Storczykowe fiksacje Marty
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Zacznę od końca
Powalił mnie widok 'letniego orchidarium'. Nie powinnaś się martwić przenosinami do domu tego buszu, bo pisałaś,
że parapetów masz pod dostatkiem. Oczywiście pokażę te zdjęcia mężowi, żeby nie marudził na moją ilość storczyków
(po co Ci tak dużo??). Nie ma co tłumaczyć tego, co niewytłumaczalne
Nie masz pojęcia jak się ucieszyłam widokiem kwiatów wśród tony liści i dzidziusiów - keiki na Dendrobiach nobile
To znaczy, ze jednak błędu w uprawie nie było, a roślina zabezpiecza swoje przetrwanie
Dendrobium Phalaenopsis Anna Green pewnie sobie poradzi po 'ataku'. Na pociechę napiszę, że moja kotka
poodgryzała mi ostatnio prawie wszystkie młode przyrosty w czerwonej katlejce (nie upilnowałam).
Ale.. już widzę 2 zaczątki kolejnych przyrostów. Roślina nadrabia straty
Wszystkie kwitnienia super ! Szczególnie zauroczył mnie Dtps Purple Martin, z tymi odcieniami fioletu
w zależności od wieku kwiatów
Powalił mnie widok 'letniego orchidarium'. Nie powinnaś się martwić przenosinami do domu tego buszu, bo pisałaś,
że parapetów masz pod dostatkiem. Oczywiście pokażę te zdjęcia mężowi, żeby nie marudził na moją ilość storczyków
(po co Ci tak dużo??). Nie ma co tłumaczyć tego, co niewytłumaczalne
Nie masz pojęcia jak się ucieszyłam widokiem kwiatów wśród tony liści i dzidziusiów - keiki na Dendrobiach nobile
To znaczy, ze jednak błędu w uprawie nie było, a roślina zabezpiecza swoje przetrwanie
Dendrobium Phalaenopsis Anna Green pewnie sobie poradzi po 'ataku'. Na pociechę napiszę, że moja kotka
poodgryzała mi ostatnio prawie wszystkie młode przyrosty w czerwonej katlejce (nie upilnowałam).
Ale.. już widzę 2 zaczątki kolejnych przyrostów. Roślina nadrabia straty
Wszystkie kwitnienia super ! Szczególnie zauroczył mnie Dtps Purple Martin, z tymi odcieniami fioletu
w zależności od wieku kwiatów
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Ten 1-groszowy maluszek musi niesamowicie wyglądać w realu
Pięknie się prezentują twoje kwitnienia, a z wędrówką storczyków z wakacji....
Też co roku jestem przerażona, brakiem miejsca na parapetach
Pięknie się prezentują twoje kwitnienia, a z wędrówką storczyków z wakacji....
Też co roku jestem przerażona, brakiem miejsca na parapetach
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Martuś a Ty znów nas czarujesz
Już kiedyś chyba pisałam, jak bardzo uwielbiam Twoje orchidarium i storczyki które tam trzymasz.
Sama bym sobie takie z przyjemnością sprawiła, ale jak na razie wystarczy mi moje szklarnia
Phalaenopsis San Shia Appendo ze wzgledu na wielkość właśnie kojarzy mi się z takim małym, słodkim bobaskiem
Celler Juwel na pewno się jeszcze rozkręci. Potrzebuję tylko więcej czasu na zadomowienie się. Ma, taki bardzo przyciagający uwagę kolor
Dtps Purple Gem Aida i Dtps Purple Martin - wyglądają prześlicznie, tak samo jak Doritis pulcherrima f. alba x coerulea (uhhh jaka ciężka nazwa, której chyba nigdy nie zapamiętam)
Mam słabość do malutkich kwiatuszków, dlatego każdy storczyk tego typu ma mnie w garści i może ze mną robić cokolwiek zechce
Po za tym i tak wszystkie kwitnienia są bajeczne, a ja nie będe wymieniać bo mi czasu już zabraknie.
Letnia szklarenka przypomina kopalnie, w której jest pełno diamentów
No, ale ta wizja powrotu to i mnie faktycznie przeraża
Już kiedyś chyba pisałam, jak bardzo uwielbiam Twoje orchidarium i storczyki które tam trzymasz.
