Ulubione storczyki Art :) cz. 3

[zabkamarta]

Kurcze zasiadam wieczorem do pracy liczyć listę płac, ale dla rozrywki weszłam tuż przed rozpoczęciem pracy na forum i co się stało totalne rozkojarzenie, oczopląs .... i już nie mogłam się na robocie skupić mam nadzieje, że się nic nie pomyliłam, bo mnie ludzie uduszą , ale jak zobaczyłam te chmurki kwiatów Phal. equestris var. alba i Doritis pulcherrima alba no to jak ja mogłam później normalnie funkcjonować przepiękne muszę je obie mieć reszta te bombowe a w szczególności Lindenii tylko szkoda tej pomyłki
PS zazdroszczę wizyty u Mirki sama bym się do tego raju storczykowego wybrała

[Art]

Kasiu, co do reklamacji to muszę się zmusić w najbliższych dniach do napisania e-maila z załącznikiem fot.
Nie znoszę załatwiać tego typu spraw. Roślina przyszła piękna, w świetnym stanie i dobrze jej u mnie, ale.......

Nie dziwię się, że spodobała Ci się najbardziej biała Doritis, bo Ty jesteś wielbicielką drobno-kwiatuszkowców
Napiszesz Kasiu jakie dokupiłaś botaniki ?

Zdziwiłam się - dlaczego mieszkając na Dolnym Śl. zawsze wybierasz góry ? Nie lubisz morza ?
Fajnie byłoby sie spotkać większą grupką nas storczykomaniaków, ale to nie jest łatwe.
Mnie udało się poznać Martę i Mirkę w ciągu kilku miesięcy. Z Lucynką już się znamy i z Pawłem ( pozdrawiam wszystkich przy okazji )
Jest tu jeszcze dużo fajnych osób.

Asiu widziałam Wasze wspólne zdjęcie i musze przyznać że moja wyobrażnia co do tego jak wygladasz poszła w zupełnie inna stronę

Mam nadzieję, że w wyobraźni nie widziałaś mnie na miotle

Lucynko, doceniam Twój wpis, bo wiem jak musisz 'kraść' każdą chwilkę
Dziękuję za wszystkie pochwały. Co do wyboru roślin nie zawsze jednak mam nosa.
Na wyczucie zgarnęłam kiedyś na wystawie Phalaenopsis, której kwiat po wygooglowaniu nazwy wydał mi się wręcz brzydki.
Pomyślałam sobie - "co ja takiego kupiłam ??? " Właśnie rośnie jej pęd. Prawda wyjdzie na jaw

Marto, nie chcę mieć Ciebie na sumieniu, że Cię w pracy uduszą lub przeze mnie pójdziesz z torbami (czyt. storczykami
na sprzedaż).
Czyli następnym razem rozrywka PO pracy, a nie PRZED
Obie rośliny, które wymieniłaś gorąco polecam. Doritis widziałam kwitnącą też u Mireczki - znaczy chętna do współpracy.
Na białej equestris też sie nie zawiodłam. O takim właśnie widoku marzyłam i sie udało.
Na kwitnienie czekałam od grudnia 2017, czyli niedługo.
Phal lindenii pokażę jeszcze raz w pełnym rozkwicie. Teraz czekam na otwarcie kwiatów P. sumatrana.

[kasia74]

Asiu przecież Dolny Śląsk to nie tylko góry, w Karkonosze mam 2 h drogi, a za morzem nie przepadam bo nie lubie wody tak ogolnie. Weekend mogę spedzić ale dlużej to już straszna nuda.
Na miotle, nie Asiu nawet mi to nie przyszło do głowy.
Mowisz ze u Mireczki też doritis kwitnie, to może i ja się za jakimś rozejrzę.
Z botanikow ostatnio kupilam mariae, fimbriatęm krzyżówkę tetraspisa z amabilis i tetrasambo.
Jeszcze kilka mi sie marzy ale na razur to tylko marzenia.
U mnie też coś tam kwitnie, mam nawet trochę zdjeć tylko czasu brak na ich wstawienie.
Asiu drobne kwiatki lubię na neofinetiach i ich krzyżówkach ale lubie też katleye ktore jednak mają trochę większe kwiaty.
Ogolnie to lubię różne wielkosciowo kwiaty nie przepadam jednak za takimi co kwiat trzeba z lupą szukac

