Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, nie wytrzymałam i zamówiłam sobie Munstead Wood z małym towarzystwem .
Mam nadzieję, że będzie kwitła u mnie równie pięknie .
O tym, że cudownie u Ciebie nawet już nie wspominam, bo pomyślisz sobie, że masz jakąś psychofankę.
Albo co mi tam, tyle osób się zachwyca, to ja sobie też nie odmówię
Jak już przestanie brakować mi słów po oglądaniu portrecików i widoczków, to zacznę trochę pytać o konkretne odmiany.
Może dzięki temu uda mi się zachować więcej rozsądku przy kolejnych zamówieniach.
Mam nadzieję, że będzie kwitła u mnie równie pięknie .
O tym, że cudownie u Ciebie nawet już nie wspominam, bo pomyślisz sobie, że masz jakąś psychofankę.
Albo co mi tam, tyle osób się zachwyca, to ja sobie też nie odmówię
Jak już przestanie brakować mi słów po oglądaniu portrecików i widoczków, to zacznę trochę pytać o konkretne odmiany.
Może dzięki temu uda mi się zachować więcej rozsądku przy kolejnych zamówieniach.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11681
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Wszystkie ślicznotki,rozrośnięte krzewy,a Garden of Roses to wspaniała róża.Moje dwie otaczają szałwie i jak zakwitnie to tworzą super duet Tak sobie patrzę na The Pilgrimm i już ostrzę ząbki,bo jesienią kupiłam w Auchan kartonikową różę angielską,rośnie w donicy i czekam aż rozkwitnie...może mi się trafi?
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Słuchajcie wczoraj tak się chmurzyło, grzmiało wkoło, już miałam nadzieję, że wreszcie solidnie popada, a tu jakby ksiądz kropidłem przeleciał . Jednak dobre i tyle, zawsze troszkę wilgoci roślinki dostały a ja nie biegałam z wężem po rabatach. Tyle mojego
Ten czas wykorzystałam, by pokazać niektóre różyczki przypruszone "diamencikami"
Golden Celebration moja rogata dusza
Terra Limburgia -pierwszy kwiat, troszkę niewydarzony
Wildeve nadal w pąku, widać nie spieszno jej oglądać swoje towarzystwo
Graham Thomas
Ilse Krohn Superior
Princess of Wales
Pierwszy kwiat Novalisa
Miss Fine
Landrynka
Sutters Gold
Basiu, naprawdę nie ma za co,jeśli tylko mogę w czymś pomóc to bardzo proszę
Dorotko tak ma chyba każda z nas, która poogląda wspaniałe ogrody naszych koleżanek
Jagna Williama mam od 2014, nie powiem troszkę marudził na początku, ale w pierwszym roku był systematycznie podkopywany przez nornice. W ubiegłym roku przeniosła się pod Munstead Wood, którego jesienią przesunęłam z trasy gryzonia i teraz czekam na odpowiedź z jego strony. Mam nadzieję, że odpowie takim samym wzrostem jak William.
Shakespeare w tym rok mnie zaskoczył, rozrósł się bardzo ładnie, to naprawdę zgrabny, piękny krzak. Kwiatów zawiązanych mnóstwo, więc chyba już ma spokój.
Garden of Roses bardzo ładnie się krzewi, tnę ją wiosną nisko, ale ona z każdym rokiem wypuszcza coraz to grubsze i wyższe pędy.
Sadzona na przemian z M.Antoinette zupełnie ja zdominowała, mogłabym nawet rzec, że ją pożarła, bo tak naprawdę z 10 krzaczków zostały może 4, a pustych miejsc nie widać, no może w 2-ch miejscach zrobiło się troszkę luźniej, ale myślę, że do końca sezonu też znikną.
Jolu myślę, że w donicy też będzie jej dobrze, tworzy bowiem zwarty krzaczek. Na swojej rabacie mam 10 sztuk Garden of Roses, ale mogłabym ich mieć znacznie więcej, bo naprawdę jest piękna i jak na razie niezawodna. Takie róże trzeba mieć w ogrodzie.
Danusiu na rozsądek bym raczej nie liczyła , tutaj to raczej niemożliwe Kolor Munstead Wood to bajka, trzeba go zobaczyć na własne oczy żeby się przekonać, że żadne zdjęcie nie jest w stanie go uchwycić. Dobrze wybrałaś, a w jakim towarzystwie będzie chwalił się swoim kolorkiem?