Sama bym sobie takie z przyjemnością sprawiła, ale jak na razie wystarczy mi moje szklarnia
Phalaenopsis San Shia Appendo ze wzgledu na wielkość właśnie kojarzy mi się z takim małym, słodkim bobaskiem
Celler Juwel na pewno się jeszcze rozkręci. Potrzebuję tylko więcej czasu na zadomowienie się. Ma, taki bardzo przyciagający uwagę kolor
Dtps Purple Gem Aida i Dtps Purple Martin - wyglądają prześlicznie, tak samo jak Doritis pulcherrima f. alba x coerulea (uhhh jaka ciężka nazwa, której chyba nigdy nie zapamiętam)
Mam słabość do malutkich kwiatuszków, dlatego każdy storczyk tego typu ma mnie w garści i może ze mną robić cokolwiek zechce
Po za tym i tak wszystkie kwitnienia są bajeczne, a ja nie będe wymieniać bo mi czasu już zabraknie.
Letnia szklarenka przypomina kopalnie, w której jest pełno diamentów
No, ale ta wizja powrotu to i mnie faktycznie przeraża
- Sunrise_orchid
- 200p
- Posty: 209
- Od: 5 gru 2018, o 11:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Gratuluję pięknych kwitnień
A ten z zapomnianą nazwą to Equalacea
A ten z zapomnianą nazwą to Equalacea
Moje storczyki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Czarna widzę, że nie tylko ja jestem fanką Celler Juwel. Kolor ma obłędny i z chęcią kupię każdy inny w podobnej kolorystyce.
Oczywiście Purple Martin polecam kupić, bo to z tych klasyków, które trzeba mieć na parapecie.
Asiu Art przenosiny do domu będą o tyle trudne z tego względu, że większość roślin w szklarence to rośliny wymagające zimnego spoczynku i pomimo, że parapety teraz świecą pustkami, to niestety jak na lekarstwo zimnych parapetów od strony południowej. Mam zimną spiżarke od południa, ale tam dwa malutkie parapety. No i niestety muszę szykować się do zakupu kolejnej lampy, żeby to doświetlić, bo innaczej nie damy rady. Stąd liczę, że chłodne noce jeszcze daleko przed nami.
Widzę Asiu, że nie tylko u mnie straty na parapetach. Szkoda czerwonej Cattlejki. Niestety trudno opanować to nasze towarzystwo. Jedno jest pewne, że kota nigdy sobie nie sprawię a dzieci kiedyś wyrosną.
Ps ciekawe Asiu jak tam Twój mąż
zareagował na zdjęcia. Może akurat powiedział "o kochanie Ty to jednak możesz jeszcze sobie coś dokupić"
Grzegorz no to się uśmiałam. Bardzo przepraszam i postaram się więcej nie grzeszyć.
Doroto miejmy nadzieję, że chłodne noce przyjdą bardzo późno w tym sezonie, bo kisić się w domu to sama nie lubię a co dopiero rośliny.
Moniko kopalnia diamentów to dobre porównanie. Każdy nowy przyrost i pąk cieszy prawie tak samo jak diamenty. Oczywiście diamenty bardziej by cieszyły, bo by można za nie kupić więcej rośliny.
Też lubię takie małe kwiatuszki, bo zazwyczaj jest ich dużo i tworzą taką sympatyczną chmurkę.
Karolu bardzo dziękuję. Widzę, że trzymasz rękę na pulsie.
Oczywiście Purple Martin polecam kupić, bo to z tych klasyków, które trzeba mieć na parapecie.
Asiu Art przenosiny do domu będą o tyle trudne z tego względu, że większość roślin w szklarence to rośliny wymagające zimnego spoczynku i pomimo, że parapety teraz świecą pustkami, to niestety jak na lekarstwo zimnych parapetów od strony południowej. Mam zimną spiżarke od południa, ale tam dwa malutkie parapety. No i niestety muszę szykować się do zakupu kolejnej lampy, żeby to doświetlić, bo innaczej nie damy rady. Stąd liczę, że chłodne noce jeszcze daleko przed nami.