[Asia7084]

Joanno padłam na zawał Doritis pulcherrima alba ale cudowna jest
Jakbyś kiedyś ją rozdzielała to jestem daaardzo chętna powiedz proszę ile ona tam naprodukowała
tych basalków? Wygląda naprawdę imponująco.
Lycaste fajne połączenie tych kolorków, takie miłe dla oczu pastele.
Ciekawi mnie bardzo jak rozpatrzą tą reklamację.
Pochwalę na koniec Lindenii, kwiaty chyba w każdej pozycji ma całkiem sporo chyba jak na taką mała roślinkę.

[andpia]

O dawno mnie tu nie było...
Z zaproszenia do gościny w Twoim wątku skrzętnie korzystam... Mam nadzieję, że nie wystraszyłem Cię tą Tykwą w moim wątku ogrodowym...
Ci którzy już zdążyli mnie poznać, wiedzą, że lubię bawić się słowami i nic zdrożnego z mojej strony nikomu nie grozi. Ma być w miarę wesoło i już...

W ramach rekompesaty za ewentualny stres :



III pęd już w pełnym rozkwicie i nie wiem jak Was , ale mnie od paru miesięcy ciągle fascynuje, akurat takie zastępstwo kiedy Hipki na wywczasach.

Tylko bądźcie czujni, coś tam w międzyczasie też zakwitnie...

[Art]

Kasiu74, fajne botaniki kupiłaś, no i jeszcze masz marzenia... czyli będzie dalszy ciąg
Teraz czekam z niecierpliwością na Twoją relację - napisałaś "kwitnienia udokumentowane, czekają w aparacie..."

Umiejętność latania na miotle jednak by mi się dzisiaj przydała przy myciu okien, a tak musiałam skakać na krzesło i z krzesła
i ledwo się ruszam teraz
Temat mycia okien to nie do końca 'off topic' w dziale storczykowym. Czasem mój mąż się za to zabiera i nikt nie chciałby słuchać
co mówi przy przekładaniu storczyków z parapetu na stół


Asiu7084, ja jednak bardzo proszę - nie schodź na zawał. Co prawda nie zamierzałam dzielić Doritis pulcherrima alba,
ale jak przekwitnie, to dla ratowania Twojego życia jednego basalka oddzielę dla Ciebie. Tym bardziej, że zauważyłam dziś
kolejnego młodziaka
Co do Phal. lindenii, kwitnie jak Twoja Doritis p.f. a.coerulea - najstarsze kwiaty zrzuca, a młodsze rozkwitają.


Andrzeju, jednak wystraszyłeś mnie tą Tykwą Wygląda jak rasowa maczuga ! I jeszcze w nazwie ma 'Kobra' !
Nooo, ale rekompensata w postaci sesji fot. jest, więc wybaczam
A tak na poważnie, to niezwykle dekoracyjny owoc i w imponujących rozmiarach w Twoim ogrodzie. Pańskie oko...

Zajrzyj u mnie na 65 str. Pierwsze zdjęcie przedstawia kwiaty Dendrobium harveyanum.
Zdjęcie zrobiłam na tle zieloniutkiej melisy i co ?? Towarzystwo zdrowo sie tu pośmiało, bo wyszła Dendromelisa
Ciekawe co wyszło na zdjęciach z Cymbidium
Swoją drogą to ono nieźle Cię rozpieszcza. Kwitnie już chyba kilka miesięcy

A jak tam Twoja Brassia ? Ma młode przyrosty ? Chętnie zobaczę foteczkę. Ja odwdzięczę się zdjęciem mojej.
Dostałam w prezencie i teraz mam zobowiązanie doprowadzić ją do kwitnienia. Ponoć to niełatwe..

