Storczyki i ja, czyli moje upadki ! I wzloty ?

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
menia
500p
500p
Posty: 778
Od: 30 lip 2008, o 21:36
Lokalizacja: MAKÓW MAZ

Post »

dorcia pisze:Adiano, a oglądaj go sobie i ciesz się jego pięknem. Storczyki nie są wcale takie "mimozowate". Ja moje storczyki oglądam kilka razy dziennie, dotykam, przestawiam. Przesadzam do nowego podłoża, gdy kwitną lub mają pąki i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby zgubiły kwiaty lub pąki. Co prawda jeden falenopsis umarł, ale kupiłam go z przeceny i był słabiutki. Pozdrawiam, Dorota. :P
Ja też mam taką chorobę, może dlatego,że mam je od niedawna. Wstaje rano zaglądam, oglądam korzonki. Wracam z pracy robie to samo i wieczorem powtórka. Też myślałam,że może im to szkodzić, ale skoro piszecie,że nie... Zresztą sama widzę,że nie poopadały ani pączki, ani kwiatki.
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

Czyli od dzisiaj zaczynam regularne podglądanie mojego stoliczka ;)
dorcia
1000p
1000p
Posty: 1039
Od: 19 lut 2008, o 19:20
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

No pewnie, a co masz sobie żałować. Ja w roku szkolnym moje oglądam przed wyjściem do pracy czyli rano i po powrocie z pracy przynajmniej raz. A teraz w czasie wakacji zaglądam kilka razy dziennie. Mój falenopsis( żółty z białym) przepięknie pachnie, gdy lekko poruszyć kwiaty. :lol:
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

Żółty z białym ? Kurcze....pewnie jest gdzieś wątek z jego zdjęciami nie ? Od jutra czytam regularnie Wasze wystawy ;)
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

Mojemu żółtkowi nie jest u mnie dobrze...nie widać nic złego zarówno na nim jak i stan korzeni na to nie
wskazuje...a jednak coś nie tak jest. Mocno pożółkł ten największy nierozwinięty pąk :? Jest jędrny i wydaje
się być soczysty, ale żółty...czyli, że to kwestia czasu jak uschnie ?
Awatar użytkownika
AUREA
100p
100p
Posty: 181
Od: 1 sie 2008, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Post »

Czasem tak się dzieje po przyniesieniu do domu ,potrzebuje sie zaaklimatyzować.
Nie martw się na zapas .
Pozdrawiam cieplutko Małgosia.
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

A starałam sie mu zapewnić jak najlepsze warunki...kurcze, szkoda mi tego pąka...a co jak inne też
zaczną usychać ? Na folii było napisane, żeby eksponować do końca sierpnia - co to znaczy ? To tyczy
mnie czy sklepu ?
Awatar użytkownika
AUREA
100p
100p
Posty: 181
Od: 1 sie 2008, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Post »

To tyczy sklepu :D .

Co do pączków to się nie martw , może się zdarzyć ,że jeszcze parę odpadnie , ale nie musi .
Jeśli jednak (czego Ci nieżyczę) zgubi co nie co , to jak już się przystosuje do Twoich warunków wypuści Ci następne :D
To wcale nie Twoja wina , storczyki nie " mówią " od razu (tak jak większość kwiatów) ,że coś im nie pasuje. Odbywa się to dopiero po jakimś czasie , dlatego mówimy ,że uczą cierpliwości ;:119 ;:333
Pozdrawiam cieplutko Małgosia.
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

To fakt, uczą...ale i nabawiają wrzodów żołądka ;D Oby na tym jednym pąku się skończyło.
dziękuję za wiadomości i pocieszenie ;)
x_o-n
1000p
1000p
Posty: 1203
Od: 5 maja 2008, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Adiano - jedyne co mogę napisac to - Nie przejmuj się. Ja mam ostatnimi czasy u swoich nowo kupionych tak samo. Wydaje mi się, że to przez panujące warunki. Nie wiemy ile nasze storczyki do Nas jechały w celafonowych osłonkach, w jakich warunkach, ile stały w przeróżnych magazynach - a biorąc pod uwagę obecne upały nie trudno to sobie wyobrazic.
Mojemu żółtemu (troszkę podobnego do Twojego) opadły wszystkie pąki, zostały tylko kwiaty.
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

Pocieszam sie tym, że to te aklimatyczne problemy tylko są...ale mój ma dwa kwiaty i masę pąków...jak
wyłysieje to będzie śmiesznie wyglądać 8) Aczkolwiek smutno mi się zrobiło gdy go tak rano zastałam.
Zapewne mnie rozumiecie.
Awatar użytkownika
AUREA
100p
100p
Posty: 181
Od: 1 sie 2008, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Post »

Rozumiemy , rozumiemy :D .
Ale tak naprawdę smutno jest , jak pomimo wysiłków roślinka niknie w oczach i nie dajemy rady jej uratować. Niestety znam to uczucie :cry: .

Smutki , więc w kąt i będzie dobrze :wit
Pozdrawiam cieplutko Małgosia.
Awatar użytkownika
Adiana
200p
200p
Posty: 259
Od: 28 lip 2008, o 12:45
Lokalizacja: Przecław k. Szczecina

Post »

Witajcie :wink:

Mój żółtek zrzucił na razie jednego pąka. Przędziorków nie widać. Znalazłam tylko pod najstarszym
liściem pajęczynkę i malutkiego pajączka...więc to chyba mu nie grozi - one żerują na owadach prawda ?
Bo nie wiem czy go zostawiać :?:

Aha - byłam wczoraj u teściowej - obejrzałam jej falki. Jednego ma......w zasadzie dwa w jednej doniczce.
Jak dla mnie tragedia - każdy z 6-7 liści ma zdrowe tylko dwa malutkie, widać, że świeże. Reszta gnije w
oczach, korzenie w donicy pogniłe, ale widać, że roślina wypuściła po dwa nowe, zieloniutkie. A podstawka
- zamarłam jak ona go wyjęła - pełno wody, która waliła siarkowodorem...te powietrzne to pryskały brązową
woda po dotknięciu. I te robale biegające w podłożu. Chciałam przywieźć doniczkę drugą i substrat i sie zająć
a ona, że ich nie wolno przesadzać, bo od razu padają a im jest bardzo dobrze, skoro puściły nowe listki :roll:
Serce mnie boli jak o tym myślę, ale to teściowa - zawsze ma rację.

U niej storczyki stoją zawsze w wodzie i to tak, że doniczka dołem nie zasysa powietrza. Pięknie kwitną dwa
z 5 donic, reszta odpoczywa....ten jeden bliźniak mnie zmartwił - mam już zboczenie w tej sprawie chyba co ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”