Pokochałam storczyki ale..

ODPOWIEDZ
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Do cymbidium i moich rododendronów pewnie dobre, bo na bazie torfu, ale do phalaenopsis? takiego bym nie dała do moich, no ja się nie znam..
i co to jest humostill....jesssu Humostil to naturalny skoncentrowany środek organiczny, poprawiający właściwości gleby oraz podłoży. Zawiera duże ilości próchnicy, która korzystnie wpływa na strukturę gleby tzn co to jest??? równie dobrze może to być przekompostowany obornik..
Awatar użytkownika
rosarita
500p
500p
Posty: 794
Od: 9 gru 2011, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Kupiłam to podłoże, bo czytałam czytałam na miejscu w sklepie zastosowanie i powinien być dobry dla moich kwiatów dlatego go wzięłam.

Zastosowanie:

Podłoże stosowane jest do uprawy storczyków odmian naziemnych oraz do epifitycznych np. Phalaenopsis, Odontoglossum, Cymbidium, Cattleya, Paphiopedilum.
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

1)Wydaje mi się,że do innych wymienionych na opakowaniu o drobnych korzeniach to może być dobre ale do phalaenopsisów - mam pewne wątpliwości. Jest w/g mnie za drobne, za bardzo rozłożone ale teraz i tak będzie ciężko coś kupić. Chyba,że w zoologicznym uda Ci się dokupić samej kory do terrarium, takiej o średniej granulacji, mże być też o tej bardzo dużej i domieszać jej do tego podłoża. Wtedy już powinno być OK. Jednak będzie to wymagało ponownego wyjęcia z podłoża.

2)Mam też wrażenie,że podłoże to przez cały sezon letni leżało na dworze i jak padało to je b. dobrze namoczyło, aż za dobrze więc domieszanie w/w kory na pewno pozwoli na lekkie osuszenie tego podłoża a to będzie lepsze dla korzeni, zbyt mokre może powodować ich gnicie a na pewno przesuszanie w okresie zimowym może potrwać do wiosny.

3)To tylko taka dodatkowa sugestia, dziurek w doniczce może być jeszcze więcej.

PS. Przykład Twojego gotowego podłoża jeszcze bardziej mnie upewnia,że lepiej kupić osobno wszystkie składniki a potem samemu je mieszć w zależności od potrzeb danego gatunku.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

To niemożliwe żeby się tak rozłożyło, rozłożona kora kruszy się w ręku na 'płatki', nie będzie taką 'ziemią' jaką widać na zdjęciu. Moim zdaniem to torf, których właściwości są ogólnie znane. Może przesiać, chociaż jeśli wilgotne to może być trudne, albo powybierać grubsze kawałki kory i uzupełnić np pumeksem, styropianem, większym perlitem, sphagnum. W każdym razie torf bym usunęła.
Zaznaczam, że na storczykach się nie znam (chociaż wymagania są dosyć jasno określone) ale na składnikach podłoży znam się bardzo dobrze
Awatar użytkownika
rosarita
500p
500p
Posty: 794
Od: 9 gru 2011, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Merghen pisze:1)Wydaje mi się,że do innych wymienionych na opakowaniu o drobnych korzeniach to może być dobre ale do phalaenopsisów - mam pewne wątpliwości. Jest w/g mnie za drobne, za bardzo rozłożone ale teraz i tak będzie ciężko coś kupić. Chyba,że w zoologicznym uda Ci się dokupić samej kory do terrarium, takiej o średniej granulacji, mże być też o tej bardzo dużej i domieszać jej do tego podłoża. Wtedy już powinno być OK. Jednak będzie to wymagało ponownego wyjęcia z podłoża
Ślicznie dziękuje wam za wszystkie podpowiedzi. Po pracy biorę się ponownie za swoje kwiaty, bo nie mam zamiaru potem płakać.

Małgosiu - ponieważ mam w domu jaszczurkę więc mam też cały worek kory więc wyciągnę podłoże z kwiatów, dorzucę do tego suchą korę i trochę styropianu (ew. może uda mi się kupić nowe podłoże). Czy sphagnum też dorzucić (suchą czy mokrą, bo mam go sprasowanego i najpierw muszę go dać do wody)?

Znalazłam też i taki film o przesadzaniu storczyków. Słyszałam, że się po przesadzaniu nie podlewa i nie moczy storczyka przez 2 tyg. Wyjaśni mi ktoś jak to w końcu jest, bo 1 osoba mówi, że całe podłoże powinno się namoczyć, ktoś inny że po przesadzeniu nie podlewać a na filmie jest jeszcze inaczej czyli namacza storczyka po przesadzeniu. :roll: Zgłupiałam już.

http://www.youtube.com/watch?v=TBdrwufF ... DF993B6710
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Rosaria co prawda pytasz Małgosię, ale może ja trzy grosze swoje wtrącę ? też na początku wydawało mi się, że ktoś mi da gotowy przepis, ja go zastosuję i mam z głowy.. z czasem stwierdziłam, że jest to nie możliwe z różnych powodów (m.in. warunki w pomieszczeniu).

