Storczyki Mirki
Re: Storczyki Mirki
Mireczko, jak tu wchodzę to odżywają wspomnienia i w wyobraźni siedzę z Tobą przy kawce i gawędzimy, oglądamy...
Zacznę od końca. Bliska mi jest Encyclia vittelina. Miałam ją ileś lat temu. Kwitła kilka sezonów.
W końcu wymieniłam ją na innego storczyka. Mam zdjęcia na pamiątkę
Fajnie, że będzie u Ciebie więcej kwiatów. Kolor również jeden z moich ulubionych
Co do zabiedzonych storczyków (aż brak słów), to na pewno usunęłabym te zaatakowane psb. Lepiej sie ich pozbyć, żeby zgnilizna
nie przeniosła się dalej. Można by spróbować jednorazowo zastosować Asahi SL. Poczytaj w necie ulotkę kiedy jest wskazany.
Z przędziorkami sobie na pewno poradzisz.
Parapety z nowymi koszami do pozazdroszczenia. Swoją drogą to świetnie wyglądają
Ja czuję, że to Męża musiałaś przekupić, a nie Córcię
Musiałam jeszcze edytować wpis przez sklerozę
Piszesz: "Kwitnie znowu Phal. Gersenii i Dtps Purple martin, Phal. equestris i nadal OSF, ale nie będę zanudzać
ponownymi kwitnieniami"
Jestem rozczarowana, że "nie będziesz zanudzać"
Zacznę od końca. Bliska mi jest Encyclia vittelina. Miałam ją ileś lat temu. Kwitła kilka sezonów.
W końcu wymieniłam ją na innego storczyka. Mam zdjęcia na pamiątkę
Fajnie, że będzie u Ciebie więcej kwiatów. Kolor również jeden z moich ulubionych
Co do zabiedzonych storczyków (aż brak słów), to na pewno usunęłabym te zaatakowane psb. Lepiej sie ich pozbyć, żeby zgnilizna
nie przeniosła się dalej. Można by spróbować jednorazowo zastosować Asahi SL. Poczytaj w necie ulotkę kiedy jest wskazany.
Z przędziorkami sobie na pewno poradzisz.
Parapety z nowymi koszami do pozazdroszczenia. Swoją drogą to świetnie wyglądają
Ja czuję, że to Męża musiałaś przekupić, a nie Córcię
Musiałam jeszcze edytować wpis przez sklerozę
Piszesz: "Kwitnie znowu Phal. Gersenii i Dtps Purple martin, Phal. equestris i nadal OSF, ale nie będę zanudzać
ponownymi kwitnieniami"
Jestem rozczarowana, że "nie będziesz zanudzać"
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczyki Mirki
Prosthechea niezwykła-pięknie się prezentuje a kompozycja w oknie wygląda bardzo ciekawie
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczyki Mirki
Witaj Mirko! Piękne u Ciebie kwiatuszki, pomysł z koszami bardzo mi się podoba.
Przykro mi z powodu problemów z zakupami na All.
Przykro mi z powodu problemów z zakupami na All.
- yteiraV
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 14 wrz 2018, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Storczyki Mirki
Mirko, jestem fanem Twojego parapetowego ładu! Przepiękna pomarańcz, niech rozświetla pokój i twarze jak najdłużej
- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Storczyki Mirki
Hej, Mirko! Miło znów zobaczyć Ciebie i Twoje storczyki. Moje dendrobia kolejny raz wróciły z letniska i kolejny raz wydają się mocno niezadowolone. One mnie chyba jednak nie lubią
Pozdrawiam słonecznie, Ika
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczyki Mirki
Hej Mireczko to już 2 miesiące jak nic nie wstawiłaś, a wiem że coś tam kwitło w międzyczasie.
Jak już poczujesz się lepiej to proszę o zdjęcia
Jak już poczujesz się lepiej to proszę o zdjęcia
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Łączę się z Kasią w błaganiu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Jednym kliknięciem pożegnałam znowu połowę postu , to chyba kara za długa nieobecność, nie odtworzę tego co napisałam .
Dziękuje wszystkim którzy mimo słabej mojej frekwencji tu zaglądają .
mandorla ja kiedyś też myślałam ,że dendrobia i cattleye mnie nie lubią, ale metoda prób i błędów powili zaczynam się z nimi dogadywać. Tobie tez się uda.
Zacznę od ,,zbioróweczki "którą ..... dwa miesiące temu obiecałam Asi, hihi lepiej późno niż wcale
Później zakwitła moja ulubiona cattleya hybryda (ma jeszcze jedna pochewkę ale czy da radę) kwitła bardzo długo i ładnie kwiatowo pachnie
Wielka radość bo pierwszy raz zakwitła coelogyne massangeana , niestety nie nacieszyłam się kwiatkami bo na tydzień wyjechałam a jak wróciłam to praktycznie było po nich.
Kolejna zakwitła Cattleya Petch Phantom na początku kolor zupełnie inny od finalnego. Zakochałam się w niej, kwiaty duże , zapach praktycznie niewyczuwalny,
po kilku dniach taki kolor , oba mi się podobały
Kolejna zbiorówka z dedykacja dla Asi, wszystkie które wtedy kwitły, pierwsza z lewej prezent od Kasi który dostałam kiedy ja odwiedziłam
A tu jako pierwsza
Na koniec prezent od Reni , jedna zaczyna kwitnąc (żółta)
Resztę zostawiam na potem i obiecuje ,że to nie będą miesiące a teraz idę
Dziękuje wszystkim którzy mimo słabej mojej frekwencji tu zaglądają .
mandorla ja kiedyś też myślałam ,że dendrobia i cattleye mnie nie lubią, ale metoda prób i błędów powili zaczynam się z nimi dogadywać. Tobie tez się uda.
