Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
I ja zjawiam się w nowym wątku, jak wszyscy nie mogąc oderwać oczu!
Jaka duża urośnie Geisha?
Jaka duża urośnie Geisha?
Marta
- a_nie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1620
- Od: 31 mar 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Mimo dokładnego i zabawnego opisu objawów i skutków choroby zakaźnej zwanej "różyczka" (autorstwa Pedrowej -w moim wątku) czuję, że wirus już za bardzo się rozpanoszył, bo prądkuje tu na Forum z każdej strony. Nie będę z tym walczyć i pospaceruje po Twoim ogródku i się jeszcze pozarażam.
CUDNIE
Ile krzaczków Garden of rose jest na tej rabacie. Chyba nie jeden? Jak długo masz tę różę. Ja mam ją 2 sezon i zachwycałam się kształtem i trwałością kwiatów, ale nie taką ilością.
CUDNIE
Ile krzaczków Garden of rose jest na tej rabacie. Chyba nie jeden? Jak długo masz tę różę. Ja mam ją 2 sezon i zachwycałam się kształtem i trwałością kwiatów, ale nie taką ilością.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ooo !! jak dobrze że spapugowałam od ciebie Garden of Roses ta róża jest na prawdę zjawiskowa ,ale u ciebie wszystkie są zjawiskowe
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wreszcie mamy chwilkę oddechu od upałów. Przyda się zarówno nam jak i roślinkom. Szkoda tylko, że deszczu nadal mało.
Ale dosyć narzekania, trzeba się cieszyć tym co jest.
Heniu Geishę mam od ubiegłego roku, to piękna róża, zdrowa, ani w zeszłym ani w tym roku nie widziałam na niej chociażby jednej plamki, a kwitnie jak widać na zdjęciach. Prawie nie widać krzewu, tylko jeden wielki bukiet. Szkoda, że jest dość wysoka, bo chętnie bym ją dokupiła i przedłużyła białą rabatę. Z tą wysokością to może przesadzam, ale ma tendencję do wypuszczania długich gałązek i wówczas robi się za wysoka na różę rosnącą przy ścieżce.
Za Geishą pięknie w tym roku kwitnący W. Shakespeare . Ładny krzaczek, wyprostowany, główki trzyma w górze, dumny chłopak, nie ma się co dziwić w towarzystwie takiej dziewczyny trudno się garbić
Garden of Roses to moja miłość od pierwszego kwiatka czyli od 2012 roku. Takich róż w ogrodzie można mieć tysiące.
Pedrowa dobrze widzisz to Garden of Roses, byłam u Ciebie i widziałam Twoje różyce , bo trudno o nich powiedzieć róże.
Musisz naprawdę mieć dobrą ziemię, bo rosną u Ciebie jak na drożdżach.
Jeśli chodzi o kuszenie to tutaj każdy kusi czym może
Ale dosyć narzekania, trzeba się cieszyć tym co jest.
Heniu Geishę mam od ubiegłego roku, to piękna róża, zdrowa, ani w zeszłym ani w tym roku nie widziałam na niej chociażby jednej plamki, a kwitnie jak widać na zdjęciach. Prawie nie widać krzewu, tylko jeden wielki bukiet. Szkoda, że jest dość wysoka, bo chętnie bym ją dokupiła i przedłużyła białą rabatę. Z tą wysokością to może przesadzam, ale ma tendencję do wypuszczania długich gałązek i wówczas robi się za wysoka na różę rosnącą przy ścieżce.
Za Geishą pięknie w tym roku kwitnący W. Shakespeare . Ładny krzaczek, wyprostowany, główki trzyma w górze, dumny chłopak, nie ma się co dziwić w towarzystwie takiej dziewczyny trudno się garbić
Garden of Roses to moja miłość od pierwszego kwiatka czyli od 2012 roku. Takich róż w ogrodzie można mieć tysiące.
Pedrowa dobrze widzisz to Garden of Roses, byłam u Ciebie i widziałam Twoje różyce , bo trudno o nich powiedzieć róże.
Musisz naprawdę mieć dobrą ziemię, bo rosną u Ciebie jak na drożdżach.