Ja podam Ci pare info praktycznych, z własnego doświadczenia i wiedzy a Ty potem wykorzystaj swój rozum i nie bój się, że coś sknocisz

Do mieszanki przede wszystkim używa się kory z drzew iglastych (sosnowej/świerkowej), znakomicie utrzymuje wilgoć, chociaż wchłania ją bardzo wolno, ma odpowiednio niskie pH, wolno się rozkłada.

Kora do podłoża musi być przekompostowana ? łatwo kruszy w palcach, po tym ją poznasz. Świeża kora podczas rozkładu podbiera roślinom bardzo dużo azotu, co bardzo często prowadzi do różnych ?powikłań? ? niestety jest to proces i efekty możesz zobaczyć dopiero po jakimś czasie.

Zrób doświadczenie ? weź kawałek suchej kory, wrzuć do wody na jakiś czas i przełam, sama oceń po jakim czasie wchłonęła wilgoć całą objętością. I odwrotnie ? wilgotny kawałek odłóż na bok na jakiś czas i potem przełam kiedy powierzchnia będzie sucha ? zobacz jak długo trzyma wilgoć w środku. może ci się to przyda przy podlewaniu.

I jeszcze jedno ? naucz się rozróżniać składniki stosowane do podłoża, które trzymają wilgoć od takich które są mokre. Zanurz w wodzie wilgotną korę i np. sphagnum/torf, wyjmij z wody (nie wyciskaj ale niech odcieknie) - kora będzie wilgotna, a shagnum/torf będzie nasączone jak gąbka.

Posprawdzaj tak, dla siebie, inne składniki ? np. styropian, pumeks, perlit, keramzyt, akadama i poczytaj o ich składzie chemicznym.
Niektórzy polecają łupiny nasion w tym sosny syberyjskiej (orzeszki cedrowe, myślę, że równie dobrze można by było zastosować łupiny buczyny np.) ? też warto się zastanowić czy w tych łódeczkach nie zatrzyma się za dużo wody.

Pytałaś jeszcze o podlanie po posadzeniu. To raczej nie jest podlanie ? to test czy podłoże jest przepuszczalne. Warto to zrobić, żeby sprawdzić czy woda przelatuje. Ja kiedyś nie sprawdziłam, a dolne dziury jakoś za bardzo się uszczelniły (keramzytem), efekt wiadomy.

Ech rozpisałam się, wiem, że lepiej ogląda się obrazki niż czyta ;:19
Awatar użytkownika
rosarita
500p
500p
Posty: 794
Od: 9 gru 2011, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Nie no, - Monika - jestem ci bardzo wdzięczna za taką konkretną i obszerną wiadomość. Może ktoś inny woli jedynie oglądać obrazki, ale ten tekst dla mnie osobiście jest bardzo przydatny. Na pewno twoje rady wezmę sobie głęboko do serca. Dziękuje.

A więc tak, po drodze udało mi się kupić w kwiaciarni takie oto podłoże do storczyków. Gdy tylko je wzięłam do rąk od razu poczułam różnicę w dotyku. Tak to teraz wszystko wygląda:

Obrazek

Obrazek

Zaraz zabieram się za przesadzanie a później postaram się wkleić fotki.
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Jeśli namoczysz dobrze roślinę przed przesadzenie wtedy ona - już dobrze opita :wink: - bez problemu wytrzymuje dwa tygodnie bez podlewania. Podłoże samo w sobie też jest wilgotne. Jeśli używam tego do terrarium to lekko go spryskuję godzinę wcześniej lub dodaję słabo wyciśnięte spagnum gdyż jest ono wysuszone. Można też taką korę przelać wodą ale ja wolę wcześniej sprawdzić wilgotność podłoża więc korzystam ze spryskiwacza.

Jeśli chodzi o to co teraz napiszę to od razu zaznaczam,że gdzieś mi dzwoni ale dokładnie nie wiem gdzie :oops: Nie wiem jak jest z tym przekompostowaniem i faktem jest,że używa się kory sosnowej ale musi być ona pozbawiona żywicy i dlatego wolę zaufać gotowym składnikom, które można kupić w sklepie; dlatego też używam kory do terrarium, wiem,że jest ona odpowiednio już spreparowana i jednocześni pozbawiona pleśni i grzybów. O roku tylko ona jest bazą do mieszanki podłoży i storczyki świetnie rosną a dodatkowym plusem jest to,że można kupić od razu różne rodzaje granulacji i to nawet w mojej małej mieścinie.

