Storczyki Mirki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Aż tak dużo tego kwitnącego nie ma , chyba nadrabiam ilością zdjęć dlatego może wydawać się ,że jest ich wiele.
Gdzie spojrzę tam zielone lub jak mawia M zielsko
Reniu dziękuję za miłe słowa.
Kasiu nasze eMy podobne narzekają a kupują i czasem namawiają
Z catleyi to się niesamowicie cieszyłam po pierwsze że nie wiedziałam jak zakwitnie bo kupiona z int. bez zdjęć a po drugie ,że to już 3 rok czekania, ale było warto.
Phal Malibu nie mówię ,że mi się nie podoba tylko spodziewałam się innej kolorystyki a tu takie nieciapane nie żebym nie lubiła plamek tylko coś nie do końca do mnie przemawia
Martapolecam Ci na kolejne zakupy kurczaka i R. Mildred jak widzisz bardzo im pasuje w hydro a Ty masz zielone łapki więc zobaczysz jak pięknie Ci będą kwitły.
Gdyby tak kiedyś chciała połowa zakwitnąć w jednym czasie to dopiero byłaby różnorodność.
Może za rok się ziści ogród zimowy a wtedy kto wie
Justynko dziękuję za odwiedziny.
Wszystkie przedstawione nowości teoretycznie są zdolne do kwitnienia nawet ten maluszek czyli Amesiella .
Czas pokaże czy się zadomowią i kiedy faktycznie zakwitną .
Hybrydek mam już ledwie kilka szt ,porozdawałam w ubiegłym roku kilkanaście bo brakowało miejsca a nowych nie kupuję .
Mam w planie kolejne storczyki do zakupu ale to chyba odłożę do wiosny.
Gdzie spojrzę tam zielone lub jak mawia M zielsko
Reniu dziękuję za miłe słowa.
Kasiu nasze eMy podobne narzekają a kupują i czasem namawiają
Z catleyi to się niesamowicie cieszyłam po pierwsze że nie wiedziałam jak zakwitnie bo kupiona z int. bez zdjęć a po drugie ,że to już 3 rok czekania, ale było warto.
Phal Malibu nie mówię ,że mi się nie podoba tylko spodziewałam się innej kolorystyki a tu takie nieciapane nie żebym nie lubiła plamek tylko coś nie do końca do mnie przemawia
Martapolecam Ci na kolejne zakupy kurczaka i R. Mildred jak widzisz bardzo im pasuje w hydro a Ty masz zielone łapki więc zobaczysz jak pięknie Ci będą kwitły.
Gdyby tak kiedyś chciała połowa zakwitnąć w jednym czasie to dopiero byłaby różnorodność.
Może za rok się ziści ogród zimowy a wtedy kto wie
Justynko dziękuję za odwiedziny.
Wszystkie przedstawione nowości teoretycznie są zdolne do kwitnienia nawet ten maluszek czyli Amesiella .
Czas pokaże czy się zadomowią i kiedy faktycznie zakwitną .
Hybrydek mam już ledwie kilka szt ,porozdawałam w ubiegłym roku kilkanaście bo brakowało miejsca a nowych nie kupuję .
Mam w planie kolejne storczyki do zakupu ale to chyba odłożę do wiosny.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczyki Mirki
Mireczko i ja tu wreszcie dotarłam. A było warto
Tyyyle cudowności pokazałaś, że uśmiecham się tu zadowolona.
Uśmiałam się z tego osobistego anioła stróża, co to niby ma Cię upilnować do wiosny... No, no, zobaczymy,
czy bardzo się namęczy z odganianiem pokus
Kwitnienia piękne i ciekawe. Moje serce skradła oczywiście Queen - Cattleya
Jest prześliczna, pastelowa z kontrastującą warżką. Szkoda, że ten trzeci kwiat peloric bez warżki.
Ale... nie grymaszę już (bo wiesz, że nie znoszę tej formy).
Phal. Malibu Imp rzeczywiście wygląda jakby był mieszanką wielu, wielu kwiatowych deseni. Chyba rozumiem co czujesz.
Najfajniejsze w nim (dla mnie) te zielonkawe wykończenia płatków i warżka.
Czekam z niecierpliwością na pełny rozkwit Dendrobium Rainbow dance. Ciekawie się zapowiada.
Wielkie brawa dla Ciebie za wszystkie kwitnienia
Tyyyle cudowności pokazałaś, że uśmiecham się tu zadowolona.
