Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Witam w kolejnym roku "Przygody.." :wit

To już chyba 5-ty rok mniej lub bardziej dokładnego dokumentowania tej niekończącej się historii. Przez ten czas kolekcja urosła do sporych rozmiarów, do gruntu jest posadzonych około 550 odmian, może trochę więcej. Wśród zaokulizowanych róż jest kolejne 200 odmian, które chociaż po jednej powinnam gdzieś posadzić :;230 Niestety brakuje mi czasu na wszystko, lista posiadanych odmian wciąż nie jest dokończona jeśli chodzi o ich krótki opis jak hodowca, rok itp. Wszystkie są jednak opisane etykietami w kolekcji, więc serdecznie zapraszam do szkółki. Szybciej obejrzycie je sami niż ja je zdążę opisać.

Nowy Rok wypada może zacząć od nowości? Kłopot z nowościami jest taki, że niewiele można o nich napisać, bo nie wiele jest danych, a na własne obserwacje trzeba czekać do lata. I też nie są miarodajne, bo roślina w gruncie musi spędzić minimum 3 lata, żeby móc ją w miarę rzetelnie ocenić. W pierwszym roku większość sił roślina kieruje na wzrost systemu korzeniowego. Niskie przycięcie nowo posadzonych róż ułatwia ten proces i przyśpiesza, bo nie ma potrzeby odżywiania zbędnej ilości pędów. Róże przycinamy mniej więcej na szerokość dłoni, nad 3-5 oczkiem ( zależy od gęstości ich ułożenia na pędzie).
Jeśli szkoda Wam ciąć zróbcie łatwe doświadczenie. Dwa krzewy najlepiej tej samej odmiany posadźcie obok siebie. Jeden pozostawcie nie przycięty, z długimi pędami ( pod warunkiem, że nie są zamarznięte), drugi przytnijcie na wspomnianą szerokość dłoni. Po czasie przekonacie się sami, co było korzystniejsze :)

A wracając do nowości ;)
'Pompadour' (DELdour) Delbarda .

Pod tym linkiem można obejrzeć rzeczywiste zdjęcie kwiatów, ja na razie dysponuję tylko etykietą ;)
https://www.pinterest.com/pin/293367363196775469/

Do obrotu hurtowego wprowadzona w 2014, ale wcześniej była zgłaszana do konkursów. Wcześniej prawdopodobnie pojawiła się również na rynku japońskim. Tam też zdobyła całkiem prestiżową nagrodę za zapach. Na etykietach prezentuje się interesująco, jednak jest to tylko etykieta jeszcze z pół roku muszę zaczekać na własne zdjęcie ;)

Obrazek

Obrazek

'Pompadour' opisywana jest jako róża wielkokwiatowa, zdrowa i niezwykle pachnąca. Zewnętrzne płatki nieco jaśniejsze niż wewnętrzne, kwiaty nieco spłaszczone o idealnej rozecie. Osiągająca około 70-80 cm wysokości.
Jak się sprawdzi u nas, dowiemy się wkrótce, wiosną wynik testu zimowania :)
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

:wit
Witam w nowej odsłonie Twojej kolekcji.
Wiele z Twoich róż mam zapisanych w kajeciku jako chciejstwa.
Pompadour obiecująca, wielkokwiatowa i zdrowa, to prawie nie możliwe :;230
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6068
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Pompadur,zachwycająca.Warto poszukać dla niej miejsca w ogrodzie.Dla wielkokwiatowej zawsze się znajdzie jakieś miejsce.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