[andpia]

Asiu, idąc tym tropem ten mój okaz musiał bym nazwać 'Cymbiuhost' - poważna nazwa bez dwóch zdań...(w tle 'Funkia' inaczej 'Hosta'), chociaż po mojemu tłumacząc to wychodzi gospodarny storczyk...dla mnie bardzo hojny...

Co do Brassi, to w życiu nieukłada się tak jak byśmy chcieli, czy też sobie życzyli. Otóż na początku czerwca musiałem wyjechać na tydzień (sakramenckie upały) i sąsiadka miała podlewać, głównie chodziło mi o siewki. Nie dość, że podlewała od góry, to jeszcze odsłoniła zacienienie i ugotowała storczyki. Brassia nie dała rady, znikała w oczach w ciągu 2 tygodni. 'Phalki' mocniejsze przeżyły, ale jeszcze będą długo szpetne, bo prawie powypalało dziury w liściach. 'Brassia' pięknie się zapowiadała 3 nowe przyrosty od grudnia, nic tylko się zabić własną pięścią...
Coś mnie chyba tknęło i po namoczeniu przed wyjazdem 'Sabotka' wyniosłem do innego pokoju, o łagodniejszej wystawie i dzięki temu ma się dobrze, bo inaczej bym musiał komuś grdykę przegryźć...

No trudno, nie zawsze w życiu jest z górki, jak nie sąsiadka to wełnowiec albo 'Ćma azjatycka'...co sezon jakaś niespodzianka...
I po co wspominałaś 'Brassię' ?... no może i dobrze, bo mi ulżyło i już nic nikomu nie będę przegryzał...

[Art]

Dokładnie Andrzeju - wyszedł Ci niechcący 'Cymbiuhost'
A trzeba było wstawić u mnie ostatnie zdjęcia ze swojego wątku ogrodowego, gdzie Cymbidium ma nie tylko piękne kwiaty, ale również
pięknie zadbane, okazałe liście

Nie zamierzałam Cię stresować Brassią
Historia z Twoją Sąsiadką przypomina mi, jak kiedyś mój Tata miał się opiekować 'doniczkowymi' gdy Mama
pojechała do sanatorium na 3 tyg. Tata przypomniał sobie o podlewaniu na dzień przed jej powrotem, więc
zastała suche badyle w mokrej ziemi... U Ciebie było nieco inaczej, ale efekt podobny

Moja Brassia ma tylko 2 młode przyrosty, ale na razie żyje.
Na szczęście moja kotka nie podgryza jej liści. Woli katleje



A teraz parę fotek roboczych.

Ostatnio przekwitła ostatecznie moja Phalaenopsis Mayang Angel (kupiona w maju we Wrocławiu), więc postanowiłam ją przesadzić.

Dla przypomnienia zdj.

Po wyjęciu z doniczki i usunięciu kory ukazał mi się obraz nędzy i rozpaczy i trudny do określenia 'środek'



Niewiele zostało po usunięciu zgnilizny, ani jeden korzeń ze zdrowym stożkiem wzrostu



Za to mój gigant po Mamie nie miał już prawie miejsca na korę. Tak rozrośnięty system korzeniowy.
W ruch poszła dużo większa doniczka. I też nie obeszło się bez straty.
Storczyk tak ciężki, że przy płukaniu złamałam pół najmłodszego liścia



A teraz najnowsze kwitnienia -Phalaenopsis sumatrana:





I dłuuugo oczekiwany w wielkiej ciekawości pierwszy kwiatek Doritis pulcherrima var. marmorata
Określiłabym go jako 'perłowy'. Teraz czekam na cały rozkwitnięty pęd



I na koniec jeden z moich parapetów (fot. od jego dwóch stron):



Ma ktoś pomysł jak tu jeszcze coś zmieścić ?