Ostatnio zastanawiałam się nad drewienkami bukowymi ale zdaje mi się,że najlepiej pasują one sabotkom. Tę informację muszę jednak dopiero sprawdzić.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Merghen myślę, że wystarczy przypomnieć sobie jak wygląda przekrój sosny (albo wygoglować 'przewody żywiczne') a jeśli masz w ogrodzie wysypaną korę pod roślinami to sprawdź kiedyś przy okazji straszą warstwę kory czym się różni od świeżej. Zauważ, że każda organiczna część podłoża z czasem zostaje mocno przeobrażona. Wieeele organizmów na to pracuje, dotyczy to podłoża do storczyków również, o.. przepraszam - nie dotyczy to drewnianych starych podkładów kolejowych z tablicą Mendelejewa w środku :D

Rosarita teraz chyba jest ok, prawda?
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Myślę,że ciekawym tematem będzie ten wątek a szczególnie
odpowiedź Jovanki z 9 lutego 2011r. Myślę,że to chyba zamyka temat dlaczego stosuję sprawdzoną korę z tą tylko różnicą,że próbuję sama komponować odpowiednie podłoże.
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Ależ Merghen jestem ostatnią osobą, która śmiałaby kategorycznie opowiadać się w temacie dobrego/idealnego podłoża do storczyków. Dlatego napisałam rosaricie to co poniżej
monika pisze:..na początku wydawało mi się, że ktoś mi da gotowy przepis, ja go zastosuję i mam z głowy.. z czasem stwierdziłam, że jest to nie możliwe z różnych powodów..
A teraz odniosłam się do tego co Ty napisałaś tu
Merghen pisze:..Nie wiem jak jest z tym przekompostowaniem i faktem jest,że używa się kory sosnowej ale musi być ona pozbawiona żywicy i dlatego wolę zaufać gotowym składnikom, które można kupić w sklepie; dlatego też używam kory do terrarium, wiem,że jest ona odpowiednio już spreparowana i jednocześni pozbawiona pleśni i grzybów. .
Kończąc ten poboczny wątek dziękuję za ciekawy link...zadając retoryczne pytanie..czy ktoś ze storczykomaniaków jest w stanie odróżnić korę 'sosny śródziemnomorskiej' (pewnie chodzi o gatunek sosna pinia (Pinus pinea L.) :roll:) od np sosny zwyczajnej Pinus sylvestris L.? i powiedzieć dlaczego tylko ta pierwsza ma wyjątkowe właściwości w uprawie storczyków?
I to naprawdę nie jest prowokacyjne pytanie, dociekliwa jestem tylko a nie prześmiewca.
Z pozdrowieniami świątecznymi :wit
Awatar użytkownika
rosarita
500p
500p
Posty: 794
Od: 9 gru 2011, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Obiecałam wam, że wkleję fotki i robię to dzisiaj, bo przez to zamieszanie świąteczne wczoraj nie zdążyłam tego zrobić.

Zrobiłam tak ja na filmie z youtube podesłanym przez Monikę. Na dno doniczki wysypałam trochę podłoża a następnie na to dałam kawałki styropianu i później włożyłam do niego storczyka i dodałam trochę sphagnum.

Obrazek

Obrazek
Widać jak rośnie nowy listek

Obrazek

A tu, w oczach, rośnie mi korzonek. :tan Pamiętam jak tego storczyka zobaczyłam po raz pierwszy. Korzonek był o połowę mniejszy niż teraz

Obrazek

A tu, to ten mój imieninowy. Dno jest ciemne, bo moczyłam je po przesadzeniu w wodzie deszczowej tak jak kobitka robiła na youtube.

A teraz już z innej beczki.
Wczoraj przyszła do mnie przesyłka :tan Kupiłam sobie w necie Mini storczyka. Cieszyłam się na jego widok, ale widać, że sprzedawca nie bardzo ma ochotę dbać o kwiaty, chociaż je sprzedaje. Paczka była koszmarnie zapakowana, do tego całe podłoże się wysypało i zasypało wszystkie liście, łodygi i kwiaty aż niektóre płatki się poobrywały z niego, no ale i tak mi się podoba. :) Musiałam niestety go również przy okazji przesadzić, bo po pierwsze nie było już w nim podłoża a po drugie i tak był w za wielkiej doniczce (20cm storczyk w doniczce 12cm i miał może ze 3-4 korzonki)

Obrazek
Obrazek

Obrazek
I ma tak zniszczone listki.



Zaś u żółtego storczyka którego kupiłam w Kauflandzie zauważyłam już na samym początku, że najprawdopodobniej był zalany wodą (do tej pory jeszcze go nie podlewałam, bo wciąż mam rosę) i wczoraj czy przedwczoraj zauważyłam, że niszczy mu się liść. Czy to może być z powodu przelania czy jakaś choroba?

Obrazek

Przy okazji dziękuje wszystkim za pomoc w początkach hodowli storczyków i życzę Wam wszystkim Wesołych i pogodnych oraz spokojnych Świąt
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1239
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pokochałam storczyki ale..

Post »

Czy ten listek nie dotykał przez przypadek zimnej szyby? Może uszkodzenie nastąpiło jeszcze w sklepie lub w transporcie. Na razie bym obserwowała a jeśli będzie się pogłębiało to wtedy bym ucięła i zasypała cynamonem.
Maleństwo z allegro słodkie. Szkoda,że opakowanie nie spełniło oczekiwań.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”