Blondysiu, bo to wszystko co odstaje od stereotypu jest jedyne w swoim rodzaju, wyjątkowe. i naprawdę najcenniejsze. I naprawdę najbardziej wartościowi są ci co potrafią to docenić. Gratuluję pogody ducha i życzę dużo szczęściaBlondysia pisze:Chwała Bogu, że moja mama ma inne podejście do deformacji:) Mam wrodzony rozczep kręgosłupa i w związku z tym sporą deformację. Mama na szczęście tak jak ja kocha wszystkie kundle i krzyżówki, a deformacje najbardziej:P:P:P
Storczyki Anusski
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11982
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
jak storczyk jest tak zdeformowany, że mu to dodaje urody, to mi się podoba. ale jak kiedyś mój puścił zdeformowane kwiaty, to im bardzo daleko było do piękności. powykrzywiane kwiaty, warżki bez policzków, zniekształcone, wyglądały, jakby je ktoś przydepnął... jak je zobaczyłam, to się przeraziłam. nie mam ich zdjęć. niektóre storczyki są ładnie zdeformowane.Blondysia pisze:Chwała Bogu, że moja mama ma inne podejście do deformacji:) Mam wrodzony rozczep kręgosłupa i w związku z tym sporą deformację. Mama na szczęście tak jak ja kocha wszystkie kundle i krzyżówki, a deformacje najbardziej:P:P:P
Dusiu, nie mogę Cię przekonywać żebyś zachwycała się tym, co Cię nie zachwyca. Każdy ma swoje poczucie estetyki- a jak mówią "o gustach się nie dyskutuje" Jednak zrobiło na wrażenie gdy napisałaś, że byłaś zła na swojego kwiatka. W naturze nie można przewidzieć wszystkiego. Tak jest zrówno u ludzi, zwierząt, a także roślin. Mogę powiedzieć tylko co ja poczułam gdy moje Oncidium na końcu pędu miało pąk bez warżki, zaś drugi zupełnie zdeformowany- pierwsze co pomyślałam, to: " Biedny kwiatek, co zrbiłam nie tak, że tak się rozwinął". Potem jednak przyszło mi do głowy, że to nie musiała być moja wina, tylko matka natura sama tak podziałała. Jednak nawet przez chwilę nie byłam na niego zła ;) Ale to moje skromne zdanie.Storczykowa pisze:
jak storczyk jest tak zdeformowany, że mu to dodaje urody, to mi się podoba. ale jak kiedyś mój puścił zdeformowane kwiaty, to im bardzo daleko było do piękności. powykrzywiane kwiaty, warżki bez policzków, zniekształcone, wyglądały, jakby je ktoś przydepnął... jak je zobaczyłam, to się przeraziłam. nie mam ich zdjęć. niektóre storczyki są ładnie zdeformowane.
Pozdrówka:)
życie pełne jest pasji... i urody:)
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dziękuję wam wszystkim za miłe słowa :P Mi osobiście deformacje nie przeszkadzają, jeśli nie wynikają z choroby storczyka
Pozdrawiam,
Ania
Przepraszam, że wcześniej się nie przedstawiłam A więc mam na imię Ania . Storczykami interesuję się od około 3 lat. Mojego pierwszego Phalaenopsisa zakupiłam 18 października 2008r. , w sobotę, około godziny 19:30 w Praktikerze. Mam nadzieję, że to wystarczyrenata75 pisze:Anusska, witam Cię na forum muszę przyznać ,że początek rewelacyjny, oba egzemplarze bardzo ładnie ubarwione. Jeśli możesz to napisz jak masz na imię ,będzie się wygodniej do Ciebie zwracać.
Pozdrawiam :P
Pozdrawiam,
Ania
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Orchideomaniak, bogumila, orange30 dziękuję Wam W podziękowainu wklejam najnowsze fotki moich Phalaenopsisów:
Żółty Phlaenopsis ma się dobrze. Niestety mój kuzyn u najstarszego kwiatka ułamał dwa płatki.
Dla przypomnienia: tak wyglądają kwiatki mojego tygrysiego Phlaenopsis.
Na jednym z pędów zaczęły żółknąć pączki
Na szczęście na drugim jest wszystko OK.
Zauważyłam, że jeden z pączków zaczął się śmiesznie otwierać :P
To by było na tyle ;) Na razie nie ma co pokazywać, ale jak przybędzie jakiś Phalaenopsis to na pewno go pokażę
Żółty Phlaenopsis ma się dobrze. Niestety mój kuzyn u najstarszego kwiatka ułamał dwa płatki.
Dla przypomnienia: tak wyglądają kwiatki mojego tygrysiego Phlaenopsis.
Na jednym z pędów zaczęły żółknąć pączki
Na szczęście na drugim jest wszystko OK.
Zauważyłam, że jeden z pączków zaczął się śmiesznie otwierać :P
To by było na tyle ;) Na razie nie ma co pokazywać, ale jak przybędzie jakiś Phalaenopsis to na pewno go pokażę