Galeria Meggi!

[Meggi]

Witajcie serdecznie!!!

Pierwsze moje posty to były prośby ratowania moich storczyków. Pragnę Wam pokazać uratowanego Phalaenopsisa. Uratowanego dzięki Waszym poradom i kochanej Mysze. ;:26

Niestety jedna wymiana ziemii nie wystarczyła. Musiałam pozbyć się spaghum w 100%, wymieniłam ziemię, gdy storczyk zaczął kwitnąć i dopiero wtedy nastąpiła widoczna poprawa. Zwłaszcza w kolorze liści. Dla Ciekawych oto link, jak wyglądał mój zmarnowany kwiatek:

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... torczykami

i zdjęcie jak wygląda dziś:




A to drugi ratowany przez Was kwiatek, dendrobium, który też ma się dobrze:





Poza tym pragnę Wam się pochwalić moim nowym nabytkiem, dla którego straciłam głowę:




I cudowny, pojedynczy kwiat:




Jednocześnie zracam się z prośbą, czy ktoś wie jak się nazywa mój nowy storczyk.

Pozdrawiam i do usłyszenia! Niedługo wkleję zdjęcia moich pozostałych storczyków!

[Meggi]

Już wiem! To chyba Miltoniopsis. Bardzo podobnego ma Alicja z krainy storczyków!!!

tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=11884

[miluck]

Meggi Chwal się ,chwal, ja bardzo lubię oglądać takie cudne okazy!
Miltoniopsis powalił mnie na kolana, wcale się nie dziwię,że straciłaś dla niego głowę.
Myślę ,że zrobiłaś już dobry początek i masz sukces .
Odratowanie storczyka to jest Coś!
Phalaenopsis bardzo wdzięczny , czekam na dalsze zdjęcia z niecierpliwością.
Jagoda :P

[Alicja N.]

gratuluje odratowania storczyków

tak, to miltoniopsis. wspaniale wygląda z taką ilością kwiatów, może mój kiedys też tak sie rozrośnie...

mam nadzieje, że już wkrótce zobaczymy Twoje nowe nabytki :P

[Meggi]

Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa...ale muszę Wam powiedzieć, że się załamałam....

Po ostatnich przeżyciach z Phalaenopsis, zakupionym w jakimś markecie, tym o którego dzielnie walczyłam postanowiłam kupić Miltoniopsis w kwiaciarni z prawdziwego zdarzenia, by mieć pewność że nie będzie hodowany na spaghnum. Oczywiście cena jego była adekwatna do miejsca zakupu.

Właśnie go wykąpałam...i się okazało że są robale.... Czy ja sobie z nimi poradzę? Dopiero co wypleniałam wszystkie muszki w domu, wsadzałam pałeczki do doniczek, a ten jest zarobalowiony....

Ręce mi opadają!

[Storczykowa]

piękne masz te storczyki!

[Meggi]

Witajcie! Miło że wpadacie.

Storczyki będą piękne jak mi ich robale nie zjedzą

[miluck]

Meggi A co to za robale? Na forum dużo było o różnych ,więc na pewno będziesz mogła z nimi powalczyć.
Znalazłam w Cymbidium dwa ślimaki i krocionoga.
Jovanka podała mi ekologiczny sposób na pozbycie się go z mojego kwiatka.
Pomogło.
Głowa do góry .
Dobrze,że je tak szybko zauważyłaś zanim nie narobiły wielu szkód.

[sonia]

to jest reanimowany storczyk ze zdjęcia nr 1 czy ze zdjęcia nr 2

[Da_Lena]

Piękne...
Ja ostatnio choruję na Miltoniopsis, białe i ciemno różowe lub purpurowe.

[Meggi]

Soniu! Wszystkie 3 zdjęcia to ten sam storczyk. Tak jak zasugerowała Mysza storczyk był hodowany na sphagnum i jak trafił do mnie to się zaczęły kłopoty, bo albo był przesuszony, albo miał za dużo wody i korzenie na sphagnum wyglądały jak gąbka. Całkowicie zmieniłam ziemię, pozbyłam się sphagnum w 100% i póki co kwitnie i jest ok. Miał wielką wolę życia, bo ja go przesadzałam w trakcie kwitnięcia. Szaleństwo zupełne.

Na 1 zdjęciu wklejonym przez Sonię storczyk jest przelany
Na 2 zdjęciu przed przesadzeniem=wymianą ziemii jest całkowicie przesuszony
A zdjęcie nr 3 zrobiłam mu dzisiaj.

Co do robali w Miltoniopsis to są to chyba ziemiórki. Walczyłam z nimi w innych kwiatach. Już myślałam, że po kłopocie, a one znów mnie prześladują. Załamka!

Naiwnie wydawało mi się, że wydanie na niego dużej kasy ochroni mnie przed problemami...

[Jeanne]

Meggi gratuluję ożywienia przepięknego żółcioszka obyś nie miała z nim więcej problemów
Miltoniopsis po prostu powalił mnie na kolana takie ogromne kwiaty i w dodatku w jakiej ilości
Życzę byś wygrała walkę z robalami

[Wanda]

Miltoniopsis cudo, cudo !!! A falusia coral sea mam identycznego. Kwitł jesienią, a teraz ma znow pączki.
Pod wieczor kwiat ma intensywniejsze kolory.