Ach te róże! ach te różyczki!

[Iwonka1]

Ani się obejrzeliśmy, a tu nie tylko minęły święta ale i sześć dni Nowego Roku
Na Nowy Rok życzę Ci zdrowia przede wszystkim, pogody ducha i kolejnego cudnego sezonu w ogrodzie
Floks( chyba szydlasty?) stworzył piękny duet z białymi stokrotkami. Bo to chyba one? Ale w zachwyt wprawiły mnie kity białych, puchatych traw Łał, jakie one cudne

[mimoza55]

Asiu, Witam Asiu, może jakby zima była prawdziwą, piękną, śnieżną zimą a nie jesienią czy przedwiośniem,
nie wiadomo jak to nazwać to nie tęsknilibyśmy za kwitnącymi ogrodami, ale możemy to sobie zrekompensować wspomnieniami
a naszym ogrodom dać troszkę odsapnąć i my też musimy nabrać siły i zregenerować nasze kręgosłupy, bo jeżeli się ma latka,
X +, to musimy dbać o swoje kosteczki
Asiu, co do róży Agnieszki, to na pewno nie jest to róża Monika ,bo ma ją sąsiadka i jednak te róże się różnią i kwiatem i liśćmi,
Więc nazwa mojej róży skłania sie do Agnieszki, nawet to mi pasuje bo mam córcię Agnieszkę Obok floksika skrzydlatego
rośnie stokrotka, o dużych pełnych kwiatach .









Macadamia, Witam w moim wątku Jestem pewna ,że jesteś miłośniczką róż i ogrodów i jeszcze nas zaskoczysz ,Swoimi
pięknym ogrodem pełnym kwiatów. Pamiętaj każdy ogród i ten duży i mały, skromny i bogaty jest piękny bo wkładamy w niego
swoje serca









Elżuniu, życzenia na pewno się spełnią Teraz mamy chwilę wytchnienia przed pracami wiosennymi wiec mamy czas na
wspomnienia i na komponowania zmian na naszych rabatkach kwiatowych










Iwonko, dziękuję za życzenia noworoczny
Masz racje floksik skrzydlaty, rośnie z stokrotką o dużych pełnych kwiatach,










Aniu, święta i po świętach, teraz możemy odpocząć i zajrzeć do folderów z fotkami i powspominać. Trawę Pampasową, miałam i to kilka ładnych lat, rosła pod lipą a obok rosły białe i bordowe Bzy i piękny Złotokap a w tyle rozłożysta Wierzba płacząca, pod którą dzieciaki miały swoja ,,bazę,, Niestety robiłam podjazd i wjazd pod wiatę dla samochodów i i te wszystkie roślinki musiałam usunąć Było bardzo gorące lato'
krzaczki przesadziłam ,ale sie nie przyjeły. Teraz nie mam miejsca na nowe nasadzenia.Aniu Trawę miałam posianą z nasion, Me jak był
w Niemczech przywiózł 2 torebeczki nasion, ale to już inna historia.

[Margo2]

Ta pergola z różami jest zabójcza
Ja lubię wszystkie pory roku, ale mimo wszystko czas kiedy mogę popracowac w ogrodzie najbardziej, a tej zimy pogoda sprzyja pracom.
Co prawda nie miałam czasu wczoraj, ale jeśli tak bedzie w przyszłą sobotę to chyba zacznę wiosenne porządki

[Maska]

Wandeczko miałaś śliczną choineczkę, ta żywa jest skromna, ale piękna sama w sobie. Widzę, że masz chyba więcej szczęścia do śniegu...czy w święta też miałaś biało?
Według mnie to jednak czy mamy śnieżną zimę czy nie to zawsze już od stycznie zaczynamy tęsknić za wiosną, za kolorowymi rabatkami. A Twoje zdjęcia jeszcze bardziej rozbudziły we mnie tęsknotę.
Wspaniałego sezonu ogrodniczego i dużo zdrowia na 2018 Rok

[Lyanna]

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku .
Rosła u Ciebie trawa pampasowa, to fajnie, mam nasiona ale do tej pory nie siałam bo myślałam, że ona wymarza. Może spróbuję w tym sezonie. Jak tam tulipany?
Pozdrowionka

