Moja kolekcja - Nilfgaard
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Witaj Michale,
ja mam też 2 reanimowane, bo straciły korzonki (przez przelanie)... Ale puszczają na szczęście nowe korzonki powietrzne i listki. Mam je póki co w keramzycie, z tym że niestety dziś rano zauważyłam jakby "pleśń" na zniszczonych korzonkach. Wydaje mi się, że za dużo wody wlałam do podstawki i ten keramzyt tą wodę wciągnął Poza tym gratuluję kolekcji
ja mam też 2 reanimowane, bo straciły korzonki (przez przelanie)... Ale puszczają na szczęście nowe korzonki powietrzne i listki. Mam je póki co w keramzycie, z tym że niestety dziś rano zauważyłam jakby "pleśń" na zniszczonych korzonkach. Wydaje mi się, że za dużo wody wlałam do podstawki i ten keramzyt tą wodę wciągnął Poza tym gratuluję kolekcji
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Natka, mech już wysuszony i schowany do woreczka. Niestety reanimek zaczął w nim pleśnieć (nie mogę za bardzo wyczuć wilgotności). Za to z drugim reanimowanym stała się ciekawa rzecz - pojawił się grzyb na martwych tkankach i po ich pochłonięciu zniknął. U niego nowych liści korzonków i brak, za to ten, co siedział w mchu zaczął puszczać dwa.
Gosiu, z Tobą chociaż chcą współpracować, niestety moje ze mną za bardzo nie chcą
Gosiu, z Tobą chociaż chcą współpracować, niestety moje ze mną za bardzo nie chcą
Pozdrawiam, Michał
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Na początek proponuje delikatne spryskiwać warstwę wierzchnią mchu, wtedy na pewno nie przelejesz. Z czasem wyczujesz kiedy trzeba normalnie podlać.
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Dramat. Tydzień temu opryskałem jednego reanimka fungicydem i pozostawiłem do przeschnięcia pod dachem. Niestety, Słońce trochę go przypaliło . Za to cała reszta rozwija korzenie i liście.
(tu liść rosnący u pirata)
(tu liść rosnący u pirata)
Pozdrawiam, Michał
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Wow, nieprzyjemny widok spalonego liścia, możesz go delikatnie podciąć. Przykro mi...
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 979
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
To stało się głównie przez moją nieuwagę - gdybym przesunął go o parę centymetrów, nic by się nie stało. Poza tym zaczyna mu usychać kolejny liść - zostanie mu tylko jeden mały najmłodszy jeśli odpadną oba... Czyżby pierwsza ofiara? Za to drugi reanimowany powoli bierze się do pracy i wypuszcza nowego liścia - chyba keramzyt mu służy.
Pozdrawiam, Michał
- Iwona 0103
- 500p
- Posty: 979
- Od: 9 sie 2014, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pruszków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Może wyjdzie z tego
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Ostatnio cierpię na brak czasu. Natko, nie wiem czy z tego wyjdzie
Cała reszta ferajny rozwija się.
Żółty tworzy nowe pączki.
Oto reanimek siedzący w keramzycie - pojawił się liść, nowych korzeni brak.
Cała reszta ferajny rozwija się.
Żółty tworzy nowe pączki.
Oto reanimek siedzący w keramzycie - pojawił się liść, nowych korzeni brak.
Pozdrawiam, Michał
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 18 lip 2014, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ol
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Nadzieja umiera ostatnia, a poza tym storczyki mają bardzo dużą wolę życia. Czas pokaże
Re: Moja kolekcja - Nilfgaard
Doba jest za krótka, ale znalazłem chwilkę na uzupełnienie wątku. Natko, niestety jeden z pacjentów nie przeżył. Rozpadł się w moich rękach. Za to cała reszta dzielnie się rozwija.
Pirate Picotee zachowuje się nietypowo. Nie zasuszył starego pędu ani nie odbił, a puszcza nowego.
Ta reanimacja chyba zakończy się sukcesem, mam nadzieję.
Fioletowy puszcza nowy pęd, ale odpadł mu najmłodszy liść - był bardzo miękki. Stożek wzrostu nie został uszkodzony.
Żółty odbija z oczek i przedłuża pierwotne pędy.
Pirate Picotee zachowuje się nietypowo. Nie zasuszył starego pędu ani nie odbił, a puszcza nowego.
Ta reanimacja chyba zakończy się sukcesem, mam nadzieję.
Fioletowy puszcza nowy pęd, ale odpadł mu najmłodszy liść - był bardzo miękki. Stożek wzrostu nie został uszkodzony.
Żółty odbija z oczek i przedłuża pierwotne pędy.
Pozdrawiam, Michał