Storczykowe fiksacje Marty
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
On się zmienia. Przyniosłam inny i światło plus warunki wilgotności spowodowało, że się zmienił. W różnych miejscach orchidarium ten sam mech wygląda innaczej. Wszystko zależy od natężenia światła.
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Okres pandemii jakoś mnie całkiem pochłonął. Niestety nie należy do tej grupy ludzi, co to została w domu i się nudzi. Faktycznie to zostałam w domu, bo ktoś musi się dziecmi zająć w czasie zamkniętych szkół i przedszkoli. Tym samym w ciągu dnia próbuje nie oszaleć w domu z dziećmi odgrywając rolę sprzątaczki, kucharza i nauczyciela, zaś w nocy pracuje zdalnie. Na pasję brak czasu.
Parę dni temu jednak postanowiłam zrobić sobie chwilę higieny dla psychiki i wyciągłam moje storczyki na sesję zdjęciową na dwór. Oczywiście musiałam uważać, żeby biegające dzieci i psa oraz latające piłki, żeby nie uszkodziły moich obiektów fotograficznych.
Zacznę jednak od paru fotek wcześniej zrobionych, co to czekały na publikację.
Zacznę od Oncidium, które co roku o tej samej porze kwitnie u mnie.
Teraz ciągle przedłużający pęd Phal. lindenii x equestris alba. Teraz już szykuje kolejny pączek, więc pewnie podczas każdej sesji zdjęciowej, będę przynudzać Was tą rośliną.
Teraz Dtps Sogo Twilight, też ponownie przedłuża pędzik. Zdjęcia z sesji w domu i w ogrodzie.
Dwie hybrydy
A teraz mała niespodzianka. W orchidarium ponownie zakwitła Phal (amabilis x tetraspis C#1) x tetraspis C#1 zwana przeze mnie Krwawą Marry... Kwitła już mi z 4 razy od kiedy ją mam. Teraz przedłużyła pęd i taka niespodzianka, że moja Krwawa Marry się wykrwawiła i zbladła z wrażenia. Warunki bez zmian, ten sam pęd a taka zmiana. Pierwsze foto obecne kwitnienie, ostatnie te wcześniejsze.
Podwójną sesja Dtps Anna Larati Soekardi. Niestety jest bardzo wrażliwa na zmianę oświetlenia i dwa pąki zasuszyła po tym jak ją tylko trochę przestawiłam po podlaniu.
A teraz moje dwa pasiaste tygryski. Mamy tu mój pierwszy niemarketowy storczyk Phal. Tetrasambo White x Luedde Violacea oraz mój ostatni nabytek Phalaenopsis bastianii.
Parę dni temu jednak postanowiłam zrobić sobie chwilę higieny dla psychiki i wyciągłam moje storczyki na sesję zdjęciową na dwór. Oczywiście musiałam uważać, żeby biegające dzieci i psa oraz latające piłki, żeby nie uszkodziły moich obiektów fotograficznych.
Zacznę jednak od paru fotek wcześniej zrobionych, co to czekały na publikację.
Zacznę od Oncidium, które co roku o tej samej porze kwitnie u mnie.
Teraz ciągle przedłużający pęd Phal. lindenii x equestris alba. Teraz już szykuje kolejny pączek, więc pewnie podczas każdej sesji zdjęciowej, będę przynudzać Was tą rośliną.
Teraz Dtps Sogo Twilight, też ponownie przedłuża pędzik. Zdjęcia z sesji w domu i w ogrodzie.
Dwie hybrydy
A teraz mała niespodzianka. W orchidarium ponownie zakwitła Phal (amabilis x tetraspis C#1) x tetraspis C#1 zwana przeze mnie Krwawą Marry... Kwitła już mi z 4 razy od kiedy ją mam. Teraz przedłużyła pęd i taka niespodzianka, że moja Krwawa Marry się wykrwawiła i zbladła z wrażenia. Warunki bez zmian, ten sam pęd a taka zmiana. Pierwsze foto obecne kwitnienie, ostatnie te wcześniejsze.
Podwójną sesja Dtps Anna Larati Soekardi. Niestety jest bardzo wrażliwa na zmianę oświetlenia i dwa pąki zasuszyła po tym jak ją tylko trochę przestawiłam po podlaniu.