Aniu cieszę się, że nie tylko ja doceniam jej urodę, moje też rosną w towarzystwie lawendy, stanowią dobrany duet .
Życzę Ci z całego serca byś też trafiła na wymarzoną różę. Mówią, że marzenia się spełniają. Trzymam kciuki.
Ten czas wykorzystałam, by pokazać niektóre różyczki przypruszone "diamencikami"
Golden Celebration moja rogata dusza
Terra Limburgia -pierwszy kwiat, troszkę niewydarzony
Wildeve nadal w pąku, widać nie spieszno jej oglądać swoje towarzystwo
Graham Thomas
Ilse Krohn Superior
Princess of Wales
Pierwszy kwiat Novalisa
Miss Fine
Landrynka
Sutters Gold
Basiu, naprawdę nie ma za co,jeśli tylko mogę w czymś pomóc to bardzo proszę
Dorotko tak ma chyba każda z nas, która poogląda wspaniałe ogrody naszych koleżanek
Jagna Williama mam od 2014, nie powiem troszkę marudził na początku, ale w pierwszym roku był systematycznie podkopywany przez nornice. W ubiegłym roku przeniosła się pod Munstead Wood, którego jesienią przesunęłam z trasy gryzonia i teraz czekam na odpowiedź z jego strony. Mam nadzieję, że odpowie takim samym wzrostem jak William.
Shakespeare w tym rok mnie zaskoczył, rozrósł się bardzo ładnie, to naprawdę zgrabny, piękny krzak. Kwiatów zawiązanych mnóstwo, więc chyba już ma spokój.
Garden of Roses bardzo ładnie się krzewi, tnę ją wiosną nisko, ale ona z każdym rokiem wypuszcza coraz to grubsze i wyższe pędy.
Sadzona na przemian z M.Antoinette zupełnie ja zdominowała, mogłabym nawet rzec, że ją pożarła, bo tak naprawdę z 10 krzaczków zostały może 4, a pustych miejsc nie widać, no może w 2-ch miejscach zrobiło się troszkę luźniej, ale myślę, że do końca sezonu też znikną.
Jolu myślę, że w donicy też będzie jej dobrze, tworzy bowiem zwarty krzaczek. Na swojej rabacie mam 10 sztuk Garden of Roses, ale mogłabym ich mieć znacznie więcej, bo naprawdę jest piękna i jak na razie niezawodna. Takie róże trzeba mieć w ogrodzie.
Danusiu na rozsądek bym raczej nie liczyła , tutaj to raczej niemożliwe Kolor Munstead Wood to bajka, trzeba go zobaczyć na własne oczy żeby się przekonać, że żadne zdjęcie nie jest w stanie go uchwycić. Dobrze wybrałaś, a w jakim towarzystwie będzie chwalił się swoim kolorkiem?
Aniu cieszę się, że nie tylko ja doceniam jej urodę, moje też rosną w towarzystwie lawendy, stanowią dobrany duet .
Życzę Ci z całego serca byś też trafiła na wymarzoną różę. Mówią, że marzenia się spełniają. Trzymam kciuki.
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy z niecierpliwością wyczekiwałam Twojej Wildeve a tu niestety, cały czas w pąku
No nic.. widać ćwiczy naszą cierpliwość
Pozostałe panny śliczne w kroplach deszczu.
Dziękuję za Twoją opinię o Garden of Roses, zostawię ją w takim razie w donicy.
Moja pokazała wreszcie pierwszy kwiatek, muszę mu dziś zrobić zdjęcie
No nic.. widać ćwiczy naszą cierpliwość
Pozostałe panny śliczne w kroplach deszczu.
Dziękuję za Twoją opinię o Garden of Roses, zostawię ją w takim razie w donicy.
Moja pokazała wreszcie pierwszy kwiatek, muszę mu dziś zrobić zdjęcie
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Dzięki za odpowiedź... ta moja "landrynka" to miała być Kurfurstin Sophie... niestety... ta nie jest brzydka, ale ciut za jaskrawa jak dla mnie...
