Storczykowe fiksacje Marty
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, cieszę się że już do Nas wróciłaś Z drugiej strony rozumiem, dlaczego musiałaś zrobić taki zastój. Zawsze trzeba wybierać to, co najważniejsze. A zdrowie w tym przypadku góruje nad pozostałymi... bez tego to nie ma praktycznie nic. Mam wielką nadzieje, że wszystko jest i będzie dobrze.
A Ty Asiu, jesteś dobrą koleżanką, która trzyma rękę na pulsie. I dobrze. Tylko takich ludzi mieć wokół siebie.
Piękne zdjęcia z orchidarium Wiosna to i porządki wszędzie trzeba porobić. Zawsze lubię oglądać Twoje orchidarium, kiedy je pokazujesz.
A kwitnienia też super i cieszą oczka Ta nowa stuartiana jest bardzo ciekawa. Tak samo jak i pomysł z śliczną philadelphia.
Trzymaj się Martuś
A Ty Asiu, jesteś dobrą koleżanką, która trzyma rękę na pulsie. I dobrze. Tylko takich ludzi mieć wokół siebie.
Piękne zdjęcia z orchidarium Wiosna to i porządki wszędzie trzeba porobić. Zawsze lubię oglądać Twoje orchidarium, kiedy je pokazujesz.
A kwitnienia też super i cieszą oczka Ta nowa stuartiana jest bardzo ciekawa. Tak samo jak i pomysł z śliczną philadelphia.
Trzymaj się Martuś
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 5 lut 2018, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego orchidarium Jak Ci wszystko pięknie rośnie Widać ogrom pracy i serca które wkładasz w uprawę roślin
Czekam (nie)cierpliwie na rozwój pączków w orchidarium.
Życzę Ci Martuś dużo zdrówka! Wypoczywaj i nie przejmuj się nieobecnościami na forum
Trzymaj się cieplutko i zdrowiej nam
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego orchidarium Jak Ci wszystko pięknie rośnie Widać ogrom pracy i serca które wkładasz w uprawę roślin
Czekam (nie)cierpliwie na rozwój pączków w orchidarium.
Życzę Ci Martuś dużo zdrówka! Wypoczywaj i nie przejmuj się nieobecnościami na forum
Trzymaj się cieplutko i zdrowiej nam
Pozdrawiam Czarna
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Przepiekne masz orchidarium...marzę o takim już od dawna, ale niestety maż pozostaje nieugiety
Twoje Phal...pieknie kwitną. Wypatrzyłam Masdevalie...zgadza się??? Ona także w orchidarium mieszka???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marta orchidarium to oczywiście pozamiatałaś. Ślicznie wszystko wygląda, mech to Ci szaleje. Gratuluje pędzików i czekam niecierpliwie na to co nie chcesz zapeszyć.
Masdevalia pięknie się rozrosła a i rośliny towarzyszące robią wrażenie. Oj chciało by się te Twoje orchidarium zobaczyć na żywo.
Masdevalia pięknie się rozrosła a i rośliny towarzyszące robią wrażenie. Oj chciało by się te Twoje orchidarium zobaczyć na żywo.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Pamiętam, jak to Twoje orchidarium wyglądało na samym początku. Od tego czasu nastąpiła duża transformacja. Gratuluję , kosztowało na pewno dużo pracy oraz współpracy z M.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Piękne orchidarium.
Zamgławiasz i spryskujesz całość czy tylko parowanie z keramzytu stosujesz dla zachowania wilgotności otoczenia?
Jak spryskujesz wodą to jak często?
Zamgławiasz i spryskujesz całość czy tylko parowanie z keramzytu stosujesz dla zachowania wilgotności otoczenia?
Jak spryskujesz wodą to jak często?
Grzegorz
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Mirko strasznie mi przykro z powodu Amesielli. Mam nadzieję, że odbije, w końcu to siostra bliźniaczka mojej.
