Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Już jestem i odpowiadam.
Pedrowa z tym monologiem to żart , wiem, że wszyscy teraz mają masę roboty w ogrodzie, ja też nie we wszystkich wątkach pozostawiam ślad po wizycie i jest mi wstyd, ale to się nadrobi w wolniejszych chwilach.
Wrzecionkami obdarowuję rodzinę i gości, ale dla Ciebie też się znajdą .... może jakieś sugestie co do koloru wstążeczki
Jeśli chodzi o róże to mogę przyjąć obie, pod warunkiem, że wybierzesz coś dla siebie. Żeby Ci ułatwić wybór, będę wklejać zdjęcia i upiekę 2 pieczenie przy jednym ogniu
Też bym chciała, żeby moje róże kwitły caaały okrągły rok, ale sorry, taki mamy klimat , że możemy się nimi cieszyć, jak na mój gust, zbyt krótko , dlatego jeśli Twoje tak pięknie kwitną, dostaną miejsce honorowe w ogrodzie, powiedz mi tylko, czy mają rosnąć w słońcu, czy również półcień jest do przyjęcia.
Piszesz o Pomponelli, znam ją tylko z Waszych ogrodów, nie widziałam jej kwitnącej na żywo, więc trudno mi się do niej przekonać, nie porywają mnie te pomponiki, ale może być odwrotnie, jak z Novalisem, który na zdjęciach wychodzi fantastycznie, ale w rzeczywistości jest moim największym, jak do tej pory, rozczarowaniem . Nie tracę jednak nadziei i chcę wierzyć, że może jest to wynikiem tegorocznej aury.
Milenko sadzoneczki, no jeśli patyczek można nazwać sadzoneczką - to rzeczywiście moje, jakie? Mam pewne podejrzenia, ale jeszcze chwilkę poczekajmy, niech nabiorą siły. Pewna jestem tylko jednej.
Z tym kwieciem to troszkę przesada, owszem niektóre jeszcze kwitną, najdziwniejsze to te z wiosennych zakupów, młodziaki a ładnie kwitną. Mnie tez w tym okresie ratują hortensje, mogę chyba powiedzieć, że to druga moja miłość.
Wrzecionka muszą być robione ze świeżej lawendy, suszoną chyba bym tez upchnęła w mało elegancki sposób
Bardzo wszystkim miłym gościom dziękuję za wizytę, myślę, że chętnie pospacerujecie po ogrodzie, chociaż za oknem mam już ponad 24 stopnie, ale później będzie jeszcze gorzej więc zapraszam.
Na pierwszy ogień Mushimara z 4 krzaczków po wiosennym przesadzaniu ten kwitnie najładniej, pozostałe mocno chorują
i jej dzieci - 2 letni i roczny przychówek
Daisy, mocno sfatygowana przez panującą aurę, myślę, że jak zwykle 2-gie kwitnienie będzie lepsze. Mam wrażenie, że woli chłodniejszą pogodę, choć niekoniecznie deszczową.
Mam nadzieję, że w końcu ktoś znajdzie jej prawdziwe imię
Geisha znowu zaczyna swój pokaz
A to największy śmieciuch w moim ogrodzie Stephanie Baronin zu Guttenberg, ale urody trudno jej odmówić
Cały czas pokazująca swoje piekne kwiaty Jubilee Celebration, jedne zrzuca, tez w niezbyt elegancki sposób, następne chociaz pojedyńcze pokazuje.
Wspomniany wcześniej Novalis
Comte de Chambord, zupełnie nie radzi sobie z deszczem,
Souvenir du dr Jamain i zwiastun 2-go kwitnienia
Nieśmiała M. Hilling
Pomalutku nowa rabatka się wypełnia
Wreszcie Kronenbourg zaszczycił mnie 2 kwiatkami, już myślałam, że się nie obudzi
Na wszelki wypadek podzielę spacer na częśc i, bo znowu zniknie mi post. Niedługo zaproszę na dalszy spacerek.
Pedrowa z tym monologiem to żart , wiem, że wszyscy teraz mają masę roboty w ogrodzie, ja też nie we wszystkich wątkach pozostawiam ślad po wizycie i jest mi wstyd, ale to się nadrobi w wolniejszych chwilach.