Widzę Asiu, że nie tylko u mnie straty na parapetach. Szkoda czerwonej Cattlejki. Niestety trudno opanować to nasze towarzystwo. Jedno jest pewne, że kota nigdy sobie nie sprawię a dzieci kiedyś wyrosną.
Ps ciekawe Asiu jak tam Twój mąż
zareagował na zdjęcia. Może akurat powiedział "o kochanie Ty to jednak możesz jeszcze sobie coś dokupić"
Grzegorz no to się uśmiałam. Bardzo przepraszam i postaram się więcej nie grzeszyć.
Doroto miejmy nadzieję, że chłodne noce przyjdą bardzo późno w tym sezonie, bo kisić się w domu to sama nie lubię a co dopiero rośliny.
Moniko kopalnia diamentów to dobre porównanie. Każdy nowy przyrost i pąk cieszy prawie tak samo jak diamenty. Oczywiście diamenty bardziej by cieszyły, bo by można za nie kupić więcej rośliny.
Też lubię takie małe kwiatuszki, bo zazwyczaj jest ich dużo i tworzą taką sympatyczną chmurkę.
Karolu bardzo dziękuję. Widzę, że trzymasz rękę na pulsie.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, kwitnienia u Ciebie na bogato No i szklarenka ! Moje klimaty! I dylematy też- powrót na zimę. Piszesz, że u Ciebie puste parapety- a u mnie zajęte przez ostrojowate Powoli zaczynam je przenosić do piwnicy ( tam też są okna- na szczęście )
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Wzbogaciłaś kolekcję swoich storczyków,że od ich kształtów i kolorów aż w głowie się kręci-coś niezwykle pięknego
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto u Ciebie jak zawsze piękne i ciekawe kwitnienia ale też barwne opowieści które bardzo lubię .
D. P Anna Green po prostu boski podoba mi się od zawsze ale nigdy nie miałam. Druga piękność która chcę pochwalić to Phal. Celler Juwel lubię te kolory. Kolejny którym się zachwycam to Phala. equestris alba x lindenii.
Twoja szklarenka robi wrażenie masz tam istny gąszcz a dendrobium białe wygląda jak mały krzew , u mnie powoli zaczynają się chłodne noce 15 pełnia więc trzeba będzie przykryć te co na parapetach i wiszące pod wierzba a za jakiś czas wtargać to wszystko do domu już mam przerażenie w oczach.
D. P Anna Green po prostu boski podoba mi się od zawsze ale nigdy nie miałam. Druga piękność która chcę pochwalić to Phal. Celler Juwel lubię te kolory. Kolejny którym się zachwycam to Phala. equestris alba x lindenii.
Twoja szklarenka robi wrażenie masz tam istny gąszcz a dendrobium białe wygląda jak mały krzew , u mnie powoli zaczynają się chłodne noce 15 pełnia więc trzeba będzie przykryć te co na parapetach i wiszące pod wierzba a za jakiś czas wtargać to wszystko do domu już mam przerażenie w oczach.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Widzę Reniu, że Ty masz bardzą dużą różnorodność rośliny w domu. U mnie storczyki wyparły w znacznym stopniu inne gatunki roślin.
Arku dziękuję jak wasze za miły komentarz.
Mirko o ile dziecki nie wykończą mi Dendrobium Phalaenopsis Anna Green i będzie co w końcu podzielić, to odłoże kawałek dla Ciebie. A dzieci oczywiście czatują na te moje biedne rośliny. Wczoraj z parapetu zrzuciły doniczke stojąca obok tego Dendrobium. Szczęście w nieszczęściu wcześniej koło parapetu położył stosy poduszek i storczyk miał miękkie lądowanie. Woda tylko z hydro się wylała, a że bryła korzeniowa była przerośnięta, to wypadło tylko parę kulek keramzytu. Nawet pęd kwiatowy się nie złamał.
Wracając do szklarenki to te Dendrobium Nobile z tymi keiki to już totalny krzak mi się zrobił. Te keiki go totalnie zagęściły i wizualnie zaczyna być przerażający.
A z tym powrotem do domu to mam nadzieję, że jeszcze poczekamy, ale noce faktycznie zimne. U mnie już do 9 stopni spadało. Szklarenke już na noc zamykam a z hydro wodę wylałam. Liczę, że do końca września towarzystwo zostanie na dworze.
Arku dziękuję jak wasze za miły komentarz.
Mirko o ile dziecki nie wykończą mi Dendrobium Phalaenopsis Anna Green i będzie co w końcu podzielić, to odłoże kawałek dla Ciebie. A dzieci oczywiście czatują na te moje biedne rośliny. Wczoraj z parapetu zrzuciły doniczke stojąca obok tego Dendrobium. Szczęście w nieszczęściu wcześniej koło parapetu położył stosy poduszek i storczyk miał miękkie lądowanie. Woda tylko z hydro się wylała, a że bryła korzeniowa była przerośnięta, to wypadło tylko parę kulek keramzytu. Nawet pęd kwiatowy się nie złamał.
Wracając do szklarenki to te Dendrobium Nobile z tymi keiki to już totalny krzak mi się zrobił. Te keiki go totalnie zagęściły i wizualnie zaczyna być przerażający.
A z tym powrotem do domu to mam nadzieję, że jeszcze poczekamy, ale noce faktycznie zimne. U mnie już do 9 stopni spadało. Szklarenke już na noc zamykam a z hydro wodę wylałam. Liczę, że do końca września towarzystwo zostanie na dworze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto sprawisz mi wielka radość tym dendrobium (o ile dotrwa do podziału). U mnie już kilka nocy było ok. 5 st więc te które stoją na dworze okrywałam. Nie kupowałam dużo nowych roślin więc większego problemu nie będzie z upchaniem w domu, bardziej mnie przeraża że znowu będę zbierała kulki i wodę po buszowaniu kota.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Mirko mam nadzieję, że wiosną będzie co podzielić. Na tą chwilę od dłuższego czasu męczę się dodatkowo z jakąś infekcja na tym Dendrobium Phalaenopsis. Już myślałam, że wygrałam aż tu ponownie plama na liścu się pojawiła. Mam nadzieję, że do wiosny sprawa się wyjaśni.
Ostanimi czasy przestałam się chwalić nowymi zakupami, z obawy, że mnie ktoś wyślę do zakładu bez klamek , ale kupiłam parę takich roślin, że po prostu muszę się pochwalić.
Udało się kupić Phalaenopsis Philadelphia - oczywiście wtajemniczeni wiedzą, że już jedną mam, ale byłam niestety zawiedziona jej kwitnieniem, bo marzył mi się stary klon (teraz już takich pięknych nie robią ). No i spotkało mnie szczęście i udało mi się kupić keiki po starym klonie Phalaenopsis Philadelphia. Jestem bardzo szczęśliwa i już nie mogę doczekać się jej kwitnienia. Mam nadzieję, że obie zakwitną i będę mogła je porównać.
Kolejnyn zakupem jest Bc. Maikai. Również kupiłam od prywatnej osoby, bardzo ładną młodą roślinę. Ciężko ją teraz gdziekolwiek kupić i miałam bardzo dużo szczęścia.
Zastanawiam się tylko nad sposobem uprawy. Czuje, że hydroponika była by idealna, więc ją ukamienuje.
Kolejny zakup od prywatnej osoby to Asconopsis Yih-Cheng Amanda. Również keiki w dobrej cenie, więc się skusiłam. Roślina spora, mam nadzieję, że w końcu będę mogła na żywo przyjrzeć się jej kwiatą, co do których wybarwienia mam mieszane uczucia, bo na niektórych fotkach zapiera dech w piersiach a na niektórych jest mdła i bez wyrazu.
No i to na tyle...
Jeszcze pochwalę się pewnym tworem konstrukcyjnym a dokładnie wiatą przydomową. Dach pokryty przezroczystym poliwęglanem. Wymiary 6 x 3 m.... Jak widać podczas malowania mężowi pochlapała się ściana (po mojej stronie malowania brak jakiegokolwiek wyrazu artystycznego na ścianie ). W sumie dzięki temu zaczęłam myśleć nad czymś, aby zasłonić jego dzieło na ścianie, no i wpadłam na pomysł tzw "zielonej ściany" tylko w moim wydaniu kwitnącej. No chyba nie muszę mówić z jakich roślin. Oczywiście to tylko opcja od później wiosny do wczesnej jesieni, ale mam zawsze argument, że maskuje zacieki na ścianie. Oczywiście przewiduje gdzieś leżaczek, obok parę kwietników stojących. Ot taka namiastka ogrodu zimowego, na który brak funduszy. Ale kwietniki i zielone ściany to na razie marzenia, realizacja nastąpi w terminie wiosennym.
