Różyczki u Ewki cz. III
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu pachnąco się zrobiło za sprawą lilii i nie tylko .Teraz już będzie z górki niech tylko sie rozmrozi gleba, bo u nie wciąż są jeszcze zastoiny wody a przecież mam glebę przepuszczalną
- garden11
- 1000p
- Posty: 1102
- Od: 3 gru 2014, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Witaj Ewuniu - moja imienniczko . Wpadłam się przywitać, różyczki masz cudne , lecę pospacerować po Twoich wcześniejszych wątkach
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Witam zgubiłam Twój wątek ale już nadrabiam i tylko dodam jak poprzedniczki że Twoja nn nie wygląda jak lacre bo ma chyba więcej pudrowego różu niż moja Moja ma pudrowy ale krem kurcze ciężko ją określić kolorem zdecydowanie piękna i krzak też zdrowo szybko się rozrósł u mnie po wiosennym sadzeniu
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewo, w Twoim wątku,zawsze znajdę coś dla siebie. Odnośnie rodziny Piano-chciałabym ją mieć u siebie,ale przy domu....Tulipany u mnie siedzą jeszcze w ziemi,opóźnione przebiśniegi zaczynają nieśmiało pokazywać pąki.Ale,wiosnę już się czuje....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Hej Ewa Nie może mnie zabraknąć w kolejnej części opowieści różanej. Jestem, czekam na ciąg dalszy.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Aniu - podobnie jak Ty, uwielbiam Piano. Mam jeszcze białą, ale jest młoda. Początkowo nie chciała się rozrastać, ale pod koniec sezonu zaczęła budować krzaczek. Mam nadzieję, że za rok będzie na co popatrzeć. Zastanawiałam się nad różową, czy własnię tę kupiłaś?
Wiesiu - prawdę powiedziawszy wydaje mi się, że moja NN nie pachnie, skoro piszesz, że Twoja tak, to chyba nie jest to ta sama róża. Latem muszę ją powąchać, bo pamięć bywa zawodna, a i węch nie należy do moich mocnych stron.
Jadziu - dziś znów pojawiło się więcej nosków cebulkowych. Podobno ma przyjść ciepło, wtedy przyroda ruszy z kopyta, a woda nam tylko będzie sprzyjać.
Witaj Ewko - mam nadzieję, że Ci się choć trochę u mnie spodoba! Zapraszam serdecznie.
Majko - nareszcie jesteś! Skoro to nie lacre, to może masz jakieś przypuszczenia względem tej róży?
Lodziu - widzę, że wszyscy pragniemy już wiosny, zdecydowanie zbyt późno przychodzi. Paino Ci polecam, to niezawdna i zdrowa róża, to tego okazała.
Cześć Małgosiu - cieszę się , że wpadłaś. A ciąg dalszy własnie następuje, choć Ty pewnie te różyczki znasz
Rosarium Uetersen 2014-2016
Kupiłam ją będąc pod wpływem jej zdjęć, które były zamieszczane na Forum. Od samego początku pokazała, że potrafi obficie kwitnąć, jej rózowe kwiaty , choć nie są specjalnie duże, mają swój urok. Początkowo była posadzona bez pergoli. W pierwszym roku wystarczyły jej tylko metalowe podpórki. Kolejny sezon wymusił już pergolę. Wydawało mi się, że powinna być wyższa, że Rosarium będzie dorównywało wielkością Mini Eden Rose, rzeczywistość okazała się inna. Rosarium rozrastała się przede wszystkim wszerz, osiągnęła na pewno ponad 1,5 m szerokości. Niestety wysokość nie przekroczyła 1,5 m. Trzeci rok nie przyniósł zmiany. Ta piękna róża nie chce wyższa urosnąć, przynajmniej u mnie. A kupowałam ją jako pnącą. Teraz żałuję, że dostała taką a nie inną pergolę, wystarczyłaby je niższa. W żaden sposób nie jestem jednak w stanie jej zmienić. Na zdjęciach widać roznicę w jej wzroście w pierwszym i drugim roku - rewelacja! Podobnie jak wiele innych róż, tak i Rosarium pod koniec sezonu złapała plamistość. Mimo to naprawdę lubię tę różyczkę, choćby za to, że kwitnie gronami.