Wrzecionkami obdarowuję rodzinę i gości, ale dla Ciebie też się znajdą .... może jakieś sugestie co do koloru wstążeczki
Jeśli chodzi o róże to mogę przyjąć obie, pod warunkiem, że wybierzesz coś dla siebie. Żeby Ci ułatwić wybór, będę wklejać zdjęcia i upiekę 2 pieczenie przy jednym ogniu
Też bym chciała, żeby moje róże kwitły caaały okrągły rok, ale sorry, taki mamy klimat , że możemy się nimi cieszyć, jak na mój gust, zbyt krótko , dlatego jeśli Twoje tak pięknie kwitną, dostaną miejsce honorowe w ogrodzie, powiedz mi tylko, czy mają rosnąć w słońcu, czy również półcień jest do przyjęcia.
Piszesz o Pomponelli, znam ją tylko z Waszych ogrodów, nie widziałam jej kwitnącej na żywo, więc trudno mi się do niej przekonać, nie porywają mnie te pomponiki, ale może być odwrotnie, jak z Novalisem, który na zdjęciach wychodzi fantastycznie, ale w rzeczywistości jest moim największym, jak do tej pory, rozczarowaniem . Nie tracę jednak nadziei i chcę wierzyć, że może jest to wynikiem tegorocznej aury.
Milenko sadzoneczki, no jeśli patyczek można nazwać sadzoneczką - to rzeczywiście moje, jakie? Mam pewne podejrzenia, ale jeszcze chwilkę poczekajmy, niech nabiorą siły. Pewna jestem tylko jednej.
Z tym kwieciem to troszkę przesada, owszem niektóre jeszcze kwitną, najdziwniejsze to te z wiosennych zakupów, młodziaki a ładnie kwitną. Mnie tez w tym okresie ratują hortensje, mogę chyba powiedzieć, że to druga moja miłość.
Wrzecionka muszą być robione ze świeżej lawendy, suszoną chyba bym tez upchnęła w mało elegancki sposób
Bardzo wszystkim miłym gościom dziękuję za wizytę, myślę, że chętnie pospacerujecie po ogrodzie, chociaż za oknem mam już ponad 24 stopnie, ale później będzie jeszcze gorzej więc zapraszam.
Na pierwszy ogień Mushimara z 4 krzaczków po wiosennym przesadzaniu ten kwitnie najładniej, pozostałe mocno chorują
i jej dzieci - 2 letni i roczny przychówek
Daisy, mocno sfatygowana przez panującą aurę, myślę, że jak zwykle 2-gie kwitnienie będzie lepsze. Mam wrażenie, że woli chłodniejszą pogodę, choć niekoniecznie deszczową.
Mam nadzieję, że w końcu ktoś znajdzie jej prawdziwe imię
Geisha znowu zaczyna swój pokaz
A to największy śmieciuch w moim ogrodzie Stephanie Baronin zu Guttenberg, ale urody trudno jej odmówić
Cały czas pokazująca swoje piekne kwiaty Jubilee Celebration, jedne zrzuca, tez w niezbyt elegancki sposób, następne chociaz pojedyńcze pokazuje.
Wspomniany wcześniej Novalis
Comte de Chambord, zupełnie nie radzi sobie z deszczem,
Souvenir du dr Jamain i zwiastun 2-go kwitnienia
Nieśmiała M. Hilling
Pomalutku nowa rabatka się wypełnia
Wreszcie Kronenbourg zaszczycił mnie 2 kwiatkami, już myślałam, że się nie obudzi
Na wszelki wypadek podzielę spacer na częśc i, bo znowu zniknie mi post. Niedługo zaproszę na dalszy spacerek.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witaj Daysy , wrescie i ja ujawniam sie w nowej odslonie Twojego rozanego ogrodu.
NN- ka vel Daysy , jak zwykle mnie fascynuje .
Niestety , pogoda zostawia wiele do zyczenia , ale wszyscy musimy sie do niej dostosowac .
Mimo wszystko pokazujesz duzo pieknych roz i kolekcja bedzie sie powiekszac... .
NN- ka vel Daysy , jak zwykle mnie fascynuje .
Niestety , pogoda zostawia wiele do zyczenia , ale wszyscy musimy sie do niej dostosowac .
Mimo wszystko pokazujesz duzo pieknych roz i kolekcja bedzie sie powiekszac... .
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Fajnie, że wpadłaś Alexio, cieszę się, że wspomniałaś o Daisy, bo właśnie jestem już pewna, że kilka patyczków się przyjęło a jeden nawet ma pączuszka .
