Storczykowe fiksacje Marty
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Jak tak się przyglądam to mi trochę przypomina świński ryjek
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Ogródkowo
Doniczkowo
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Wspaniała powiększająca się kolekcja storczyków a Vanda flabelllata niezwykle oryginalna
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Re: Storczykowe fiksacje Marty
No właśnie, też mam tylko kilkadziesiąt sztuk i podlewanie już teraz jest dla mnie wyzwaniem, niekoniecznie zawsze mam czas i ochotę.norbert76 pisze: Z drugiej strony nie wyobrażam sobie posiadanie 200 storczyków, uprawiam w korze więc samo podlewanie moich skromnych kilkudziesięciu sztuk zajmuje kilka godzin.
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, D. parishii jest cudowne i określenie hipnotyzujące pasuje idealnie!
Powiem Ci tyle, że dla mnie zielone hobby to też niesamowita odskocznia. Z tymi dziećmi to trafiłaś w sedno, u mnie to też najczęstszy powód chowania głowy w kwiatki. Dziś np. Przekopałam całą rabatę i zrobiłam coś "od zera" i mimo, że rękami nie mogę ruszać, to jestem przeszczęśliwa.
Powiem Ci tyle, że dla mnie zielone hobby to też niesamowita odskocznia. Z tymi dziećmi to trafiłaś w sedno, u mnie to też najczęstszy powód chowania głowy w kwiatki. Dziś np. Przekopałam całą rabatę i zrobiłam coś "od zera" i mimo, że rękami nie mogę ruszać, to jestem przeszczęśliwa.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
I żeby nie było, że jestem tu u Marty tylko nadwornym trefnisiem i łapaczem wełnowców pochwalę się moim osiągnięciem w postaci kwitnącego 'Cymbidium':
Drugi pęd wykwitnie za parę dni, a trzeciego nie pokażę, bo go złamałem , (taki ze mnie 'złamas'... )
Wczasują dwa egzemplarze pod włókniną razem z 'Hipkami' w ogrodzie, a ciasno tam jak nie powiem co, chwila nieuwagi i bęc...
Ale nic to, buduje następny pęd obok tego złamanego, chyba że się mylę i będzie to następna psb. Za tydzień się okaże...
Drugi pęd wykwitnie za parę dni, a trzeciego nie pokażę, bo go złamałem , (taki ze mnie 'złamas'... )
Wczasują dwa egzemplarze pod włókniną razem z 'Hipkami' w ogrodzie, a ciasno tam jak nie powiem co, chwila nieuwagi i bęc...
Ale nic to, buduje następny pęd obok tego złamanego, chyba że się mylę i będzie to następna psb. Za tydzień się okaże...
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Piękne masz te Cymbidium wczasy mu służą że mu się teraz zakwitło to ciekawa sprawa. Widać masz hybrydę mało wymagająca chyba w przyszłości uśmiechnę się do niej. A za złamany pęd to normalnie
Na marginesie moje obrażone Hipkowate, chyba zapomniało o żalu do mnie i chyba pączkuje
Na marginesie moje obrażone Hipkowate, chyba zapomniało o żalu do mnie i chyba pączkuje
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, już myślałam, że to u Ciebie zakwitło w ogrodzie takie piękne Cymbidium
Jak Andrzej będzie odwiedzał częściej nasze wątki, to wkrótce założy swój wątek storczykowy podobnie jak Norbert
Tak, tak, kusicielek i kusicieli tu nie brakuje...
Jak Andrzej będzie odwiedzał częściej nasze wątki, to wkrótce założy swój wątek storczykowy podobnie jak Norbert
Tak, tak, kusicielek i kusicieli tu nie brakuje...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Hehe no to nie moje a szkoda znam adres... zakradne się nocą i będzie moje
Kobiety mają w naturze kuszenie, jednak Andrzej zbyt wierny Hipką jest
Kobiety mają w naturze kuszenie, jednak Andrzej zbyt wierny Hipką jest
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Norbercie "dwie wąskie ścieżki" i słowo "przeciskać" świadczą o tym, że jednak musisz kupić maczete i oczywiście nie możesz przytyć.
Mondfa, Ty to masz wyobraźnię.
Arku, dziękuję i pozdrawiam.
Lusia powiem Ci, że jak ja doszłam do takiego stanu, o którym Ty piszesz, to zaczęłam intensywnie myśleć o hydroponice i teraz już tylko "leżę i pachnę" i nic nie robię a wszystko ino szumi, tak rośnie.
Joanno zielony dobrze odstresowuje i faktycznie czasem dobrze się tak zdrowo z dziką satysfakcją zmęczyć. Ja znów lubię tak się zmęczyć z przetworami. Jednego roku zrobiłam 500 słoików. Człowiek to lubi czasem się zajechać.
Postanowiłam dziś wyjść na dwór z sesją.
Zielony jest piękny. I moje ulubione Dendrobium typ Phalaenopsis Anna Green. Pięknie pachnie taki słodki zapach. Jak zamknę okno w kuchni, to przy tej ilości kwiatów (20), czuję go w promieniu 2 m od doniczki. Jak wyniosłam doniczke na słoneczny balkon, żeby foto zrobić, to myślałam, że mnie swoją wonią zdmuchnie a że nie mam barierek na balkonie to mógły być to moje ostanie zdjęcia.
Pierwsze moje kwitnienie hybrydy Nr 39, kupionej na wyprzedaży. Bardzo podoba mi się jej kolor. Nie jest to typowy bordowy, ale taki ciemny buraczek. No i te kropeczki na dolnych płatkach.