Zgadzam się w pełni z Tobą, że Garden of Roses musi rosnąć w ogrodzie... to cudna róża i zdrowa... choć niziutka, to kwiaty ma wielkie i bardzo piękne...
Zgadzam się w pełni z Tobą, że Garden of Roses musi rosnąć w ogrodzie... to cudna róża i zdrowa... choć niziutka, to kwiaty ma wielkie i bardzo piękne...
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, masz rację chyba zupełnie straciłam rozsądek
Pomijam już fakt, że kupuję za dużo, to jeszcze zupełnie bez sensu. Chciałam kupić kilka angielek, które zachwyciły mnie w forumowych ogrodach, ale większość była już niedostępna. W koszyku znalazły się więc Munstead Wood i Gertrude Jekyll (te chciałam bardzo) + nieplanowane Lady of Megginch, Lady Salisbury, Maid Marion, Sophy's Rose, St. Swithun, Darcey Bussell i 2 róże Delbarda - Comtesse de Segur i Elodie Gossuin.
Przy wyborze, zadziałała chyba podświadomość, bo jak zajrzałam do katalogu Austina, to okazało się, że wszystkie są na zdjęciach - w katalogu są opisy odmian, ale jest stosunkowo mało zdjęć.
Czy wspominałam już, że w donicach mam ok. 20 szt. z wiosennych zakupów, których nie mam gdzie posadzić?
Pomijam już fakt, że kupuję za dużo, to jeszcze zupełnie bez sensu. Chciałam kupić kilka angielek, które zachwyciły mnie w forumowych ogrodach, ale większość była już niedostępna. W koszyku znalazły się więc Munstead Wood i Gertrude Jekyll (te chciałam bardzo) + nieplanowane Lady of Megginch, Lady Salisbury, Maid Marion, Sophy's Rose, St. Swithun, Darcey Bussell i 2 róże Delbarda - Comtesse de Segur i Elodie Gossuin.
Przy wyborze, zadziałała chyba podświadomość, bo jak zajrzałam do katalogu Austina, to okazało się, że wszystkie są na zdjęciach - w katalogu są opisy odmian, ale jest stosunkowo mało zdjęć.
Czy wspominałam już, że w donicach mam ok. 20 szt. z wiosennych zakupów, których nie mam gdzie posadzić?
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy pięknie u ciebie ,róże tak obficie kwitną ach!!!chwilo trwaj!!bo za chwilę pójdziemy z wiadrami i sekatorem i będziemy zbierać tony przekwitniętego kwiecia Różyczka którą pokazałaś ,to może być Morden Blush albo Souvenir de la Malmaison,powąchaj ją czy pachnie Morden raczej nie pachnie,Souvenir pachnie ślicznie,jaki duży jest kwiat? zrób zdjęcie liści ,to porównam ze swoimi.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4551
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Zagadka już się rozwiązała z moimi marketówkami. Otóż moja Wonder Blue okazała się Nostalgią, czyli jednak bez pomyłek się nie obyło.
Natomiast ta z jesieni o której pisałam wcześniej, gdzie były w kartoniku 2 liche sadzonki okazała się taką oto panienką, dodam tylko, że z 2-ch lichych sadzonek mam dwa silnie rosnące krzaczki
Niestety imienia tej różyczki nie znam, ale może ktoś z Was ma w swoim ogrodzie podobną i pomoże ją rozpoznać, co prawda na razie z jednego kwiatuszka,ale może się uda . Niedługo będzie ich więcej. Dodam, że krzaczek ma wyprostowane , sztywne pędy, zakończone "miotełkami" pąków, wygląda na rabatówkę.
Kwiat był schowany niziutko pod pędami i późno go zauważyłam, więc nie wie jak wyglądał od początku kwitnienia .
A tak rozkwitły mi różyczki od Gosi/Deride Versicolor i Chloris -Gosiu potwierdź proszę, bo nie wiem, czy dobrze zapisałam
Tolinko właśnie myślałam, że trzeba będzie zacząć ciachać nasze panienki, ale to tak wcześnie w tym roku wypada .
Teraz nie powącham, bo przekwitła, muszę poczekać na następne kwiaty. Zrobię zdjęcie listków, jeśli to coś pomoże.
