Górale z Andów - blabla cz. 4

[Gaga1960]

Od dawna obserwuję ten wątek ,ale nigdy nie miałam śmiałości coś naskrobać.
Bo i co biedny laik może napisać jak tu bije pełen profesjonalizm.
Kwiaty lobivii są przecudne a i zdjęcia super

[blabla]

Dziękuję za miłe słowa. Nie przesadzajmy z tym profesjonalizmem. Jest to po prostu kilka zwykłych fotek pstrykniętych nad stertą kamyków w kuwecie.

Coś tam ostatnio jeszcze u mnie kwitnie. Parę fotek poniżej:


TB0056.12 Cumulopuntia rossiana
Mal Paso, W of Impora, Potosi, Bolivia, 3702m


TB0261.1 Islaya copiapoides
Las Calaveritas, SW of Ocona, Arequipa, Peru, 220m


TB0949.1 Lobivia hertrichiana fma. incaica
Pisac, Cuzco, Peru, 3443m


TB0015.1 Lobivia jajoiana v. glauca
Abra de Lipan, Jujuy, Argentina, 3999m


TB0147.1 Lobivia lateritia v. rubriflora
San Pedro to Culpina, Chuquisaca, Bolivia, 3128m


TB0024.1 Lobivia marsoneri
Iturbe, Jujuy, Argentina, 3504m


TB0397.1 Lobivia marsoneri
Palca de Aparzo, Jujuy, Argentina, 3756m


TB0468.2 Lobivia pentlandii
Palca, La Paz, Bolivia, 3943m

[hen_s]

Nazwij jak chcesz, pisz co chcesz a i tak mi się bardzo podobają - rośliny i fotki.

TB0024.1 Lobivia marsoneri
TB0015.1 Lobivia jajoiana var. glauca
- tym daję pierwszeństwo.

[PiotrAPD]

A moja święta trójca to:

TB0056.12 Cumulopuntia rossiana Mal Paso, W of Impora, Potosi, Bolivia, 3702m
TB0015.1 Lobivia jajoiana v. glauca Abra de Lipan, Jujuy, Argentina, 3999m
TB0468.2 Lobivia pentlandii Palca, La Paz, Bolivia, 3943m

Szczególnie pierwsza z wymienionych bardzo mnie zaintrygowała Doskonałe kaktusy

[blabla]

Coś dziś także zakwitło. Bardzo się cieszę z pierwszych kwiatów w mojej karierze na L.grandiflora.


TB0353.2 Acanthocalycium thionanthum v. glaucum
Hualfin, Catamarca, Argentina, 1850m


TB0133.1 Lobivia cinnabarina
Otuyo, Potosi, Bolivia, 3110m


TB0440.1 Lobivia grandiflora
Los Varela, Catamarca, Argentina, 1608m


TB0374.1 Lobivia haematantha
N of Molinos, Salta, Argentina, 2408m


TB0921.1 Lobivia zecheri
Mayocc, Huancavelica, Peru, 2264m

[Andrew Be]

Gratuluję grandiflorki. Moja TB440.1 ani myśli kwitnąć, za to odrostów ma co niemiara.
Za to TB 659.1 będzie już drugi kwiat, na drugiej siewce, one z kolei odrostów prawie wcale nie mają.

[blabla]

Na 10 egzemplarzy TB440.1 w doniczkach 10x10cm mam w tym roku dwie rośliny, które miały pąki. Pierwsze właśnie zakwitła (powyższe zdjęcie) a druga na razie czeka. Inne L.grandiflora są u mnie w doniczkach 8x8cm lub 6x6cm i póki co tylko rosną, pąków nie mają.

[Pio1986]

TB0024.1 Lobivia marsoneri
Iturbe, Jujuy, Argentina, 3504m i TB0056.12 Cumulopuntia rossiana
Mal Paso, W of Impora, Potosi, Bolivia, 3702m
przepiękne rośliny. Czy stosujesz jakiekolwiek nawozy w kolekcji?

[blabla]

Oczywiście, stosuję nawozy. Ostatnio używam płynny nawóz do rododendronów, na kwitnienie. Ma właściwy stosunek NPK a do tego zakwasza podłoże. Kosztuje coś ze 10 zł i wystarcza u mnie na jedno podlanie. Nawożę średnio co drugie podlanie, czyli raz na jakieś 4-6 tygodni. U mnie niektóre rośliny nie są przesadzane ponad 10 lat i bez nawozów mineralnych nie miałyby co jeść.

[Pio1986]

Ja dawałem rozcieńczony nawóz do pomidorów. Ale to do wszystkich roślin, łącznie z Meksykiem. Do lobivii też zastosuję ten do rododendronów.

[blabla]

Ten nawóz daję do wszystkich moich roślin. Mam nie tylko lobiwki.

[emerald]

Wszystkie przepiękne , ciężko wybrać najładniejszą.
U mnie lobivki stoją na podłodze przy balustradzie. Nie wytrzymują bezpośredniego słońca.

[blabla]

Lobiwie to dzieci słonka. Niemożliwe, by nie były w stanie wytrzymać naszego naświetlenia. One przypalają się od temperatury a nie od światła. Problemem może być także niedobór wody lub brak światła rozproszonego.