Storczykowe fiksacje Marty
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Ło matko nie pozostaje mi po tych wszystkich postach uderzyć się w pierś i prosić o wybaczenie, wszystkich i każdego z osobna. Brak czasu i leń za skórę wlazł i zrobiła się mieszanka wybuchowa. Muszę się poprawić.
Asiu Art jak tam Twój Piccolo Red? Mój na razie "śpi" w kólkach. Korzenie nie podejmują wzrostu, ale to nie odpowiednia pora roku, więc czekam do wiosny, czy zaakceptuje nowe warunki. Za to moja stuartiana x sib się zbuntowała na hydro i strzeliła focha. Musiałam ją tymczasowo wrzycić mech i tak poczekamy do wiosny.
A herbaciana Cattleya kwiaty faktycznie podobne do Dendrobium Phalaenopsis, ale tak z 2x większe. Teraz to już czekam na kolejne kwitnienie.
PS już się mobilizuje
dorela, kasia74 no wiedzcie, trzeba mnie wychłostać, bo zdjęcia mam, ale jakoś nie miałam jak się zabrać, więc zaraz to nadrobię.
beata_1252 z Krwistą Marry to może być problem, dlatego, że to wybarwienie, które ja mam jest bardzo nietypowe dla tej krzyżówki, w zasadzie to nie często spotykany rarytasik, który przypadkiem mi się trafił. Sprawdź w necie jak kwitnie ta krzyżówka a bardzo się zaskoczysz, że większość kwitnie innaczej.
Gandalfwhite - zdjecia orchidarium zrobię jak je w końcu posprzątam - szyba nie umyta, zieleń pochłania wszystko. Muszę wpaść tam z sekatorem. A odnośnie koloru, to faktycznie spektrym kolorystyczne jest lekko różowe, niby takie specjalnie, ale rozważam zakup zwykłych białych, bo też podobno dają radę, a nie wiem dlaczego Vandy w tych warunkach mi nie chcą kwitnąć i muszę spróbować zmienić warunki.
beata_1252 zaraz zrobię wejście smoka a poważnie fotek dużo nie mam, bo też mam lenia i większości roślin nie fotografuję. Wiem - źle ze mną.
Mirko, no i już po feriach w ogrodzie moich dendrobium. Stały od piątku do wtorku popołudnia.
No dobra teraz parę tych fotek zaległych.
Teraz moja ulubienica. Phal virides x stuartiana punctatissima
Druga z nich Cattleyi, zakupiona za namową Grzegorza a jak tam Twoja się trzyma?
Klasyka gatunku, czyli Phal Mini Mark maluszek a bardzo cieszy oko. Uwielbiam te misterne kropeczki w jego wybarwieniu
Hybryda, która za każdym razem, kwitnie tak samo na bogato. Monnia445 jest na czym oko powiesić i nie tylko bombki
Różowa sesja foto jakoś różowe skrzykły się i postanowiły mnie zaróżowić
Jedyne ta hybryda trzyma nie różowy fason
No i czas na Królową Philadelphie
I jej giermka Phalaenopsis Patricia Lillian
No i żeby był już komplet to jeszcze Księżniczka schilleriana
I na sam koniec parę luźnych fotek
I zdjęcie z ferii moich Dendrobium, o których mówiła Mirka
Mam nadzieję, że się chociaż trochę zrehabilitowałam
Asiu Art jak tam Twój Piccolo Red? Mój na razie "śpi" w kólkach. Korzenie nie podejmują wzrostu, ale to nie odpowiednia pora roku, więc czekam do wiosny, czy zaakceptuje nowe warunki. Za to moja stuartiana x sib się zbuntowała na hydro i strzeliła focha. Musiałam ją tymczasowo wrzycić mech i tak poczekamy do wiosny.
A herbaciana Cattleya kwiaty faktycznie podobne do Dendrobium Phalaenopsis, ale tak z 2x większe. Teraz to już czekam na kolejne kwitnienie.
PS już się mobilizuje
dorela, kasia74 no wiedzcie, trzeba mnie wychłostać, bo zdjęcia mam, ale jakoś nie miałam jak się zabrać, więc zaraz to nadrobię.
beata_1252 z Krwistą Marry to może być problem, dlatego, że to wybarwienie, które ja mam jest bardzo nietypowe dla tej krzyżówki, w zasadzie to nie często spotykany rarytasik, który przypadkiem mi się trafił. Sprawdź w necie jak kwitnie ta krzyżówka a bardzo się zaskoczysz, że większość kwitnie innaczej.
Gandalfwhite - zdjecia orchidarium zrobię jak je w końcu posprzątam - szyba nie umyta, zieleń pochłania wszystko. Muszę wpaść tam z sekatorem. A odnośnie koloru, to faktycznie spektrym kolorystyczne jest lekko różowe, niby takie specjalnie, ale rozważam zakup zwykłych białych, bo też podobno dają radę, a nie wiem dlaczego Vandy w tych warunkach mi nie chcą kwitnąć i muszę spróbować zmienić warunki.
beata_1252 zaraz zrobię wejście smoka a poważnie fotek dużo nie mam, bo też mam lenia i większości roślin nie fotografuję. Wiem - źle ze mną.
Mirko, no i już po feriach w ogrodzie moich dendrobium. Stały od piątku do wtorku popołudnia.
No dobra teraz parę tych fotek zaległych.
Teraz moja ulubienica. Phal virides x stuartiana punctatissima
Druga z nich Cattleyi, zakupiona za namową Grzegorza a jak tam Twoja się trzyma?
Klasyka gatunku, czyli Phal Mini Mark maluszek a bardzo cieszy oko. Uwielbiam te misterne kropeczki w jego wybarwieniu
Hybryda, która za każdym razem, kwitnie tak samo na bogato. Monnia445 jest na czym oko powiesić i nie tylko bombki
Różowa sesja foto jakoś różowe skrzykły się i postanowiły mnie zaróżowić
Jedyne ta hybryda trzyma nie różowy fason
No i czas na Królową Philadelphie
I jej giermka Phalaenopsis Patricia Lillian
No i żeby był już komplet to jeszcze Księżniczka schilleriana
I na sam koniec parę luźnych fotek
I zdjęcie z ferii moich Dendrobium, o których mówiła Mirka
Mam nadzieję, że się chociaż trochę zrehabilitowałam
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Moja idzie w zielone i ani myśli zakwitnąć
A u Ciebie jak zwykle szał.....
A u Ciebie jak zwykle szał.....
Grzegorz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, bardzo nam Ciebie tutaj brakowało
Ale.. świetnie Ciebie rozumiem. Sama miałam ten stan od sierpnia do grudnia. Zupełna niemoc i jeszcze cisza na Forum.
To wszystko sprawiło, że zupełnie nie potrafiłam się zmusić do aktywności.
Ty dzisiaj się pięknie zrehabilitowałaś
Zacznę od końca Twoje Dendrobia zakosztowały już świeżego powietrza, a że ciepło ostatnio to pewnie
pomyślą, że już wiosna idzie i trzeba się zabierać do roboty Pewnie o to Ci chodziło (?)
Ślicznie kwitną hybrydki, niezależnie od koloru. A ta wielokwiatowa to dała czadu. Wiesz, że mamy tu do takich słabość !
Na widok Phal. schilleriana - zawsze mi mięknie
Już trzy razy po kilku latach zaliczałam porażki w ich uprawie. Zawsze łapały chorobę. Myślę, że gdyby mi jeszcze
kiedyś zachciało się spróbować, to tylko i wyłącznie w hydro.
Mini Mark i Philadelphia super się prezentują, a Phal virides x stuartiana punctatissima inna niż klasyczna
stuartiana, ale ma bardzo ciekawe kwiaty. Moją stuartianę ratowałam w hydro po silnym ataku wciornastków.
Niestety, nie udało się. Zbyt długo wciornastki działały niezauważone.
I mam pyt. do Ciebie Marto - czy masz nazwę tej pomarańczowej katlejki ?
Ja wkrótce pokażę moją. Wygląda identycznie. Chciałam porównać nazwę.
Co do mojego Piccolo Red, mam w korze. Nie widzę jakoś, żeby chciał przyrastać, ale liście ma sztywne, a cały wygląda
zdrowo. Chyba czekają na więcej
Gratulacje za wszystkie kwitnienia Fajnie, że wróciłaś
Ale.. świetnie Ciebie rozumiem. Sama miałam ten stan od sierpnia do grudnia. Zupełna niemoc i jeszcze cisza na Forum.
To wszystko sprawiło, że zupełnie nie potrafiłam się zmusić do aktywności.
Ty dzisiaj się pięknie zrehabilitowałaś
Zacznę od końca Twoje Dendrobia zakosztowały już świeżego powietrza, a że ciepło ostatnio to pewnie
pomyślą, że już wiosna idzie i trzeba się zabierać do roboty Pewnie o to Ci chodziło (?)
Ślicznie kwitną hybrydki, niezależnie od koloru. A ta wielokwiatowa to dała czadu. Wiesz, że mamy tu do takich słabość !
Na widok Phal. schilleriana - zawsze mi mięknie
Już trzy razy po kilku latach zaliczałam porażki w ich uprawie. Zawsze łapały chorobę. Myślę, że gdyby mi jeszcze
kiedyś zachciało się spróbować, to tylko i wyłącznie w hydro.
Mini Mark i Philadelphia super się prezentują, a Phal virides x stuartiana punctatissima inna niż klasyczna
stuartiana, ale ma bardzo ciekawe kwiaty. Moją stuartianę ratowałam w hydro po silnym ataku wciornastków.
Niestety, nie udało się. Zbyt długo wciornastki działały niezauważone.
I mam pyt. do Ciebie Marto - czy masz nazwę tej pomarańczowej katlejki ?
Ja wkrótce pokażę moją. Wygląda identycznie. Chciałam porównać nazwę.
Co do mojego Piccolo Red, mam w korze. Nie widzę jakoś, żeby chciał przyrastać, ale liście ma sztywne, a cały wygląda
zdrowo. Chyba czekają na więcej
Gratulacje za wszystkie kwitnienia Fajnie, że wróciłaś
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 5 lut 2018, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Martuś w końcu do nas wróciłaś
I to jak wróciłaś
Krwawa Marry podoba mi się również w klasycznym wydaniu więc to nie problem
A Twój rarytasik przepiękny Nich zdrowo rośnie i długo cieszy Twe oczka
A z tym ,,...poważnie dużo fotek nie mam...,, to ja się pytam ile to jest dużo Mialam rację... Planowałaś wejście smoka
A teraz do rzeczy...
Phal. Virides x stuartiana punctatissima wywołała u mnie palpitacje i pierwszy ślinotok no piękna jest!
Hybryda no co tu będę ukrywać... zazdroszcze (b.pozytywnie )bo piękna i kwitnie na bogato Przyznaj się jakie anaboliki jej serwujesz?
Księżniczka Schilleriana przy niej braknie słów. Idealna w każdym calu
Modelki z ,,luźnych fotek,, Me gusta chętnie widziałabym je u siebie Znasz może ich nazwy?
Masz piękną i bogatą kolekcję która zapiera dech
I to jak wróciłaś
Krwawa Marry podoba mi się również w klasycznym wydaniu więc to nie problem
A Twój rarytasik przepiękny Nich zdrowo rośnie i długo cieszy Twe oczka
A z tym ,,...poważnie dużo fotek nie mam...,, to ja się pytam ile to jest dużo Mialam rację... Planowałaś wejście smoka
A teraz do rzeczy...
Phal. Virides x stuartiana punctatissima wywołała u mnie palpitacje i pierwszy ślinotok no piękna jest!
Hybryda no co tu będę ukrywać... zazdroszcze (b.pozytywnie )bo piękna i kwitnie na bogato Przyznaj się jakie anaboliki jej serwujesz?
Księżniczka Schilleriana przy niej braknie słów. Idealna w każdym calu
Modelki z ,,luźnych fotek,, Me gusta chętnie widziałabym je u siebie Znasz może ich nazwy?
Masz piękną i bogatą kolekcję która zapiera dech
Pozdrawiam Czarna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marta Ty weź dozuj nam te emocje częściej a mniej przecież to oczopląsu można dostać.
Czyli co przewentylowały się i do domciu
Twoja ulubienica jest też moją , dla mnie te kwiaty są fantastyczne do tego pięknie pokazane .
Catleyka o ślicznym energetycznym kolorze pięknie rośnie a listki jakie zdrowe.
Piegus jest poza ocena to piękno samo w sobie .
Zachwyciłam się hybrydą ,o tak! taką bym przygarnęła pomijając bardzo obfite kwitnienie i to jeszcze o tej porze roku ale kwiatki są boskie.
Różowe to nie mój gust ale zdjęcia należy pochwalić
Piękna pomarańczowa z ostatnich fotek.
Nie wiem co ze mną jest nie tak ... nie podoba mi się schilleriana .
Na koniec gratuluje Ci Martuś pięknych kwitnień.
Czyli co przewentylowały się i do domciu
Twoja ulubienica jest też moją , dla mnie te kwiaty są fantastyczne do tego pięknie pokazane .
Catleyka o ślicznym energetycznym kolorze pięknie rośnie a listki jakie zdrowe.
Piegus jest poza ocena to piękno samo w sobie .
Zachwyciłam się hybrydą ,o tak! taką bym przygarnęła pomijając bardzo obfite kwitnienie i to jeszcze o tej porze roku ale kwiatki są boskie.
Różowe to nie mój gust ale zdjęcia należy pochwalić
Piękna pomarańczowa z ostatnich fotek.
Nie wiem co ze mną jest nie tak ... nie podoba mi się schilleriana .
Na koniec gratuluje Ci Martuś pięknych kwitnień.
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczykowe fiksacje Marty
No tak,coś tak czułam że zrobisz nam tutaj kolorowy zawrót głowy, podpisuje się pod zachwytami poprzedników
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18659
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Super kwitnienia.
Możesz oświecić co to za falenopsis z "różowej" sesji drugi w kolejności? Ten fioletowy środek jest niesamowity.
Możesz oświecić co to za falenopsis z "różowej" sesji drugi w kolejności? Ten fioletowy środek jest niesamowity.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, dobrze Cię znowu widzieć Gdzieś Ty się podziewała?
Lecę od początku, czyli od Phal virides x stuartiana punctatissima, która bardzo mnie zaciekawiła swoim kolorkiem. Sama mam stuartiane, ale takiej jeszcze nie widziałam...
Katlejka, na którą namówił Cię Grzegorz jest piękna Normalnie, jak pomarańczki na moim drzewku. Mnie już chyba nikt nie musi namawiać. Jak trafie na nią to po prostu biore.
O Mini Marku powiedziałaś całą jego prawdę. Maluszek, który cieszy oczy
Bujna hybrydka kwitnie niesamowicie ładnie. Ja bym na niej wszystko wieszała, Marto
Różowa Brygada odwaliła kawał dobrej i ślicznej roboty Wielkie dzięki im za to, że tak Cię zaróżowiły
Królewski orszak też pierwsza klasa Królowa i jej giermek ładniutkie. Ale dla mnie Księżniczka Schilleriana zdecydowanie detronizuje swoją mamusie. No, cóż mam tak jak Asia, że zawsze mięknie serduszko. Szkoda mi Twojej stuartiany Asiu... To jest naprawdę smutne że czasem nie da się nic zrobić. Ale zostały po niej zdjęcia i wspomnienia... bo ja tam pamiętam że kwitła Ci ohhh kwitła.
Z luznych zdjęć to najbardziej moje oczy skupiają się na grejfrutowej hybrydce i feriach jakie zafundowałaś swoim dendrobium.
Zaglądaj do Nas częściej Martuś
Lecę od początku, czyli od Phal virides x stuartiana punctatissima, która bardzo mnie zaciekawiła swoim kolorkiem. Sama mam stuartiane, ale takiej jeszcze nie widziałam...
Katlejka, na którą namówił Cię Grzegorz jest piękna Normalnie, jak pomarańczki na moim drzewku. Mnie już chyba nikt nie musi namawiać. Jak trafie na nią to po prostu biore.
O Mini Marku powiedziałaś całą jego prawdę. Maluszek, który cieszy oczy
Bujna hybrydka kwitnie niesamowicie ładnie. Ja bym na niej wszystko wieszała, Marto
Różowa Brygada odwaliła kawał dobrej i ślicznej roboty Wielkie dzięki im za to, że tak Cię zaróżowiły
Królewski orszak też pierwsza klasa Królowa i jej giermek ładniutkie. Ale dla mnie Księżniczka Schilleriana zdecydowanie detronizuje swoją mamusie. No, cóż mam tak jak Asia, że zawsze mięknie serduszko. Szkoda mi Twojej stuartiany Asiu... To jest naprawdę smutne że czasem nie da się nic zrobić. Ale zostały po niej zdjęcia i wspomnienia... bo ja tam pamiętam że kwitła Ci ohhh kwitła.
Z luznych zdjęć to najbardziej moje oczy skupiają się na grejfrutowej hybrydce i feriach jakie zafundowałaś swoim dendrobium.
Zaglądaj do Nas częściej Martuś
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Grzegorz zakwitnie myślę szybko, ona widać skora do kwitnienia, więc jak idzie w zielone to połowa sukcesu. Tylko dużo słońca jej zapewnić i będziesz Pan zadowolony.
Asiu Art no właśnie jakaś niemoc mnie dopadła. Mam nadzieję, że pozbędę się jej szybko.
Jeśli chodzi o Dendrobium i ich ferie, to mój plan był trochę inny - nie wiem tylko jak to rośliny interpretowały. Zima jest taka ciepła, że niestety w mojej spiżarni nie mogę odpowiednio obniżyć temperatury i chciałam, żeby poczuły w końcu, że mamy zimę. Chodziło mi, żeby zakosztowały sporej amplitudy temperatury. Co one z tym zrobią, to zobaczymy.
Kurcze, odpukać, u mnie schilleriana ma się dobrze i mam nadzieję, że tak jeszcze długo będzie, bo z biegiem czasu liczę na bardziej obfite kwitnienia. Szkoda też Twojej stuartiany. I schilleriana i stuartiana to piękne klasyki i szkoda, że odeszły z Twojej kolekcji.
Odnośnie pomarańczowej Cattlejki, to nie znam jej nazwy. To jakaś hybryda kupiona w zeszłym roku w LM.
Beato poważnie w moim odczuciu to było mało fotek. Nie wiem ile to dużo, ale może kiedyś się przekonasz, tylko muszę się zmobilizować do robienia zdjęć, bo z tym mi idzie najgorzej ostatnio.
Te z "luźnych fotek" to nazwę znam tylko tej drugiej, bo to Biondoro Duft a te pierwsza to jakaś hybryda, ale co to jest, to nie wiem, bo to raczej jakis kundelek.
Mirko będę starała się częściej wrzucać na FO jakieś fotki. Tylko brak czasu na ich robienie.
Widzisz wszyscy zachwycają się schilleriana a tu nasza Mirka nie wpisuje się do jej Fun Clubu. Mi ona ostatnio coraz bardziej się podoba. Wydaje mi się taka majestatyczna. No ale każdy ma swój gust.
Doroto przepraszam za zawrót głowy.
Norbercie nie mam pojęcia co to jest. Kupiłam kiedyś w LM, ale tylko raz widziałam tak takiego storczyka. Nietypowy kształt kwiatów jak na storczyka marketowego, trąci trochę krzyżówką z Dtps...
Monikoja naprawdę nie wiem gdzie byłam. Jakaś odchłań mnie pochłonęła, ale obiecuje poprawę.
Cieszę się, że podobają Ci się moje kwitnienia.
Zastanawiam się która ładniejsza Philadelphia czy schilleriana i ciężko mi wybrać, są tak różne od siebie i każda ma tyle uroku, ale jakbym już musiała wybrać to raczej tak jak Ty, że schilleriana wygrywa
A teraz muszę zwiąć się z garść i nadrobić zaległości w Waszych wątkach. Mam nadzieję, że szybko mi się uda to zrobić, ale ilość zaległości mnie przeraża.
Asiu Art no właśnie jakaś niemoc mnie dopadła. Mam nadzieję, że pozbędę się jej szybko.
Jeśli chodzi o Dendrobium i ich ferie, to mój plan był trochę inny - nie wiem tylko jak to rośliny interpretowały. Zima jest taka ciepła, że niestety w mojej spiżarni nie mogę odpowiednio obniżyć temperatury i chciałam, żeby poczuły w końcu, że mamy zimę. Chodziło mi, żeby zakosztowały sporej amplitudy temperatury. Co one z tym zrobią, to zobaczymy.
Kurcze, odpukać, u mnie schilleriana ma się dobrze i mam nadzieję, że tak jeszcze długo będzie, bo z biegiem czasu liczę na bardziej obfite kwitnienia. Szkoda też Twojej stuartiany. I schilleriana i stuartiana to piękne klasyki i szkoda, że odeszły z Twojej kolekcji.
Odnośnie pomarańczowej Cattlejki, to nie znam jej nazwy. To jakaś hybryda kupiona w zeszłym roku w LM.
Beato poważnie w moim odczuciu to było mało fotek. Nie wiem ile to dużo, ale może kiedyś się przekonasz, tylko muszę się zmobilizować do robienia zdjęć, bo z tym mi idzie najgorzej ostatnio.
Te z "luźnych fotek" to nazwę znam tylko tej drugiej, bo to Biondoro Duft a te pierwsza to jakaś hybryda, ale co to jest, to nie wiem, bo to raczej jakis kundelek.
Mirko będę starała się częściej wrzucać na FO jakieś fotki. Tylko brak czasu na ich robienie.
Widzisz wszyscy zachwycają się schilleriana a tu nasza Mirka nie wpisuje się do jej Fun Clubu. Mi ona ostatnio coraz bardziej się podoba. Wydaje mi się taka majestatyczna. No ale każdy ma swój gust.
Doroto przepraszam za zawrót głowy.
Norbercie nie mam pojęcia co to jest. Kupiłam kiedyś w LM, ale tylko raz widziałam tak takiego storczyka. Nietypowy kształt kwiatów jak na storczyka marketowego, trąci trochę krzyżówką z Dtps...
Monikoja naprawdę nie wiem gdzie byłam. Jakaś odchłań mnie pochłonęła, ale obiecuje poprawę.
Cieszę się, że podobają Ci się moje kwitnienia.
Zastanawiam się która ładniejsza Philadelphia czy schilleriana i ciężko mi wybrać, są tak różne od siebie i każda ma tyle uroku, ale jakbym już musiała wybrać to raczej tak jak Ty, że schilleriana wygrywa
A teraz muszę zwiąć się z garść i nadrobić zaległości w Waszych wątkach. Mam nadzieję, że szybko mi się uda to zrobić, ale ilość zaległości mnie przeraża.
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto- przepiękne Twoje phalaenopsisy! Ogrom kwiatów i świetnie je wyeksponowałaś na "ścianie" paproci!
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, mam nadz., że twoja niemoc powoli będzie odpuszczać i znów pokażesz swoją niespożytą energię.
Jakoś zastój mi do Ciebie bardzo nie pasuje i zaczynam się poważnie niepokoić co jest grane
Co do schilleriany i stuartiany, to może jeszcze kiedyś raz spróbuję, ale podobnie jak z MM - w hydro.
One są najbardziej efektowne gdy są obsypane mnóstwem kwiatów. Ale śpioszkowy róż nie każdemu się podoba
Jakoś zastój mi do Ciebie bardzo nie pasuje i zaczynam się poważnie niepokoić co jest grane
Co do schilleriany i stuartiany, to może jeszcze kiedyś raz spróbuję, ale podobnie jak z MM - w hydro.
One są najbardziej efektowne gdy są obsypane mnóstwem kwiatów. Ale śpioszkowy róż nie każdemu się podoba
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Asiu z wiosną energią wraca, więc mam nadzieję, że będzie i tak tym razem.
Wiem, że zastój to u mnie dziwna sprawa, ale jakoś tak życie się układało, że listopad - styczeń miałam jakieś dziwne problemy zdrowotne, które w sumie do tej pory się nie wyjaśniły - chyba sama się muszę zdiagnozować, bo na lekarzy nie mam co liczy. Ale zgodnie z obietnicą złożoną Tobie, poszłam na Usg i wyszło, że wszystko jest w porządku.
Idąc za ciosem pokaże Wam, co u mnie.
Ostatnio zrobiłam porządek w orchidarium. Sekator i kosiarka poszły w ruch. Jak umyłam przednią szybę, to byłam w szoku ile w końcu jest widać. Przy okazji odkryłam też parę nowych pędów. Okazało się, że znów Amesiella produkuje mozolnie pęd. Oba Gastrochilusy też szykują się aby mnie ucieszyć. I jeszcze coś, ale z tym cicho siedzę aby nie zapeszyć, bo to będzie jej pierwsze kwitnienie.
Koniec gadania i trochę fotek. Parę widoków z góry, plus parę pędów, pokaz stanu przed i po koszeniu mchu w moich Phal. deliciosa oraz widok poreanimacyjny Masdevalli, która trafiła tam z pół roku temu, zupełnie bez korzeni.
Oraz widok ogólny orchidarium.
Ponownie pokaże moją Phalaenopsis Philadelphie, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Bywają osoby, które częściej wrzucają różne ujęcia tej samej rośliny (no nie Mirko.) Na zdjęciu lekkie oszustwo, bo tu mamy dwie rośliny, ale sprytnie je ustawiłam i nie widać tego.
Pierwsze kwitnienie Phal. amabilis x stuartiana nobilis. Tylko jeden kwiat, ale całkiem ciekawy.
Phalaenopsis Liodoro
Wiem, że zastój to u mnie dziwna sprawa, ale jakoś tak życie się układało, że listopad - styczeń miałam jakieś dziwne problemy zdrowotne, które w sumie do tej pory się nie wyjaśniły - chyba sama się muszę zdiagnozować, bo na lekarzy nie mam co liczy. Ale zgodnie z obietnicą złożoną Tobie, poszłam na Usg i wyszło, że wszystko jest w porządku.
Idąc za ciosem pokaże Wam, co u mnie.
Ostatnio zrobiłam porządek w orchidarium. Sekator i kosiarka poszły w ruch. Jak umyłam przednią szybę, to byłam w szoku ile w końcu jest widać. Przy okazji odkryłam też parę nowych pędów. Okazało się, że znów Amesiella produkuje mozolnie pęd. Oba Gastrochilusy też szykują się aby mnie ucieszyć. I jeszcze coś, ale z tym cicho siedzę aby nie zapeszyć, bo to będzie jej pierwsze kwitnienie.
Koniec gadania i trochę fotek. Parę widoków z góry, plus parę pędów, pokaz stanu przed i po koszeniu mchu w moich Phal. deliciosa oraz widok poreanimacyjny Masdevalli, która trafiła tam z pół roku temu, zupełnie bez korzeni.
Oraz widok ogólny orchidarium.
Ponownie pokaże moją Phalaenopsis Philadelphie, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie. Bywają osoby, które częściej wrzucają różne ujęcia tej samej rośliny (no nie Mirko.) Na zdjęciu lekkie oszustwo, bo tu mamy dwie rośliny, ale sprytnie je ustawiłam i nie widać tego.
Pierwsze kwitnienie Phal. amabilis x stuartiana nobilis. Tylko jeden kwiat, ale całkiem ciekawy.
Phalaenopsis Liodoro