Jeśli chodzi o kuszenie to tutaj każdy kusi czym może
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Marto lejesz miód na moje . Dziękuję Ci bardzo staram się jak mogę, chociaż ostatnio z czasem u mnie kiepsko i troszkę zaniedbuję swój ogród. Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy.
Geisha jak na rabatówkę jest dość wysoka, u mnie potrafi wybić pędami do 13-140 cm. Wygląda jakby kwitła na 2-ch piętrach.
Ilością kwiatów przebija wszystkie, no może oprócz Garden of Roses
Doszło do tego, że specjalnie dla nich robione były rabaty, żeby nóżek sobie panienki nie moczyły za mocno.
Kojec psa został wyautowany, bo zabrakło miejsca dla ślicznotek. Nawet M nie protestuje, tylko chodzi i podlewa nowo posadzone róże, interesuje się, czy przypadkiem nie potrzeba zrobić oprysku itp. A jeszcze kilka lat temu, nie odróżniał róży od lilii
Widzisz więc, że nawet facetom miękną na ich widok.
Garden of Roses mam od 2012 roku, na rabacie jest ich 10, tyle samo było M.Antoinette, niestety tak ja wcześniej pisałam została zupełnie zdominowana przez swoją sąsiadkę i trudno ją znaleźć na rabacie. Czego osobiście bardzo żałuję , bo bardzo mi się podoba.
Tolinko zawsze potrafisz pocieszyć człowieka
Masz jednak rację Garden of Roses to róża warta polecenia każdemu do ogrodu i to pod każdym względem - zdrowa, piękne kwiaty, sama się oczyszcza, nie śmieci /to informacja dla tych, którzy nie lubią płatków na ziemi /, krzew kompaktowy, liście pięknie błyszczące, nie boi się deszczu - czego można chcieć więcej od róży, no może zapachu, ale ja osobiście nie wyczuwam a i tak należy do moich ulubienic .
Geisha jak na rabatówkę jest dość wysoka, u mnie potrafi wybić pędami do 13-140 cm. Wygląda jakby kwitła na 2-ch piętrach.
Ilością kwiatów przebija wszystkie, no może oprócz Garden of Roses
Alicjo niestety mam tego wirusa od wielu, wielu lat, ale dopiero tutaj, na forum rozwinął się do rozmiarów nieprawdopodobnych .a_nie pisze:Mimo dokładnego i zabawnego opisu objawów i skutków choroby zakaźnej zwanej "różyczka" (autorstwa Pedrowej -w moim wątku) czuję, że wirus już za bardzo się rozpanoszył, bo prądkuje tu na Forum z każdej strony. Nie będę z tym walczyć i pospaceruje po Twoim ogródku i się jeszcze pozarażam.
CUDNIE
Ile krzaczków Garden of rose jest na tej rabacie. Chyba nie jeden? Jak długo masz tę różę. Ja mam ją 2 sezon i zachwycałam się kształtem i trwałością kwiatów, ale nie taką ilością.
Doszło do tego, że specjalnie dla nich robione były rabaty, żeby nóżek sobie panienki nie moczyły za mocno.
Kojec psa został wyautowany, bo zabrakło miejsca dla ślicznotek. Nawet M nie protestuje, tylko chodzi i podlewa nowo posadzone róże, interesuje się, czy przypadkiem nie potrzeba zrobić oprysku itp. A jeszcze kilka lat temu, nie odróżniał róży od lilii
Widzisz więc, że nawet facetom miękną na ich widok.
Garden of Roses mam od 2012 roku, na rabacie jest ich 10, tyle samo było M.Antoinette, niestety tak ja wcześniej pisałam została zupełnie zdominowana przez swoją sąsiadkę i trudno ją znaleźć na rabacie. Czego osobiście bardzo żałuję , bo bardzo mi się podoba.
Tolinko zawsze potrafisz pocieszyć człowieka
Masz jednak rację Garden of Roses to róża warta polecenia każdemu do ogrodu i to pod każdym względem - zdrowa, piękne kwiaty, sama się oczyszcza, nie śmieci /to informacja dla tych, którzy nie lubią płatków na ziemi /, krzew kompaktowy, liście pięknie błyszczące, nie boi się deszczu - czego można chcieć więcej od róży, no może zapachu, ale ja osobiście nie wyczuwam a i tak należy do moich ulubienic .
