Storczykowe fiksacje Marty

[andpia]

I to jest to nad czym pracuje się na pewno nie przez jeden sezon. Efekt wspaniały, chciałoby się położyć obok i zasnąć snem 'Sprawiedliwego'. Można wyobrazić sobie sny w takim raju. Muszę zrobić konkurencyjne rodzinne foto z moimi aktualnie kwitnącymi ale 'Hipkami' i zobaczymy jaki efekt wywrze. Chociaż nie wiem czy mam szanse wśród zwolenników trochę odmiennej pasji. No cóż lubię stąpać po kruchym lodzie

[Pelidea]

Zbiorowe zdjęcie jest niesamowite!

[iskraiskra]

Zdjęcie rodzinne przeurocze

[zabkamarta]

Przez ostatni miesiąc normalnie nic nie kupiłam nowego - totalny detoks. Jednak myślę, że dużo pomogła mi pogoda. Za to zaraz na początku marca nadrobiłam "straty" kupując parę roślin do mojego orchidarium.
Moje orchidarium praktycznie gotowe. Muszę podziękować mojemu mężowi za pomoc elektryczną, bo jednak była ona potrzebna.
Mam zamontowane dwie świetlówki 120cm 36W. Jedna temperatura barwowa 8500k i druga 10000k o wysokim udziale w widmie promieniowania niebieskiego i czerwonego, który wspomaga fotosyntezę roślin. Dodatkowo zamontowane po bokach dwa wiatraki komputerowe oraz na dnie kabel grzewczy stosowany do terrariów, gdyż temperatura była zbyt niska i wahała się od 22 do 25 stopni. Wilgotności powietrza waha się od 75-82%.

Obecnie w orchidarium żyją sobie:

Phalaenopsis Patricia Lillian - kupiony we wrześniu zeszłego roku. Rośnie w sphagnum i wyciągłam go z doniczki dołożyłam trochę mchu i całość owinęłam nitką i zawiesiłam na ściance. Zobaczymy jak to się sprawdzi. Na tą chwilę zauważyła, że mimo wysokiej wilgotności sphagnum przesycha, być może za sprawą ruchu powietrza.


Phalaenopsis NN zamontowany przeze mnie na podkładce z kory. Błędem było użycie do mocowania drutu miedzianego, gdyż uszkodził korzenie i chyba "smak" drutu nie podobał się roślinie. Po wymianie na nitke, widzę poprawę.






A teraz nowości co kupiłam
- Phalaenopsis parishii - malutki storczyk lubiący wysokie temperatury m.in 28. Zobaczymy czy sprostam tej klasyce. Kupiony tak zwanym "luzem" czyli bez doniczki, więc nie pozostało mi nic innego jak od razu go zamontować w orchidarium.




- Phalaenopsis deliciosa - kolejna klasyka trochę większa od poprzednika, chociaż na tą chwilę potrzebowałam mikroskopu, żeby go w tym mchu odszukać. Okazało się, że były tam trzy rośliny. Były tak małe jakby ktoś je dopiero ze słoika wyciągnął. Postanowiłam je rozdzielić. Tylko był problem w jaki pojemnik taką "pchłe" wsadzić. Znalazłam 5 ml pojemniki od odmierzania środków chemicznych.
Cała trójka stoi na dnie w orchidarium w mchu. Będą tylko codziennie zraszane. Zobaczymy ile z nich przeżyje.





- Phalaenopsis (amabilis x tetraspis C#1) x tetraspis C#1. Ot taka próba z tetraspisem. Okazało się, że w doniczce są dwie rośliny, w tym jedna z wielkim basal keiki. Postanowiłam, pojedynczy egzemplarz dać do orchidarium, zaś z basalem w doniczek na parapet.






- Dendrobium Jenkins - bardzo chciałam mieć ten gatunek, jednak w większości są one chłodnolubne. Ten akurat lubi ciepełko. Jednak jak każde Dendrobium potrzebuje przechodzenia zimą. Jest zamontowany na podkładce, więc na okres zimy będzie "pościć" poza orchidarium. Trochę w marnej kondycji, trochę podsuszony.





- Masdevallia strobelii to kolejny gatunek, na który się uparłam. Tu też ciężko było, bo w 90% jest to gatunek chłodnolubny. Jednak ta roślina da radę w ciepłym orchidarium. Muszę jej tylko zapewnić duży ruch powietrza o sporo światła. Przyszła w mchu i też w nim została zamontowana na samym czubku korzenia, gdzie będzie wiatr i słoneczko.




- Doritaenopsis Anna-Larati Soekardi x equestris. Już mam jeden egzemplarz i uprawiam go w hydro, ale że mu tam bardzo dobrze to do orchidarium kupiłam nowego. Zobaczymy czy temu te inne warunki też się spodobają.




- Ascocentrum miniatum - taka jakby miniaturowa Vanda o wysokości 10-15 cm wysokości. Kwiaty barwy pomarańczowej. Nie przechodzi typowego okresu spoczynku, co jest jej dużym plusem.




- Vanda (Aerides) flabellata - Roślina ciepłolubna wymagająca okresu lekkiego przechłodzenia w zimie, więc musi być "mobilna" żeby w tym czasie mogła wyskoczyć z orchidarium. Nie jest to mała roślina max wysokość to w przyszłość nawet 50cm. Jednak daleka droga do tego, gdyż teraz to mały "knypek" i niestety była zakupiona w doniczce, gdzie mało żywych korzeni było. Ale myślę, że w warunkach orchidarium wróci do żywych.





Mam również pomocnika w orchidarium. Wiecznie "głodną" roślinę czyli Tłuszcza. Będzie polować na wszystkich przybysz na nóżkach i ze skrzydełkami, którzy będą mieli odwagę zbliżyć się do mojego orchidarium. Rośnie w swojej doniczce, która stoi na dnie orchidarium ze stałym dostępem do wody.