Oczywiście dementuje jako by to Mirka nękała ludzi zbyt dużą ilością zdjęć. Mamy takiego znajomego, który by Was tu pewnie zamęczył.
Monia też się cieszę, że wróciłam. Teraz mi się już przypomniało jacy wspaniale zakręceni ludzie tutaj są.
PS złego diabli nie biorą, więc jeszcze trochę się ze mną pomęczycie.
Beatko, Norbercie pracy orchidarium potrzebuje nie wiele. W sumie uprawę tam zabiera mi mniej czasu, niż uprawa w doniczkach. Grzegorzu woda jest w keramzycie na dnie i paruje a raz dziennie robię oprysk za pomocą opryskiwacza ręcznego i to wystarcza. Nawet zdarza się, że zapominam podlać przez dwa dni i nic się nie dzieje. Nawet wyjazd na tydzień nie powoduje strat, więc orchidarium jest bezobsługowe.
Perla musisz znaleźć sposób na męża. Ja stawiam przed nim mój "plan dokonany" i liczę, że nie doda mi skrzydeł i nie wylecę przez okno.
A faktycznie w orchidarium jest Masdevallia hybryda ciepłolubna.
Norbercie orchidarium na początku wymagało sporo pracy, no i bez pomocy męża nigdy bym nie dają rady, ale teraz to już samo wszystko rośnie. Ale faktycznie ilość zmian, które tam zaszły są ogromne. Jest teraz tak jak marzyłam po prostu zielono
Oczywiście dementuje jako by to Mirka nękała ludzi zbyt dużą ilością zdjęć. Mamy takiego znajomego, który by Was tu pewnie zamęczył.
Monia też się cieszę, że wróciłam. Teraz mi się już przypomniało jacy wspaniale zakręceni ludzie tutaj są.
PS złego diabli nie biorą, więc jeszcze trochę się ze mną pomęczycie.
Beatko, Norbercie pracy orchidarium potrzebuje nie wiele. W sumie uprawę tam zabiera mi mniej czasu, niż uprawa w doniczkach. Grzegorzu woda jest w keramzycie na dnie i paruje a raz dziennie robię oprysk za pomocą opryskiwacza ręcznego i to wystarcza. Nawet zdarza się, że zapominam podlać przez dwa dni i nic się nie dzieje. Nawet wyjazd na tydzień nie powoduje strat, więc orchidarium jest bezobsługowe.
Perla musisz znaleźć sposób na męża. Ja stawiam przed nim mój "plan dokonany" i liczę, że nie doda mi skrzydeł i nie wylecę przez okno.
A faktycznie w orchidarium jest Masdevallia hybryda ciepłolubna.
Norbercie orchidarium na początku wymagało sporo pracy, no i bez pomocy męża nigdy bym nie dają rady, ale teraz to już samo wszystko rośnie. Ale faktycznie ilość zmian, które tam zaszły są ogromne. Jest teraz tak jak marzyłam po prostu zielono
Re: Storczykowe fiksacje Marty
No i szczęśliwy powrót naszej Marty "do domu"
Mam nadz., że ze zdrowiem wszystko się jednak wyjaśni. Teraz to większość Polaków diagnozuje się sama
lub przy pomocy wujka Google. A jak już u lekarzy, to czasem po kilku latach eksperymentów dopiero okazuje się co Ci dolega
Pochwały zacznę od Masdevallii - gratulacje za korzenie, których wcześniej nie było. Nooo, teraz to już niech spróbuje nie kwitnąć
Gastrochilusy uwielbiam, więc czekam z niecierpliwością na te słodkie małe kwiatuszki
A tajemnicza niespodzianka niech Ciebie i nas przypadkiem nie zawiedzie, bo będziesz musiała na pocieszkę kupić sobie coś nowego
Orchidarium dla mnie bajkowe i to jak się w nim zagęściło. Balsam na serce. Wniosek z porządków - warto częściej myć szybki,
to więcej pędzików znajdziesz
Mam nadz., że ze zdrowiem wszystko się jednak wyjaśni. Teraz to większość Polaków diagnozuje się sama
lub przy pomocy wujka Google. A jak już u lekarzy, to czasem po kilku latach eksperymentów dopiero okazuje się co Ci dolega
