Storczykowo u Norberta

[ivonar]

Jestem w takim samym szoku jak wszyscy - to tak a'propos wypowiedzi innych Forumowiczów. Ha! Tu poznam Norberta z "ludzką twarzą", nie grzmiącego za osłonki i podlewanie roślin "co do dnia", et cetera. Fajnie. Czuję jednak niedosyt. Aż mnie skręca, żeby zobaczyć wszystkie Twoje "parapety". Oczywiście Twoje storczyki są piękne. Z niecierpliwością czekam na kolejne zdjęcia i komentarze, choć w dyskusji merytorycznej nie przydam się niestety. Pozdrawiam i gratuluję.

[norbert76]

Rozwinął się kwiat Paph. Maudiae Black:

[zabkamarta]

Hmm ciekawy kolor taki mega tajemniczy. Sabotki to raczej nigdy same w sobie mnie do siebie nie przekonają, ale pooglądać mogę

[norbert76]

Pomimo krążących informacji, że są trudne w uprawie osobiście mogę śmiało stwierdzić, że jest inaczej. Mało, że chętnie wypuszczają odrosty, stosunkowo szybko rosną - u mnie szybciej niż falenopsisy, to jeszcze regularnie kwitną.
No, a kwiaty mają oryginalne.

[olcia84]

Na początku mojej storczykowej szajby podobały mi się najmniej ze wszystkich. Powiedziałabym nawet ze w ogóle ale im bardziej poznałam różne gatunki, ich wymagania itp to doszlam do wniosku ze oprócz phalaenopsis i katlejek z którymi mi po drodze, może jednak warto spróbować z sabotkiem ? i na pierwszy ogień wzięłabym wlasnie takiego jak Twoj Norbercie. Mam ogromną słabość do takich kolorów, co zresztą można bez problemu zauważyć w moim watku Więc kusisz, oj kusisz

[norbert76]

Widzisz, spotykam się tutaj w niektórych wątkach z egzotycznymi nazwami storczyków i czytam, jak co niektóre ciężko doprowadzić do kwitnienia. Gdy można coś mieć również oryginalnego, a przecież niektóre sabotki mają liście z ciekawymi wzorami, mają oryginalne kwiaty w różnej kolorystyce i jak napisałem wcześniej dość łatwo się je uprawia bez większego cudowania.

[olcia84]

A jak z podlewaniem? Bo różne opinie już słyszałam... i czy zauważyłeś inne potrzeby u tych z jednolitymi liśćmi i u tych z mozaika?

[norbert76]

Podlewanie mniej więcej podobne, jak w przypadku falenopsisów. Jeśli chodzi o światło to rosną w pobliżu wschodniego okna, zarówno te z mozaiką jak i zwykłe.

[RichardK]

A jak sobie z paphiopedilum w okresie zimowym?

[norbert76]

Ograniczam jedynie nieco podlewanie oraz jak w przypadku falenopsisów zaprzestaję nawożenia. Oczywiście jeśli chodzi o podlewanie wszytko zależy od temperatury, u mnie oscyluje wokół 18 - 20 stopni i podłoże co zrozumiałe wolniej przesycha, ale jeśli u kogoś jest powyżej 20-stu, to wtedy można podlewać podobnie jak w sezonie. Sabotki z tego co zauważyłem nawet w niższej temperaturze nie ograniczają wzrostu więc ten fakt też trzeba uwzględnić.

Z kolei zaskoczyło mnie Dendrochilum filiforme, które nagle zakwitło, co prawda skromnie i tylko jednym pędem kwiatowym, kwiatki niepozorne ale zawsze. Zapach delikatnie miodowy.


A tutaj kwitnienie Ascocentrum curvifolium x rhynchostylis coelestis, kwiatki również niepozorne, niepachnące ale kolory ciekawe. Zakwitło w pierwszej połowie kwietnia, więc już kwitnie około 2 miesięcy.

[Asia7084]

Norbercie witam się z Tobą w Twoim wątku.
Pięknie zakwitła Ci Ascocentrum curvifolium x rhynchostylis coelestis, ta warżka pięknie kontrastuje.
Sabotki mówisz że łatwe w uprawie, zazdroszczę , u mnie niechcą rosnąć raczej wegetują
w tle Twoich zdjęć widać chyba jakieś ciekawe konstrukcje na oknie , chętnie zobaczyłabym jak całe okno wyglada.

[norbert76]

Witam również

Nie, na oknach nie ma żadnych konstrukcji jedynymi konstrukcjami są kraty, jedna podwieszona pod sufitem, druga na ścianie. W obu przypadkach zostały przeznaczone w głównej mierze oczywiście pod storczyki. Potem wrzucę parę zdjęć, jak to mniej więcej wygląda.

[zabkamarta]

Mnie też w oko wpadła Ascocentrum curvifolium x rhynchostylis coelestis. Ciekawa kolorystyka. Widzę w koszyczku, czyli uprawiasz jak Vande? Coś w koszyczku jest oprócz korzeni?