Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

ODPOWIEDZ
Turbiniac
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 15 wrz 2011, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Na pewno nie jest to Gymnocalycium mucidum El Potrero, Cordoba, Argentina (Syn. Gymnocalycium glaucum)
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

aga_zgaga pisze:A na zdjęciu z echinocereusem, żółta mammillaria po lewej stronie to variegata?
Tak wygląda ale jak ją kupiłem miała raptem około 2 cm i była cała zielona. Po jakimś czasie tak jej się zrobiło i teraz od kilku lat tak ma. Na początku myślałem, że może czegoś jej brakuje. Np. żelaza. Na razie rośnie ale jeszcze nie kwitła.
Turbiniac pisze:Na pewno nie jest to Gymnocalycium mucidum El Potrero, Cordoba, Argentina (Syn. Gymnocalycium glaucum)
Poszperałem, pogmerałem i znalazłem dużo ciekawych informacji :)
Z dużym prawdopodobieństwem jest to Gymnocalycium z El Potrero. Szkoda, że nie mam go z numerem polowym. Mogłoby być łatwiej. Tylko teraz jak go nazwać? Gymnocalycium sp. , Gymnocalycium capillaense var. mucidum czy Gymnocalycium mucidum (H. Till)? Bo właśnie pod takimi nazwami są te kaktusy.
Już Lidia dała mi do myślenia, że nie jest to typowy G. mucidum.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Melduje się młodszy gymnolowy aspirant :wit
Kawał pieknej roboty.

Jest dużo zamieszania z nazewnictwem, więc widząc twój profesjonalizm skorzystam z okazji, żeby się skonsultować.
Czytałem artykuł o występowaniu G. michanovichii, G. friedrichii i G. stenopleurum w Paragwaju, z G. michanovichii występującym bardziej na południu i G. stenopleurum samej na północy, z wachlarzem różnorodnych form i G. friedrichii w środku.
Siedziałem sporo nad zdjęciami i osobiście czuję, że jednak G. friedrichii ma jednak coś unikalnego (różowego ;:224 ) w porównaniu z G. stenopleurum który powinien mieć białe otwarte kwiaty i oba są godne rozróżnienia. (a na G. stenopleurum będe polował w przyszłym roku)

Druga sprawa to kupiłem malucha pod nazwą G. riojense ssp. kozelskyanum, którego po doczytaniu i doogladaniu zdjęć zidentyfikowałem jednak jako Gymnocalycium stellatum var. paucispinum
(bo G. kozelskyanum to podobno zupełnie co innego),
ale teraz widzę że jest niemalże identyczny z twoim Gymnocalycium bodenbenderianum ssp. piltziorum 457
(nie miał tak grubego korzenia i w miare szybko rośnie więc skłaniam się ku twojemu nazewnictwu, pomimo klapniętych kolców ala G. stellatum i plackowatości)
(w sumie masz dwa różne JP 200 jest bardziej zielony, okrągły i ma wydatniejsze kolce, niepodobne do siebie).

Jest to o tyle ciekawe, że opisujesz G. stellatum jako synonim G. quehlianum, pod którego jest też podczepiany Gymnocalycium stellatum subs. occultum, i wszystko mi się w tym momencie w głowie rozjeżdża.
Kolejna sprawa to Gymnocalycium quehlianum jako syn. Gymnocalycium obductum, który z kolei jest akceptowany jako synonim G. ragonesei, który z kolei jest akceptowany jako G. stellatum. var. minimum. Co zdecydowało o podczepieniu G. stellatum pod G. quehlianum, jak dla mnie różnice w tej karuzeli są znaczące biorąc pod uwagę resztę rodziny?
Dzięki za wszystko, pozdrawiam
Demek
Turbiniac
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 15 wrz 2011, o 13:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Nie może być capillense, z tej lokalizacji, całkiem inaczej wygląda i powinna mieć kwiaty różowe. Twoja nie ma.

Obrazek

Do Demka, nie ma ludzi takich samych i też tak jest z kaktusami. Jeśli miałeś opis, to w 80% powinien się zgadzać.
Nic nie kombinuj, poniżej masz zdjęcia roślin, które były wysiane z jednego owocnika, a różnica, jakby to były inne gatunki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Witam

Zgadzam się z Tobą w 100%. Problem z nazewnictwem jest i moim zdaniem zawsze będzie.