A teraz moje dwa pasiaste tygryski. Mamy tu mój pierwszy niemarketowy storczyk Phal. Tetrasambo White x Luedde Violacea oraz mój ostatni nabytek Phalaenopsis bastianii.
-
- 200p
- Posty: 237
- Od: 5 lut 2018, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto łączę się z Tobą w bólu taż mam urwanie głowy w domu z dziećmi prócz wymienionych wyżej spełniam rolę osobistej trenerki 13 letniej córki która uczy się w klasie sportowej. Nie mam na nic czasu bo dwójka dzieci nudzących się w domu wymaga sporego nakładu czasu którego mi brakuje sprzątanie po kilka razy na dzień, gotowanie trzech innych obiadów, pranie, prasowanie, zakupy, nauka i treningi córki a do tego płaczący 4 latek opiekuje się jeszcze trzema starszymi osobami i nie mam czasu na storczyki, rozsady nie mówiąc o przygotowaniu ogrodu pod uprawy.
Mam nadzieję, że ta pandemia długo nie potrwa bo najnormalniej w świecie wysiadam
Miło wpaść do Ciebie na wątek i podziwiać choć przez chwile takie piękne kwitnienia
Krwawa Mery zakwitła tak blado pewnie dlatego że na starym pędzie
Mam nadzieję, że ta pandemia długo nie potrwa bo najnormalniej w świecie wysiadam
Miło wpaść do Ciebie na wątek i podziwiać choć przez chwile takie piękne kwitnienia
Krwawa Mery zakwitła tak blado pewnie dlatego że na starym pędzie
Pozdrawiam Czarna
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto i przy okazji Beatko - dziewczyny wspieram Was na odległość
Ja żyję w stresie z racji zawodu mojego M i czuję, że to tylko kwestia czasu kiedy coś przywlecze do domu..
Moja praca zdalna, to czyste szaleństwo - absorbuje gorzej niż 'na żywo'. Storczyki też na dalszym planie,
ale - jak to Martuś trafnie ujęłaś - dla higieny i zdrowotności psychicznej coś tam czasem skubnę i dam jeść.
Czując co się święci, przytaszczyłam też z pracy do domu tamtejszych rezydentów i...zrobiło się tłoczno.
Super, że znalazłaś czas i rozświetliłaś swoimi kwitnieniami ten trudny okres
Zachwyciło mnie Oncidium Jest niesamowite ! Kolor ... chyba kanarkowy
Mówi się, że jak nie wiesz jak napisać 'żółty', to pisz 'kanarkowy' Ale żółte to ono nie jest.
Kupiłabym gdybym gdzieś spotkała.
Brawa dla wdzięcznych hybrydek i przedłużających pędy - oby jak najdłużej
"Mary" - krwawa i niekrwawa podoba mi się w obu wersjach. Ma prześliczną futrzastą warżkę.
Gratuluję kwitnienia Dtps Anna Larati Soekardi - wg mnie to trudny storczyk i kapryśny.
Moja padła zanim ponownie zakwitła. Pewnie sama coś spaprałam
Phal. Tetrasambo White x Luedde Violacea ma fajne cieniowane płatki, a po 'lueddemannianie' przejęła
pokrój kwitnienia - na wielu pędach rozrzucone pojedyncze kwiaty.
Phal. bastianii zdziwiła mnie czerwonym kolorem, bo wydawało mi się, że moja miała inną barwę.
Sięgnęłam do archiwum i... jednak czerwona
Moją podarowałam koleżance, bo w kółko kwitła tylko jednym kwiatkiem
Trzymaj się Marto i nie daj się wykończyć
Ja żyję w stresie z racji zawodu mojego M i czuję, że to tylko kwestia czasu kiedy coś przywlecze do domu..
Moja praca zdalna, to czyste szaleństwo - absorbuje gorzej niż 'na żywo'. Storczyki też na dalszym planie,
ale - jak to Martuś trafnie ujęłaś - dla higieny i zdrowotności psychicznej coś tam czasem skubnę i dam jeść.
Czując co się święci, przytaszczyłam też z pracy do domu tamtejszych rezydentów i...zrobiło się tłoczno.
