Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[lucynda]

Przytróchtałam i ja ,przywitać się w nowym różyczkowym wątku. Jestem pod wrażeniem Twojej nn daysy normalnie spać spokojnie przez nią nie mogę. .

Pozdrawiam Lucyna.

[daysy]

To specjalnie dla Ciebie Lucynko Daisy w kilku odsłonach



Niedługo my będziemy zachwycały się Twoimi różyczkami

[tere32]

daysy bardzo się cieszę z cieplutkiego przywitania i takich klimatów na grupie ( zakupowym szaleństwem zaraziłam się już niestety! i powoli zaczynam czuć ten ból,że nie na wszystko można sobie pozwolić z racji portfela ale i wiedzy) ja niestety jeszcze mam same badylki ale róże jakie zakupiłam to wielokwiatowe: waniliową,biało-czerwoną,biskupią,żółto -karminową, ciemno bordową i angielską morelową białą , pomarańczową i żółtą i okrywową karminową . Mam nadzieję ,że ładnie mi się zadomowią na nowym miejscu a relację będę zdawać mam nadzieję już w tym roku co się z nimi dzieje

[April]

Te różyczki ślicznie sportretowałaś Lubie połączenia takich zimnych barw.

Lista zakupowa imponująca

[lucynda]

Ło matko jakie cudeńko z tej Twojej nn .
Ps.To to jest znęcanie się nademną.

Lucyna .

[daysy]

Tereniu, niedługo, mam nadzieję będziemy podziwiać Twoje różyczki. Dobrze, że zaczęłaś od różyczek wielokwiatowych, one są łatwiejsze w prowadzeniu.
Ja zaczęłam od wielkokwiatowych, poszłam na żywioł i pierwsze moje różyczki nie miały się najlepiej w ogrodzie. Ale ręczę, że ty też je zaprosisz do swojego ogrodu, bo to bardzo piękne róże.
Jeśli chodzi o zakupy - sama przekonałaś się, że trudno dokonać wyboru jak wszyscy pokazują takie cudeńka .
Zapewniam Cię jednak, że to nie pierwsze i nie ostatnie Twoje rozterki . Będą towarzyszyć Ci przy tworzeniu każdej listy zakupów. Moja lista wstępna w tym roku miała prawie 50 pozycji a z tego zostało raptem 17 odmian. Serce się kroiło, kiedy skreślałam kolejne róże.
Życzę Ci abyś miała takich dylematów jak najmniej, bo na to, że nie będzie ich w ogóle nie masz co liczyć
Witaj w Klubie Uzależnionych

Na pocieszenie Geisha

[daysy]

Aprilko, właśnie pisałam Tereni, że to tylko 1/3 przygotowanej wcześniej listy, ale cóż, trzeba zachować rozsądek, czasem jest złym doradcą
Dla Ciebie

[daysy]

Lucynko nie mam takiego zamiaru, ale cieszę się, że podobają się różyczki.
Żeby nie dręczyć Cię Daisy pokażę Ci Bremer Stadtmusikanten ale uprzedzam, róża bardzo ładna

[JAKUCH]

Muzykanci są na prawdę .Długo zachwycałam się nią na FO chyba z 2 lata .Gdy zobaczyłam ją w szkółce zapączkowaną bez otwartego kwiatu zaraz brałam .Dopiero w ogródku zobaczyłam jej cudne kwiaty .Teraz znów zachorowałam na bladawce na Marie Antoinette ,Crocus Rose ,Geisha też jest śliczna i obficie kwitnie

[daysy]

Jadziu Geisha jest u mnie od wiosny ubiegłego roku, ale cały sezon kwitła jakby była na sterydach
To niesamowita róża, mam dwa krzaczki i oba kwitły bez praktycznie bez przerwy, a liść kwiatów na krzczku jest ogromna chwilami z pod kwiatów nie byłu widać liści. Zdrowa, przepiękna róża.
Zobaczymy jak będzie zachowywała się w tym roku.

Geisha - pierwsze kwiaty pokazały się 19.06.2014




Lipiec 2014



Sierpień 2014



Wrzesień 2014



Październik 2014



Mam tyle zdjęć tej pannicy, że nie wiadomo, które wybrać. Potrafi zachwycić i złapać za serducho każdego w moim ogrodzie.

Marie Antoinette opisywałam w poprzednimwątku, tez cudowna róża, chociaż w tym roku złapała czarną plamistość i to dość mocno, to i tak jej wybaczam, bo mam do niej sentymentza tą jej delikatność i przepiękny kolor, który przy ciemnych liściach robi wielkie wrażenie. Crocus Rose niestety nie mam, więc nic nie mogę o niej powiedzieć
.

[daysy]

Milenko, Alexio przepraszam , nie zauważyłam Waszych postów już odpowiadam:

Milenko moje zamówienie sprytnie podzieliłam na 3 zamówienia, każde w innej szkółce, piersze zamówienie, to największe już zrealizowane i różyczki śpią zadołowane, następne dwa juz mogą przyjść razem, bo to już mniejsza ilość
Różyczka o którą pytasz to Queen of Sweden - Austina

Alexio, niestety to nie jest ta różyczka, moja ma troszkę inny kolor, mniej płatków, przynajmniej tak wygląda ze zdjęcia. Charakterysztyczne dla niej jest to, że zewnętrzne płatki potrafią mieć leciutko seledynowy odcień i nie do końca się rozwija, jakby była w przyciasnym gorseciku

[Mandragora]

O rany, to jaka szkółka robi wysyłkę zimą? Geisha zdecydowanie nie wygląda na tak młodziutki krzaczek, to po prostu obsypane kwiatami cudeńko Muzykantów posadziłam jesienią - napisz proszę o niej coś więcej: jak długo ją masz, jak wysoko/szeroko rośnie, czy choruje, jak znosi dłuższe opady - no wiesz, wszystko, co tylko wiesz

[daysy]

Milenko różyczki przyszły z Rosarium, ale w Wielkopolsce już wiosna, bo różyczki już z kiełeczkami przyszły. U mnie śpią zadołowane, mam nadzieję, że przeżyją pod ciepłą kołderką.

Geisha jest rzeczywiście oszałamiająca, chyba nalepsza, jaką otrzymałam wiosna ubiegłego roku, kwitła prawie bez przerwy. Długo trzyma kwiat, odporna na deszcz, zdrowa, dla mnie super.

Bremer Stadtmusikanten to również róża kupiona wiosną ubiegłego roku, więc za dużo Ci o niej nie napiszę.
Na pewno jest zdrowa, żadnych oznak chorób do samej zimy. U mnie rośnie w półcieniu, ale nie wiem czy nie ma za mało słonka.
Kwiat z bardzo dużą ilością płatków, biały muśnięty delikatnie różem,piękny w pąku i pełnym rozkwicie, płatki ściśle wypełniają środek -jak dla mnie, ponieważ lubię białe róże, prześliczny, odporny na deszcz. Jak na razie niewysoka , myślę tak do 1m, może nawet mniej.
Kwiaty trzyma prosto, nie pochyla główki nawet przed angielkami.
Kwitnienie nie było tak obfite jak u Geishy, ale to przecież róża parkowa, więc musi nabrać siły. Zobaczymy w tym roku.
To tyle co mogę Ci o niej napisać.
Natomiast sam kwiat bardzo proszę oto ona w całej swojej krasie Bremer Stadtmusikanten

Czerwiec 1015



Lipiec 2014

[url=javascript:void(0);http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a4 ... 1693a.html][/url]

Sierpień 2014



Wrzesień 2014




Październik 2014