Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Hansestadt Rostock cudna, już w kilku ogrodach się na nią natknęłam i zachwyca mnie ;:167
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu ;:oj warto było czekać na te nieziemskie widoki, kocham takie ogrody, Twój wypieszczony do granic możliwości, nic tylko wzdychać. Ład i porządek, po prostu cudnie. Jak wchodzę do Ciebie i Mai to po prostu dech zapiera. żadne słowa nie oddadzą tego co czuję wchodząc do takich ogrodów. Niby dużo koloru a wszystko pięknie się komponuje i wprowadza spokój. Tak lubię ;:108 .Najwyższe słowa uznania ;:180 ;:180
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Jagna to prawda, przesadzajmy tylko wtedy kiedy naprawdę potrzeba.Czyli gdy róża źle rośnie.Jeśli nie jest chora, to w nowym lepszym miejscu pójdzie jak burza.Ale i tak skromie licząc będzie miała trzy lata do tyłu.
Shone Maid /mam nadzieję że to ona/ kupiona razem z Kurfurstin Sophie ,dostałam jakąś okrywą i jeszcze były pomylone zawieszki.Sophie ma chyba bardziej różowy środek. Oliwię kupiłam w Rosenpark-draeger.Może będzie jesienią w ofercie.Zresztą nasze szkółki też poszerzają oferty.Poczekajmy do jesieni.

Majka Poproszę Syna żeby zadzwonił do Austina czy będzie jesienią w ofercie.Będę chciała pnącą Panią Jeziora. :lol:

Basiu na żywo jest jeszcze piękniejsza,nie mogę się na nią naparzyć jak kwitnie.Mam 8 szt.

Daysy dziękuję za słowa uznania. ;:196 Przyznam że zaczynam się trochę zwijać.Nie mogę zdążyć na bieżąco.Żebym miała wszystko zrobione tak jak myślę, powinnam przynajmniej 10 godzin dziennie spędzić w ogrodzie.To po prostu nie jest możliwe.Będę trochę przerabiać ogród.Jesienią małe przeróbki i trochę będę chciała oddać róż w dobre ręce.Niedługo drugie kwitnienie.Zobaczymy jak wyjdzie w tym sezonie.
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

U mnie zmiany wymusza moja własna głupota i brak wyobraźni. Kilka róż mam posadzonych np. z przodu a one wyrosły nad wymiar i zasłaniają resztę. Na przykład taki Artemis - cudowny, ale kolos, kompletnie nie nadaje się na niewielką rabatę, którą mu przeznaczyłam bo oczywiście sadzony był malutki i nie wyobraziłam sobie jego dorosłych rozmiarów. Muszę go przesadzić jako solitera, bo wyżera wszystko pozostałym, mniejszym różom i zasłania im słońce. Bardzo się boję tej operacji. On ma z 1,8m i jest szeroki na 1,5m, czy powinnam go krótko przyciąć przy przenosinach jesiennych czy dopiero wiosną? Pytam, bo pamiętam, że Ty też robiłaś duże zmiany któregoś roku i z tego co sobie przypominam, to cięłaś wszystko krótko i mówiłaś, że muszą zacząć wszystko od nowa i to było chyba właśnie jesienią. Jak znajdziesz chwilkę, to napisz proszę kiedy i jak najbezpieczniej przesadzić starsze róże jesienną porą ;:180
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu skąd ja to znam, razem z różami zafundowałam sobie masę pracy, ale póki jako tako daje radę, to trudno jest sobie odmówić nowych krzaczków ;:224 .
Gdybym nie była wzrokowcem, może byłoby łatwiej a tak najpierw zachwyt, później zakup a dopiero na końcu przychodzi refleksja gdzie ja to posadzę i kiedy obrobię ;:224 .
Mary Magdalena i Olivia cudne ;:167
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ala z tego co wyczytałam, to Austin wycofał MM z oferty. Jak byś miała inne wieści o niej, to proszę napisz ;:196
Nie znoszę takich upałów, czekam na chłodniejsze dni. Obserwuję róże, one jakoś dają sobie radę, może tylko szybciej się osypują.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Jagna wielkość róż nie zawsze da się przewidzieć w tym właśnie miejscu. Nie wiemy jak dana odmiana odnajdzie się tu gdzie ją posadziliśmy.Posadziłam z przodu 6 szt Vanilly ,a z tyły Dolce Vita i Goldelse .Vanilla w tej chwili ma ok. 120 cm a te z tyłu siedzą i robią za maluchy ok. 50 cm.Chyba je jesienią przesadzę. :evil: Przesadzając niestety trzeba je przyciąć nisko ,tak ja przyszły ze szkółki.Najbardziej serce mnie boli gdy przesadzam parkowe lub pnące .Pięknie zbudowany krzak i muszę wszystko wyciąć.Ale niestety to konieczność.Róża musi zacząć wszystko od początku.Jesienią przesadzałam Colette,piękne grube pędy,w tym roku dała kilka kwiatków na cieniutkich pędach.Teraz się ukorzenia i może w przyszłym roku ruszy.
Teraz co do Artemisa,przed przesadzeniem przytnij go na jakieś 20-30 cm,będzie łatwiej go wykopać.Termin .. wtedy gdy sadzimy róże z nagimi korzeniami,będziesz wiedziała bo szkółki zaczną jesienną wysyłkę.Przesadzałam też Artemisa dwa lata temu ,w ubiegłym sezonie pogniewał się i nie zakwitł.Może lepiej będzie przesadzić te małe róże, a jego zostawić w tym miejscu gdzie rośnie,wybierz mniejsze zło.