Związane to jest z różnymi autorami którzy przedstawiają swoje argumęty i racje co do nazewnictwa. Dlatego dla jednego i tego samego kaktusa który rośnie w konkretnym miejscu mamy wiele nazw.

Nie zawsze tak się jednak dzieje. Niektóre gymnocalycia od czasu ich pierwszego odkrycia i opisu. Nie było przedmiotem dyskusji. Mają jasną i niekwestionowaną tożsamość . Np. Gymnocalycium mesopotamicum

Nawiązując do pierwszej części Twojego pytania. Dla mnie najważniejsze jest aby wiedzieć gdzie dany kaktus rośnie w naturze. I tu bardzo pomocne są numery polowe. Dzięki nim możemy się właśnie dowiedzieć gdzie dany gymnol został odnaleziony. Mamy także autora dzięki czemu wiemy także jak nazwał swoją roślinę.

Można by rzec ile autorów tyle nazw. Dla mnie autorytetem jest Graham Charles i lubię jego systematykę. Według niego, wiele pomyłek było dokonywanych między G. mihanovichii, G. stenopleurum (G. friedrichii). Wiele odmian i form dwóch ostatnich było błędnie przypisywane do G. mihanovichii. I tak żółto kwitnące, niepełno otwarte kwiaty to G. mihanowichii. A w pełni otwierane od białych do różowych to G. stenopleurum. Autor nie uznaje G. friedrichii jako ważny takson. Inni uznają tylko G. friedrichii a jeszcze inni rozdzielają te dwa ostatnie gymocalycia na osobne gatunki. Dlatego podpisując kaktusy dobrze jest podawać obok autora.

To samo dotyczy się Twojej drugiej kwestii . Autor uważa aby nie rozdzielać G. riojense i G. bodenbenderianum na dwa różne gatunki. I pozostawienie tego drugiego jako ważniejszy. I tak w Twoim przypadku G. riojense ssp. kozelskyanum to nic innego jak G. kozelskyanum które rośnie w stanie La Rioja. Które później zostało zredukowane do ranki podgatunku G. riojense. A jak już wiemy te zostało synonimem G. bodenbenderianum.
Najprościej Gymnocalycium kozelskyanum, Gymnocalycium riojense ssp. kozelskyanum, G. bodenbenderianum ssp. kozelskyanum to ten sam katus. A nazwy powstały przez różnych autorów. Nie identyfikuj gymnoli tylko na podstawie zdjęć.

Co do ostatniej kwestii. G. obductum tak go opisał Piltz. Inni autorzy uważają, że to nic innego jak G. stellatum. Jest też kombinacj G. stellatum var. obductum. Inni autorzy w tym G. Charles nie uznają tej nazwy i stawiają ją jako synonim Gymnocalycium quehlianum.

Twój przykład czyli Gymnocalycium stellatum subs. occultum (autor?) przez innych powinien znajdować się w grupie G. bodenbenderianum. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ według niektórych autorów Gymnocalycia stellatum z prowincji La Roja takie jak: G. stellatum ssp. occultum, G. stellatum ssp. paucispinum powinno być umieszczone w grupie G. bodenbenderianum.

Gymnocalycium ragonesei zostawmy w spokoju. Nie ma żadnych synonimów a błędy w opisach mogły się zdarzyć. I ktoś źle mógł go opisać jako G. obductum. A to z kole mogło gdzieś dalej zostać napisane.

Podsumowując: Różni autorzy różnie podpisują swoje kaktusy stąd wynika, jak to nazwałeś "zamieszanie" w nazewnictwie. Skoro dla Ciebie między G. stellatum a G. quehlianum są zbyt widoczne różnice to zostań przy pierwszej nazwie. Wielu autorów się z tym nie zgadza. I nie musisz podpisywać kaktusów wbrew sobie.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
aga_zgaga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1813
Od: 18 cze 2016, o 12:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Jeśli chodzi o pochodzenie gymmoli to mnie się podoba strona gymnocalycium.org, tam jest zakładka "występowanie" i opisane są jakie gatunki występują i w jakich warunkach rosną i jak to się przekłada na hodowlę w domu.
Na początku nazwy fascynują Ale potem przychodzi refleksja, że trzeba rozumieć jakie się ma warunki i co będzie się u nas dobrze czuło.
Piotr masz gymnole, ktore u Ciebie "nie idą"? Albo takie mammillarie?
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Dziękuję za dostrzeżenie nieprawidłowości w opisie jednego z kaktusów.