Robiąc zdjęcia zauważyłam więcej takich patyczków, ale pokażę je jak będę mogła je przesadzić do doniczek.
A teraz Alexio zapraszam na mały spacerek
I różyczki Daisy i Princess Alexandra of Kent
Młodziutka Bremer Stadtmusikanten
Miss Fine
Cream Abundance
Captain Howyrd
Souvenir du dr Jamain
Reine des Violettes
Nevada i M.Hilling teraz ju z o wiele skromniejsza ilość kwiatów
I na koniec kilka lilii
Dla duszy było to może coś dla ciała
Miłej nocki
Robiąc zdjęcia zauważyłam więcej takich patyczków, ale pokażę je jak będę mogła je przesadzić do doniczek.
A teraz Alexio zapraszam na mały spacerek
I różyczki Daisy i Princess Alexandra of Kent
Młodziutka Bremer Stadtmusikanten
Miss Fine
Cream Abundance
Captain Howyrd
Souvenir du dr Jamain
Reine des Violettes
Nevada i M.Hilling teraz ju z o wiele skromniejsza ilość kwiatów
I na koniec kilka lilii
Dla duszy było to może coś dla ciała
Miłej nocki
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Zainteresowała mnie Geisha ale jak poradziła sobie po opadach deszczu. ?
- beatris
- 200p
- Posty: 434
- Od: 16 mar 2008, o 15:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Berlin / Międzylesie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy slicznie u Ciebie i smakowicie:-)
Hortensje wielkie Geisha znowu o niej będę myslala, ale chyba tylko na tym sie zakonczy .
Hortensje wielkie Geisha znowu o niej będę myslala, ale chyba tylko na tym sie zakonczy .
"Wer mit seinem Garten schon zufrieden ist, hat ihn nicht verdient!" Dr. Karl Foerster
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
Ten kto ze swojego ogrodu zadowolony jest, ten go nie zasluzyl .
Róże w Bergfelde
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nie wiem jak u Was z pogodą, ale mam nadzieję, że ominęła Was ostatnia nawałnica i nie poczyniła żadnych szkód w ogrodach.
Nas na szczęście ominęły silne burze, więc poza większą ilością strąconych owoców obyło się bez strat.
W takich chwilach nie żałuję, że nie mieszkam nad rzeką, że działka jest nisko położona, cieszę się tym co mam i współczuję ludziom, których dotykają takie nieszczęścia, na które nie mają żadnego wpływu. Mogą tylko liczyć na szczęście i, że tym razem po burzy nie będą musieli liczyć strat.
Beatko, Joanno widzę, że Geisha nie tylko mnie zauroczyła Jest tego warta kwitnie długo, odpoczywa krótko między jednym a drugim kwitnieniem, właściwie zawsze coś tam na krzaku kwitnie. Ale wówczas, kiedy ma swój czas to jest burza kwiatów o troszkę zmiennej barwie - jaśnieje w fazie przekwitania, ale kwiaty trzyma naprawdę długo.
Sadziłam ją w ubiegłym roku wiosną, ale w niczym nie ustępowała różom rosnącym dłużej w ogrodzie.
Lubię ją najbardziej w takim stadium
Póżniej jak niektórzy mówią jest troszkę potargana, ale moim zdaniem nie szkodzi to wcale jej urodzie, powiedziałabym, że dodaje swoistego wdzięku , .. Jestem szalona
Za chwilkę cdn.
Nas na szczęście ominęły silne burze, więc poza większą ilością strąconych owoców obyło się bez strat.
W takich chwilach nie żałuję, że nie mieszkam nad rzeką, że działka jest nisko położona, cieszę się tym co mam i współczuję ludziom, których dotykają takie nieszczęścia, na które nie mają żadnego wpływu. Mogą tylko liczyć na szczęście i, że tym razem po burzy nie będą musieli liczyć strat.
Beatko, Joanno widzę, że Geisha nie tylko mnie zauroczyła Jest tego warta kwitnie długo, odpoczywa krótko między jednym a drugim kwitnieniem, właściwie zawsze coś tam na krzaku kwitnie. Ale wówczas, kiedy ma swój czas to jest burza kwiatów o troszkę zmiennej barwie - jaśnieje w fazie przekwitania, ale kwiaty trzyma naprawdę długo.
Sadziłam ją w ubiegłym roku wiosną, ale w niczym nie ustępowała różom rosnącym dłużej w ogrodzie.