Uśmiałam się z tego osobistego anioła stróża, co to niby ma Cię upilnować do wiosny... No, no, zobaczymy,
czy bardzo się namęczy z odganianiem pokus
Kwitnienia piękne i ciekawe. Moje serce skradła oczywiście Queen - Cattleya
Jest prześliczna, pastelowa z kontrastującą warżką. Szkoda, że ten trzeci kwiat peloric bez warżki.
Ale... nie grymaszę już (bo wiesz, że nie znoszę tej formy).
Phal. Malibu Imp rzeczywiście wygląda jakby był mieszanką wielu, wielu kwiatowych deseni. Chyba rozumiem co czujesz.
Najfajniejsze w nim (dla mnie) te zielonkawe wykończenia płatków i warżka.
Czekam z niecierpliwością na pełny rozkwit Dendrobium Rainbow dance. Ciekawie się zapowiada.
Wielkie brawa dla Ciebie za wszystkie kwitnienia
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Asia7084
- 200p
- Posty: 395
- Od: 16 lut 2015, o 10:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Kontakt:
Re: Storczyki Mirki
Witam Mirko w Twoim wątku
Przepiękny Phal. Malibu Imp.
Cattlejki też pięknie kwitną, bardzo kolorowo i różnorodnie u Ciebie.
Przepiękny Phal. Malibu Imp.
Cattlejki też pięknie kwitną, bardzo kolorowo i różnorodnie u Ciebie.
- iskraiskra
- 200p
- Posty: 487
- Od: 26 lis 2017, o 12:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Storczyki Mirki
DobryWieczór i ode mnie. Zaznaczam się tu , bo jakże by się nie zaznaczyć w takim wątku cieszącym oko !
Chciałam kilka wymienić, ale zrobiło się tak dużo, że napiszę zbiorczo.. cudowne
Chciałam kilka wymienić, ale zrobiło się tak dużo, że napiszę zbiorczo.. cudowne
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Mirko kiedyś pisałaś, że mogę Cię pomeczyć jak będę mieć pytania do hydroponiki, więc to wykorzystam
Ostatni myślę i myślę i zaraz zostanę myśliwym. Przesadziłam co nieco do hydro tylko mam takie wrażenie że niektórym jest za mokro a niektórym za sucho i chyba kluczem jest odpowiednia osłonka do doniczki. Jak masz u siebie, jest jakaś zasada lub klucz do sukcesu.? A konkretnie osłonka w której jest doniczka ze storczykiem w keramzycie ma "kominek". Tam stoi sobie woda i paruje. No i teraz czy ta osłonka jest dopasowana czy nie przez umożliwia to cyrkulację powietrza, ale i bardziej jest sucho? Rozumiem, że lustro wody nie dotyka doniczki, bo wtedy keramzyt wciąga całą wodę i wszystko jest przemoczone. Ale czy może dobrze raz na jakiś czas b tak zrobić, żeby roślinę dobrze nawodnić?
Czy kierujesz się jakimiś zasadami w tej kwestii czy to porostu dopasowanie poprzez obserwacje potrzeb?
Pytam się bo ostatnio omal nie zabiłam Dendrobium Phalaenopsis i w sumie nie wiem czy zgnił mu korzenie czy wyschły a i z Phalaenopsis nie wszystkimi umiem się jakoś dogadać w hydro.
Proszę o radę
Ostatni myślę i myślę i zaraz zostanę myśliwym. Przesadziłam co nieco do hydro tylko mam takie wrażenie że niektórym jest za mokro a niektórym za sucho i chyba kluczem jest odpowiednia osłonka do doniczki. Jak masz u siebie, jest jakaś zasada lub klucz do sukcesu.? A konkretnie osłonka w której jest doniczka ze storczykiem w keramzycie ma "kominek". Tam stoi sobie woda i paruje. No i teraz czy ta osłonka jest dopasowana czy nie przez umożliwia to cyrkulację powietrza, ale i bardziej jest sucho? Rozumiem, że lustro wody nie dotyka doniczki, bo wtedy keramzyt wciąga całą wodę i wszystko jest przemoczone. Ale czy może dobrze raz na jakiś czas b tak zrobić, żeby roślinę dobrze nawodnić?
Czy kierujesz się jakimiś zasadami w tej kwestii czy to porostu dopasowanie poprzez obserwacje potrzeb?