Opiszę go jako Gymnocalycium sp. Masz może pomysł co to może być za gatunek? Rośnie w doniczce 7cm i ciągle przyrasta. Na zdjęciach widać, że rosną mu kolejne żebra. Chętnie kwitnie. Resztę detali widać na zdjęciach.
Zdjęcia z teraz.



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

aga_zgaga pisze:Piotr masz gymnole, ktore u Ciebie "nie idą"? Albo takie mammillarie?
Tak. Po zimie miałem dwa gymnole które w ogóle nie dawały oznak, że żyją. Normalnie je podlewałem jak resztę kaktusów ale nic się nie działo. Jakby były w letargu. Niedawno zdecydowałem o oddaniu ich koledze pod foliak gdzie ma wyśmienite warunki dla kaktusów. Gorąco i jeszcze więcej słońca spowodowało, że ruszyły ze wzrostem. Z resztą moich kaktusów takich problemów nigdy nie zauważyłem.
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Pozamiatałeś swoim ostatnim pokazem ;:oj Małe kwiatuszki na rebucjach, duże kwiatusy na echinpsisach - dla każdego coś dobrego. I jak tu się nie zachwycić! ;:303
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

PiotrAPD pisze:Witam

To samo dotyczy się Twojej drugiej kwestii . Autor uważa aby nie rozdzielać G. riojense i G. bodenbenderianum na dwa różne gatunki. I pozostawienie tego drugiego jako ważniejszy. I tak w Twoim przypadku G. riojense ssp. kozelskyanum to nic innego jak G. kozelskyanum które rośnie w stanie La Rioja. Które później zostało zredukowane do ranki podgatunku G. riojense. A jak już wiemy te zostało synonimem G. bodenbenderianum.
Najprościej Gymnocalycium kozelskyanum, Gymnocalycium riojense ssp. kozelskyanum, G. bodenbenderianum ssp. kozelskyanum to ten sam katus. A nazwy powstały przez różnych autorów. Nie identyfikuj gymnoli tylko na podstawie zdjęć.

Co do ostatniej kwestii. G. obductum tak go opisał Piltz. Inni autorzy uważają, że to nic innego jak G. stellatum. Jest też kombinacj G. stellatum var. obductum. Inni autorzy w tym G. Charles nie uznają tej nazwy i stawiają ją jako synonim Gymnocalycium quehlianum.

Twój przykład czyli Gymnocalycium stellatum subs. occultum (autor?) przez innych powinien znajdować się w grupie G. bodenbenderianum. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ według niektórych autorów Gymnocalycia stellatum z prowincji La Roja takie jak: G. stellatum ssp. occultum, G. stellatum ssp. paucispinum powinno być umieszczone w grupie G. bodenbenderianum.
Serdecznie dziękuję za wyjaśnienia (i zdjęcia Turbiniaca).
Internetowa baza danych z której korzystam (LLIFLE):
Gymnocalycium stellatum subs. occultum Frič ex H.Till & W.Till

"Gymnocalycium kozelskyanum" jest przedstawiony jako synonim 2 różnych gatunków używany naprzemiennie:
Gymnocalycium stellatum var. paucispinum (Backeb.) R.Strong (a skoro niektórzy uważają go za synonim riojense to koło się zamyka)
Gymnocalycium bodenbenderianum subs. intertextum (Backeb. ex H.Till) H.Till

W sumie wniosek mam taki że wszystkie podziały są arbitralne i można po prostu cieszyć się kaktusami w odniesieniu do ich występowania w środowisku naturalnym i cech morfologicznych, a to kategoryzowanie wszystkiego względem różnic to zwyczajny rasizm kaktusowy. ;:4 Teraz niby robią badania DNA wszystkiego i znajdują powiązania wieloryba z wielbłądem, a nie można ogarnąć kaktusów? Dziwne.
dziękuję za pokazanie właściwego kierunku.
Pozdrawiam,
Demek
Awatar użytkownika
Aileen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1540
Od: 20 cze 2015, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