Leonardo da Vinci 2014 - 2016
Któż jej nie zna? Ale to właśnie popularność tej róży świadczy o jej witalności i urodzie. Oczywiście pod warunkiem, że jest się zwolennikiem różowych róż. I to ciemnoróżowych, niepachnących. Taki jest Leonardo. Jego ( jej?) zaletą jest bez wątpienia obfite kwitnienie. Życzyłabym sobie, żeby miała krótsze przerwy między kwitnieniami, ale nie można przecież być doskonałym we wszystkim. Przez trzy lata zbudował (a) ładny, foremny i rzeczywiście szeroki krzew. Myślę, że jest szerszy niż wyższy. Osiągnął może 1m, to troszkę mało, liczyłam na więcej!
Wiesiu - prawdę powiedziawszy wydaje mi się, że moja NN nie pachnie, skoro piszesz, że Twoja tak, to chyba nie jest to ta sama róża. Latem muszę ją powąchać, bo pamięć bywa zawodna, a i węch nie należy do moich mocnych stron.
Jadziu - dziś znów pojawiło się więcej nosków cebulkowych. Podobno ma przyjść ciepło, wtedy przyroda ruszy z kopyta, a woda nam tylko będzie sprzyjać.
Witaj Ewko - mam nadzieję, że Ci się choć trochę u mnie spodoba! Zapraszam serdecznie.
Majko - nareszcie jesteś! Skoro to nie lacre, to może masz jakieś przypuszczenia względem tej róży?
Lodziu - widzę, że wszyscy pragniemy już wiosny, zdecydowanie zbyt późno przychodzi. Paino Ci polecam, to niezawdna i zdrowa róża, to tego okazała.
Cześć Małgosiu - cieszę się , że wpadłaś. A ciąg dalszy własnie następuje, choć Ty pewnie te różyczki znasz
Rosarium Uetersen 2014-2016
Kupiłam ją będąc pod wpływem jej zdjęć, które były zamieszczane na Forum. Od samego początku pokazała, że potrafi obficie kwitnąć, jej rózowe kwiaty , choć nie są specjalnie duże, mają swój urok. Początkowo była posadzona bez pergoli. W pierwszym roku wystarczyły jej tylko metalowe podpórki. Kolejny sezon wymusił już pergolę. Wydawało mi się, że powinna być wyższa, że Rosarium będzie dorównywało wielkością Mini Eden Rose, rzeczywistość okazała się inna. Rosarium rozrastała się przede wszystkim wszerz, osiągnęła na pewno ponad 1,5 m szerokości. Niestety wysokość nie przekroczyła 1,5 m. Trzeci rok nie przyniósł zmiany. Ta piękna róża nie chce wyższa urosnąć, przynajmniej u mnie. A kupowałam ją jako pnącą. Teraz żałuję, że dostała taką a nie inną pergolę, wystarczyłaby je niższa. W żaden sposób nie jestem jednak w stanie jej zmienić. Na zdjęciach widać roznicę w jej wzroście w pierwszym i drugim roku - rewelacja! Podobnie jak wiele innych róż, tak i Rosarium pod koniec sezonu złapała plamistość. Mimo to naprawdę lubię tę różyczkę, choćby za to, że kwitnie gronami.
Leonardo da Vinci 2014 - 2016
Któż jej nie zna? Ale to właśnie popularność tej róży świadczy o jej witalności i urodzie. Oczywiście pod warunkiem, że jest się zwolennikiem różowych róż. I to ciemnoróżowych, niepachnących. Taki jest Leonardo. Jego ( jej?) zaletą jest bez wątpienia obfite kwitnienie. Życzyłabym sobie, żeby miała krótsze przerwy między kwitnieniami, ale nie można przecież być doskonałym we wszystkim. Przez trzy lata zbudował (a) ładny, foremny i rzeczywiście szeroki krzew. Myślę, że jest szerszy niż wyższy. Osiągnął może 1m, to troszkę mało, liczyłam na więcej!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7669
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewcia lubię bywać u ciebie tak dokładnie i jasno wypowiadasz się o każdej z róż że każdą z nich chciało by się miec.
Mam piano czerwoną i tez się nią zachwycam, w ubiegłym roku osiągnęła na pewno moją wysokość i teraz mam pytanie jak ja przyciąć bo juz pomaleńku trzeba o tym myśleć ....na jaką swoja przycinasz?