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wreszcie mamy troszkę deszczu, od dwóch dni pada, szczególnie nocą, co mnie niezmiernie cieszy, bo w dzień mogę w ogrodzie popracować a rośliny i tak najwięcej mają korzyści z opadów wieczornych i nocnych.
Od paru dni chodzę i obcinam przekwitające różyczki, w zamian za to zostałam skarcona przez jakiegoś stwora, któremu się to nie spodobało i do dzisiaj mam spuchnięty palec .
Na rabatkach jednak różyczek nie zabraknie, ponieważ właśnie swój pokaz zaczyna Daisy, sporo pączków zawiązała ponownie Princess Alexandra of Kent, również W.Cathedral zapączkowana. Również na Souvenir du Dr Jamain zauważyłam sporo pączków. Jak na młodziaki to całkiem ładnie kwitną.
Rozkwitły sadzoneczki z ubiegłego roku, ale na razie tylko czerwone. Mam jednak nadzieję, że wśród tych, które zostały na rabatce będzie i Daisy.
Teraz własnie jest jej czas
oraz hortensji oto niektóre z nich
Incrediball- sadzoneczka z ub.roku
i ogrodowe
I to na tyle, bo mi znowu wszystko poleci w kosmos, wieczorem pokażę sadzoneczki
Od paru dni chodzę i obcinam przekwitające różyczki, w zamian za to zostałam skarcona przez jakiegoś stwora, któremu się to nie spodobało i do dzisiaj mam spuchnięty palec .
Na rabatkach jednak różyczek nie zabraknie, ponieważ właśnie swój pokaz zaczyna Daisy, sporo pączków zawiązała ponownie Princess Alexandra of Kent, również W.Cathedral zapączkowana. Również na Souvenir du Dr Jamain zauważyłam sporo pączków. Jak na młodziaki to całkiem ładnie kwitną.
Rozkwitły sadzoneczki z ubiegłego roku, ale na razie tylko czerwone. Mam jednak nadzieję, że wśród tych, które zostały na rabatce będzie i Daisy.
Teraz własnie jest jej czas
oraz hortensji oto niektóre z nich
Incrediball- sadzoneczka z ub.roku
i ogrodowe
I to na tyle, bo mi znowu wszystko poleci w kosmos, wieczorem pokażę sadzoneczki
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dobry wieczór wszystkim, nie będę długo się rozpisywać bo mojemu Gasparowi zebrało się na pieszczoty , no tylko bez takich różnych - mówię o kocie i włazi mi cały czas na laptopa. Dałam mu jeść, więc chwila będzie spokoju, to szybciutko obiecane sazoneczki
I dwa bardziej ogólne
I to byłoby na tyle dobrej nocki życzę i kolorowych snów
I dwa bardziej ogólne
I to byłoby na tyle dobrej nocki życzę i kolorowych snów
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
W zasadzie to prowadzę tutaj monolog , ale rozumiem wszyscy mocno zajęci - ja też właśnie kończę swoje "rękodzieło" lawednowe, bo przecież trzeba zachować na zimę troszkę lata. Ostatnie wypociny, no może bardziej wypleciny trzeba by było powiedzieć
A w ogrodzie właściwie niewiele się dzieje, róże śpią, niektóre już budują nowe pąki
Rhapsody in Blue
Reine des Violettes po mocnym przycięciu, wygląda jakby nie była w ogóle cięta. Nie wiem czy nawet nie wyszło jej na dobre, bo nie widzę czarnej plamistości, którą mocno była dotknięta. Za to przejęła ją sąsiadująca z nią Rhapsody in Blue
Wieczorem pokażę więcej zdjęć z ogrodu, także hortensje, które teraz zaczynają swój pokaz
A w ogrodzie właściwie niewiele się dzieje, róże śpią, niektóre już budują nowe pąki
Rhapsody in Blue
Reine des Violettes po mocnym przycięciu, wygląda jakby nie była w ogóle cięta. Nie wiem czy nawet nie wyszło jej na dobre, bo nie widzę czarnej plamistości, którą mocno była dotknięta. Za to przejęła ją sąsiadująca z nią Rhapsody in Blue