W lipcu na Twoim balkonie sporo się działo, tyle kwitnień i to jakich, tak kolorowo, pięknie ;:138 u Ciebie Piotr pewnie nie ma takich co nie kwitną (oczywiście nie biorę pod uwagę maluchów) :D
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Piotrze czy jesteś pewien, że Twoja fiebrigii z poprzedniej strony to właśnie ona a nie przypadkiem pulvinosa ? :)
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Przeurocze kaktusy - PiotrAPD część 2

Post »

Dziękuję wszystkim za zaglądanie i komentowanie :D
Aileen pisze: u Ciebie Piotr pewnie nie ma takich co nie kwitną (oczywiście nie biorę pod uwagę maluchów) :D
No aż tak pięknie to być nie może :lol: Oczywiście mam takie co nie kwitną. Cieszą moje oczy ale ich po prostu nie pokazuję :)
jandom1 pisze:Piotrze czy jesteś pewien, że Twoja fiebrigii z poprzedniej strony to właśnie ona a nie przypadkiem pulvinosa ? :)
Oczywiście, że nie jestem pewien. Dostałem tą roślinkę od kolegi, który oderwał od rośliny matecznej. Tak ją miał podpisaną.

Dzisiaj już chciałem połączyć wszystkie roślinki razem aby Wam pokazać co u mnie kwitło na początku sierpnia ale po prostu za dużo byłoby zdjęć i raczej ostatni raz rozdzielam na gymnole i resztę kaktusów. Tak więc dzisiaj Gymnocalycium :D

Mimo, że większość zdjęć już z sierpnia to nadal mam gymnole które zakwitły po raz pierwszy w tym sezonie. I właśnie te na początek.


Obrazek
Gymnocalycium sutterianum LB 359 North of Las Chacras, San Luis, Argentina, 1000m (Gymnocalycium sanluisense LB 359)


Obrazek
Gymnocalycium sutterianum LB 359 North of Las Chacras, San Luis, Argentina, 1000m (Gymnocalycium sanluisense LB 359)


Obrazek
Gymnocalycium sutterianum LB 359 North of Las Chacras, San Luis, Argentina, 1000m (Gymnocalycium sanluisense LB 359)



Obrazek
Gymnocalycium fischerii ssp. suyuquense VS 8 Suyuque Nuevo, San Luis, Argentina, 1100m


Obrazek
Gymnocalycium fischerii ssp. suyuquense VS 8 Suyuque Nuevo, San Luis, Argentina, 1100m


Obrazek
Gymnocalycium fischerii ssp. suyuquense VS 8 Suyuque Nuevo, San Luis, Argentina, 1100m



Obrazek
Gymnocalycium pugionacanthum VS 52 Anillaco, La Rioja, Argentina, 1200m


Obrazek
Gymnocalycium pugionacanthum VS 52 Anillaco, La Rioja, Argentina, 1200m



Obrazek
Gymnocalycium ochoterenae ssp. vatteri


Obrazek
Gymnocalycium ochoterenae ssp. vatteri


Obrazek
Gymnocalycium ochoterenae ssp. vatteri



Obrazek
Gymnocalycium pugionacanthum L 491 Hualfin, Catamarca, Argentina, 2300-2500m (Gymnocalycium hybopleurum L 491)


Obrazek
Gymnocalycium pugionacanthum L 491 Hualfin, Catamarca, Argentina, 2300-2500m (Gymnocalycium hybopleurum L 491)



Obrazek
Gymnocalycium eurypleurum


I jeszcze ponownie kwitnące. I dlatego już tylko pojedyncze zdjęcia. Wyjątek stanowi hybryda gdyż świeżo rozwijające się pąki i pokazane płatki są naprawdę przepiękne.



Obrazek
Gymnocalycium hybrid


Obrazek
Gymnocalycium hybrid



Obrazek
Gymnocalycium mesopotamicum



Obrazek
Gymnocalycium anisitsii ssp. damsii



Obrazek
Gymnocalycium baldianum



Obrazek
Gymnocalycium sp.



Obrazek
Gymnocalycium ochoterenae ssp. vatteri WR 110 Sierra Grande, Cordoba, Argentina
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”