Lubię ją najbardziej w takim stadium
Póżniej jak niektórzy mówią jest troszkę potargana, ale moim zdaniem nie szkodzi to wcale jej urodzie, powiedziałabym, że dodaje swoistego wdzięku , .. Jestem szalona
Za chwilkę cdn.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Geisha
Jest piękna i warta tego, by ją mieć w swoim ogrodzie.
Deszcz nie jest dla niej problemem. W tym roku było sucho, więc nie mam jej zdjęć jak wygląda po opadach.
W ubiegłym roku pokazywałam jak wyglądała po kilkudniowych opadach. Trzeba było tylko podwiązać leżące pod ciężarem deszczu gałązki, ale kwiaty, poza tym, że były brudne nie ucierpiały w żaden sposób.
Dzisiaj przejrzałam róże na rabatach, oto one
W.Shakespeare
Munstead Wood
Novalis rosnący w półcieniu - 1-sze kwitnienie
Princess Alexandra of Kent, zbudowała piękny krzaczek
Maleńka Miss Fine
Captain Howyrd, ciągle pokazuje nowe kwiatuszki, a krzaczek przecież mały
Souvenir du dr Jamain, poza tym sporo nawiązanych pączuszków - kolorek super
Kronenbourg raczaj sie w tym roku nie popisał to 3 i na razie ostatni kwiat jakim mnie zaszczycił
Budzący się pomalutku Rhapsody in Blue, troszkę zaatakowany prze czarną plamistość
I na koniec moja Daysy - miłośniczka róż , strzeliła focha i nie chciała pokazać swoich pięknych niebieskich oczu
Jest piękna i warta tego, by ją mieć w swoim ogrodzie.
Deszcz nie jest dla niej problemem. W tym roku było sucho, więc nie mam jej zdjęć jak wygląda po opadach.
W ubiegłym roku pokazywałam jak wyglądała po kilkudniowych opadach. Trzeba było tylko podwiązać leżące pod ciężarem deszczu gałązki, ale kwiaty, poza tym, że były brudne nie ucierpiały w żaden sposób.
Dzisiaj przejrzałam róże na rabatach, oto one
W.Shakespeare
Munstead Wood
Novalis rosnący w półcieniu - 1-sze kwitnienie
Princess Alexandra of Kent, zbudowała piękny krzaczek
Maleńka Miss Fine
Captain Howyrd, ciągle pokazuje nowe kwiatuszki, a krzaczek przecież mały
Souvenir du dr Jamain, poza tym sporo nawiązanych pączuszków - kolorek super
Kronenbourg raczaj sie w tym roku nie popisał to 3 i na razie ostatni kwiat jakim mnie zaszczycił
Budzący się pomalutku Rhapsody in Blue, troszkę zaatakowany prze czarną plamistość
I na koniec moja Daysy - miłośniczka róż , strzeliła focha i nie chciała pokazać swoich pięknych niebieskich oczu
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Geisha co tam ,że potargana ale ja już ją uwielbiam.Koleżanka Geishy w żółtej barwie jak się nazywa? Novalis też przykuwa wzrok.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Joasiu Twój zachwyt Geishą podziela również Graham Thomas, który cały czas mocno się do niej przytula .
Zupełnie przypadkowo, ale ta dama ma dwóch adoratorów W. Shakespeare i właśnie G.Thomasa, obaj w tym roku mocno się sprężyli, aby ją zachwycić .
Novalis jest pod baczną obserwacją, ponieważ jak na razie nie jest w moim typie. Fakt bardzo fotogeniczna, ale w rzeczywistości, jak do tej pory, nie spełniła moich oczekiwań. Może zbyt wiele oczekiwałam po obejrzeniu forumowych fotek. Zobaczymy, na pewno nie jest w moim typie, ale czas pokaże, może zmienię zdanie.
Swojego czasu miałam Mainzer Fastnacht - on też nie był w moim typie .
Zupełnie przypadkowo, ale ta dama ma dwóch adoratorów W. Shakespeare i właśnie G.Thomasa, obaj w tym roku mocno się sprężyli, aby ją zachwycić .
Novalis jest pod baczną obserwacją, ponieważ jak na razie nie jest w moim typie. Fakt bardzo fotogeniczna, ale w rzeczywistości, jak do tej pory, nie spełniła moich oczekiwań. Może zbyt wiele oczekiwałam po obejrzeniu forumowych fotek. Zobaczymy, na pewno nie jest w moim typie, ale czas pokaże, może zmienię zdanie.
Swojego czasu miałam Mainzer Fastnacht - on też nie był w moim typie .
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Nie wiem jak u Was, ale u mnie znowu upały, rano o 7 /od północy/ na termometrze +28 stopni, a godzinę później +31.
Wieczorem podlewałam hortensje, bo żal patrzeć na bidulki, dostało się też różyczkom, ale to wszystko mało. Tego lata węża nie chowam.
Mimo takiej pogody niektóre różyczki wyglądają całkiem nieźle, niestety nie wszystkie.
Moja Daisy ma masę kwiatów, ale niestety nie wygląda najlepiej przy tych upałach, zresztą sami zobaczcie, żal patrzeć na bidulkę.
Zastanawiam się, czy nie ściąć jej wszystkich kwiatów i poczekać na drugie kwitnienie. Dostałaby chwilę oddechu. Co o tym sądzicie?
Mimo, że po południu mają już cień, zobaczcie jak przypalone kwiaty mają Rhapsody in Blue i Nevada, mam wrażenie, że one się gotują w tych temperaturach.
Na całe szczęście są róże, które dobrze radzą sobie z takimi temperaturami, na pewno należy do nich Princess Alexandra of Kent, wiem,
że nie tylko u mnie zdaje egzamin w tych trudnych warunkach
Cream Abundance również mocno zapączkowana
Stephanie Baronin zu Guttenberg, mimo, że śmieciuszka, to uroku nie można jej odmówić
Bardzo fotogeniczny Novalis
Za chwilkę ciąg dalszy, bo coś Fotosik szwankuje
Wieczorem podlewałam hortensje, bo żal patrzeć na bidulki, dostało się też różyczkom, ale to wszystko mało. Tego lata węża nie chowam.
Mimo takiej pogody niektóre różyczki wyglądają całkiem nieźle, niestety nie wszystkie.
Moja Daisy ma masę kwiatów, ale niestety nie wygląda najlepiej przy tych upałach, zresztą sami zobaczcie, żal patrzeć na bidulkę.
Zastanawiam się, czy nie ściąć jej wszystkich kwiatów i poczekać na drugie kwitnienie. Dostałaby chwilę oddechu. Co o tym sądzicie?
Mimo, że po południu mają już cień, zobaczcie jak przypalone kwiaty mają Rhapsody in Blue i Nevada, mam wrażenie, że one się gotują w tych temperaturach.
Na całe szczęście są róże, które dobrze radzą sobie z takimi temperaturami, na pewno należy do nich Princess Alexandra of Kent, wiem,
że nie tylko u mnie zdaje egzamin w tych trudnych warunkach
Cream Abundance również mocno zapączkowana
Stephanie Baronin zu Guttenberg, mimo, że śmieciuszka, to uroku nie można jej odmówić
Bardzo fotogeniczny Novalis
Za chwilkę ciąg dalszy, bo coś Fotosik szwankuje
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
daysy, piękne okazy pokazujesz, Novalisy po kilka razy więc chyba jesteś z nich zadowolona, ja niestety nie za bardzo, bardzo szybko robią się zwiędnięte i przypalone, tylko zaraz po rozwinięciu pąków są w miarę ładne ale to trwa krótko.
Daysy i Geisha cuuuuudne
Daysy i Geisha cuuuuudne
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy na twoich zdjęciach Novalis wygląda jakby był błękitny ciekawe czy mnie zachwyci jeszcze czekam na pierwsze kwiaty Daisy jest piękna nawet taka umęczona ,ale wiesz ja też niektórym różom ścinam pąki ,bo i tak zasychają i nie chcę aby się niepotrzebnie męczyły
Twoje panienki wyglądają jakby upałów nie było ,u mnie umęczone i większość ma pożółkłe od słońca i gorąca liście
Ach jakbym złapała tą twoją puchatą kicię jest taka miziata
Aleksandra of K.bardzo mi się podoba, lubię takie róże które są ponad wszystko i to lubię je coraz bardziej
Twoje panienki wyglądają jakby upałów nie było ,u mnie umęczone i większość ma pożółkłe od słońca i gorąca liście
Ach jakbym złapała tą twoją puchatą kicię jest taka miziata
Aleksandra of K.bardzo mi się podoba, lubię takie róże które są ponad wszystko i to lubię je coraz bardziej