Zacznę od ,,zbioróweczki "którą ..... dwa miesiące temu obiecałam Asi, hihi lepiej późno niż wcale
Później zakwitła moja ulubiona cattleya hybryda (ma jeszcze jedna pochewkę ale czy da radę) kwitła bardzo długo i ładnie kwiatowo pachnie
Wielka radość bo pierwszy raz zakwitła coelogyne massangeana , niestety nie nacieszyłam się kwiatkami bo na tydzień wyjechałam a jak wróciłam to praktycznie było po nich.
Kolejna zakwitła Cattleya Petch Phantom na początku kolor zupełnie inny od finalnego. Zakochałam się w niej, kwiaty duże , zapach praktycznie niewyczuwalny,
po kilku dniach taki kolor , oba mi się podobały
Kolejna zbiorówka z dedykacja dla Asi, wszystkie które wtedy kwitły, pierwsza z lewej prezent od Kasi który dostałam kiedy ja odwiedziłam
A tu jako pierwsza
Na koniec prezent od Reni , jedna zaczyna kwitnąc (żółta)
Resztę zostawiam na potem i obiecuje ,że to nie będą miesiące a teraz idę
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczyki Mirki
Czerwone katleje wymiatają.
U mnie w końcu jedna zakwitła, ale trafiła z kwitnieniem na już chłodne noce i długo się nie nacieszyłem kwitnieniem.
Natomiast teraz już wiem, co zrobić żeby zainicjować kwitnienie, trzeba na wiosnę do jesieni wystawić na balkon. U mnie w przypadku tej jednej to zadziałało.
U mnie w końcu jedna zakwitła, ale trafiła z kwitnieniem na już chłodne noce i długo się nie nacieszyłem kwitnieniem.
Natomiast teraz już wiem, co zrobić żeby zainicjować kwitnienie, trzeba na wiosnę do jesieni wystawić na balkon. U mnie w przypadku tej jednej to zadziałało.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki Mirki
Piękne masz te cudeńka.
Można się w nich zakochać.
Aż nie mogę się doczekać jak moje zakwitną.
Można się w nich zakochać.
Aż nie mogę się doczekać jak moje zakwitną.
Grzegorz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Norbercie w dużej mierze jest to istotne dla cattleyastych ,żeby sie powczasowały , ja moje od ok 5 lat wynoszę na dwór ale mimo to nie wszystkie po powrocie z wakacji kwitną jak choćby C. Golf Green ,a tak mi się marzyło zobaczyć jej kwiaty na żywo.
gandalfie dziękuję za odwiedziny.
gandalfie dziękuję za odwiedziny.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyki Mirki
Aj, Ajjjj...tyle piękności naraz !
Już wiem Mireczko, czemu tak długo nic nie pokazywałaś. Chciałaś nas tu za jednym zamachem położyć plackiem z wrażenia
A na poważnie - zbioróweczka urocza i bardzo mi się podoba
Przy okazji zapytam, czy Twoja Lycaste zrzuca liście na zimę jak moja 'aromatica' ?
Coelogyne ogólnie to nie moja bajka, ale kwiaty Twojego mają w sobie jakąś elegancję. Szkoda, że tak krótko kwitnie.
A warżka super ciekawa.
No i katleje. Świetnie sobie z nimi radzisz Werandowanie faktycznie bardzo lubią, ale też dobre światło ma znaczenie,
zwłaszcza zimą.
Zgadzam się z Tobą, że nie wszystkie jednakowo reagują. Co do C. Golf Green bądź cierpliwa.
Ja czekałam kilka ładnych lat na pierwsze kwitnienie, a teraz zobacz, po roku szykuje się kolejne. Może musi być prawdziwie dorosła (?)
Takie skojarzenie przyszło mi do głowy przy katleji, która zmieniła kolor. Wino białe i wino czerwone
Pewnie głodnemu chleb na myśli
Świetnie, że nowe katlejki się pojawiły. Ta Renia to chyba jest Św. Mikołajem
Już wiem Mireczko, czemu tak długo nic nie pokazywałaś. Chciałaś nas tu za jednym zamachem położyć plackiem z wrażenia
A na poważnie - zbioróweczka urocza i bardzo mi się podoba
Przy okazji zapytam, czy Twoja Lycaste zrzuca liście na zimę jak moja 'aromatica' ?
Coelogyne ogólnie to nie moja bajka, ale kwiaty Twojego mają w sobie jakąś elegancję. Szkoda, że tak krótko kwitnie.
A warżka super ciekawa.
No i katleje. Świetnie sobie z nimi radzisz Werandowanie faktycznie bardzo lubią, ale też dobre światło ma znaczenie,
zwłaszcza zimą.
Zgadzam się z Tobą, że nie wszystkie jednakowo reagują. Co do C. Golf Green bądź cierpliwa.
Ja czekałam kilka ładnych lat na pierwsze kwitnienie, a teraz zobacz, po roku szykuje się kolejne. Może musi być prawdziwie dorosła (?)
Takie skojarzenie przyszło mi do głowy przy katleji, która zmieniła kolor. Wino białe i wino czerwone
Pewnie głodnemu chleb na myśli
Świetnie, że nowe katlejki się pojawiły. Ta Renia to chyba jest Św. Mikołajem
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Storczyki Mirki
Mireczko, ale się dzieje u Ciebie! Co jedna roślina, to piękniejsza! Ale kolory na te pochmurne dni!