I ciągle kwitnąca hybryda Nr 70
Phalaenopsis Caribbean Sunset × minus również zwany jako Phalaenopsis Liu's Yellow Star Dust. To nie moje kwitnienie, kupiony z pączkami. Na szczęście zasuszył tylko jednego. Bardzo podoba mi się ta cecha minus. Jak pierwszy raz na niego spojrzałam to miałam skojarzenie z takim małym, nieopierzonym sępem (?) , który to drze się ze swojego gniazda za mama, bo burczy mu w brzuszku.
Rozwinął się pierwszy kwiatuszek na Phalaenopsis equestris Apari tylko zastanawiam się czy to jest Apari. Jakiś taki blady. Liczyłam na lepsze wybarwienie.
No i coś na co długo czekałam. W orchidarium zakwitł pierwszy kwiat Phal. San Shia Appendo (appendiculata x pulcherrima). Taki "mały, ale wariat". Ciekawy kolorek, ale również ozdobą są jego liście - piękne o lawendowy kolorze. Przeglądając foto w necie kwitnień ciężko spotkać tak pięknie wybarwione liście. Myślę, że to zasługa doświetlania. Co więcej nowy liść, który u mnie wyszedł ma o wiele intensywniejszy barwę od wcześniejszych liści. Mimo, że ten liść już długo jest nadal utrzymuje piękne wybarwienie.
I mój kwietniki
Mondfa, Ty to masz wyobraźnię.
Arku, dziękuję i pozdrawiam.
Lusia powiem Ci, że jak ja doszłam do takiego stanu, o którym Ty piszesz, to zaczęłam intensywnie myśleć o hydroponice i teraz już tylko "leżę i pachnę" i nic nie robię a wszystko ino szumi, tak rośnie.
Joanno zielony dobrze odstresowuje i faktycznie czasem dobrze się tak zdrowo z dziką satysfakcją zmęczyć. Ja znów lubię tak się zmęczyć z przetworami. Jednego roku zrobiłam 500 słoików. Człowiek to lubi czasem się zajechać.
Postanowiłam dziś wyjść na dwór z sesją.
Zielony jest piękny. I moje ulubione Dendrobium typ Phalaenopsis Anna Green. Pięknie pachnie taki słodki zapach. Jak zamknę okno w kuchni, to przy tej ilości kwiatów (20), czuję go w promieniu 2 m od doniczki. Jak wyniosłam doniczke na słoneczny balkon, żeby foto zrobić, to myślałam, że mnie swoją wonią zdmuchnie a że nie mam barierek na balkonie to mógły być to moje ostanie zdjęcia.
Pierwsze moje kwitnienie hybrydy Nr 39, kupionej na wyprzedaży. Bardzo podoba mi się jej kolor. Nie jest to typowy bordowy, ale taki ciemny buraczek. No i te kropeczki na dolnych płatkach.
I ciągle kwitnąca hybryda Nr 70
Phalaenopsis Caribbean Sunset × minus również zwany jako Phalaenopsis Liu's Yellow Star Dust. To nie moje kwitnienie, kupiony z pączkami. Na szczęście zasuszył tylko jednego. Bardzo podoba mi się ta cecha minus. Jak pierwszy raz na niego spojrzałam to miałam skojarzenie z takim małym, nieopierzonym sępem (?) , który to drze się ze swojego gniazda za mama, bo burczy mu w brzuszku.
Rozwinął się pierwszy kwiatuszek na Phalaenopsis equestris Apari tylko zastanawiam się czy to jest Apari. Jakiś taki blady. Liczyłam na lepsze wybarwienie.
No i coś na co długo czekałam. W orchidarium zakwitł pierwszy kwiat Phal. San Shia Appendo (appendiculata x pulcherrima). Taki "mały, ale wariat". Ciekawy kolorek, ale również ozdobą są jego liście - piękne o lawendowy kolorze. Przeglądając foto w necie kwitnień ciężko spotkać tak pięknie wybarwione liście. Myślę, że to zasługa doświetlania. Co więcej nowy liść, który u mnie wyszedł ma o wiele intensywniejszy barwę od wcześniejszych liści. Mimo, że ten liść już długo jest nadal utrzymuje piękne wybarwienie.
I mój kwietniki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Takie wybawienie liści może być od lampy, ale też od zbyt małego nawadniania, akurat w przypadku tego jednego egzemplarza.
Gratuluję kwitnień.
Gratuluję kwitnień.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Norbercie ten storczyk z natury ma takie lawendowe liście, tylko w internecie nie znalazłam tak ładnego wybarwienia. Z tego co czytałam ma bardzo duże zapotrzebowanie na światło, widać zapewniam mu odpowiednią ilość, bo siedzi pod samą lampą.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18664
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Aha, ok.
Tak na marginesie to warto wiedzieć, że lampa w bliskiej odległości może działać niemal jak słońce. U mnie pod zwykłym LED-em przypaliło delikatnie liście u dwóch storczyków. A z długimi świetlówkami to jeszcze bardziej trzeba uważać.
Tak na marginesie to warto wiedzieć, że lampa w bliskiej odległości może działać niemal jak słońce. U mnie pod zwykłym LED-em przypaliło delikatnie liście u dwóch storczyków. A z długimi świetlówkami to jeszcze bardziej trzeba uważać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Martuś to teraz pokazałaś , oczyska z orbit mi wyłażą i ślinka cieknie, oczywiście wiesz na co . Coraz bardziej podoba mi się Phal. Caribbean Sunset x minus. Trzeba coś z tym zrobić . Oczywiście cała reszta jest także wspaniała, a wiem, jak tym maluchom trudno zrobić zdjęcia, które je prawidłowo odwzorowują.