Pytam się bo ostatnio omal nie zabiłam Dendrobium Phalaenopsis i w sumie nie wiem czy zgnił mu korzenie czy wyschły a i z Phalaenopsis nie wszystkimi umiem się jakoś dogadać w hydro.
Proszę o radę
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Mirko spokojnie nic się nie pali
Re: Storczyki Mirki
Z zainteresowaniem czytam o Waszych doświadczeniach w hydroponice. Jak już rozwieję wiele swoich wątpliwości, może
spróbuję z jakimiś pojedynczymi storczykami na początek. Może dzięki temu da się niektórym pomóc.
spróbuję z jakimiś pojedynczymi storczykami na początek. Może dzięki temu da się niektórym pomóc.
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Ja na tą chwilę raczkuje zasada prób i błędów oraz obserwacji...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Marto przepraszam ,że to tyle trwało ale wczoraj po jodze wróciłam padnięta i lapek to była ostatnia rzecz o której pomyślałam
Do rzeczy, ja moje wszystkie trzymam w osłonkach jak maluszki to osłonki plastik a pozostałe ceramiczne sa tez na podstawkach ale tych jest kilka. Wody wlewam do osłonki na oko tak ,żeby doniczka z kwiatem była zanurzona w wodzie (non stop) tak między 2 a 3 cm w zależności jakie dno ma doniczka). Zimą te storczyki które stoją na chłodnych parapetach a takich mam więcej tam ograniczam wodę tylko raz w m-cu przelewając, te na parapetach z kaloryferem maja wodę cały czas. Pomijam egzemplarze które wymagaja przesyszenia typu coelogyne itp.
w takich osłonkach mam storczyki, staram się ,żeby doniczka z roślina była trochę mniejsza od osłonki żeby była minimalna cyrkulacja.
Do takiego poziomu nalewam wody (na oko) końcówka fiszki
A tu przykład ,cattleya którą posadziłam 22.11, takie ma korzonki i przyrost
Po przeniesieniu do hydro stare korzonki gniją dlatego ważne jest przelewanie ,czasem wysypywałam kamyki usuwałam przegniłe korzonki zostawiając tylko te struny bo przez nie również pobierają wodę , obserwuję i działam tak żeby roślinka była zadowolona.
Nie wiem na ile Ci pomogłam, jeżeli jeszcze masz pytania pisz na ile będę umiała to podpowiem.
Asiu zachęcam Cię do tej metody nawet nie wiesz jak ja się bardzo bałam kiedy przesadzałam pierwszego mimo ,że była to hybryda to szalenie się bałam ale jak po jakimś czasie zobaczyłam ,że jej nie zabiłam a wręcz przeciwnie przenosiłam kolejne, wiadoma rzecz cenniejsze storczyki przenosiłam z jeszcze większymi oporami ale na dzień dzisiejszy poza wisielcami i kilkoma eksperymentalnie posadzonych do kory to w tejże właśnie korze mam chyba 5. Czyli ok 100 jest w hydro.
Coś mi podpowiada ,że wiosna będziesz mogła się przekonać o tej metodzie naocznie
Dendrobium Rainbow Dance w prawie pełnym rozkwicie
Jeden z dwóch pąków phal. Philadelphia
Kolejny pęd dendr. harveyanum
Taka ,,paszcza" phal. Malibu
Do rzeczy, ja moje wszystkie trzymam w osłonkach jak maluszki to osłonki plastik a pozostałe ceramiczne sa tez na podstawkach ale tych jest kilka. Wody wlewam do osłonki na oko tak ,żeby doniczka z kwiatem była zanurzona w wodzie (non stop) tak między 2 a 3 cm w zależności jakie dno ma doniczka). Zimą te storczyki które stoją na chłodnych parapetach a takich mam więcej tam ograniczam wodę tylko raz w m-cu przelewając, te na parapetach z kaloryferem maja wodę cały czas. Pomijam egzemplarze które wymagaja przesyszenia typu coelogyne itp.
w takich osłonkach mam storczyki, staram się ,żeby doniczka z roślina była trochę mniejsza od osłonki żeby była minimalna cyrkulacja.
Do takiego poziomu nalewam wody (na oko) końcówka fiszki
A tu przykład ,cattleya którą posadziłam 22.11, takie ma korzonki i przyrost
Po przeniesieniu do hydro stare korzonki gniją dlatego ważne jest przelewanie ,czasem wysypywałam kamyki usuwałam przegniłe korzonki zostawiając tylko te struny bo przez nie również pobierają wodę , obserwuję i działam tak żeby roślinka była zadowolona.