Super, że znalazłaś czas i rozświetliłaś swoimi kwitnieniami ten trudny okres
Zachwyciło mnie Oncidium Jest niesamowite ! Kolor ... chyba kanarkowy
Mówi się, że jak nie wiesz jak napisać 'żółty', to pisz 'kanarkowy' Ale żółte to ono nie jest.
Kupiłabym gdybym gdzieś spotkała.
Brawa dla wdzięcznych hybrydek i przedłużających pędy - oby jak najdłużej
"Mary" - krwawa i niekrwawa podoba mi się w obu wersjach. Ma prześliczną futrzastą warżkę.
Gratuluję kwitnienia Dtps Anna Larati Soekardi - wg mnie to trudny storczyk i kapryśny.
Moja padła zanim ponownie zakwitła. Pewnie sama coś spaprałam
Phal. Tetrasambo White x Luedde Violacea ma fajne cieniowane płatki, a po 'lueddemannianie' przejęła
pokrój kwitnienia - na wielu pędach rozrzucone pojedyncze kwiaty.
Phal. bastianii zdziwiła mnie czerwonym kolorem, bo wydawało mi się, że moja miała inną barwę.
Sięgnęłam do archiwum i... jednak czerwona
Moją podarowałam koleżance, bo w kółko kwitła tylko jednym kwiatkiem
Trzymaj się Marto i nie daj się wykończyć
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, masz śliczne kwitnienia które są jak antidotum albo maść na ten czas przez, który wszyscy przechodzimy...
Ale storczyki, jak zawsze przychodzą na ratunek Nam wszystkim Jedynie szkoda, że trudno znaledzć na nie więcej czasu. No, ale najważniejsze że są
Oncidium jest cudowne. Ma taki bardzo wiosenno żółto-zielony kolor. I do tego jeszcze kwitnie, co roku. Nic tylko mu dziękować i podziwiać
I znowu wróciły super sesje z Twojego ogrodu Tak się ładnie storczyki prezentują na tle tej zieleni i drzew. Chociaż może im być czasem zimno, czy raczej są już przyzwyczajone?
Hybrydki też super wyglądają. Najbardziej podoba mi się malutka różowa.
Ale niespodziankę Ci zrobiła Krwawa Marry. Jakby zupełnie inny storczyk. Pokwitła parę razy tak samo i jej się znudziło. Pewnie też postanowiła skorzystać z powiewu wiosennej świeżości i coś tam zmienić
Dtps Anna Larati Soekardi nawet bez tych dwóch pączków chce się oglądać. A Twój pierwszy niemarketowy storczyk wpadł mi w oko W ogóle pasiaste tygryski są fajne!
Mam nadzieję że wszyscy jesteście zdrowi i dajecie sobie jakoś radę. Razem ze storczykami wysyłamy Wam mocne uściski
Ale storczyki, jak zawsze przychodzą na ratunek Nam wszystkim Jedynie szkoda, że trudno znaledzć na nie więcej czasu. No, ale najważniejsze że są
Oncidium jest cudowne. Ma taki bardzo wiosenno żółto-zielony kolor. I do tego jeszcze kwitnie, co roku. Nic tylko mu dziękować i podziwiać
I znowu wróciły super sesje z Twojego ogrodu Tak się ładnie storczyki prezentują na tle tej zieleni i drzew. Chociaż może im być czasem zimno, czy raczej są już przyzwyczajone?
Hybrydki też super wyglądają. Najbardziej podoba mi się malutka różowa.
Ale niespodziankę Ci zrobiła Krwawa Marry. Jakby zupełnie inny storczyk. Pokwitła parę razy tak samo i jej się znudziło. Pewnie też postanowiła skorzystać z powiewu wiosennej świeżości i coś tam zmienić
Dtps Anna Larati Soekardi nawet bez tych dwóch pączków chce się oglądać. A Twój pierwszy niemarketowy storczyk wpadł mi w oko W ogóle pasiaste tygryski są fajne!
Mam nadzieję że wszyscy jesteście zdrowi i dajecie sobie jakoś radę. Razem ze storczykami wysyłamy Wam mocne uściski
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto, sajgonu współczuję, oby trwał jak najkrócej, krwawa mery podoba mi się bardziej w aktualnym kwitnieniu, nowe nabytki piękne, starsi lokatorzy również
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Jak zwykle wszystkie śliczne.
Gdzie Ty to trzymasz?
Phalaenopsis bastianii pachnie?
Gdzie Ty to trzymasz?
Phalaenopsis bastianii pachnie?
Grzegorz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1483
- Od: 25 mar 2009, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km od Kołobrzegu
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Marto trochę spóźniona ale jestem.
Oncidium mnie zachwyciło fantastycznie zdjęcie i piękna roślina.
Phal. lindenii x equestris alba - możesz przynudzać , nie mam nic przeciwko temu .
Dtps Sogo Twilight zdecydowanie podoba mi sie bardziej z sesji domowej ogólnie miła dla oka.
Krwawa Marry obecne wybarwienie zdecydowanie bardziej mi się podoba.
Bastiani ciągle u mnie jest na liście zakupowej ....do zrealizowania.
Pięknie i różnokolorowo jak zawsze u Ciebie.
Zdrówka (psychicznego również) Ci życzę ....sobie też szczególnie tego w nawiasie hehe
Oncidium mnie zachwyciło fantastycznie zdjęcie i piękna roślina.
Phal. lindenii x equestris alba - możesz przynudzać , nie mam nic przeciwko temu .
Dtps Sogo Twilight zdecydowanie podoba mi sie bardziej z sesji domowej ogólnie miła dla oka.
Krwawa Marry obecne wybarwienie zdecydowanie bardziej mi się podoba.
Bastiani ciągle u mnie jest na liście zakupowej ....do zrealizowania.
Pięknie i różnokolorowo jak zawsze u Ciebie.
Zdrówka (psychicznego również) Ci życzę ....sobie też szczególnie tego w nawiasie hehe
Pozdrawiam Mirka
Moje wątki
Moje wątki
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Beato faktycznie z takim natłokiem obowiązków można po paść w istne szaleństwo. Obawiam się, że więcej ludzi będzie wymagało leczenia psychologicznego po tej pandemi, niż leczenia szpitalnego....
Asiu no Twoje praca zdalna to faktycznie dziwna sprawa. Ogólna jakąkolwiek nauka online to szalony pomysł. Jak patrzę jak to się odbywa u mojego syna w szkole to zastanawiam się czy jest sens takiej nauki z totalnym brakiem przygotowania po każdej stronie tej batalii.
Asiu ale wracając do storczykowego odetchnienia. Twoja bastianii bardziej mi się podoba, bo moja nigdy nie była tak czerwona. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tak się wybarwi.
Dziwię się, że kwitła Ci tylko jedym kwiatkiem, ja ją kupiłam dlatego, że widziałam foty, że potrafi naprawdę bujnie kwitnąć, więc nie załamuj mnie, że może być innaczej.
Monia moje storczyki tylko na chwilę sesji wyskoczyły na dwór, bo faktycznie czasem bywa zimno. Chociaż moje Dendrobia kosztują już dworu, ale o tym napisze zaraz poniżej.
Grzegorzu ja mam 226 m2 powierzchni użytkowej domu, więc jest gdzie to wszystko upychać.
A Phal bastianii niestety nie pachnie a przynajmniej ja nic nie czuje.
Mirko Phal lindenii x equestris alba znów wyskoczyła z przedłużeniem pędu i znów jeden kwiatuszek cieszy i już widzę, że będzie następny, więc niekończącą się historia z jej kwitnieniem. Za to ja wolę moją starą Krwawą Marry, obecną wersja jakoś nie przypada mi do gustu.
Dziś pokaże jeden z moich ulubieńców Phal japonica. Szkoda, że nie mogę zaprezentować jego zapachu. Piękny i cytrusowy. Niezawodnie kwitnie wczesną wiosną, po suchym i chlodym spoczynku, które indukuje kwitnienie.
A teraz wracam do moich Dendrobiów. Już od jakiegoś czasu pomieszkują na dworze. Przed świętami to nawet zostawały na noc w namiocie, okryte agrowłókniną. Teraz tylko wystawiam je na dzień i tak z nimi biegam codziennie. Ale widać służy im ten mój jogging codzienny , bo albo zaczęły wypuszczać nowe przyrostu, albo szykują się do kwitnienia. Wczoraj ku mojej radości wyczaiłam, że prawdopodobnie moje Dendrobium
thyrsiflorum będzie wypuszczać kwiatostany a nie należy ono do łatwych we współpracy. Mam nadzieję że to co widziałam to faktycznie okaże się tym, czym chciałabym żeby było.
Kilka fotek moich podopiecznych w szklarni. Dwa pierwsze zdjęcia to Dendrobium hydryde, którą przesadziłam, bo już w doniczce się nie mieściła. To te Dendrobium przez które szlochałam w lecie, bo uraczyło mnie stadem keiki. Teraz mój "dzik" wygląda jak wielki krzak. Keiki są wielkie i upasione, dopiero wypuszczają korzenie. Planuję ich nie oddzielać od rośliny matecznej. Mam nadzieję, że stare psb utrzymają długo keiki, bo ja po prostu nie mam miejsca żeby to rozsadzić a po drugie, chce zobaczyć jak to kiedyś wszystko razem zakwitnie.
A teraz z zimnego namiotu, lecimy do ciepłego orchidarium.
W zimie o mały włos nie ukatrupułam mojego Dendrobium Hibiki x bracteosum. Rosło sobie ładnie w hydro i nagle patrzę a tam wszystko zgnite. No i decyzja była tylko jedna, czyli reaninacja w orchidarium. Jak go tam wrzuciłam to nagle obudziło się i zaczęło kwitnąć jak szalone i wypuszczać nowe psb. No i stwierdziłam, że jednak nie będę go z niego wyciągać, bo jak to ciepłolubne Dendrobium, to faktycznie czyje się ono tam jak ryba w wodzie. Jeszcze był jeden problem, w szczególności zimą, kiedy to kwiaty z powodu niskiej wilgotności na parapecie, nie rozwijały się poprawnie i się "zlepiały". W orchidarium tego problemu już nie ma
Życzę wszystkim za życzenia Wam dużo zdrowia w tych ciężkich czasach i wytchnienia
Asiu no Twoje praca zdalna to faktycznie dziwna sprawa. Ogólna jakąkolwiek nauka online to szalony pomysł. Jak patrzę jak to się odbywa u mojego syna w szkole to zastanawiam się czy jest sens takiej nauki z totalnym brakiem przygotowania po każdej stronie tej batalii.
Asiu ale wracając do storczykowego odetchnienia. Twoja bastianii bardziej mi się podoba, bo moja nigdy nie była tak czerwona. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tak się wybarwi.
Dziwię się, że kwitła Ci tylko jedym kwiatkiem, ja ją kupiłam dlatego, że widziałam foty, że potrafi naprawdę bujnie kwitnąć, więc nie załamuj mnie, że może być innaczej.
Monia moje storczyki tylko na chwilę sesji wyskoczyły na dwór, bo faktycznie czasem bywa zimno. Chociaż moje Dendrobia kosztują już dworu, ale o tym napisze zaraz poniżej.
Grzegorzu ja mam 226 m2 powierzchni użytkowej domu, więc jest gdzie to wszystko upychać.
A Phal bastianii niestety nie pachnie a przynajmniej ja nic nie czuje.
Mirko Phal lindenii x equestris alba znów wyskoczyła z przedłużeniem pędu i znów jeden kwiatuszek cieszy i już widzę, że będzie następny, więc niekończącą się historia z jej kwitnieniem. Za to ja wolę moją starą Krwawą Marry, obecną wersja jakoś nie przypada mi do gustu.
Dziś pokaże jeden z moich ulubieńców Phal japonica. Szkoda, że nie mogę zaprezentować jego zapachu. Piękny i cytrusowy. Niezawodnie kwitnie wczesną wiosną, po suchym i chlodym spoczynku, które indukuje kwitnienie.
A teraz wracam do moich Dendrobiów. Już od jakiegoś czasu pomieszkują na dworze. Przed świętami to nawet zostawały na noc w namiocie, okryte agrowłókniną. Teraz tylko wystawiam je na dzień i tak z nimi biegam codziennie. Ale widać służy im ten mój jogging codzienny , bo albo zaczęły wypuszczać nowe przyrostu, albo szykują się do kwitnienia. Wczoraj ku mojej radości wyczaiłam, że prawdopodobnie moje Dendrobium
thyrsiflorum będzie wypuszczać kwiatostany a nie należy ono do łatwych we współpracy. Mam nadzieję że to co widziałam to faktycznie okaże się tym, czym chciałabym żeby było.
Kilka fotek moich podopiecznych w szklarni. Dwa pierwsze zdjęcia to Dendrobium hydryde, którą przesadziłam, bo już w doniczce się nie mieściła. To te Dendrobium przez które szlochałam w lecie, bo uraczyło mnie stadem keiki. Teraz mój "dzik" wygląda jak wielki krzak. Keiki są wielkie i upasione, dopiero wypuszczają korzenie. Planuję ich nie oddzielać od rośliny matecznej. Mam nadzieję, że stare psb utrzymają długo keiki, bo ja po prostu nie mam miejsca żeby to rozsadzić a po drugie, chce zobaczyć jak to kiedyś wszystko razem zakwitnie.
A teraz z zimnego namiotu, lecimy do ciepłego orchidarium.
W zimie o mały włos nie ukatrupułam mojego Dendrobium Hibiki x bracteosum. Rosło sobie ładnie w hydro i nagle patrzę a tam wszystko zgnite. No i decyzja była tylko jedna, czyli reaninacja w orchidarium. Jak go tam wrzuciłam to nagle obudziło się i zaczęło kwitnąć jak szalone i wypuszczać nowe psb. No i stwierdziłam, że jednak nie będę go z niego wyciągać, bo jak to ciepłolubne Dendrobium, to faktycznie czyje się ono tam jak ryba w wodzie. Jeszcze był jeden problem, w szczególności zimą, kiedy to kwiaty z powodu niskiej wilgotności na parapecie, nie rozwijały się poprawnie i się "zlepiały". W orchidarium tego problemu już nie ma
Życzę wszystkim za życzenia Wam dużo zdrowia w tych ciężkich czasach i wytchnienia
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Martuś, ale miło mi Ciebie odwiedzić w Twoim "ogrodzie w ogrodzie" - mam na myśli oczywiście zielony tunel, który chyba teraz
dobrze spełnia swoją rolę. W nocy jednak pewnie jest w nim zimno, wiec trzeba uważać. Ale Ty o tym wiesz
Zacznę od dendrobiowego, zakeikowanego krzaka - nie mogę się już doczekać na to co sobie wymyśliłaś - niech w przyszłości
zakwitnie i mamusia i jej przyczepione dzieciaki. To będzie widok
Sedirea japonica - cudowna !!! Znam też jej zapach, bo kupiłam kwitnącą w ub.roku na wystawie w Dreźnie.
I za swoje lenistwo dostałam teraz w swoje 4 litery. Nie chciało mi się poczytać o jej wymaganiach i mam teraz to, co mam:
Piękne liście i korzenie, ale.... bez kwiatów Nie zrobiłam żadnego suchego i chłodnego spoczynku.
Czas nadrobić lekturę W jakich miesiącach (tygodniach) zrobiłaś 'czas spoczynku' ?
Lucynka (Lana) mówiła mi, że ważna jest też różnica temp. między dniem i nocą.
Wielkie gratulacje za przytomność umysłu i odratowanie Dendrobium Hibiki x bracteosum
Pięne kwitnienie ! Fotografowane w słońcu wychodzą różowo-perłoweS Szkoda by było takiej uroczej rośliny.
Widać, że orchidarium to dla niego sanatorium
Marto, czekam na więcej
dobrze spełnia swoją rolę. W nocy jednak pewnie jest w nim zimno, wiec trzeba uważać. Ale Ty o tym wiesz
Zacznę od dendrobiowego, zakeikowanego krzaka - nie mogę się już doczekać na to co sobie wymyśliłaś - niech w przyszłości
zakwitnie i mamusia i jej przyczepione dzieciaki. To będzie widok
Sedirea japonica - cudowna !!! Znam też jej zapach, bo kupiłam kwitnącą w ub.roku na wystawie w Dreźnie.