Pochwały zacznę od Masdevallii - gratulacje za korzenie, których wcześniej nie było. Nooo, teraz to już niech spróbuje nie kwitnąć
Gastrochilusy uwielbiam, więc czekam z niecierpliwością na te słodkie małe kwiatuszki
A tajemnicza niespodzianka niech Ciebie i nas przypadkiem nie zawiedzie, bo będziesz musiała na pocieszkę kupić sobie coś nowego
Orchidarium dla mnie bajkowe i to jak się w nim zagęściło. Balsam na serce. Wniosek z porządków - warto częściej myć szybki,
to więcej pędzików znajdziesz
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marta bez Ciebie nasze forum byłoby smutne Ty dodajesz tu kolorytu i takiego fajnego ,,świra"
Co do amesielli to od soboty jest na SOR-rze , coś mnie tknęło żeby zajrzeć w korzenie i się okazało ,że ich nie ma, wcześniej liście były zdrowe i jędrne i nie wiem czy przez to przechłodzenie mogło się tak stać czy to zbieg okoliczności.
Orchidarium jeszcze raz powtórzę rewelka
Co do amesielli to od soboty jest na SOR-rze , coś mnie tknęło żeby zajrzeć w korzenie i się okazało ,że ich nie ma, wcześniej liście były zdrowe i jędrne i nie wiem czy przez to przechłodzenie mogło się tak stać czy to zbieg okoliczności.
Orchidarium jeszcze raz powtórzę rewelka
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Orchidarium to taka mała prywatna dżungla, pięknie się prezentuje, pokazuj czesciej
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18648
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marta, patrząc na to Twoje orchidarium i związane z nią sukcesy, nie myślałaś o oranżerii? Miałabyś taką możliwość? Na pewno więcej weszło do niej roślin, niż do tego akwarium. Mi tam zawsze marzyła się oranżeria ale mieszkając w bloku to niestety nie mam takiej możliwości.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Asiu teraz już obiecuje częściej sprzątać pomimo, że tego nie lubię
Mirko ja od zawsze się boję, że ktoś mnie kiedyś zamknie w kaftan bezpieczeństwa przez te storczyki a poważnie to ja przecież jestem stateczną matką dwójki dzieci i w dodatku "g.. ówną księgową", więc nie wiem skąd takie wrażenie
A teraz Amesielia - trzemam kciuki, nie wiem dlaczego nagle strzeliła focha z tymi korzeniami, może faktycznie przeziębiła się przy tym oknie plus mokre podłoże i SOR wita
Dorela obiecuje częstsze fotorelacje z orchidarium wrzucać.
Norbercie powiem Ci tak. Myślę o tym dzień i w nocy co więcej mam gdzie to zrobić, pracuje w firmie, która może mi to zrobić... Jest tylko jeden problem KASA
Mirko ja od zawsze się boję, że ktoś mnie kiedyś zamknie w kaftan bezpieczeństwa przez te storczyki a poważnie to ja przecież jestem stateczną matką dwójki dzieci i w dodatku "g.. ówną księgową", więc nie wiem skąd takie wrażenie
A teraz Amesielia - trzemam kciuki, nie wiem dlaczego nagle strzeliła focha z tymi korzeniami, może faktycznie przeziębiła się przy tym oknie plus mokre podłoże i SOR wita
Dorela obiecuje częstsze fotorelacje z orchidarium wrzucać.
Norbercie powiem Ci tak. Myślę o tym dzień i w nocy co więcej mam gdzie to zrobić, pracuje w firmie, która może mi to zrobić... Jest tylko jeden problem KASA
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Cześć Marta.
Co to za mech używasz w orchidarium? Kupny z akwarystycznego?
Co to za mech używasz w orchidarium? Kupny z akwarystycznego?
Grzegorz