Mam piano czerwoną i tez się nią zachwycam, w ubiegłym roku osiągnęła na pewno moją wysokość i teraz mam pytanie jak ja przyciąć bo juz pomaleńku trzeba o tym myśleć ....na jaką swoja przycinasz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7817
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Hurra
Doczekałam się przeglądu różowych
Rosarium Uetersen też mi się wydawało że powinna być wyższa, typowo pnąca, choć szeroka przy tym. Nie mam, pamiętam tylko co o niej czytałam, bo kiedyś była na moim celowniku.
Ale i tak krzaczek fantastyczny.
Za to Leosie mam i kocham Rządek 4 sztuk prezentuje się u mnie rewelacyjnie. Trochę trudny kolor do połączeń. U mnie rośnie obok rzędu Edenów i jest ok kolorystycznie.
Niektórzy narzekają na Leosia że łapie mączniaka. U mnie w jednym sezonie też trochę złapał ale nie przeszkadzało mu to kwitnąć pełną parą Moje są w tym samym wieku co twoje. Prawda że świetnie kwitną? Twój krzaczek jest bardzo foremny
Troszkę późno startują ale przez to kwitną w odrobinę innych terminach niż pozostałe.
Ja też polecam tę odmianę.
Doczekałam się przeglądu różowych
Rosarium Uetersen też mi się wydawało że powinna być wyższa, typowo pnąca, choć szeroka przy tym. Nie mam, pamiętam tylko co o niej czytałam, bo kiedyś była na moim celowniku.
Ale i tak krzaczek fantastyczny.
Za to Leosie mam i kocham Rządek 4 sztuk prezentuje się u mnie rewelacyjnie. Trochę trudny kolor do połączeń. U mnie rośnie obok rzędu Edenów i jest ok kolorystycznie.
Niektórzy narzekają na Leosia że łapie mączniaka. U mnie w jednym sezonie też trochę złapał ale nie przeszkadzało mu to kwitnąć pełną parą Moje są w tym samym wieku co twoje. Prawda że świetnie kwitną? Twój krzaczek jest bardzo foremny
Troszkę późno startują ale przez to kwitną w odrobinę innych terminach niż pozostałe.
Ja też polecam tę odmianę.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Oj, to mnie troszkę zmartwiłaś Rozarium, posadziłam ją na wiosnę ub.roku w reprezentacyjnym miejscu przed domem, przy sporej pergoli. Nie zakwitła mi, krzaczka też nie zbudowała, jakieś 2 gałązki i to bardzo wiotkie. Fakt, przyszła do mnie dość malutka. Posadziłam koło niej powojnika Jackmanii. Jestem ciekawa co sié zadzieje po zimie.
Żeby choć w połowie kwitła jak Twoja byłabym przeszczęśliwa.
Żeby choć w połowie kwitła jak Twoja byłabym przeszczęśliwa.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- krystyna2201
- 500p
- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewcia puścisz mnie z torbami albo mnie stary przegoni bo co do ciebie zajrzę to mam nowe chciejstwa. Rosarium jest boska choć nie w moim kolorze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Witaj . Ślicznie kwitła Ci RU . Ja też ją mam ale aż tylu kwiatów nie miała Właściwie to była sadzona jesienią 2015 więc to będzie jej drugi sezon . U Ciebie faktycznie wygląda jak krzaczek u mnie wypuściła kilka batów wyższych ode mnie . Muszę je chyba przygiąć w poziomie i może wypuści krótkopędy na których zakwitnie. No zobaczymy co to będzie . Moja Nn to chyba faktycznie Leonardo bo jest baaardzo podobna. Zobaczymy jak będzie kwitła w tym roku . Mi akurat metr wysokości wystarczy a u Ciebie niech rośnie w siłę . Pozdrawiam .
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
RU też kupiłam, jesienią 2016, sadzonki były dosyć dorodne, mam nadzieję że ładnie wystartują wiosną. Tylko też zmartwiłam się jej wzrostem. Jedna jest przy wiacie samochodowej, ma siatkę do upinania jej, a druga na razie luzem, chciałam do niej podporę ustawić, taką na 180 cm wysoką... chyba męża trzeba będzie zaprzęgnąć do zrobienia niższej. Chyba, że trejaż?
Ale trzeba przyznać, że ślicznota jest!
Ale trzeba przyznać, że ślicznota jest!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Moja RU muszę sporo przyciąć ,żeby wreszcie wypuściła jakieś nowe łodyżki.Chyba tuja zbytnio podkrada jej żarełko i wodę a to taka cudna róża