I za swoje lenistwo dostałam teraz w swoje 4 litery. Nie chciało mi się poczytać o jej wymaganiach i mam teraz to, co mam:
Piękne liście i korzenie, ale.... bez kwiatów Nie zrobiłam żadnego suchego i chłodnego spoczynku.
Czas nadrobić lekturę W jakich miesiącach (tygodniach) zrobiłaś 'czas spoczynku' ?
Lucynka (Lana) mówiła mi, że ważna jest też różnica temp. między dniem i nocą.
Wielkie gratulacje za przytomność umysłu i odratowanie Dendrobium Hibiki x bracteosum
Pięne kwitnienie ! Fotografowane w słońcu wychodzą różowo-perłoweS Szkoda by było takiej uroczej rośliny.
Widać, że orchidarium to dla niego sanatorium
Marto, czekam na więcej
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Ależ białas zasypany kwieciem! Normalnie nie mogę się napatrzeć!
Jak tylko znajdę chwilę czasu to muszę ten Twój wątek przeczytać cały bo jestem bardzo w tyle tylko że tyle tego masz że kilka dni mi chyba zejdzie jak ty znajdujesz czas na to wszystko? Podziwiam i zbieram szczękę z podłogi. Ja z moimi kilkunastoma ledwo daje radę
Jak tylko znajdę chwilę czasu to muszę ten Twój wątek przeczytać cały bo jestem bardzo w tyle tylko że tyle tego masz że kilka dni mi chyba zejdzie jak ty znajdujesz czas na to wszystko? Podziwiam i zbieram szczękę z podłogi. Ja z moimi kilkunastoma ledwo daje radę
- Monnia445
- 200p
- Posty: 283
- Od: 8 gru 2017, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: sandomierz
Re: Storczykowe fiksacje Marty
Weszłam dzisiaj na nasze forum, bo dawno mnie nie było... A tutaj od samego początku juz widze ze sporo się dzieje Co dam rade to napisze dziś a co nie, to jutro wróce i dokończę.
Phal japonica super wygląda I jeszcze jak zobaczyłam, że ma cytrusowy zapach to już naprawdę trzeba się poważnie zastanowić nad nią
Tą szklarenke to masz świetną. Dendrobia czują się lepiej na zewnątrz, a Ty masz luźniej w domu. Ja swoje dendrobia też wynoszę, ale mam taką jedną małą zasade. Zawsze po pierwszej wiosennej pełni. Od lat tak robię i się nie martwię, o to że będzie im za zimno w nocy.
Pomysł z zostawieniem maluchów z mama jest najlepszy na jaki mogłaś wpaść. Jak zakwitną wreszcie to będzie cudownie. Kwiat na kwiatku Chociaż teraz już sama roślina bez kwiatków jest strasznie duża.
I na końcu orchidarium przychodzi z pomocą Dobrze że je masz, bo coś czuję że jeszcze nie raz uratuje jakieś roslinki.
Dziękuje za życzenia Trochę za pózno zajrzałam, ale życzyć można w każdy dzień. Niekoniecznie tylko w święta
Phal japonica super wygląda I jeszcze jak zobaczyłam, że ma cytrusowy zapach to już naprawdę trzeba się poważnie zastanowić nad nią
Tą szklarenke to masz świetną. Dendrobia czują się lepiej na zewnątrz, a Ty masz luźniej w domu. Ja swoje dendrobia też wynoszę, ale mam taką jedną małą zasade. Zawsze po pierwszej wiosennej pełni. Od lat tak robię i się nie martwię, o to że będzie im za zimno w nocy.
Pomysł z zostawieniem maluchów z mama jest najlepszy na jaki mogłaś wpaść. Jak zakwitną wreszcie to będzie cudownie. Kwiat na kwiatku Chociaż teraz już sama roślina bez kwiatków jest strasznie duża.
I na końcu orchidarium przychodzi z pomocą Dobrze że je masz, bo coś czuję że jeszcze nie raz uratuje jakieś roslinki.
Dziękuje za życzenia Trochę za pózno zajrzałam, ale życzyć można w każdy dzień. Niekoniecznie tylko w święta