Wielkość kwiatu to na razie trudno określić, bo różyczka sama w sobie maleńka, ale stosunkowo duży, a kwiat raczej płaski z większymi płatkami zewnętrznymi, im bliżej środka płatki mniejsze, z widocznym oczkiem jak kwiat rozwinięty.
Danusiu, niestety wpadłaś jak przysłowiowa śliwka w kompot i nie ma co liczyć na rozsądek. Muszę przyznać, że poszalałaś, al jakie to szaleństwo piękne i w dodatku nieszkodliwe, więc nie ma się czym martwić. Ręczę, że znajdziesz miejsce dla wszystkich, nawet jeśli teraz nie wiesz, gdzie posadzić .
Gabrysiu ja swoją "landrynkę" kupiłam w Aldim dosłownie za grosze, ale ona nie może się wybrać. Rośnie w ogrodzie 3-ci lub 4-ty rok i jest takim filigranowym krzaczkiem. Jest jednak tak urocza, że nie umiem się z nią rozstać, zresztą rośnie w nóżkach Mrs John Laing, więc jest jakby podnóżkiem
Jolu no niestety Wildeve niespieszno do pokazania swojego oblicza, ale w końcu je pokaże. Uwielbiam kwiaty po deszczu, albo wczesnym rankiem pokryte rosą, widok jest przepiękny. Szkoda, że nie mam dobrego sprzętu aby to wszystko uchwycić i zatrzymać w czasie.
I kilka fotek na koniec
Tego pana nie muszę przedstawiać WS
LD Braithwaite wielki kwiat średnicy ponad 15 cm , w ubiegłym roku łamały się pod ciężarem kwiatów, w tym utrzymuje je bez problemu . Niestety ma ich mało, wiele pędów było zakończone liściem, po przycięciu/za radą Alexii/ wypuściła dużo nowych przyrostów i to daje nadzieję na lepsze drugie kwitnienie
Geisha z wielbicielem
Czy to ta sama róża?
Moje ziółka i heliotrop
To na dzisiaj chyba wszystko.
Natomiast ta z jesieni o której pisałam wcześniej, gdzie były w kartoniku 2 liche sadzonki okazała się taką oto panienką, dodam tylko, że z 2-ch lichych sadzonek mam dwa silnie rosnące krzaczki
Niestety imienia tej różyczki nie znam, ale może ktoś z Was ma w swoim ogrodzie podobną i pomoże ją rozpoznać, co prawda na razie z jednego kwiatuszka,ale może się uda . Niedługo będzie ich więcej. Dodam, że krzaczek ma wyprostowane , sztywne pędy, zakończone "miotełkami" pąków, wygląda na rabatówkę.
Kwiat był schowany niziutko pod pędami i późno go zauważyłam, więc nie wie jak wyglądał od początku kwitnienia .
A tak rozkwitły mi różyczki od Gosi/Deride Versicolor i Chloris -Gosiu potwierdź proszę, bo nie wiem, czy dobrze zapisałam
Tolinko właśnie myślałam, że trzeba będzie zacząć ciachać nasze panienki, ale to tak wcześnie w tym roku wypada .
Teraz nie powącham, bo przekwitła, muszę poczekać na następne kwiaty. Zrobię zdjęcie listków, jeśli to coś pomoże.
Wielkość kwiatu to na razie trudno określić, bo różyczka sama w sobie maleńka, ale stosunkowo duży, a kwiat raczej płaski z większymi płatkami zewnętrznymi, im bliżej środka płatki mniejsze, z widocznym oczkiem jak kwiat rozwinięty.
Danusiu, niestety wpadłaś jak przysłowiowa śliwka w kompot i nie ma co liczyć na rozsądek. Muszę przyznać, że poszalałaś, al jakie to szaleństwo piękne i w dodatku nieszkodliwe, więc nie ma się czym martwić. Ręczę, że znajdziesz miejsce dla wszystkich, nawet jeśli teraz nie wiesz, gdzie posadzić .
Gabrysiu ja swoją "landrynkę" kupiłam w Aldim dosłownie za grosze, ale ona nie może się wybrać. Rośnie w ogrodzie 3-ci lub 4-ty rok i jest takim filigranowym krzaczkiem. Jest jednak tak urocza, że nie umiem się z nią rozstać, zresztą rośnie w nóżkach Mrs John Laing, więc jest jakby podnóżkiem
Jolu no niestety Wildeve niespieszno do pokazania swojego oblicza, ale w końcu je pokaże. Uwielbiam kwiaty po deszczu, albo wczesnym rankiem pokryte rosą, widok jest przepiękny. Szkoda, że nie mam dobrego sprzętu aby to wszystko uchwycić i zatrzymać w czasie.
