Różyczki u Ewki cz. III

Zablokowany
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo, dla mnie uwagi o słabych stronach róży, od doświadczonej ogrodniczki jaką Ty jesteś, są bardzo cenne, dzięki temu więcej wiem o różach. Wszyscy jesteśmy pod urokiem tych niezwykłych kwiatów, bo jak nie kochać róż? :D To wspaniale, że możemy dzielić się własnymi doświadczeniami, dlatego jesteśmy tu na forum. Dlatego tak dużo osób w Twoim wątku ;:196 . Jakie potrafią być piękne kwiaty w najlepszym dla nich momencie, przy idealnych warunkach pogodowych to wszyscy wiedzą, bo znaleźć takie zdjęcia nietrudno, choćby i na stronach szkółek sprzedających róże. Oczywiście każdy zdaje sobie sprawę, że kondycja krzewu zależy nie tylko od odmiany ale też od warunków, jakie są w ogrodzie.
Dość często czytałam o tym, że Pink Grootendorst nie spełniła oczekiwań. Westerlandy w tym roku nie miały ochoty kwitnąć powtórnie. Nie jest to regułą. W ubiegłych latach drugie kwitnienie było obfite, porównywalne do pierwszego, a kwiaty u mnie miały jesienią bardziej pomarańczowy kolor.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7817
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Twoje Icebergi są wspaniałe ;:oj Dorze je pewnie dokarmiasz. Bardzo lubię te róże ale ciągle je przesadzam więc nie daję im wiele szans na zabłyśnięcie. Właśnie kolejny raz planuję je przenieść i nie wiem gdzie. Muszę ustąpić miejsca mojemu M, który rozbudowuje warzywnik ;:224
Parole mnie zachwyciła ;:167

Co do B.Parfait to nie martw się na zapas, może moje sadzonki były kiepskie. Chociaż w pierwszym roku też mi ładnie rosły i cieszyły oko....
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu uwielbiam czytać Twoje opisy róż, dzięki nimi wiele się mogę dowiedzieć o nich ;:167 ;:196
Wspaniałe kwitnienia u Ciebie, aż pozazdrościć! ;:215
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Daysy - dziękuję ;:196
U Ciebie cały czas kwitnie wiele róż, piszesz, że ciągle sporo ma pączki. Mój ogród zaczyna witać wiosnę. Coraz mniej kwiatów i coraz gorszy jest ich stan. Nieprzerwalnie kwitnie bukietami tylko kilka. To Bonika, Sunny Sky, Queen Elizabeth. Monika też ma kwiaty, ale deszcze nie pozwalają jej przybrać pięknych kształtów. Rosarium i Uncle Walter też mają wiele kwiatów, ale wyraźnie widać, że są zmęczone. Lady of S. szykuje się do snu, nie ma nawet jednego pączka. Ciekawe czy jeszcze coś pokaże.

Cherry Lady - silny, zdrowy , prawie 1.8m krzew, który kolejne lwitnienie miał stosunkowo obfite. Pierwsze było oczywiście znacznie ciekawsze, ale bałam się, że nie powtórzy tyloma kwiatami. No i mnie całkiem fajnie zaskoczyła. Szkoda tylko, że kwitła znacznie krócej niż za pierwszym razem. Cherry jest chyba najzdowszą rożą jaką mam!
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Mariolko - dziękuję ;:196
Mieszkam nad Wartą, furtka z tyłu ogrodu otwiera się nad samą rzekę. To powoduje, że klimat w ogrodzie jest całkiem fajny, a i widoczek niczego sobie. Pewnie dlatego niektóre róże całkiem nieźle się mają i osiągają rozmiary nieco wyższe niż powinny. Niestety tak dzieje się tylko z niektórymi. Są też takie, które nie chcą rosnąć, jakby się uparły. Tak dzieje się m.in. z Blue for You, Guajard czy Whisky. W dodatku mikroklimat sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.

Waltz Time
- kolejny jej rok w ogrodzie i kolejny raz choruje jak opętana. Tak samo też kwitnie :heja Plamistość pozbawiła ją liści, ale nie przeszkodziło to jej w tym, by zakwitnąć kolejny raz. Kwiaty były w pięnej barwie i wielkością nie ustępowały tym z czerwca. Krzewi się dobrze, rośnie i wzwyż i w szerz. Osiągnęła na kilku pędach ok. 1,7 -1,9m. Na drugim zdjęciu w duecie z Uncele Walter.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Kasiu - Kanio - doświadczoną ogrodniczką pewnie nie jestem, bo różami zajmuję się od 2012r. Wcześniej przez wiele lat na ogrodzie miałam wyłącznie trawę i różnego rodzaju iglaczki. Natomiast jeszcze wcześniej bawiłam się w kwiaty jednoroczne i wieloletnie byliny i rzeczywiście miałam ich bardzo wiele. Zrezygnowałam z ukwieconego ogrodu, bo nie dawałam rady zajmować się i dziećmi i ogrodem. Teraz żałuję, bo miałam naprawdę fajne okazy. W domu rodzinnym rożami zajmował się wyłącznie tato, ja ewentualnie je wkładałam do wazonu.