Wieczorem pokażę więcej zdjęć z ogrodu, także hortensje, które teraz zaczynają swój pokaz
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Witaj Daysy. Kusisz różanymi portrecikami .Właśnie Flammentanz jest w mojej głowie do towarzystwa dla New Dawn Fajna kolorowa łączka.Rękodzieła namaszczam bardzo pomysłowo zrobione. Będę odwiedzać.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy śliczniusie te twoje "wypleciny" ty je później wieszasz do szaf? Sadzoneczki nooo pozazdrościć takich zielonych rączek
Daisy jest cudowną różą a w dodatku widzę że kwitnienie jej przypada kiedy inne odpoczywają
U mnie wreszcie w tym roku kwitną hortensje ogrodowe ale nie są tak piękne jak twoje twoje to prawdziwe okazy
Daisy jest cudowną różą a w dodatku widzę że kwitnienie jej przypada kiedy inne odpoczywają
U mnie wreszcie w tym roku kwitną hortensje ogrodowe ale nie są tak piękne jak twoje twoje to prawdziwe okazy
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Jaki tam monolog? Chwila przerwy na łączach tylko, bo zajęć cała masa, a doba nie z gumy .
Ależ zdolniacha z Ciebie, że takie plecionki robisz! . Obdzielasz nimi całą rodzinę, czy tylko dla siebie zachowujesz?
Mówisz, że u Ciebie róże śpią? Warto mieć więc też takie, które kwitną non-stop, ja je lubię najbardziej (a mam 4 takie odmiany) . Ale przecież wkrótce zamieszkają u Ciebie dwie takie zdolne panny .
Lubię też takie róże, które nie mają zbytnich przerw w kwitnieniu i budują nowe pączki błyskawicznie, jeszcze w czasie poprzedniego kwitnienia. U mnie rekordzistką pod tym względem jest Pomponella, która właśnie pokazuje kolorek w pączkach zwiastujących trzecie w tym sezonie kwitnienie! Jest niesamowita .
Ależ zdolniacha z Ciebie, że takie plecionki robisz! . Obdzielasz nimi całą rodzinę, czy tylko dla siebie zachowujesz?
Mówisz, że u Ciebie róże śpią? Warto mieć więc też takie, które kwitną non-stop, ja je lubię najbardziej (a mam 4 takie odmiany) . Ale przecież wkrótce zamieszkają u Ciebie dwie takie zdolne panny .
Lubię też takie róże, które nie mają zbytnich przerw w kwitnieniu i budują nowe pączki błyskawicznie, jeszcze w czasie poprzedniego kwitnienia. U mnie rekordzistką pod tym względem jest Pomponella, która właśnie pokazuje kolorek w pączkach zwiastujących trzecie w tym sezonie kwitnienie! Jest niesamowita .
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Co to za ładne sadzoneczki wyhodowałaś? Czy kupione? Może nie piszę codziennie, ale zaglądam regularnie Daysy, jestem zszokowana, że o tej porze masz tyle różanego kwiecia U mnie zdecydowana większość odpoczywa, kolorowo mam tylko na rabacie z mieszańcami piżmowymi i Krasnalami, ale ona w cieniu i później zaczyna, a dzięki cieniowi dłużej też utrzymują się kwiaty. Poza tym to pojedyncze sztuki. Na szczęście jest trochę bylin i hortensji, inaczej utopiłabym się w zieleni
Wrzecionka lawendowe świetne, podziwiam za cierpliwość. Kiedyś kupiłam suszoną lawendę, sposób na upchnięcie jej miałam zdecydowanie mniej elegancki, jaki - nawet się nie przyznam
Miłej soboty
Wrzecionka lawendowe świetne, podziwiam za cierpliwość. Kiedyś kupiłam suszoną lawendę, sposób na upchnięcie jej miałam zdecydowanie mniej elegancki, jaki - nawet się nie przyznam
Miłej soboty