Dla zainteresowanych - pomyłkowa Phal. cornu-cervi ma szansę na zamianę (może we wrześniu ??)
Zobaczymy czy się uda

[zabkamarta]

Andrzeju smutna sprawa z tymi storczykami niestety jak nie urok i przemarsz wojsk..


Joanno Wow parapety pękają w szwach, ale wiesz ja bym nogą jeszcze coś upchała pięknie to wygląda. W grupie im pewnie bardzo dobrze
Cieszę się, że jest szansa na wymianę pomyłki widać solidny sprzedawca
Phalaenopsis Mayang Angel i jego korzenie to totalna porażka trzymam za niego kciuki myślę, że w Twoich rękach da radę
A gigant po mamie faktycznie piękny a korzenie jak marzenie
Doritis pulcherrima var. marmorata i dalej sobie pluje w twarz, że go nie kupiłam

[Asia7084]

Joanno nie wiem jak się odwdzięczę za Doritis mnie nawet zadowoli malutki tyciutki basalek

Bardzo ładnie Ci kwitnie Phalaenopsis sumatrana, lubię takie kolorki.

No i oczywiście Doritis pulcherrima var. marmorata widzę że masz pokaźną kolekcję Doritis
Parapet pierwsza klasa, ja podobnie jak Marta też bym na pewno coś wcisnęła, na drugim zdjęciu w lewym rogu to phal.celebensis??
Gigant jest naprawdę ogromny a korzenie , szkoda że nie może pożyczyć trochę Mayang Angel.

[MirkaS]

Asiu dziś mam dzień pisania a Ciebie zostawiłam na koniec jak wisienkę na torcie
Szkoda ,że nasze spotkanie było takie krótkie w przyszłym roku przyjedziecie rano

Twoje parapety tona w kwiatach u mnie praktycznie nic się nie dzieje chyba to odzwierciedlenie mojej duszy.
Spadkowy po mamie to naprawdę gigant .
Sumatrana ma fajne kolorki , nie wiem czy kojarzysz moją, stoi od lat i ani w korze ani w kulkach.... nawet paść nie chce.
Na mnie największe wrażenie zrobił biały equestris cudny w tej swojej delikatności i w zestawieniu z klasycznym - fajne ujęcie.
Pocieszające jest to że masz szansę na wymianę Phal. cornu-cervi przypuszczam ,że coś dorzucisz w zakupach szkoda wysyłać jednego kwiatka
A jeszcze zapomniałam pochwalić słoneczna hybrydę.

[Lana]

Asieńko ta tam jeszcze da się co upchać na tym Twoim parapecie , tylko mnie teraz nie zastrzel za to stwierdzenie .
Ta bida Phal. Mayang Angel to była na polskim stoisku Asiu ?

[Art]

Moje pękające w szwach storczykowe parapety jakoś nikogo tutaj nie zdziwiły. Ciekawe dlaczego więc mój M. przy różnych okazjach
powtarza, że mam ich za dużo

Phal. sumatrana bardzo ładnie pachnie. Mireczko, skoro u Ciebie nie rośnie, to może jej zupełnie warunki zmienić ?
Bo skoro "nawet paść nie chce", to chce żyć, tylko jakoś inaczej (?)

Asiu, basalka Doritis alba podhoduję jeszcze trochę i na bank jeden będzie Twój. A wiesz, ze darowane rosną najlepiej
Na drugim zdjęciu w lewym rogu to faktycznie Phal. celebensis.
Ostatnio wykryłam u niego maleńki zaczątek pędu, ale póki co stoi w miejscu.

Lucynko, Phal. Mayang Angel kupiłam na stanowisku Roellke. Teraz po czasie widzę, że trzeba go było przesadzić od razu, pomimo kwitnienia

Marto, znając Twoją przebojowość na pewno Doritis pulcherrima var. marmorata znajdzie się kiedyś na Twoim parapecie
Dziękuję za odpowiedź w Twoim wątku odnośnie nawożenia w hydro. Czy ten naturalny nawóz jest dostępny w sklepach ogrodniczych ?