Cosikś Gandalfa.
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
U mnie Golasy bez muszli się pojawiają.
Nie mówię, że mam jakąś plagę ale je znajduję i to mnie martwi.
Kiedyś znalazłem jednego jak ucztował sobie na młodym pędzie kwiatowym MIni Phala.
Skurczybyka ubiłem ale z tego pędu kwiecia już nie było
Na szczęście znowu się zapędzikowała.
Nie mówię, że mam jakąś plagę ale je znajduję i to mnie martwi.
Kiedyś znalazłem jednego jak ucztował sobie na młodym pędzie kwiatowym MIni Phala.
Skurczybyka ubiłem ale z tego pędu kwiecia już nie było
Na szczęście znowu się zapędzikowała.
Grzegorz
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 5 lut 2018, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Cosikś Gandalfa.
Grzegorzu współczuję ślimorów to podstepne bestie są
Nie mam orchidarium, na ślimakach też nie bardzo się znam...ale może jeśli ,,golasy,, nie są łakome i granulki omijają to może zastosować te pudełko i jako wabik- ogórka? I usuwać je mechanicznie
Ślimory raczej ogórkiem nie pogardzą
Nie mam orchidarium, na ślimakach też nie bardzo się znam...ale może jeśli ,,golasy,, nie są łakome i granulki omijają to może zastosować te pudełko i jako wabik- ogórka? I usuwać je mechanicznie
Ślimory raczej ogórkiem nie pogardzą
Pozdrawiam Czarna
Re: Cosikś Gandalfa.
Współczuję ślimaków w orchidarium i też jak Beatka miałam zaproponować mechaniczne zwalczanie, ale za pomocą sałaty i ta inwazja u Ciebie jak też u Marty chyba ostatecznie mnie przekonała do tego, że orchidarium nie zrobię choć akwarium stoi i się kurzy
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Cosikś Gandalfa.
Jeszcze jedno potwierdzenie dostałam z fb że lubią piwo może faktycznie spróbuj
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Już nakrętka od słoika stoi wypełniona złotym płynem
Niech piją na zdrowie a ja będę wybierał.
Niech piją na zdrowie a ja będę wybierał.
Grzegorz
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 5 lut 2018, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Cosikś Gandalfa.
Trzymam kciuki aby misja zakończyła się sukcesem i ślimaki już Cię nie nękały
Pozdrawiam Czarna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Cosikś Gandalfa.
A co zrobiłeś z resztą płynu
Sama jestem ciekawa czy skorzystają z darmowego pijaństwa. Relacjonuj proszę
Sama jestem ciekawa czy skorzystają z darmowego pijaństwa. Relacjonuj proszę
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Cosikś Gandalfa.
Też słyszałam że piwem ślimaki nie pogardzą.
Dorela mam orchidarium od prawie 8 lat i ślimaków nie miałam w nim nigdy.
Dorela mam orchidarium od prawie 8 lat i ślimaków nie miałam w nim nigdy.
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Witam.
Po pierwszym dniu nie ma żadnego amatora pijaństwa.
Czekam cierpliwie. Może jeszcze liść sałaty dodam na zagrychę.
Po pierwszym dniu nie ma żadnego amatora pijaństwa.
Czekam cierpliwie. Może jeszcze liść sałaty dodam na zagrychę.
Grzegorz
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Cosikś Gandalfa.
No to antyzdrowie ślimaków
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Witam.
Kolejny dzień a piwko nie ruszone i bez lokatorów.
Slimaka jednego znalazłem właśnie jak spacerował po konarze. Możę jak zaczyna świtać to się chowają i dla tego nie mogę ich znaleść a sama nakrętka nie spełnia założonego celu?
Z innej beczki.
Mam phalaenopsisa lowii i właśnie wczoraj zrzucił ostatniego liścia.
Kilka tygodni temu miał pęd kwiatowy ale niestety zasuszył go.
Gdzieś wyczytałem że po kwitnieniu Lowii potrzfią zrzucić wszystkie liście.
Proszę o poradę co z nim teraz robić? Ograniczyć podlewanie i trochę go przesuszyć poza orchitarium robiąc okres spoczynku.
Martwi mnie ten brak liści i obawiam się aby to nie był początek końca bo nie widzę też wyrażnego przyrostu korzeni.
Ot po prostu zatrzymał się w rozwoju. Załączam zdjęcia.
Kolejny dzień a piwko nie ruszone i bez lokatorów.
Slimaka jednego znalazłem właśnie jak spacerował po konarze. Możę jak zaczyna świtać to się chowają i dla tego nie mogę ich znaleść a sama nakrętka nie spełnia założonego celu?
Z innej beczki.
Mam phalaenopsisa lowii i właśnie wczoraj zrzucił ostatniego liścia.
Kilka tygodni temu miał pęd kwiatowy ale niestety zasuszył go.
Gdzieś wyczytałem że po kwitnieniu Lowii potrzfią zrzucić wszystkie liście.
Proszę o poradę co z nim teraz robić? Ograniczyć podlewanie i trochę go przesuszyć poza orchitarium robiąc okres spoczynku.
Martwi mnie ten brak liści i obawiam się aby to nie był początek końca bo nie widzę też wyrażnego przyrostu korzeni.
Ot po prostu zatrzymał się w rozwoju. Załączam zdjęcia.
Grzegorz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Cosikś Gandalfa.
Grzegorzu
Od znajomego taka info nie wiem czy Ci coś pomoże
,,
Phalaenopsis lowii. Kupiona na podkładce. Wisiała pod ledami i poparzyło liście. Aktualnie przeniesiona do doniczki na okno wschodnie. Nie lubi przesuszania"
Kwitnie mu raczej bez problemu.
Od znajomego taka info nie wiem czy Ci coś pomoże
,,
Phalaenopsis lowii. Kupiona na podkładce. Wisiała pod ledami i poparzyło liście. Aktualnie przeniesiona do doniczki na okno wschodnie. Nie lubi przesuszania"
Kwitnie mu raczej bez problemu.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cosikś Gandalfa.
Dziękuję Mireczko.
Mamy w takim wypadku prawdopodobnie przyczynę utraty liści.
Fakt, że przed odrzuceniem liść zrobił się czerwony i pomarszczony. Czyli możliwe że za dużo światła dostał.
Mamy w takim wypadku prawdopodobnie przyczynę utraty liści.
Fakt, że przed odrzuceniem liść zrobił się czerwony i pomarszczony. Czyli możliwe że za dużo światła dostał.
Grzegorz