Moje ukwiecone parapety cz. II

Zablokowany
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu, woskowiec piękny- ach, te woskowce, łapią nas za ;:167 i nie mamy wyjścia, poddajemy się. A zwłaszcza jak są za 5 zł, czyż nie?! :;230

Kasiu, mam do Ciebie przy okazji 2 pytanka; jedno na temat zygopetalum: pisałaś w poprzednim wątku, że jedno chętnie Ci kwitnie a drugie niezbyt. Czy oba to są hybrydy, czy może mają nazwy? I co z nimi dzisiaj; udało Ci się pobudzić do kwitnienia tego uparciucha?
Napisz jak o nie dbasz, gdzie stoją i czy/jak długo werandujesz?

Drugie pytanko dotyczy tej hybrydki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=756 (nie mogę przekleić zdjęcia, bo wątek już zamkniety)- pamietasz może jak długo Ci kwitła?
Mam identyczną; prawie rok czekałam na pęd, po czym zakwitła i przekwitła po niecałych 4 tygodniach- nie mam pojęcia czemu, wkurzyłam się strasznie. Jeśli ona tak ma, to chyba podziękuję za współpracę, choć śliczna :?
Dzięki z góry ;:196
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2805
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Małgosia/nina 1611, Petra, Ewa/ewarost, Piotr, Arleta, Kinga, Tomek, Dorota, Justyna, Julita, Lucyna, Agnieszka/hogata, Kasia/kasiaib1, Kasia/kasiunieczka_32, kara88, Jatra, mika181, Agnieszka dziękuję Wam kochani za miłe słowa na temat moich storczyków. Ostatnio mało mnie w moim wątku bo chwilowo nie wiele się dzieje u moich storczyków.

Agnieszko zygopetalum to kwitnące chętnie, ma etykietkę z nazwą Louisendorf, drugie jest bez fiszki ale kwiaty ma, zdaje się takie same. Ten uparciuch stał przez ostatnie dwa miesiące na balkonie i dopiero jakieś 2-3 dni temu je zabrałam do domu jak temperatura w nocy spadła poniżej 10 stopni. Zobaczymy co teraz z nim będzie czy jaśnie hrabia raczy zakwitnąć. :;230

Hybrydka ta raczej dość szybko u mnie przekwitła. Jeszcze do końca nie otwarły się wszystkie pąki a już te najstarsze zaczęły usychać. Moja za to raczej chętna do kwitnienia obecnie ma znów pęd na którym lada moment powinny zawiązywać się pączki.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Dzięki, Kasiu!

Co hybrydki- poczekam, jeśli by wypuściła wkrótce kolejny pęd, to to ją jeszcze uratuje, może wcześniej czekałam tyle, bo jest/była młoda? Ale wygląda na to, że one tak już mają z krótkim kwitnieniem. Jakoś nie mam szczęścia do żółtych phal. ;)

Trzymam kciuki za pędzik u zygusia ;:215
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu, zaczęłam oczywiście od str. 1-szej (tej z 'Beliną'). Nie mogę się na nią napatrzeć ! Moja nie jest tak klasycznie piękna
w kształcie, bo to peloric.
A w Twoim wątku II same rarytasy. Ten ostatni woskowy, niesamowity. Kolor marzenie. A anegdota o storczykach za 5 zł rozśmieszyła mnie :D
Widać, że Mężuś już poznał Twoje sztuczki :wink:
Mój ostatnio wszedł do kuchni (głodny), a tu ja w akcji "przesadzanie". Czyli pobojowisko typu porozkładane papiery na podłodze i blacie roboczym,
porozsypywana kora, storczyki moczące się w miskach, słoikach, sekatorki, doniczki brudne i czyste, preparaty do dezynfekcji itp.
Pytam - 'Załamany jesteś' ??? On, ze spokojem - 'Już się przyzwyczaiłem'. Wziął piwko i wyszedł. Chyba się poddał... :)
katarzynka575
1000p
1000p
Posty: 3241
Od: 15 mar 2010, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu piękny woskowiec Ci się trafił i myślę że mężuś jakoś to przeżył bo kolor ma nieziemski i pewnie nie tylko Ciebie ujął ale i męża też :wink:
Awatar użytkownika
renatas
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 906
Od: 25 paź 2010, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Witaj Kasiu!

na długi czas zgubiłam Twój wątek,wreszcie znalazłam,melduję się :wit
Zawsze się zachwycałam Twoją pulchrą,ale teraz będę podziwiać tego :shock:

Obrazek

Jest cudowny ;:167
Awatar użytkownika
Wioleta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1853
Od: 20 lis 2007, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu, cudownie rozpoczęłaś nowy wątek ;:138
Nowość cudna ;:108
Awatar użytkownika
kinga_232
200p
200p
Posty: 352
Od: 11 paź 2010, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu co tam u Twojej epicattleyki słychać :?:
Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2805
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Asiu ;:196 mój mąż może i poznał się na moich sztuczkach, ale dziś widzę, że też już spasował i nic nie mówi jak przynoszę do domu nowe storczyki. Z Twojej historii to się uśmiałam :D oczami wyobraźni widziałam jak to wszystko wygląda, jedne wielkie pobojowisko na którym nakrył Ci mąż i co biedny miał w tym momencie zrobić ? zostało mu tylko wziąć piwo i wyjść. :;230
A tak ogólnie to widzę że mój mąż też się chyba przekonał do storczyków tzn. nie w tym sensie żeby zaczął je kupować i może dobrze bo pewnie miałabym w domu po parę takich samych białych i różowych hybryd. Kwiaty do domu to znoszę ja, a on wyszykuje do nich osłonki, na przykład ostatnio w zoologicznym wynalazł taki mały koszyczek, który służy jako gniazdko lęgowe dla ptaszków i mi go pokazuje. A ja mu na to, że ptaszków hodować nie będziemy, więc on stwierdził, że ten koszyczek świetnie się na da dla jakiegoś małego storczyka.
Ostatnio zaczął kombinować w co włożyć moją jedyną vandę bo w wazonie według niego nie wygląda zbyt naturalnie. Zobaczymy co w ostateczności wymyśli na razie różne pomysły mu się nasuwają łącznie ze zrobieniem ścianki odgradzającej część wypoczynkową salonu od jadalni za pomocą kilku porządnych konarów z umocowanymi a na nich różnokolorowymi vandami ze zwisającymi korzeniami.

Kasiu ;:196 woskowiec mężowi też się chyba spodobał choć na początku to stwierdził że już parę w tym kolorze mam. A ja mu na to, że w kolorze to może i coś podobnego się znajdzie ale ten ma takie piękne woskowe płatki a takiego to na pewno nie mam.

Renatko :wit dziękuję za pochwały woskowca mam tylko nadzieję że trochę utrzyma swoje kwiaty i będę mogła się nim nacieszyć.

Wioleto ;:196

Kingo :wit moja epicattlejka wypuściła nowy przyrost na którym pojawiła się pochewka a w niej pod światło małe coś jeszcze, ale właśnie, jest małe ale, bo to coś stanęło w miejscu i ani myśli się dalej rozwijać za to kwiat zaczął wypuszczać nowy przyrost. Zastanawiam się czy to on nie jest sprawcą zatrzymanego wzrostu pączków na pierwszym przyroście?
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

kasia74 pisze:... ostatnio w zoologicznym wynalazł taki mały koszyczek, który służy jako gniazdko lęgowe dla ptaszków i mi go pokazuje. A ja mu na to, że ptaszków hodować nie będziemy, więc on stwierdził, że ten koszyczek świetnie się na da dla jakiegoś małego storczyka.

Ostatnio zaczął kombinować w co włożyć moją jedyną vandę bo w wazonie według niego nie wygląda zbyt naturalnie. Zobaczymy co w ostateczności wymyśli na razie różne pomysły mu się nasuwają łącznie ze zrobieniem ścianki odgradzającej część wypoczynkową salonu od jadalni za pomocą kilku porządnych konarów z umocowanymi a na nich różnokolorowymi vandami ze zwisającymi korzeniami.


Ale...gdybyś tak zaakceptowała pomysł Męża - koszyczek jako gniazdko lęgowe dla ptaszków, to pewnie i On byłby skory
do większych ustępstw dla Twojej pasji :wink:
A te konary z Vandami, to już u mnie na pewno by nie przeszły (chyba, że 'Vandy' nazywałyby się 'Aśki' - tak mi powiedział kiedyś... ;:191 )
Awatar użytkownika
arlet3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8013
Od: 5 maja 2010, o 19:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Asiu to w takim razie powinny wisieć u Ciebie Ascocendy -zdrobniale właśnie Aśki. :wink: :;230
Awatar użytkownika
kinga_232
200p
200p
Posty: 352
Od: 11 paź 2010, o 16:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Kasiu Moja epicattleyka stoi na południowym oknie osłonięta od słońca zazdrostkami, ma dużo światła.
Pączki po pokazaniu się w pochewce, dosyć szybko zaczęły rosnąć.
Nie wiem dlaczego u Ciebie stanęły w miejscu, może to rzeczywiście wina nowego przyrostu. :?
Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
Awatar użytkownika
eva-
500p
500p
Posty: 760
Od: 24 wrz 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Moje ukwiecone parapety cz. II

Post »

Bardzo cieszę się że trafiłam do Twojego wątku.
Bellina i Penang girl są wprost urzekające, nie mogę się napatrzeć na nie.
Ten ostatni woskowy pięknie błyszczy, ma niesamowity kolor.
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”