Ogród różany nad stawem II
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Daysy
Jadziu ja dzisiaj wycinałam jeszcze niektóre pędy u róż.Już niby puściły listeczki i trach cały pęd zwiędnięty i do wycięcia.Widzę jeszcze na niektórych pędach ciemne plamy,będzie jeszcze cięcie po kwitnieniu.
Jagna To dzielna róża, moje obie przezimowały,nisko cięte ale ładnie odbijają.Ogólnie nie jest źle,poleciała mi chyba Lacra/ nie mam szczęścia do tej róży,to już druga.Poker też nie odbija,Hatclif i z nowych Marchenzauber. Czekam jeszcze cierpliwie, może ożyją.
Jadziu ja dzisiaj wycinałam jeszcze niektóre pędy u róż.Już niby puściły listeczki i trach cały pęd zwiędnięty i do wycięcia.Widzę jeszcze na niektórych pędach ciemne plamy,będzie jeszcze cięcie po kwitnieniu.
Jagna To dzielna róża, moje obie przezimowały,nisko cięte ale ładnie odbijają.Ogólnie nie jest źle,poleciała mi chyba Lacra/ nie mam szczęścia do tej róży,to już druga.Poker też nie odbija,Hatclif i z nowych Marchenzauber. Czekam jeszcze cierpliwie, może ożyją.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu tak miałam z F.Juralnville, wczoraj wycięłam jej jeszcze 2 pędy. Na obu były czarne podłużne plamy, choć wcześniej przeglądałam pędy i nic niepokojącego nie widziałam. No cóż będzie dziewczyna odbudowywała się od nowa. Cały ubiegły sezon miała do tyłu. Teraz zostawiła na pergoli miejsce Flammentanz a sama zeszła do parteru . Musiałam podstawić jej niską podpórkę, żeby nie leżała na ziemi.
Na razie nie widzę większych uszkodzeń na pozostałych różach, więc może już obędzie się bez większych cięć.
Na razie nie widzę większych uszkodzeń na pozostałych różach, więc może już obędzie się bez większych cięć.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu też wciąż chodzę i docinam gdy widzę żółknące listki. Bez sensu zostawiać takie łodygi . Dzisiaj znów z Pink peace wyciełam dosyć gruby pęd, chociaż przedtem go oszczędziłam jednak to nic nie dało .Na wycięcie czeka jeszcze grubaśny pęd Cardinala Hume
Re: Ogród różany nad stawem II
Zaglądam i ja do Ciebie. Masz piękne takie dojrzałe różyczki i cały ogród. Współczuję zeszlorocznych strat
Ja też 2 lata temu wpadłam po uszy z tymi różami. Ale wypaść z tego już nie chcę. Mieszkam w ciepłym rejonie więc moje panienki dobrze zniosły te mroźne , ciepłe i znowu mroźne dni i noce. Fajnie widzieć już takie rozrośnięte okazy. Moje pierwsze w tym roku zaczynają 3 sezon. Może już bedą mocniejsze. Pozdrawiam
Ja też 2 lata temu wpadłam po uszy z tymi różami. Ale wypaść z tego już nie chcę. Mieszkam w ciepłym rejonie więc moje panienki dobrze zniosły te mroźne , ciepłe i znowu mroźne dni i noce. Fajnie widzieć już takie rozrośnięte okazy. Moje pierwsze w tym roku zaczynają 3 sezon. Może już bedą mocniejsze. Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Daysy moja F.Juralnville rozkręca się ale bardzo wolno.W tym roku dała długie ale bardzo cienkie pędy.Czy ona tak ma.Przyznam że kwiatków to chyba u niej nie widziałam,może w tym roku zobaczę.
Jadziu Pink Peace miałam kiedyś dwie ,ale jedna padła, a ta która została ciągle podmarza,w tym roku jeden gruby pęd całkowicie do wycięcia.Została z jednym pędem.Nie jest tak do końca odporna na mróz.
Irena trzeci sezon to już coś Oby jak najmniej przesadzać, bo to następne kilka lat straconych.Piękna róża Colette olbrzymi krzew,przesadzona już drugi sezon wegetuje,w ubiegłym roku miała kilka pędzików, a teraz tylko jeden.Pewnie nic z niej nie będzie.Po tej zimie siedem róż nie odbiło.
Single Cherry
M.Hilling
Newada
Mary Rose
Oliwia Rose
Agnes
Jadziu Pink Peace miałam kiedyś dwie ,ale jedna padła, a ta która została ciągle podmarza,w tym roku jeden gruby pęd całkowicie do wycięcia.Została z jednym pędem.Nie jest tak do końca odporna na mróz.
Irena trzeci sezon to już coś Oby jak najmniej przesadzać, bo to następne kilka lat straconych.Piękna róża Colette olbrzymi krzew,przesadzona już drugi sezon wegetuje,w ubiegłym roku miała kilka pędzików, a teraz tylko jeden.Pewnie nic z niej nie będzie.Po tej zimie siedem róż nie odbiło.
Single Cherry
M.Hilling
Newada
Mary Rose
Oliwia Rose
Agnes
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Proszę moderatora o zamknięcie mojego różanego wątku,a wszystkich gości zapraszam do mojego ogólnego wątku. viewtopic.php?f=2&t=84768