Daysy mnie już przeszło,Mam sporo ładnych i tych ulubionych,teraz skupiłam się więcej na urządzaniu ogrodu.Sadziłam i sadziłam gdzie było miejsce.Teraz widzę że niektórym różom też nie pasują miejsca. Więc muszę przesadzać lub rezygnować z niektórych odmian.Jesienią będę sprzedać,lub oddawać.

Majka zaczynam już podlewać.Deszczu nie widać. I te upały,masz rację to masakra dla ogrodu .Znowu mają wrócić.Do Austina napiszemy lub zadzwonimy.
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ala, dziękuję za cenne porady. Nawet cieszy mnie to, że powinnam Artemisa przyciąć PRZED przesadzaniem. Trudno sobie wyobrazić walkę z tak dużym krzewem nawet w dwie osoby. Jednak chyba to on się przeniesie, bo wolę zaryzykować z nim jednym, niż z trzema mniejszymi, które bardziej mi tam pasują :( Wyobrażam sobie jak smutno Ci było w przypadku Colette, ale trzymam kciuki, żebym w przyszłym roku zobaczyła jej zdjęcia jak się odrodziła i jesteś nią znowu zachwycona ;:108
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Jagna wszystkie róże tnę przed przesadzeniem,walka z taką wielką kolczastą panną, to by dopiero było wyzwanie.Tak też robię wiosną,zaczynam od ścięcia róż "z grubsza" mając na uwadze co to za róża .Potem sprzątam pod różami....grabienie liści ,rozrzucam kopczyki .Robię właściwą docinkę i formowanie krzewu.Nawozy i oprysk.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dzisiaj po burzy olbrzymie drzewo przewróciło się na pokój różany.A miałam rano iść pielić,ale padał deszcz i postanowiłam pojechać na zakupy.

Ładnie się wpasowało pomiędzy płotek różę i ławczkę

Obrazek

M.Hilling Jeszcze trochę pędów zostało.

Obrazek

Dwa przęsła płota zniszczona

Obrazek

Obrazek

Większość róż pod konarami

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bramka cudem ocalała ,dostała się pomiędzy dwa konary

Obrazek

Ławeczka co do milimetra,ale cała ;:oj

Obrazek
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

;:202
Dobrze, że Ciebie na tej rabacie nie było w tym czasie! Róże pewnie odbiją, ławeczka - faktycznie jakby kto wymierzył :shock: Największa strata to chyba płot, co? :( Bardzo współczuję zniszczeń. Drzewa są piękne, ale przy tych niespodziankach pogodowych ostatnich lat, aż strach mieć jakieś drzewo przy domu.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4551
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Miałaś Alu ;:168 szczęście, że wybrałaś się na zakupy :shock: , wszystko inne do naprawienia, widać, że masz swojego Anioła Stróża;:173 .
Róże trochę ucierpiały, ale tak jak pisze Jagna, one odbiją ze zdwojoną siłą.
Dzisiaj rozmawiałam z łodziakami, tam też był rano armagedon. Na szczęście nas ominęły burze, troszkę tylko popadało.
W tym roku pozbędę się takich wielkich drzew rosnących praktycznie przy domu, bo to co ostatnio się dzieje w przyrodzie nie napawa optymizmem.
Masz teraz roboty co niemiara no i oczywiście dodatkowe koszty ;:131 . Najważniejsze, że Ty jesteś cała i zdrowa ;:196
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit Alicjo

Zajrzałam do Ciebie pierwszy raz i jakże smutno mi się zrobiło z powodu Twoich strat po burzy :( Bardzo Ci współczuję, ale najważniejsze, że nikt nie ucierpiał czy też np. samochód. U mnie też rano była burza(ja z Pruszkowa), ale na działce nie byłam, więc nie wiem czy coś nie ucierpiało.
Mnie czerwcowa burza złamała kilka drzew i rozwaliła foliaka, więc wiem ile to pracy z porządkowaniem.

Trzymam kciuki, aby straty ogólne już po fakcie były jak najmniejsze :)
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”