Nie wiem na ile Ci pomogłam, jeżeli jeszcze masz pytania pisz na ile będę umiała to podpowiem.
Asiu zachęcam Cię do tej metody nawet nie wiesz jak ja się bardzo bałam kiedy przesadzałam pierwszego mimo ,że była to hybryda to szalenie się bałam ale jak po jakimś czasie zobaczyłam ,że jej nie zabiłam a wręcz przeciwnie przenosiłam kolejne, wiadoma rzecz cenniejsze storczyki przenosiłam z jeszcze większymi oporami ale na dzień dzisiejszy poza wisielcami i kilkoma eksperymentalnie posadzonych do kory to w tejże właśnie korze mam chyba 5. Czyli ok 100 jest w hydro.
Coś mi podpowiada ,że wiosna będziesz mogła się przekonać o tej metodzie naocznie
Dendrobium Rainbow Dance w prawie pełnym rozkwicie
Jeden z dwóch pąków phal. Philadelphia
Kolejny pęd dendr. harveyanum
Taka ,,paszcza" phal. Malibu
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczyki Mirki
Ło matko teraz to mnie zaskoczyłaś swoją odpowiedzią bo ja myślałam i też tak robiłam, że doniczka nie może być znużona, bo mi wszystko pognije tzn woda sobie tylko parowała i ewentualnie zamaczałam keramzyt jak dolewałam wody do doniczki lub raz w miesiącu namaczałam ten keramzyt normalnie teraz jestem w szoku
OK to teraz nasuwa mi się kolejne pytanie. Jak przenosiłaś do hydro i nagle zmieniły się warunki tym korzeniom to czy one się przystosowały czy może wszystko/część zgniło i nowe które się pojawiły już były dostosowane.
Ależ jestem w szoku bez kitu jeszcze osłonki, które mam to wszystko z kominkiem i w dodatku dużo szersze od doniczek.
Barrrdzo Ci dziękuję za odpowiedź i naprostowanie moich procesów myślowych
OK to teraz nasuwa mi się kolejne pytanie. Jak przenosiłaś do hydro i nagle zmieniły się warunki tym korzeniom to czy one się przystosowały czy może wszystko/część zgniło i nowe które się pojawiły już były dostosowane.
Ależ jestem w szoku bez kitu jeszcze osłonki, które mam to wszystko z kominkiem i w dodatku dużo szersze od doniczek.
Barrrdzo Ci dziękuję za odpowiedź i naprostowanie moich procesów myślowych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2804
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczyki Mirki
Mirko, pięknie kwitnie rainbow dance. Harvyanum znow ma pęd, ale to pracowita roślinka.
Co do hydroponiki to te mam kilka i je bacznie obserwuje, większość się trzyma, najgorzej cambrie, te widze ze nie dadzą rady. Ale je to i w korze ciężko mi utrzymać.
Co do hydroponiki to te mam kilka i je bacznie obserwuje, większość się trzyma, najgorzej cambrie, te widze ze nie dadzą rady. Ale je to i w korze ciężko mi utrzymać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1484
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczyki Mirki
Marto jak wcześniej napisałam stare korzenie nie są przystosowane do ciągłej wody więc obumierają, ale natychmiast albo równocześnie rosną nowe którym już te warunki odpowiadają.
Osłonki mogą być większe tylko wtedy wody myślę 2 cm max, sama zresztą zaobserwujesz.
Szok minie a storczyki poradzą sobie.
Kasiu u mnie oncidia/cambrie ani w korze ani w hydro podobnie jak u Ciebie.
Mam miltonie sunset , dostałam od Reni i ta ładnie przyrasta. Więcej nie mam.
Chodzi za mną oncidium miniaturka, ale nie wiem czy kupię.
Ty masz rainbow ? bo się gubię
Osłonki mogą być większe tylko wtedy wody myślę 2 cm max, sama zresztą zaobserwujesz.
Szok minie a storczyki poradzą sobie.
Kasiu u mnie oncidia/cambrie ani w korze ani w hydro podobnie jak u Ciebie.
Mam miltonie sunset , dostałam od Reni i ta ładnie przyrasta. Więcej nie mam.
Chodzi za mną oncidium miniaturka, ale nie wiem czy kupię.
Ty masz rainbow ? bo się gubię
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki