Storczyki Mirki

[zabkamarta]

A jak niedożyje jutra nie chce umierać z niespłaconym zobowiązaniem może jak będę miała się czym wymienić to będzie mi łatwiej a tak ja taka goła i wesoła tylko

O fajnie że macie Gattona, jak coś to będę Was męczyć Jest piękne i jak nie będzie chciało współpracować to postrasze je moim przepastnym kompostownikiem

A ta podkładka udowadnia, że jeszcze mało w życiu widziałam

Ale powiedz mi udaje Ci się tak jedną Psb oddzielić i ona da radę sama? Zawsze piszą, że minimum 3

[MirkaS]

Marto 2 przykłady pojedynczych psb chyba dadzą radę

[zabkamarta]

Eee bo Tobie to się wszystko udaje i tyle ja miałam kiedyś keiki z Dendrobium typ Nobile no i ubiłam ale chyba coś mi nie poszło jak powinno

[MirkaS]

No to się uśmiałam , mi się wszystko udaje o chciałabym ,żeby ta było.

[kasia74]

Hej Mireczko jak sie trzyma ten tetraspis x ... co pomazywalaś ostatnio z tymi nie ciekawymi plamami.
Udało się go wyleczyc?

[MirkaS]

Kasiu opryskałam czym się dało na koniec zasypałam węglem i czekam , póki co nie ma więcej zmian.
Pani od której kupiłam mówi ,że to oparzenie słoneczne ale z tym phal stoją na parapecie inne . Co o tym sądzisz popatrz jeszcze raz na zdjęcie.
Moje już w szklarence wieczorem pokażę cały swój dobytek na wakacjach.

Tak się zastanawiam czy nie ująć tej menażerii jako majątek w testamencie

[zabkamarta]

Bożesz o jakim Ty testamencie mówisz Ty weź to pewnie ubezpiecz jako cenny majątek przed kradzieżą a nie pierdoły Ci w głowie

[Art]

Marto, ja już Mireczce pisałam, że nasi mężowie, to by ten nasz "storczykowy majątek" z pocałowaniem ręki
rozdali za darmo, najlepiej już jutro gdyby to było możliwe
Choć są pewnie wspaniałe wyjątki wśród Mężów...

Ja w każdym razie przesadzam, gdy Go nie ma, podlewam, gdy Go nie ma, a jak kupuję, to tak upycham, żeby nie zauważył.
Chyba, ze pięknie kwitnący, to stawiam na najbardziej widocznym miejscu

[zabkamarta]

Joanno jakbym siebie widziała w Twoim opisie co najlepsze mój mąż by rozład moje towarzystwo a nawet wyrzucił na kompost, tylko że on nie zdaje sobie sprawę z tego ile niektóre storczyki są warte no bo ile może kosztować taki mały wypierdek, jak on kupił takiego dużego i kwitnącego za 29.99 zł ale niestety ostatnio lekko go uświadomiłam, bo skomentowałam ile PP wzięła za przesyłkę Pocztex 24h, czym odsyłałam ostatnio rośliny w ramach reklamacji. Jak usłyszał że za 41 zł sprzedawca kazał mi wysłać dwie rośliny na swój koszt to zaskoczony spytał się mnie ile te rośliny były warte nabrałam wody w usta, coś tam pokręciłam i temat zmieniłam

[MirkaS]

Marta Ty nie narzekaj bo Twój eM jest wspaniałomyślny masz regał na oknie, drzewo w pokoju u mnie to od żadnym względem by nie przeszło jedynie na zakupy przymyka oko ostatnie zakupy prawie 700 więc z tej strony jest ok. Zna ceny mniej więcej.
Z ciekawości przy okazji zapytam czy można sałatę też ubezpieczyć

Co do trefnego zakupu to każda z nas przechodzi co jakiś czas takie emocje (złe) ja dawno temu tam kupiłam kilka storczyków i w jednym przypadku listki były poobcinane i widać było jakieś ogniska chorobowe a drugi przypadek miał być z pędem kwiatowym tylko ten pęd trzeba było szukać szkłem powiększającym. A że wyjeżdżałam na drugi dzień na wakacje nie było czasu na odsyłanie . Skończyło się na niemiłej wymianie emaili i bardzo dłuuugiej przerwie w zakupach.Staram się tam nie kupować jak nie muszę.
Można też dostać roślinę z wełnowcami jak my z Asią.

[zabkamarta]

On cicho siedzi, ale swoje myśli. Ostatnio usłyszałam wiązanke jak próbował się dostać do centrali obok drzewa i słyszę jak jęczy i sapie i później tekst "miało mi to nie przeszkadzać!!!!" no i zrobiłam się taka malutka i szybciutko w podskokach odciągałam drzewo

Pewnie mnie jeszcze nie raz spotka taka przykrość z zakupami. Byle nam wszystkim takich rzeczy jak najmniej się zdarzało a najlepiej wcale
Na marginesie takie postępowanie sprzedawcy, którym pisałaś, czyli na 100 % celowe nie mieści się w mojej głowie. Mnie by po prostu sumienie żywcem zagryzło

[olcia84]

tak czytam o tych Waszych lubych i się nadziwić nie mogę.. Mój tylko się podśmiechuje jak latam z wiadrem po domu. Albo gdy siedzę na forum, to pyta: "co tam w Storczykowie?" Przymierzamy się teraz do kupna takiej małej działeczki rekreacyjnej, na grilla i takie tam - zwykły ROD. Noi stwierdził, że będę się mogła tam rządzić, jemu jest obojętne, byle było ładnie. Na co ja mówię - ale ja się nie znam na ogrodach. A on: "na storczykach też się nie znałaś i co?:)"

[zabkamarta]

Ooooo i to jest Olu mąż na medal gratuluję wygranej w plebiscycie "mąż vs storczyki"