Moje kolorowe Bąbelki

[Meiss]

Tfu tfu, by nie zapeszać- bo mi Bąble sie zbuntuja. Póki co pędziki rosną w oczach, co mnie niezmiernie cieszy ^^, oj chciałabym mieć zimę w kwiatach

[tiffie]

Zazdroszczę takiego parapetu. ;) Tyle miejsca na storczyki, będzie pięknie jak zakwitną *.*

[Meiss]

No miejsca cała masa, ale zakupów storczykowych póki co brak
Myślę nad jakimś białym, bo nie mam żadnego, ale biały jak to biały - musi mnie czymś bardzo mocno urzeknąć, bo kolorowe łatwiej wpadają w oko - o ten ma ładne ciapki, a tamten ładny odcień, a ten kreseczki, ładny wzór na warżce... itd.

[natka_211]

Miejsca jeszcze sporo na nowości, piękne kwitnienie, gratuluję

[Meiss]

Ruszyło się z kwitnieniem, jednak połudnoiwo-zachodnie okno zrobiło swoje!
Nie robiłam fotek, tylko Homerun wylądował w internecie ;p, parę strat pączkowych było. Na mini little lady 2-3 padły, na zebrze też, szkoda, ale póki co rosną nowe i mam nadzieję, że wytrwają. Poza tym muszę ją przesadzić, bo korzenie na wierzchu siedzą zamiast w podłożu, trza sprawdzić co sie tam dzieje. Teraz nie ruszę, bo znowu zgubi pączki.

A oto Homerun, jakieś takie koślawe te płatki ma, ale i tak jest ładny, są chyba też nieco mniejsze od tych kupnych, ale ja nie nawożę ich niczym, więc może to przez to.


Kwitnie jeszcze fioletowa multiflorka, ma dwa pędy, a odbicia stanęły w miejscu.

[natka_211]

Ale śliczne kropeczki, piękny

[Meiss]

Przeglądajac niedawno komputer znalazłam stary folder ze zdjęciami moich chciejstw, no i taki delikwent się w nim znajdował ^^, jeszcze trochę muszę poszukać pozostałych. W sumie brakuje mi czegoś z przewagą bieli, bo same mam w odcieniach bieli, fioletu, różu i żółtego.
Jeszcze 2 storcze trzymają mnie w niepewności przed rozwinięciem pączków :o