I widok ogólny

[norbert76]

No bardzo ładnie, tylko tak... pustawo Zamierzasz stopniowo dokładać kolejne egzemplarze, a na razie te co wsadziłaś w formie eksperymentu jak sobie poradzą?

[zabkamarta]

no pusto jeszcze jest miejsce żeby poszaleć teraz można zagrać w grę "znajdź na obrazki storczyka" nie no, zamierzam dokładać - brak funduszy, żeby to "wyposażyć" od razu pewnie to się rozłoży na dłuuuuższy czas, aż osiągne upragniony efekt. No i też to jest eksperyment - mam nadzieję, że nie uczę się na błędach. ale spokojnie w niedzielę jadę na wystawę terratystyczną gdzie będzie można kupić roślinki i m.in storczyki, więc już trzymam się za portfel

[kasia74]

Marto ładnie roślinki kupilaś do nowego orchidarium. Różnorodnosć odmian mnie zadziwia, jak poradzą sobie w tych samych warunkach.
Czekam na efekty tego eksperymentu.
Na razie pustawo ale z czasem pewnie pojawią się nowe roślinki a i te co są rozrosną się.
Ja bym dolożyła troche innych roślinek dla efektu.
A gdzie ta wystawa terrarystyczna bedzie na ktorą się wybierasz?

[zabkamarta]

Kasiu wszystkie roślinki dobieram w taki sposób aby miały zapotrzebowanie na zbliżone warunki tamperatury i wilgotności powietrza, jedynie Vanda i Dendrobium od nich odbiegają tym, że będą musiały okres spoczynku przejść poza orchidarium, więc one są eksperymentem. Mam nadzieję, że reszta da radę, bo siedziałam i czytałam dużo zanim decyzję podjęłam. Bardzo chciałam, żeby było różnorodnie jeśli chodzi o gatunki, czy to się uda to zobaczymy

Roślinki inne niż storczyki pojawią się w wkrótce, muszę pochodzić po ogrodniczych to może mi coś wpadnie. Liczę na to, że na tej wystawie terratystycznej coś będzie takiego. Wystawa jest we Wrocławiu w NOT, więc z Głogowa nie masz daleko a będzie sprzedawać storczyki Orchid4U.

[iskraiskra]

Marto jest super !
Na zdjęciu faktycznie widać , że dopiero się urzadzacie, ale..to akwarium jest na prawdę ogromne..jakbyś przy nim stanęła to dopiero widać by było jak bardzo, także zapełnienie go za jednym razem jest średnio możliwe żeby wygladało tak jak ma wyglądać docelowo.. no i dobór roślin i fakt, że i one też się rozrosną..chyba trzeba to dobrze zaplanować.
Jak coś to jak pisałam służę moimi szczepkami, nawet jakby miały posłużyć za króliki doświadczalne ;)
o..mam jeszcze stefanotisa..on by się odnalazł w takich warunkach.

Zrób zdjęcia jutro jak możesz dla tych co biedni daleko wzdychają ;)

[andpia]

No brawo za determinację i siłę przebicia. Że, na razie pustawo to najmniejszy problem w tym wszystkim, a w różnorodności siła. Nie raz wprowadzałem się do nowych niby pustych mieszkań i echo niosło po pustych przestrzeniach, a po pół roku... ech szkoda gadać. I tak też przewiduję w tym przypadku, zatęsknisz nie raz do pustych miejsc za jakiś czas (przy Twoim głodzie na nowinki, będzie to prędzej niż później) Życzę powodzenia w tym gruntownym i różnorodnym przedsięwzięciu , a tak po prostu niech Ci wszystko rośnie i zakwita wynagradzając włożony w to wysiłek. (kurcze, ale się wysiliłem na poważny post - jak nie ja, może coś zjadłem i mi zaszkodziło)

[norbert76]

Jeśli mógłbym coś doradzić w doborze roślin, to jako uzupełnienie spróbuj z mini paprociami oraz z szarymi oplątwami, te drugie przyczepia się za pomocą drutu, więc idealnie będą nadawać się te konary. Są w zasadzie też mało problemowe w uprawie.

[kasia74]

Tak, do Wrocławia nie mam daleko ale za 2 tyg. wystawa w Dreźnie a fundusze ograniczone.
Jednak wole w Dreźnie kupic roślinki niż od orchid4u.
Do Wroclawia wybieram sie w maju na wystawę storczyków, czytałam że też sie wybierasz.

[zabkamarta]

Iskra teraz widzę że akwarium mam ogromne. Żeby osiągnąć odpowiedni efekt to muszę kupić jeszcze sporo roślin. Na marginesie ciężko to wszystko sobie "rozplanować". Staram się kierować tym, że niżej daje rośliny cieniolubne a wyżej kochającej dużo pewnie jeszcze będę milion razy to wszystko zmieniać i przestawiać.
PS jak mi się w głowie nie zawrócić za bardzo to przygotuję relacje foto z wystawy.

Andrzeju zawiało powagą może kolacje zjadjeś zbyt ciężką ale mam nadzieję, że naprawdę wszystko będzie rosło i że będzie ładnie.

Norbercie właśnie mam w planach kupić paprocie i oplątwy. Jutro na wystawie oprócz O4u ma być też sprzedawca z roślinami do terrariów i widziałam, że ma bogatą ofertę roślin m. in też te o których pisałeś.

Kasiu faktycznie wybór między Wrocław a Drezno też wybrałabym to drugie. Ale do Wrocławia mam 20 km a do Drezna trochę dalej a w maju też będę we Wrocławiu... Oj mój portfel