[mimoza55]

Gosiu, pozdrawiam co do wiosennych porządków to jeszcze mamy czas , ale dziś poszłam do ogrodu i usunęłam
parę krecich kopców , znowu mam krecią plagę Pregole różaną minionego lata miałam bardzo mizerniutką, róze Louise Ordie i
New Dawn, musiałam ciąć do kopczyka , róża Alchymist też została uszkodzona przez mrozy słabo zakwitła, niestety latem uschła .
Mam nadzieję, że ta zima będzie łaskawa dla naszych różyczek i latem ,pergola pokryje się burzą kwiatów.



róze Louise Ordie kwitła tylko na pedach przy ziemi, ale tego lata odbudowała ładny krzew i mam nadzieję,że latem pięknie zakwitnie.







Marysiu , serdecznie dziękuje za życzenia Marysiu, co do śniegu to raczej mamy go w takiej samej ilości , mieszkamy w tym
samym rejonie , rzut beretem Dziś byłam troszkę w ogrodzie , usunęłam pare krecich kopczyków, znowu mam krecie Himalaje w ogrodzie. Ostatnio jak byłam u fryzjera Babeczki doradziły mi abym do krecich norek wkładała włosy i dały mi reklamóweczkę włosów, dzisiaj upychałam
do norek włosy ,no zobaczymy czy to zadziała. Zrobiłam parę fotek wiosny w styczniu

Róza Westerland ma sukieneczkę z liści


Wrzosy i starce jeszcze ładnie trzymają szyk.





Bratek szuka słonka.






Asiu, Dziękuje za życzenia Asiu, trawę jesienią okrywałam liśćmi, Ona rosła pod lipą więc lisci miałam pod dostatkiem,
dodatkowo liście obsypywałam ziemią , wiosną trawę ścinałam na wysokość 30 cm kopczyk odkrywałam dopiero jak widziałam gdy trawa
zaczyna poszczać. Pamiętam jednej mroźnej zimy zrobiliśmy jej dodatkowo słomianego chochoła. Tulipanki w skrzynkach jeszcze trzymam na polu
ale końcem stycznia wniosę do garażu aby przyspieszyć wegetacje , może nie pójdą w liście

[Zuzia111]

Wandziu..na widok tych pnących róż dech mi zapiera, kiedy moje takie będą i czy w ogóle takie będą. Pergola u mnie już stoi tylko póki co łysa, może w tym roku troszkę zarośnie ..moim marzeniem jest tak jak u ciebie. Kwiaty na całej wysokości

[daysy]

Jak miłe są wspomnienia . melduje się u Ciebie po dłuuugiej nieobecności na forum. Wiosenne i letnie widoki napawają optymizmem, już się cieszę na sama myśl, że niedługo rozkwitną nasze ogrody taką ferją barw i kształtów jak na Twoich fotkach.
Róże jak zwykle przecudne, ta czerwona to chyba Flammentanz a pozostałe?
Z nowym rokiem, nowe nadzieje, oby był dla nas łaskawszy jak ubiegły

[ewelkacha88]

Witaj . Rzeczywiście coś pomieszało się pogodzie a ja liczyłam na odrobinę zimy a tu na razie jej nie ma. Zobaczymy, może luty trochę bardziej zimowy będzie. Pokazałaś wspaniałe, kolorowe zdjęcia . Pergola z różami mnie powaliła . Ach jak mi się marzą takie królowe ! Pozdrawiam serdecznie .

[Iwonka1]

Róże na pergoli cudnie kwitły, ja się pewnie takich nigdy nie doczekam. Ale mocno trzymam kciuki, żeby Twoje rosły w siłę i kwitły szaleńczo. Takie widoki w ogrodzie, nawet cudzym, to miód na U mnie na szczęście tylko jeden kreci kopiec odkryłam, ale już na sąsiedniej działce jest ich masa. Obawiam się, że to tylko kwestia czasu, kiedy i do mnie zawędrują Ciekawa jestem, czy włosy odstraszą, skądinąd bardzo sympatyczne zwierzątka? W ogrodach jednak potrafią wyrządzić sporo szkód. Co prawda czytałam, że lepiej mieć krety niż np. turkucia podjadka, ale czy musimy wybierać między większym a mniejszym złem? Dookoła tyle łąk i nieużytków, przecież tam miałyby raj na ziemi. A u nas muszą być ciągle czujne i gotowe do ucieczki