Gebruder Grimm - jedna z lepszych moich róż. Zdrowiutka, z pięknymi ciemnozielonymi listeczkami i całą masą kwiatów podczas każdego z kwitnień. Teraz, gdy wiele róż już przekwitło, ona ciągle pokazuje kolejne kwiaty. Nie ma ich już bardzo wiele, ale ciągle jeszcze zdobią krzew. Nie kwitnie już Marie Antoniette, którą widać na zdjęciach sprzed ponad tygodnia. Gebruder jest bardzo szeroka, pewnie ma w pasie 1m, taka sama jest też jej wysokość. Przeczucie mi mówi, że za rok będzie jeszcze wyższa, może nie będzie się tak obwieszać?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Jolu - April - musisz baaardzo kochać M., że tak łagodnie zgadzasz się na powiększanie warzywnika, skoro miejsca na Icerberg potrzebuje miejsca :;230 Naprawdę kilkukrotnie ją przesadzałaś? Moja rośnie tam, gdzie dość trudno jej znaleźć miejsce i pewnie dlatego nie jest tak duża, jak mogła by byc. Nie narzekam, absolutnie, ale tak bardzo ją lubię, że marzy mi się, by osiągnęła jeszcze pokaźniejsze rozmiary.

Lady of Magginch - to młoda róża, dopiero od tego roku jest u mnie. Niewielę więc o niej mogę powiedzieć. Posadziłam ją na miejscu Fishermanna, który w ubiegłym roku mi padł ( jakiś on chorowity). Od samego początku Lady of M. zaczęła przyrastać i w sezonie wypuściła dwa ładne, grube pędy, jeden ciut mniejszy i kilka małych. Te małe się nie liczą, bo z nich nic nie będzie. Gdy pojawiły się kwiaty, pędy położyły się na ziemię, pewnie dlatego że kwiaty są duże i ciężkie, a pędy jeszcze niezbyt silne. Oczekiwałabym, żeby kwiaty dłużej trzymały się na krzewie, ale i to , mam nadzieję , się zmieni, jak róża będzie starsza.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Basiu - nie zazdrość, nie zazdrość, bo nie ma czego. Ogródek coraz bardziej uboższy w kwiaty. Na szczęście dalie mnie nie zawodzą, a jesiennych kwiatów nie mam. Teraz sporo pracy przede mną, ciągłe grabienie liści nie należy do moich ulubionych prac ogrodniczych, a i jeszcze nie wszystkie zwiędnięte kwiaty są obcięte. Szkoda gadać. Kiedy to wszystko robić?

NN - od kilku lat zastanawiam się, jak się nazywa ta rożyczka. Kiedyś myślałam, że to Berolina, ale nie, ma od niej znacznie większe kwiaty i pędy zdecydowanie dłuższe. W ubiegłym roku osiągnęły długość prawie 2,5 m, ale w tym nawet nie doszły do 2m. Bardzo długo i często kwitnie, teraz też ma pojedyncze kwiaty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16968
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewus :wit
Jak do ciebie zagladam to jak do jakiegoś dobrego katalogu lub książki z różami. Piękne zdjęcia. Pięknie przedstawione róże i z obrazków i z opisów.
Dzięki tobie zapisałam sobie Bonice i to razy 2. Tak najlepiej? Do tego przedala by się czerwona rozyczka co kwitnie długo w sezonie. Polecisz jakaś ?
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu to super, że są tacy nauczyciele jak ty ;:63
Tak zachwaliłaś Bonicę, że trafiła na moją listę zakupową...
Moja nn, którą coraz bardziej podejrzewam o bycie New Dawn :wink: rośnie u mnie od początku, czyli jest to co najmniej 10-letni krzew. I wciąż nie wzbudziła we mnie zachwytu... Jednak rośnie sobie w trawie, nie zajmuje miejsca na rabacie, więc ani mnie grzeje, ani ziębi :wink: Pędy wiotkie, pokładają się trochę, kwiaty przekwitają zbyt szybko i nawet nie pachnie :( Za to Kroenenberg również zdecydowanie ma zapewnione miejsce w moim ogrodzie :D
Westerland w poprzednich latach faktycznie liczniej powtarzał, jednak nawet gdyby tego nie robił wcale to pierwsze zjawiskowe i zapachowe walory też gwarantują mu miejscówkę zarówno w ogrodzie jak i moim sercu :lol: Mój rośnie w skandalicznych warunkach, a jednak daje radę i poza mszycami jakoś nic go specjalnie nie atakuje.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Witaj Ewo :wit . Ja również gratuluję wygranej, zasłużyłaś ;:108 . Pokazujesz mnóstwo pięknych róż i piszesz bardzo wiele informacji odnośnie swoich spostrzeżeń co od odmian. To dla wielu cenne informacje ;:108 . Ja póki co pasuję z różanymi zakupami ale w przyszłości na pewno będę sugerowała się Twoim zdaniem ;:108 . Bonica to bardzo fajna róża ;:333 . Niby taka pospolita ale ma w sobie to co trzeba. Mam dwie sztuki i chociaż czasem mi choruje to i tak jest piękna i ciągle kwitnie ;:215 . Nie mogę napatrzyć się na Twoje okazy róż ;:oj . Masz ich sporo i takie wielkie Ci porosły ;:173 . Pozdrawiam :wit .
kropelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5533
Od: 30 kwie 2008, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewa, pięknie wyglądają te Twoje róże. Faktycznie może i specyficzny mikroklimat stwarza im nieco inne warunki doi wzrostu i rozwoju. U mnie ogólnie z różami cienko. Padły nawet te najbardziej niby odporne jak Bonica czy the Fairy...
Robię kolejne podejście do róż, czy się uda? Zobaczymy!
w domu i w ogrodzie, cz.2, cz.3, cz.4
pozdrawiam serdecznie, Mariola
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Gebruder Grimm jak marzenie. Lubię takie kolory u róż. Widać, że jeszcze wiele kwiatów masz na różanych krzewach. Szkoda, że dni są już coraz krótsze a wrzesień pełen obowiązków. Mniej mamy czasu na podziwianie jesiennych róż.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”