I kilka fotek na koniec
Tego pana nie muszę przedstawiać WS
LD Braithwaite wielki kwiat średnicy ponad 15 cm , w ubiegłym roku łamały się pod ciężarem kwiatów, w tym utrzymuje je bez problemu . Niestety ma ich mało, wiele pędów było zakończone liściem, po przycięciu/za radą Alexii/ wypuściła dużo nowych przyrostów i to daje nadzieję na lepsze drugie kwitnienie
Geisha z wielbicielem
Czy to ta sama róża?
Moje ziółka i heliotrop
To na dzisiaj chyba wszystko.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12942
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Myślę, że to Aspiryn Rose ona w początkowej fazie ma nieco różu a potem to piękna biel, zatem to ta sama róża - ale to moja ocena.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Daysy, piękna ta LD Braithwaite, też chciałam ją kupić, ale łudzę się, że wyrośnie mi z kartoników - w ub. roku wyrastała z "czerwonego kartonika" z Obi.
Mam wielką prośbę - mogłabyś spojrzeć na moją tegoroczną czerwoną angielkę nn - masz już trochę angielek, może którąś Ci przypomina - pod koniec strony
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=350
Ja też mam sporo róż z wielkimi kwiatami - podpieram je jakimi podpórkami z LM
http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochr ... ,l406.html
Wyższe, w kompletach po 3 szt kupowałam też w Castoramie.
Mam wielką prośbę - mogłabyś spojrzeć na moją tegoroczną czerwoną angielkę nn - masz już trochę angielek, może którąś Ci przypomina - pod koniec strony
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=350
Ja też mam sporo róż z wielkimi kwiatami - podpieram je jakimi podpórkami z LM
http://www.leroymerlin.pl/uprawa-i-ochr ... ,l406.html
Wyższe, w kompletach po 3 szt kupowałam też w Castoramie.
-
- 200p
- Posty: 263
- Od: 4 sty 2015, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polski biegun ciepła
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Róża z jesiennego kartonika wygląda na Dormelo, New Imagine. Jeżeli kwiatek był schowany pod liśćmi to może być gorzej wybarwiony.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Kwiat o średnicy 15 cm... Życzę lepszego drugiego kwitnienia, bo chciałabym tę wyjątkową różę zobaczyć obsypaną takimi olbrzymami.
Geisha z wielbicielem... Zgrany duecik. Kolorystycznie tworzą bardzo harmonijny portrecik. Jak te róże lubią romansować, ale co tu się dziwić... Są przecież symbolem miłości.
I czas na ziółka... daysy, chyba dobrze rozpoznaję, że na drugiej fotce od końca to szałwia? Ślicznie u Ciebie rośnie. Jest bardzo dekoracyjna. Mam ją w tym roku na balkonie, ale u mnie to porażka. Liście ciągle zwiędłe, żółkną i prawie w ogóle się nie rozrasta. Masz może jakiś pomysł na to, jak ją podleczyć?
Geisha z wielbicielem... Zgrany duecik. Kolorystycznie tworzą bardzo harmonijny portrecik. Jak te róże lubią romansować, ale co tu się dziwić... Są przecież symbolem miłości.
I czas na ziółka... daysy, chyba dobrze rozpoznaję, że na drugiej fotce od końca to szałwia? Ślicznie u Ciebie rośnie. Jest bardzo dekoracyjna. Mam ją w tym roku na balkonie, ale u mnie to porażka. Liście ciągle zwiędłe, żółkną i prawie w ogóle się nie rozrasta. Masz może jakiś pomysł na to, jak ją podleczyć?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7378
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II
Ta różowa jest różą bez nazwy - dostałam dwie w prezencie - jedną wysłałam Tobie.
Versicolor jest w paski, a Chloris jest jasnoróżowa z oczkiem i pachnie.
Versicolor jest w paski, a Chloris jest jasnoróżowa z oczkiem i pachnie.