Róże na balkonie

Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

:wit
Wandziu ;:168
Napisz jeszcze raz, że masz mały ogródek... :;230 :;230 :;230
Dziękuję ;:196 za uznanie, robim co możem :wink: żeby balkon wyglądał ładnie a przede wszystkim cieszył ;:167
Próbuj z różami w donicach-to naprawdę nie jest tak trudno i ciężko, tj jest ciężko, gdy donice trzeba przenieść z miejsca na miejsce :D ale ogólnie nie jest źle ;:108 Z pewnością Ci się uda, tym bardziej że masz już doświadczenie z różami.
Clematisy-dziś ma być ostatnia taka chłodna noc (przynajmniej na jakiś czas), patrzyłam na dłuższe prognozy, podobno jeszcze w czerwcu mogą zdarzyć się przymrozki ;:202 Nic na to nie poradzimy, przyroda ma swoje prawa i trzeba się dostosować. Ja mam lepszą sytuację, bo balkon jest wysoko, przy gruncie u mnie codziennie jest solidniejszy mróz, a na balkonie obleci... Będzie dobrze, najwyżej przygotuj sobie agrowłókninę, bo te clematisy chyba nie mogą dłużej być na strychu.


I aktualizacja dot. przędziorków: na 5 róż i jedną ketmię ubiłam trzy przędziorki. Jeszcze się nie cieszę, bo wiem że walka w toku ;:134 (ich jaja)
:wit
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Róże na balkonie

Post »

Gdzie Ty widzisz przędziory, na bezlistnych łodygach?
Awatar użytkownika
mimoza55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1353
Od: 2 wrz 2014, o 20:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: KRAKOWSKIE

Re: Róże na balkonie

Post »

Martuniu, masz racje, jeszcze parę dni poczekam i donice wyniosę na balkon, przygotuje włókninę i na noc będę naciągała :tan
Pamiętam tak 6 czerwca gdzie przymrozek zniszczył , ogórki ,fasole a nawet orzechy włoskie :( Mamy urozmaicony klimat
i cieszmy sie z tego co mamy :tan
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

;:306
Meluzyno, mam 5 róż w domu :;230 Było 6, ale kilka dni temu jedna wykitowała... I to na nich są przędziorki, dodatkowo na jednej jest mączniak.
Świeża fotka z disiaj:

Obrazek

A to stare:

Obrazek


Obrazek


Obrazek

Ta ma mączniaka:

Obrazek

A tej już nie ma ;:145

Obrazek

-- 19 mar 2017, o 17:47 --

Wandziu, hartuj powolutku.
Masz rację, trzeba się cieszyć z tego, co jest :wink:

Obrazek

(Stoi na lodówce, dlatego widać sufit :D )
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże na balkonie

Post »

Piękne różyczki, szkoda, że jedna nie doczekała wiosny ;:185 . Znasz imiona tych panienek? Kwitnąca forsycja, to oznaka wiosny, wszyscy czekamy na takie widoki w ogrodzie ;:333 .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Róże na balkonie

Post »

Już teraz rozumiem :D
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

Daysy, niestety nie znam ich imion ;:185 Wszystkie były kupione w Kauflandzie- bardzo tęskniłam za żywym kwiatem (kwitnącym :uszy ), więc kupowałam jak nawiedzona. Głupota trochę, bo kosztowały wiele wiecej niż nazwane róże od pani z ryneczku ;:306 A ich odporność pozostawia wiele do życzenia. Forsycję obcięłam, dałam do wody i postawiłam w kuchni-tu najcieplej- na lodówce. Wszystkie takie gałązki stawiam tam, bo mićka lubi obgryzać ;:124 Forsycja na polu jeszcze nie kwitnie.
Meluzyno, testuję różne wynalazki na domowych różach, nie chcę w ciemno pryskać tych balkonowych.

Rano ??? na całej połaci śnieeeeeeeg ? ;:224 Już stopniał.
Świeżym wyciągiem wrotyczowym podlałam wszystkie domowe :wink: róże; ilość zamordowanych przędziorków- znikoma. Ale trzeba walczyć z tymi pod ziemią.
Lecę przesadzić w końcu nowości :tan
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże na balkonie

Post »

Dziś widziałam forsycję, gdyby nie padało, zaczęłabym porządne cięcie. Pierwszy raz wsadziłam różyczki do donic z zamiarem, że doczekają w nich kolejnego, a potem jeszcze jednego roku. Postanowiłam nawet nie wyrzucać starych swetrów czy bluz, zeby potem ubrać w nie doniczki. Wczesniej już miałam róże w donicach, ale zimą trafiały na miejsce docelowe, czyli do gruntu. Fajnie, że wspomniałaś o gazetach, bo pomysł na pewno wykorzystam.
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

Ewuniu, stwierdziłam że niczym nie będę się szczypała- cokolwiek może zostać użyte jako ocieplacz- będzie miało zastosowanie. Poprzesadzałam 6 róż, posprzątałam balkon i dopiero teraz zobaczyłam ile tego było: gazetki, pianka, swetry, spódnice robione na drutach wieki temu, paletki po jajkach, worki, sznurki, agrowłóknina, poszewki... i nawet walały się jeszcze igły jodły ze stroiszu.
Sweterki, spódnice i poszewki poprane schną, nie wyrzucę tylko schowam do pudła i bachnę do piwnicy, na następną zimę będą gotowe czekały. Agrowłókninę zostawiłam sobie pod ręką, mają być przymrozki, niech ona będzie blisko, żebym na zawał nie padła :D
Róże poprzycinane, Chopin chyba będzie do poprawki ;:224 Twór o nazwie ,,Ahned" opitolony do kopczyka. Zaczyna mnie wkurzać, nie może się zdecydować z wypuszczeniem nosków ;:124 Ale musiałam ją obciąć, bo brązowe szło w dół ;:174 Jak zdechnie to nie będę jej żałowała- szkoda miejsca na taką foszastą pannę.
Aha, nie ma ani jednego przędziorka ;:215 ;:138 nawet na ketmii ;:333
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Róże na balkonie

Post »

Super, jednak wrotycz działa:)
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

Działa, Meluzyno ;:215 działa ;:108
Sprawdzam codziennie czy są czy ich nie ma. Jeszcze się nie cieszę niewiadomo jak, bo nie wiem czy jaja przeżyły. Ale nawet jeśli one się wyklują, to wrotycz czeka :tan
Kilka dni temu wyniosłam na powietrze wszystkie domowe różyczki i wszystkie śmignęły czerwonymi przyrostami ;:138
W nocy ma być -5° ;:174 i co ja mam zrobić? Całe różane towarzystwo nakryję agrowłókniną i aby do rana... Niech ta lodówka zamknie w końcu drzwi ;:224
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Róże na balkonie

Post »

Jakże się cieszę, nie ma to jak eksperymenty ;:138 Tylko pytanie, to jest wrotycz ze swoich zbiorów czy można go gdzieś kupić? Mieszkam w mieście i nie mam zielonego pojęcia czy można go kupić np. w sklepie zielarskim?
Awatar użytkownika
Marta+
200p
200p
Posty: 310
Od: 4 wrz 2016, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ziemia Przemyska

Re: Róże na balkonie

Post »

Mam swój, tymi rencami :wink: rwany na łące. Wisi suszona wiecha w kuchni, odstrasza muchy i inne (ze szczególnym naciskiem na ,,inne" ;:306 ) Ale może będzie w zielarskim ;:108 Jeśli nie wrotycz, to bylica będzie na pewno.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”