Storczykowe fiksacje Marty

[Arkadius121]

Ja tam wierzę,że chwila moment i Ty sama wymyślisz jakieś ciekawe rozwiązanie usytuowania swojej pięknej kolekcji storczyków
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

[andpia]

Ps.
Cymbidium to też storczyk przecież:

Aktualnie kwitnie I pęd (z 3-ch)


I już w wodzie stoi przed oczami, żeby było raźniej na duszy w ten szaro-bury dzień:

[zabkamarta]

Andrzeju miło, że do mnie wpadłeś i pokazałeś swoje piękne storczyki Najbardziej podoba mi się ten delikatny róż (albo to biały tylko gra światła mnie myli), odnośnie której masz mieć pytanie no i Cymbidiu bardzo mi się podoba, chyba się skuszę na jakieś no i w łeb bierze moje założenie "... tylko Phalaenopsisy"
Pasja jest a co gorsza jest to fiksacja czyli nagle nie umiesz myśleć, żyć bez przedmiotu swojej fiksacji. Podporządkowujesz temu całe życie ale widzę, że Ty też masz swojego fiksa ale zrównoważonego - takiego "wszystkiego po trochu... lub większym trochu "

Arkadiusz ja cały czas myślę, jak tu upchnąć moją kolekcje... mam mase planów i projektów w głowie przyjdzie czas, że je urzeczywistnie

[andpia]

Pasja jest a co gorsza jest to fiksacja czyli nagle nie umiesz myśleć, żyć bez przedmiotu swojej fiksacji. Podporządkowujesz temu całe życie (Cytat)

Trafiłaś w sedno sprawy,wyobraź sobie, że zacząłem kupować jogurty w małych pojemnikach,(150-200 gr.) żeby mieć małe "doniczki zastępcze" dla moich siewek, Czyste szaleństwo tym bardziej, że do tej pory nie przepadałem za tego typu "delicjami" Może zacząć się leczyć, ale jak? Klin klinem i popaść w inną "fiksację"-jak to nazywasz? Więc chyba lepiej zostawić "to" jak jest i czekać na rozwój wypadków.Widocznie pasjonaci wszelkiej maści tak mają.
Odnośnie pytania: temat na razie upada bo "pacjent" wypuszcza 2 pędy kwiatostanowe i to jednak delikatny róż (czym też do mnie przemówił), wrócę do tematu w stosownym czasie.



Ha, Ha !!!

[zabkamarta]

rozbawiłeś mnie tymi jogurtami ale dokładnie tak jak mówisz - wyleczyć się z jednej fiksacji i popaśc w drugą to kiepska metoda leczenia póki zachowujemy jeszcze zdrowy rozsądek to jesteśmy zdrowi - najgorsze że tak samo wmawiają sobie alkoholicy

Delikatny róż bardzo ładny - jeszcze takiego nie mam. Szukam na wyprzedaży

[zabkamarta]

A teraz trochę kwiatów, bo taka pogoda fatalna za oknem

Na pierwszy ogień 20 Dtps I-Hsin Chocolate




Dalej 58 Phalaenopsis Cleopatra ku mojej radości przedłuża pęd, więc jeszcze nacieszę się jej kwiatami.




Nr 13 - wcale nie pechowy. Przedłuża pęd oraz wypuścił nowy. Na zdjęciu nowy i stary kwiat. Różnica kolosalna.





Nr 40 Zielonkawy...





Nr 4 Tradycyjny, ale piękne duże kwiaty.






I teraz zapowiedź tego, że chyba dogadamy się z Dendrobium Nobile. O to co już moim oczom się ukazuje na Nr 18... jeśli to pąki to nie było by wcale tak ciężko z doprowadzeniem go do kwitnienia. Żeby tylko teraz żadnego błędu nie popełnić jak będę przynosić go z mojej chłodziarki - poczekalni... ale jeszcze tu parę tyg zostanie....

[*Kasia]

Ładne, szczególnie nr 20

[andpia]

A to co? Keiki owszem, ale pąk kwiatowy? Czegoś takiego razem jeszcze nie miałem.



A takie zwiędnięte liście to oznaka czego? Suche powietrze, za gorąco i czy one wrócą do formy, czy raczej uschną.

[zabkamarta]

Słaba foto ale z tego co widzę to faktycznie coś dziwnego. Jestem równie jak Ty ciekawa co to za cudo.

Odnośnie liści. Efekt braku wody. Musisz ocenic stan korzeni, czy ma brak wody bo sucho czy brak wody bo zgniło wszystko i już nie ma czym pobierać wody. Jak rozwiążemy problem z korzeniowy to liscie się poprawią ale nigdy nie wrócą do pełnego turgoru.

Ps na bank to nie wina powietrza chyba że stoi przy rozgrzanym piecu

[aberracje]

Andrzej, to cudo, to keiki i bardzo krótką gałązka z pąkiem na końcu Keiki często kwitną, a temu widać brakuje sił na tworzenie masy zielonej (czyli długiego pędu), więc roślina przyoszczędziła i ma pączek bardzo blisko. Wygląda fajnie, ale nie jest świadectwem dobrego stanu storczyka. Później keiki urosną korzenie, oby zanim matecznik padnie, to będziesz miał nową roślinę o tym samym wybarwieniu. Z usamodzielnianiem keiki warto poczekać jak najdłużej, aż będzie miało kilka własnych korzeni, ale pryskać korzenie dobrze rozcieńczonym nawozem możesz jak tylko się pojawią.

[olek40]

A takie zwiędnięte liście to oznaka czego? Suche powietrze, za gorąco i czy one wrócą do formy, czy raczej uschną.

To oznaka odwodnienia spowodowana tym, że korzenie są zgniłe i nie pobierają wody.
Należało by wyjąć roślinę z podłoża, wyciąć zgniłe i struchlałem korzenie, posadzić resztę w nowe podłoże, spryskać je trochę z góry i najlepiej włożyć roślinę do worka foliowego na ok miesiąc (wietrząc oczywiście co jakiś czas) i w międzyczasie namoczyć roślinę. Powinno pomóc.

[norbert76]

Proponowałbym też poczytać wątki w głównej sekcji storczykowej:


Liście tracą turgor, są miękkie, pomarszczone

Reanimacja storczyka w kamykach - żwirku

[andpia]

Dzięki wszystkim za cenne rady, wczoraj zaraz wziąłem się za reanimację i mieliście rację, w moim przypadku to zasuszenie korzeni, bo wydawało mi się, że częste zraszanie wystarczy . Korzenie suche, wyczyściłem wszystko, dałem nowe podłoże i zastosowałem sposób z folią. Są zaczątki 3 nowych korzeni.Operacja się udała, a pacjent powiedział mi, że jak wytnę mu drugi raz taki 'numer' to się na mnie wypnie. A ja ignorant w tej materii myślałem, że spotkał mnie zaszczyt doczekania się unikatu (keiki i kwiat) a okazało się, że to ostatni dzwonek , żeby ratować biedaka.

Ale, żeby nie było, że ja tak ze wszystkimi to przykład 2 'Phalków' w extra kondycji (liściory- największy 23 cm szeroki 9 cm) nic tylko czekać pędy kwiatowego