[Maska]

Wandziu z tym beretem bywa różnie tzn jego rzucaniem ile razy jedziemy olkuska i coś tam prószy....skręcamy w lewo do wsi, a tu biała nawierzchnia i jedziemy drogą jak w górach.
Wspaniałe róże! Niestety wiosna 2017 dla nich była niełaskawa, przynajmniej u mnie wiosenne przymrozki i to te odczuwalne czyli mroźny wiatr sprawił, że je cięłam dwa razy i to do ziemi.
Te zielone liście mają niektóre róże, a wczoraj wypatrzyłam nawet jeden pączek....nie dobrze...chyba!

[mimoza55]

Witam miłych Gości
róąz Tip Top.


Zuziu, na pewno się doczekasz , ja jeszcze czekam aby się rozrosły pozostałe 6 róż pnących mam jeszcze 2 łuki i tylko kontroluję
prognozy pogody i sprawdzam czy nie nadciągają mrozy, mam przygotowaną agrowłókninę . Kilka róż okryłam w grudniu i teraz się martwię
czy nie mają za ciepło i czy pod agrowłókniną nie rozwiną się choroby grzybowe.


Daysy, Mamy teraz troszkę odpoczynku od naszych ogrodów, więc ten czas możemy poświęcić wspominkom , pozaglądać do zaprzyjaźnionych ogrodów i sięgnąć do domowej biblioteczki . Na tej drewnianej pergoli to róże Flammentanz , Różowa na forum została zidentyfikowana jako Louise Odier , New Dawn niemal co roku pędy ma uszkodzone przez mróz i raczej słabo kwitnie , teraz bedzie miała więcej miejsca bo uschła róża Alchymist przedłużeniem tej pergoli jest łuk z rózą Souvenir du Dr Jamain i żółtą Goldstern , te dwie ostatnie
w moim ogrodzie będą 2 sezon, więc jeszcze nie oplotą całego łuku. Życzmy sobie aby ten rok był łaskawy dla naszych ogrodów

Iwonko, nigdy nie mów nigdy, na pewno się doczekasz , troszeczkę cierpliwości Jeden kopczyk , u mnie na malutkim skrawku
ogrodu 22 kopce już się z tym pogodziłam , Mama mi zawsze powtarzała one też chcą żyć i trudno się nie zgodzić Ja tylko teraz pilnuję czy nie podkopują mi róż , bo gdyby przyszły mrozy to taka podkopana róża była by narażona na przemarznięcie.

Marysiu , masz rację niby blisko a jednak nasz teren Jury krakowskiej jest tak pofałdowany , mamy górki i dolinki i klimat też mamy zróżnicowany , zawsze pamiętam ,że w Krakowie i okolicy Forsycja zawsze wcześniej kwitła niż u mnie . To prawda wiosna 2017 nie sprzyjała naszym różom , ja niemal wszystkie róże musiałam ciąć do samego kopczyka a pierwsze róże zaczęły mi kwitnąć dopiero w połowie czerwca ,
prawie z miesięcznym opóźnieniem niż w Wielkopolsce

Ewelko, masz tak piękny ogród tyle kwiatów i róż, tylko pozazdrościć, czesto zaglądam do Twojego ogrodowego raju i podpatruje co by
tu zaadoptować do mego ogródka a zimy na pewno sie doczekamy, oby nie w marcu.

LEMON PARODY





róż Pastella, róża Stadtmusikanten, róza Kosmos.

Queen Elizabeth



róża Amelia renaissance


SWANY okrywowa


Róża Die Welt


Róża Souvenir du Dr Jamain

Róża Polka.






Róża Elmshorn.

[tara]

Wandziu mam wielki sentyment do róży Kronebourg - jest cudownie delikatna, dostojna i fotogeniczna - w wazonie też prezentuje się wspaniale.
na pewno jest to jedna tych żelaznych piękności, zdrowa, kwitnie b.długo do mrozów.