, wychodzę bowiem z założenia że nie jest potrzebny tak małym pikówkom. Natomiast już po pierwszym pikowaniu rośliny pryskałem siewki roztworem z bardzo słabego nawozu.
Ten oprysk to dlatego że korzonków w tym czasie jeszcze praktycznie nie ma...
Ten oprysk to dlatego że korzonków w tym czasie jeszcze praktycznie nie ma...
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1813
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
O! Ja też bym już chciała siać
Ale nie, czekam na kwiecień i to do jego połowy. Będę dzielna.
Wypatrzyłam na Twojej liście ciekawego Paragwajczyka - G.paediophilum. Wpisuję na listę chciejstw.
Ale nie, czekam na kwiecień i to do jego połowy. Będę dzielna.
Wypatrzyłam na Twojej liście ciekawego Paragwajczyka - G.paediophilum. Wpisuję na listę chciejstw.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Dzięki za zaglądanie i oczywiści za komentowanie
Niektórzy nie dają w ogóle, inni połowę dawki. A ja tak jak już napisałem pełną dawkę zalecaną przez producenta.
Robię tak dlatego, że w ogóle nie zauważyłem aby miało to jakikolwiek negatywny wpływ na siewki. Za to potrzebny jest ten nawóz bo podłoże jest całkowicie jałowe.
Ja trzymam siewki w zamknięciu długo bo minimum 3 miesiące i przez ten czas muszą coś jeść aby rosnąć. Dzięki dłuższemu ich przytrzymywaniu mam mniejsze straty przy przepikowaniu. Bo sieweczki większe i korzonki już ładne. To jest też doskonały sposób na drobne nasionka. Jest tylko pewne ale ... na nasionkach nie może być zarodników grzybów i pleśni. Trzeba zaglądać i kontrolować ale jak wszystko jest dobrze to na 3 miesiące mamy spokój
A i jeszcze jedno. Nie wiem czy to jest prawda ale kiedyś wyczytałem, że należy takie pojemniki otwierać stopniowo, pomału. Bo jak otworzymy od razu to mogą nam siewki paść. Tak jak już pisałem nie wiem czy to prawda ale na wszelki wypadek otwieram po mału przez parę dni, zanim całkowicie zdejmę wieczko. Nigdy strat z tego tytułu nie miałem.
Poniżej zdjęcie przykładowe sieweczek trzymanych 4,5 miesiąca w zamknięciu. Jak widać nie ma tu ani pleśni ani glonów które mogłyby zagłuszać wzrost maluszków.
Bardzo trafne pytanieonectica pisze:I tak na start dajesz im już nawóz? Przecież mają jakis zapas.
Niektórzy nie dają w ogóle, inni połowę dawki. A ja tak jak już napisałem pełną dawkę zalecaną przez producenta.
Robię tak dlatego, że w ogóle nie zauważyłem aby miało to jakikolwiek negatywny wpływ na siewki. Za to potrzebny jest ten nawóz bo podłoże jest całkowicie jałowe.
Ja trzymam siewki w zamknięciu długo bo minimum 3 miesiące i przez ten czas muszą coś jeść aby rosnąć. Dzięki dłuższemu ich przytrzymywaniu mam mniejsze straty przy przepikowaniu. Bo sieweczki większe i korzonki już ładne. To jest też doskonały sposób na drobne nasionka. Jest tylko pewne ale ... na nasionkach nie może być zarodników grzybów i pleśni. Trzeba zaglądać i kontrolować ale jak wszystko jest dobrze to na 3 miesiące mamy spokój
A i jeszcze jedno. Nie wiem czy to jest prawda ale kiedyś wyczytałem, że należy takie pojemniki otwierać stopniowo, pomału. Bo jak otworzymy od razu to mogą nam siewki paść. Tak jak już pisałem nie wiem czy to prawda ale na wszelki wypadek otwieram po mału przez parę dni, zanim całkowicie zdejmę wieczko. Nigdy strat z tego tytułu nie miałem.
Poniżej zdjęcie przykładowe sieweczek trzymanych 4,5 miesiąca w zamknięciu. Jak widać nie ma tu ani pleśni ani glonów które mogłyby zagłuszać wzrost maluszków.
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Jak na 4,5 miesiąca to bardzo malutkie te siewki. Naprawdę wydaje mi się że powinny być znacznie większe... U mnie już były by 2x pikowane, to fakt.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
No własnie zastanawiałem się czy nie dać tym razem 1,5 dawki nawozu.
Po przepikowaniu o wiele szybciej rosną ale już więcej opieki potrzebują
Po przepikowaniu o wiele szybciej rosną ale już więcej opieki potrzebują
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Piotrze, wszystkie rośliny piękne i dorodne ale Gymnocalycja zwalają z nóg . Odnośnie twoich sieweczek ,oczywiście nie jestem jakimś tam ekspertem w wysiewaniu, doradzić zawsze można ,ale jak na 4,5 miesięczne siewki to trochę małe. Ja pudełka z siewkami zaczynam wietrzyć (stopniowo) kiedy przestaną już się pokazywać zielone kuleczki ,po ok 4-5 tyg. A jak się pojawią pierwsze ciernie ,pierwszy raz pikuję .Oczywiście jest to naprawdę nie łatwe zadanie ,siewki mają ok.5mm a nawet mniej. po ok. 2 miesiącach ,pikuję znowu , kiedy zaczną się dotykać i robi im się ciasno. Ja stosuję się do zaleceń p. Mieczysława Siwca i naprawdę się sprawdza ,bynajmniej u mnie.
Wysiane zostały 24.02.2018r. a zdjęcie jest z czerwca .
jw.
Wysiane 23.03.2018r. zdjęcie z czerwca.
Sorki za jakość zdjęć
Wysiane zostały 24.02.2018r. a zdjęcie jest z czerwca .
jw.
Wysiane 23.03.2018r. zdjęcie z czerwca.
Sorki za jakość zdjęć
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Hmm... A może to lubelskie (dokładnie kraśnickie) powietrze tak siewkom doskonale służy?? Bo i u mnie i u Tomka podobne metody i rezultaty...
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Siewki jak marzenie
Uwielbiam takie widoki
Heniu, na to nie wpadłem
Uwielbiam takie widoki
Heniu, na to nie wpadłem
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Jak wiemy kwiaty na kaktusach różnie się trzymają. Niektóre tylko jedną noc inne parę dni. Ja chcę Wam przedstawić mojego rekordzistę
Bohaterem jest Gymnocalycium calochlorum
Zdjęcie wykonane 02.07.2018
Zdjęcie z dnia 10.07.2018
Miesiąc po zrobieniu pierwszego zdjęcia 02.08.2018
To już jest koniec 11.08.2018
Biorąc pod uwagą, że nie wszystkie otworzyły się w tym samym czasie to i tak średnia ich trwania dla mnie jest zaskakująca
Bohaterem jest Gymnocalycium calochlorum
Zdjęcie wykonane 02.07.2018
Zdjęcie z dnia 10.07.2018
Miesiąc po zrobieniu pierwszego zdjęcia 02.08.2018
To już jest koniec 11.08.2018
Biorąc pod uwagą, że nie wszystkie otworzyły się w tym samym czasie to i tak średnia ich trwania dla mnie jest zaskakująca
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Widok Gymnocalycium calochlorum z tyloma kwiatami - z tych najprzedniejszych. Świetna sprawa!
Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2
Bukiecik na G.calochlorum wygląda niesamowicie - prawdziwy rekordzista i bohater .