Luisa ta żołta to hwanghwa a różowa to rzeczywiście shutennou.
Mam je już sporo lat ta shutenno jak ją kupiłam to miała jedną rozetkę, gdzieś w wątku są zdjecia porownawcze jak wygladała przy zakupie i po kilku latach.
Rozdzielac raczej nie bedę bo one rosną coś na styl phala z basal keiki do tego ta plątanina korzeni, szkoda mi uszkadzac roslinke.
Marta tak wszystkie neofinetie mają koszyczki, a w nich luźno wlożone spagnum bo muszą w zimie szybko przesychać.
dwie z nich wlasnie ta żołta i jeszcze jedna ktorej tu nie pokazuję jest posadzona na styl japonski czylu na odsroconym koszyczku.
Taki sposob sadzenia można znaleźć w necie.
Jedna jest posadzona w koszyczku z bambusa mojej roboty i ta ma wewnatrz grubą korę.
Jest to moja pierwsza neofinetia, w ten wlasnie sposob posadzona bo podobnie jak Ty zastanawialam sie jak ją uprawiać żeby nie zabic.
Doswiadczenie przyszlo z czasem.
Asiu dziekuje za odwiedziny, cos tam jeszcze mam w aparacie no i coś jeszcze niedlugo zakwitnie.
Kilka roslin jeszcze bedzie do pokazania.
ale tak jak Ty, coś wysyłkowo jeszcze dokupiłam i będę mieć w przyszłym tygodniu i to będzie dopełnienie tego co mi zabrakło 
Chyba upychacie nogą, jak ja. 
