Witaj
Aniu!

Miło mi Cię gościć u siebie w wątku

. Jeśli chodzi o podłoże to jest to gotowe podłoże z orchidsklepiku tylko, że jest wymieszane extra duże z extra drobnym i do tego kawałki pociętego sphagnum, więc przewiew jest i wilgoć tez chyba trochę zostanie. Jeśli chodzi o P.K. Miki to już mi przekwitła, miała jednego kwiatka, zobaczymy czy przedłuży kwitnienia. Skoro przekwitła to wymieniłam jej podłoże, dosłownie wyjęłam stare i włożyłam nowe, bo korzonki zdrowe. Tylko, że tym razem zamiast mieszanki kory z sphagnum użyłam keramzytu tzn posadziłam ją w mieszance sphagnum i keramzytu i zrobiłam dodatkowe dziury w doniczce.
Mało mam tego wszystkiego w porównaniu z innymi. Obecnie bardziej się bawię utrzymując żłobek i mam samą sałatę prawie