Ostanimi czasy przestałam się chwalić nowymi zakupami, z obawy, że mnie ktoś wyślę do zakładu bez klamek , ale kupiłam parę takich roślin, że po prostu muszę się pochwalić.
Udało się kupić Phalaenopsis Philadelphia - oczywiście wtajemniczeni wiedzą, że już jedną mam, ale byłam niestety zawiedziona jej kwitnieniem, bo marzył mi się stary klon (teraz już takich pięknych nie robią ). No i spotkało mnie szczęście i udało mi się kupić keiki po starym klonie Phalaenopsis Philadelphia. Jestem bardzo szczęśliwa i już nie mogę doczekać się jej kwitnienia. Mam nadzieję, że obie zakwitną i będę mogła je porównać.
Kolejnyn zakupem jest Bc. Maikai. Również kupiłam od prywatnej osoby, bardzo ładną młodą roślinę. Ciężko ją teraz gdziekolwiek kupić i miałam bardzo dużo szczęścia.
Zastanawiam się tylko nad sposobem uprawy. Czuje, że hydroponika była by idealna, więc ją ukamienuje.
Kolejny zakup od prywatnej osoby to Asconopsis Yih-Cheng Amanda. Również keiki w dobrej cenie, więc się skusiłam. Roślina spora, mam nadzieję, że w końcu będę mogła na żywo przyjrzeć się jej kwiatą, co do których wybarwienia mam mieszane uczucia, bo na niektórych fotkach zapiera dech w piersiach a na niektórych jest mdła i bez wyrazu.
No i to na tyle...
Jeszcze pochwalę się pewnym tworem konstrukcyjnym a dokładnie wiatą przydomową. Dach pokryty przezroczystym poliwęglanem. Wymiary 6 x 3 m.... Jak widać podczas malowania mężowi pochlapała się ściana (po mojej stronie malowania brak jakiegokolwiek wyrazu artystycznego na ścianie ). W sumie dzięki temu zaczęłam myśleć nad czymś, aby zasłonić jego dzieło na ścianie, no i wpadłam na pomysł tzw "zielonej ściany" tylko w moim wydaniu kwitnącej. No chyba nie muszę mówić z jakich roślin. Oczywiście to tylko opcja od później wiosny do wczesnej jesieni, ale mam zawsze argument, że maskuje zacieki na ścianie. Oczywiście przewiduje gdzieś leżaczek, obok parę kwietników stojących. Ot taka namiastka ogrodu zimowego, na który brak funduszy. Ale kwietniki i zielone ściany to na razie marzenia, realizacja nastąpi w terminie wiosennym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto jak klon od "starej" Philadelphii to raczej zakwitnie tak jak marzysz.
Maikai - gratuluję pieknego zdrowego zakupu, ładny krzaczek, moja też w hydro , od zakupu była jakaś niedorobiona dopiero odchodzi do siebie a mam ją drugi rok.
Asconopsis ma mieć ładne kolory oby tak zakwitła.
Wiatka co prawda stanęła na głowie ale ważne że stoi. Ty to jesteś pomysłowa, ja mam taką przy garażu ale nie przyszło mi do głowy żeby tam coś zamontować avto doskonały pomysł , do wiosny sporo czasu więc będę urabiać eMa. Na parapetach mam tam catleje.
Maikai - gratuluję pieknego zdrowego zakupu, ładny krzaczek, moja też w hydro , od zakupu była jakaś niedorobiona dopiero odchodzi do siebie a mam ją drugi rok.
Asconopsis ma mieć ładne kolory oby tak zakwitła.
Wiatka co prawda stanęła na głowie ale ważne że stoi. Ty to jesteś pomysłowa, ja mam taką przy garażu ale nie przyszło mi do głowy żeby tam coś zamontować avto doskonały pomysł , do wiosny sporo czasu więc będę urabiać eMa. Na parapetach mam tam catleje.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki