Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Joasiu moja Stuartiana jeszcze się nie rozwinęła. Nie posiadałam nigdy storczyka który aż tak wolno rozwija pęd. Wypuścił go we wrześniu. Mamy środek stycznia a do rozwinięcia pąków ciągle daleko. Niestety jednego już zasuszył więc ogólnie słabiutko się zapowiada..
Moje ostatnie podejście do zagadki: Phalaenopsis Celebensis? Jak nie to się poddaję. Oszczędź mi cierpień i powiedz co to jest bo strasznie ciekawa jestem
Moje ostatnie podejście do zagadki: Phalaenopsis Celebensis? Jak nie to się poddaję. Oszczędź mi cierpień i powiedz co to jest bo strasznie ciekawa jestem
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Mireczko, z PW wiesz już, ze odpowiem w niedzielę
A Olci muszę odpowiedzieć natychmiast bo mi tu na zawał jeszcze zejdzie
OLCIU ZWYCIĘSTWO !!!
Tak, to Phalaenopsis Celebensis
Już Ci chciałam podpowiedzieć, że wystarczy wpisać w wyszukiwarce 'Phalaenopsis botaniczne' i na sto % ją wywąchasz.
Ze 'Stuartianą' bądź cierpliwa. One tak mają, a może byc też, że zimowa pora jeszcze (choć u Mirki już wiosna )
i biedna czeka na więcej słońca... Widzisz, moja to sobie bazę buduje teraz.
A Olci muszę odpowiedzieć natychmiast bo mi tu na zawał jeszcze zejdzie
OLCIU ZWYCIĘSTWO !!!
Tak, to Phalaenopsis Celebensis
Już Ci chciałam podpowiedzieć, że wystarczy wpisać w wyszukiwarce 'Phalaenopsis botaniczne' i na sto % ją wywąchasz.
Ze 'Stuartianą' bądź cierpliwa. One tak mają, a może byc też, że zimowa pora jeszcze (choć u Mirki już wiosna )
i biedna czeka na więcej słońca... Widzisz, moja to sobie bazę buduje teraz.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Niemożliwe! Ale mam nosa
Czekam na burze kwiatów w takim razie
Czekam na burze kwiatów w takim razie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Gratuluję Ci serdecznie tego NOSA
Za życzenia kwitnieniowe dzięki, ale roślinka jest tak maleńka i słaba jeszcze, ze teraz myślę o tym żeby przeżyła.
Kwiatki to za jakieś 100 lat
Za życzenia kwitnieniowe dzięki, ale roślinka jest tak maleńka i słaba jeszcze, ze teraz myślę o tym żeby przeżyła.
Kwiatki to za jakieś 100 lat
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Mirko, moja Lycaste aromatica kwitnie zawsze w okolicy świąt Wielkanocnych. I akurat te zdjęcia, które pokazałamMirkaS pisze:Asiu dziękuję za obrazkowe pokazanie lycaste , do mnie taki opis najlepiej trafia tym bardziej jestem Ci wdzięczna.
Chyba w tym roku jeszcze ie doczekam się kwiatków zaglądałam i cisza ale moja jest młodziutka więc poczekam .
Oświeć mnie jeszcze czy jak już są pączusie to nadal podlewasz? bo po smutnym doświadczeniu z moja l. lasioglossa i zrzucaniu pąków po podlaniu wolę zapytać na zaś
Ale masz fajnie znowu wystawa , wybierasz się ?
są z okresu gdy mój storczyk też był młodziutki. Nie pamiętam dokładnie, ale może miał wtedy ze 3-4 psb.
Dlatego Twój może również zakwitnąć na wiosnę. Wypatruj pączków w okolicy marca.
Ja w ub. roku pierwszy raz straciłam u mojej L.a. (chyba 2) pąki. Jestem przekonana, że to z powodu podlewania,
gdyż za długo ją namaczałam. Wystarczy chyba delikatnie przelać podłoże jak przeschnie - czyli lepiej mniej niż za dużo
Kiermasz i zarazem wystawa w Sosnowcu co najmniej do marca u mnie nierealna
Marto, dzięki za odwiedziny Co innych storczyków niż posiadasz - wszystko jeszcze przed Tobą
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Mam wielkie zaległości w czytaniu Waszych wątków, ale powoli to nadrobię
Dziś małe moje aktualności, bo w sumie, to większość z moich storczyków buduje bazę i na żadne nowe kwitnienia się nie zanosi
poza Lycaste aromatica, którą ostatnio prezentowałam dla naszej MirkiS
Tak Mireczko, wspomniane wyżej pąki pojawiły się w tym roku pod koniec stycznia, czym mnie trochę zaskoczyły.
Ponieważ odcięłam jesienią 3 najstarsze pomarszczone mocno pseudobulwy, obawiałam się, że osłabiona roślina może nie zakwitnąć.
Jest mniej pączków niż zwykle, ale SĄ
Zakwitł kolejny, bardzo podobny do poprzedniego Sabotek. Szczerze mówiąc zamierzałam go ofiarować znajomej, ale chyba to wyczuł
i pokazał pąk
Tak więc kwitną obydwie hybrydy na raz:
Drugie kwitnienie u mnie katlei o ogromnych kwiatach wielkości dłoni i pachnących pieknie:
I na koniec chciałam pokazać jak stopniowo zanika choroba u hybrydy Phalaenopsis, którą trzymam trochę
w ramach eksperymentu. Poza tym, że ma liście z wżerami, które stopniowo z kazdym nowym liściem zanikają,
kwitnie regularnie i sprawia wrażenie silnego 'osobnika'.
Gdy przyszłam dziś zrobić fotkę, zastałam taki widok (oczy kolorem pasujące do liścia )
A tu wszelkie dziurki i draśnięcia, to dzieło mojej szkodniczki np. na miniaturce i obok 'liodoro' :/
Na szczęście im to nie zaszkodziło i ładnie rosną.
Dziś małe moje aktualności, bo w sumie, to większość z moich storczyków buduje bazę i na żadne nowe kwitnienia się nie zanosi
poza Lycaste aromatica, którą ostatnio prezentowałam dla naszej MirkiS
Tak Mireczko, wspomniane wyżej pąki pojawiły się w tym roku pod koniec stycznia, czym mnie trochę zaskoczyły.
Ponieważ odcięłam jesienią 3 najstarsze pomarszczone mocno pseudobulwy, obawiałam się, że osłabiona roślina może nie zakwitnąć.
Jest mniej pączków niż zwykle, ale SĄ
Zakwitł kolejny, bardzo podobny do poprzedniego Sabotek. Szczerze mówiąc zamierzałam go ofiarować znajomej, ale chyba to wyczuł
i pokazał pąk
Tak więc kwitną obydwie hybrydy na raz:
Drugie kwitnienie u mnie katlei o ogromnych kwiatach wielkości dłoni i pachnących pieknie:
I na koniec chciałam pokazać jak stopniowo zanika choroba u hybrydy Phalaenopsis, którą trzymam trochę
w ramach eksperymentu. Poza tym, że ma liście z wżerami, które stopniowo z kazdym nowym liściem zanikają,
kwitnie regularnie i sprawia wrażenie silnego 'osobnika'.
Gdy przyszłam dziś zrobić fotkę, zastałam taki widok (oczy kolorem pasujące do liścia )
A tu wszelkie dziurki i draśnięcia, to dzieło mojej szkodniczki np. na miniaturce i obok 'liodoro' :/
Na szczęście im to nie zaszkodziło i ładnie rosną.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu piękne kwitnienie się zapowiada chociaż jak mówisz skromniejsze u lycaste , moja śpi po cichutku liczę ,że może chociaż jednym kwiatkiem mnie obdarzy.
Piękne kwiatki paphio , jak wiesz ja mam jedno ale słabo rośnie ja już kiedyś się z ta odmiana mierzyłam ale przegrałam coś mi się zdaje ze i z tym tak będzie no cóż.... chyba ,że go postraszę może ,żeby bardziej się przestraszył to mu powiem ,że go sprzedam bo oddać to w dobre ręce (może się nie przestraszyć)
Cattleya cudnej urody piękna kontrastowa warżka ach cudeńko, ale jeszcze muszę się zachwycić zielonooką (czy to on bo jakoś jak spojrzałam to mi się pomyślało ona ) wiesz ,że kocham koty. Mój ostatnio ma ,,świra" i mi włazi w doniczki, często w nocy słyszę jak się kamienie sypia ,,myślę sobie wtedy ,,no gnida wlazła mi w szkodę znowu" o kurcze a mówiłam ,że kocham koty ...... Stawiam więc barykadę z poduszki i krzesła i póki co jest ok.
A na tym phalu to były szkodniki czy inne dziadostwo , najważniejsze ,że zwalczone , a tak na marginesie listki piękne i zdrowe moje muszę odkurzyć, obym zdążyła do lata
Musiałam edytować Kupiłam A. sesquipedale (dorosłe)
Piękne kwiatki paphio , jak wiesz ja mam jedno ale słabo rośnie ja już kiedyś się z ta odmiana mierzyłam ale przegrałam coś mi się zdaje ze i z tym tak będzie no cóż.... chyba ,że go postraszę może ,żeby bardziej się przestraszył to mu powiem ,że go sprzedam bo oddać to w dobre ręce (może się nie przestraszyć)
Cattleya cudnej urody piękna kontrastowa warżka ach cudeńko, ale jeszcze muszę się zachwycić zielonooką (czy to on bo jakoś jak spojrzałam to mi się pomyślało ona ) wiesz ,że kocham koty. Mój ostatnio ma ,,świra" i mi włazi w doniczki, często w nocy słyszę jak się kamienie sypia ,,myślę sobie wtedy ,,no gnida wlazła mi w szkodę znowu" o kurcze a mówiłam ,że kocham koty ...... Stawiam więc barykadę z poduszki i krzesła i póki co jest ok.
A na tym phalu to były szkodniki czy inne dziadostwo , najważniejsze ,że zwalczone , a tak na marginesie listki piękne i zdrowe moje muszę odkurzyć, obym zdążyła do lata
Musiałam edytować Kupiłam A. sesquipedale (dorosłe)
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Ależ tą cattleya dałaś po oczach. Cóż za kolor
Sabotki to jedyne storczyki za którymi nie przepadam, ale ta hybryda, która pokazała, całkiem ciekawie prezentuje się na foto. A może to tylko foto mi się podoba ok więcej na nie nie patrzę, bo nie daj Bóg mi się spodobają
I gratuluję wyleczenia Phal. Liść a raczej liścior jest olbrzymi i piękny
Sabotki to jedyne storczyki za którymi nie przepadam, ale ta hybryda, która pokazała, całkiem ciekawie prezentuje się na foto. A może to tylko foto mi się podoba ok więcej na nie nie patrzę, bo nie daj Bóg mi się spodobają
I gratuluję wyleczenia Phal. Liść a raczej liścior jest olbrzymi i piękny
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Z sabotkami się nie dogadałam, Twoje zakwitły, więc jest się z czego cieszyć.
Catleya cudne urody i jeszcze powiadasz, że wielkości dłoni to musi robić wrażenie
Catleya cudne urody i jeszcze powiadasz, że wielkości dłoni to musi robić wrażenie
Pozdrawiam - Justyna
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Mirko, SUPER, że udało Ci się kupić dorosłe Angraecum s.
Będę miała z kim podyskutować o uprawie i może sobie będziemy wspólnie pomagać.
Kotkę Celinkę (imię nadane przez kogoś, bo to zwierzątko z adopcji) dobrze zidentyfikowałaś.
Ciekawe, że pokasowała mi falenopsisy, których zwykle nie rusza. Chyba sprawdzała czy liście chrupią jak u katlejek
A Ty masz widzę dobry sposób na swojego rozrabiakę
Pytałaś o chorego falenopsisa. Otóż został mi podarowany parę lat temu w takim chorym stanie i nie wiem naprawdę skąd te wżery.
Miałam jednak kiedyś coś podobnego na innym swoim i to nie było od szkodników. Zaczęła się zapadać tkanka liścia w różnych miejscach
i w końcu padł.
A ten walczy. Wcale nie jest pewne, czy na tym zdrowym liściu nie pojawią się jeszcze zmiany. Za to jest ich coraz mniej.
Marto, do Ciebie też się 'wybieram', ale potrzebuję więcej czasu Dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
Justynko, u mnie katleje nieźle się czują, a u Ciebie Cymbidia i Oncidia
Dziewczyny, co do Sabotków, to też nie za bardzo moja bajka. Zresztą te zakwitły pierwszy raz po kilku latach wegetowania
wyłącznie na zielono. Wyobrażacie sobie pewnie ile razy miałam ochotę pozbyć się ich.
A tu nagle drugie kwitnienie po paru zaledwie miesiącach. I to obydwa.
W sumie tak razem tworzą uroczy duecik
Będę miała z kim podyskutować o uprawie i może sobie będziemy wspólnie pomagać.
Kotkę Celinkę (imię nadane przez kogoś, bo to zwierzątko z adopcji) dobrze zidentyfikowałaś.
Ciekawe, że pokasowała mi falenopsisy, których zwykle nie rusza. Chyba sprawdzała czy liście chrupią jak u katlejek
A Ty masz widzę dobry sposób na swojego rozrabiakę
Pytałaś o chorego falenopsisa. Otóż został mi podarowany parę lat temu w takim chorym stanie i nie wiem naprawdę skąd te wżery.
Miałam jednak kiedyś coś podobnego na innym swoim i to nie było od szkodników. Zaczęła się zapadać tkanka liścia w różnych miejscach
i w końcu padł.
A ten walczy. Wcale nie jest pewne, czy na tym zdrowym liściu nie pojawią się jeszcze zmiany. Za to jest ich coraz mniej.
Marto, do Ciebie też się 'wybieram', ale potrzebuję więcej czasu Dzięki za odwiedziny i miłe słowa.
Justynko, u mnie katleje nieźle się czują, a u Ciebie Cymbidia i Oncidia
Dziewczyny, co do Sabotków, to też nie za bardzo moja bajka. Zresztą te zakwitły pierwszy raz po kilku latach wegetowania
wyłącznie na zielono. Wyobrażacie sobie pewnie ile razy miałam ochotę pozbyć się ich.
A tu nagle drugie kwitnienie po paru zaledwie miesiącach. I to obydwa.
W sumie tak razem tworzą uroczy duecik
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Piękna katleja! Asiu podziwiam Twoją umiejętność zaopiekowania się taką różnorodnością.. Noi przede wszystkim skąd u Ciebie taka anielska cierpliwość? Czekać tyle czasu na pierwsze kwitnienie? Ja dostawałam szału z tym lataniem pomiędzy phalaenopsis, dendrobium, katlejami i oncidiami. Dlatego pozbyłam się większości, i postawiłam na uniwersalność:) Ale ten sabotek kusi, oj kusi... Taką cierpliwość jak Twoja wykazuję jedynie w stosunku do reanimowanej kilka lat katlei.. Chociaż i tak się zastanawiam czy jej nie wyrzucić i nie kupić takiej samej zdrowej Nie mogę się nadziwić że tak pięknie tyle różnych gatunków ci kwitnie.. A nawet jak nie kwitnie to wygląda na okaz zdrowia.. Do tego trzeba mieć serce i umiejętności
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Olciu, dziękuję za miłe słowa Nie jestem do końca przekonana do tej mojej cierpliwości.
Szczególnie teraz, gdy większość storczyków tworzy bazę i żadnych nowych pędów, pączków nie widać...
Kwitną nadal niektóre z tych, które już pokazałam i kilka nowych:
Hybrydy Phalaenopsis:
Phalaenopsis equestris - jesienią oddzieliłam od rośliny matecznej jedno z basal keiki aby ją nieco odciążyć.
Nie przeszkodziło to w kolejnym kwitnieniu. Cieszy burza pączków
Phalaenopsis liodoro - czwarty z kolei pęd. Mam nadzieję, że po przekwitnięciu będę mogła wreszcie przesadzić roślinę.
Korzenie aż się proszą o takie odświeżenie.
I szczególnie dla Ciebie Mireczko kwitnienie Lycaste aromatica
Storczyk przestraszył mnie, gdyż zawsze nowy przyrost rósł równocześnie z łodyżkami kwiatowymi.
A tym razem pąki na długich łodyżkach były już tuż przed rozkwitem, a nowej psb 'ani widu, ani słychu'
Jednak w końcu zdecydowała się pokazać uff
Lycaste mam już ok. 10 lat. Kwitnie niezawodnie każdego roku na wiosnę
Szczególnie teraz, gdy większość storczyków tworzy bazę i żadnych nowych pędów, pączków nie widać...
Kwitną nadal niektóre z tych, które już pokazałam i kilka nowych:
Hybrydy Phalaenopsis:
Phalaenopsis equestris - jesienią oddzieliłam od rośliny matecznej jedno z basal keiki aby ją nieco odciążyć.
Nie przeszkodziło to w kolejnym kwitnieniu. Cieszy burza pączków
Phalaenopsis liodoro - czwarty z kolei pęd. Mam nadzieję, że po przekwitnięciu będę mogła wreszcie przesadzić roślinę.
Korzenie aż się proszą o takie odświeżenie.
I szczególnie dla Ciebie Mireczko kwitnienie Lycaste aromatica
Storczyk przestraszył mnie, gdyż zawsze nowy przyrost rósł równocześnie z łodyżkami kwiatowymi.
A tym razem pąki na długich łodyżkach były już tuż przed rozkwitem, a nowej psb 'ani widu, ani słychu'
Jednak w końcu zdecydowała się pokazać uff
Lycaste mam już ok. 10 lat. Kwitnie niezawodnie każdego roku na wiosnę
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Lycasta kojarzy mi się z wiosennym z żonkilami. Miły wiosenny akcent i tak już od 10 lat gratuluję
Phalaenopsis equestris nadal czekam u siebie, ale jeszcze mam młode roślinki, więc może za rok
Liodoro 4 Pęd Wow
Phalaenopsis equestris nadal czekam u siebie, ale jeszcze mam młode roślinki, więc może za rok
Liodoro 4 Pęd Wow