:wit Cześć Kamila fajnie jest czytać te Twoje "przygody" :D
Masz tyle róż ;:173 .... mam ochotę wybrać się w czerwcu na oglądanie kwitnących krzaczków... :tan
W jakie dni można zwiedzać szkółkę?
Pompadour bardzo mi się podoba.... bardzo mnie ciekawi odcień różu, chętnie bym ją zobaczyła w realu.
Wszystkiego najlepszego z Nowym Rokiem..... żebyś miała więcej czasu dla nas ;:170
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Dołączam do grona stałych gości tego wątku. :wit
I mam pytanie......ostatnio trafiłam na dziwna różę o nazwie Blusher Hazelnut.
Na zdjęciu wygląda cudnie, ale nadal nie mogę nic konkretnego o niej się dowiedzieć.
http://fp.reverso.net/plaisir-jardin/67 ... 45870.html
Może ma inną bardziej znaną nazwę.
Wiesz może coś o niej Kamilo ?
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Dziewczyny jesteście niezawodne ;) Postaram się zorganizować lepiej jeśli chodzi o czas, chociaż przyznam szczerze, że co roku sobie to obiecuję i co roku średnio mi się udaje ;:219
majka411 pisze::wit Cześć Kamila fajnie jest czytać te Twoje "przygody" :D
Masz tyle róż ;:173 .... mam ochotę wybrać się w czerwcu na oglądanie kwitnących krzaczków... :tan
W jakie dni można zwiedzać szkółkę?
Przyjechać można kiedy zechcesz, ja się zawsze spróbuję dopasować. W dni powszednie limituje mnie szkoła i zajęcia dodatkowe synka, w szkółce wtedy jestem od 8.30-16.00. Czasami muszę wyjechać wcześniej. Ale w razie czego przerzucę ten obowiązek na drugą połówkę ;) W ładne ciepłe, słoneczne soboty jestem dłużej bo zabieram Bartka ze sobą, więc zawsze możemy się dostosować :) Do szkółki warto przyjechać dwa razy, najpierw na róże historyczne, potem na nowoczesne :) Zapraszam serdecznie, tylko koniecznie daj znać wcześniej żebym mogła ogarnąć teren na przyjazd gości ;:136
kogra pisze: I mam pytanie......ostatnio trafiłam na dziwna różę o nazwie Blusher Hazelnut.
Na zdjęciu wygląda cudnie, ale nadal nie mogę nic konkretnego o niej się dowiedzieć.
http://fp.reverso.net/plaisir-jardin/67 ... 45870.html
Może ma inną bardziej znaną nazwę.
Wiesz może coś o niej Kamilo ?
A wiem ;) Wpadłaś w sidła automatycznego tłumacza :) Twoja 'Blusher Hazelnut' to nic innego jak 'Blush Noisette', tyle że w dosłownym tłumaczeniu z francuskiego na angielski. la noisette to nic innego jak orzech (chyba laskowy) po francusku.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

No to wszystko jasne.
Wielkie dzięki ;:180 Kamilo. ;:196
Czekam na dalsze prezentacje.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

W takim razie zostańmy przy "nieznanych nowościach" francuskich 2014 ;)

CHUPA-CHUPS ? (ORArugof)
Miniatura osiągająca 40-50 cm. Opisy mówią że jest zdrowa i obficie kwitnąca. Kwiaty ciemno czerwone, pełne o szlachetnej formie. Przypomina mi nieco kwiaty "jednorazowych, miniaturek supermarketowych". Jestem bardzo ciekawa tej odmiany, lubię miniatury. Zdjęcie jest złej jakości, ale to jedyne czym dysponuję, od samego Orarda zresztą :)
Obrazek

Równie czerwoną miniaturą, nieco jaśniejszą jest 'Giggles' Fryera z 2009. Kwiaty są jednak innej budowy, a spód płatków jest jasny. Niska róża do 40 cm wysokości,bardzo zdrowa i bardzo chętnie kwitnąca. Doskonale się sprawdza w pojemnikach.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Pani Szlązkiewicz pisze: Przyjechać można kiedy zechcesz, ja się zawsze spróbuję dopasować. W dni powszednie limituje mnie szkoła i zajęcia dodatkowe synka, w szkółce wtedy jestem od 8.30-16.00. Czasami muszę wyjechać wcześniej. Ale w razie czego przerzucę ten obowiązek na drugą połówkę ;) W ładne ciepłe, słoneczne soboty jestem dłużej bo zabieram Bartka ze sobą, więc zawsze możemy się dostosować :) Do szkółki warto przyjechać dwa razy, najpierw na róże historyczne, potem na nowoczesne :) Zapraszam serdecznie, tylko koniecznie daj znać wcześniej żebym mogła ogarnąć teren na przyjazd gości ;:136


:wit Kamila super......... będę się dopytywać w jakim stadium są kwiaty na różach.... :heja :heja
Tylko nie trać czasu na ogarnianie.... niech róże same się bronią :;230

Wspomniałaś właśnie o CHUPA-CHUPS podczytywałam o niej.... ale się nie zdecydowałam... trochę bałam się tego czerwonego koloru... :D
Jak ją masz, to z przyjemnością ja obejrzę.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

:wit
Chętnie się dołączę do zwiedzania szkółki, bo mam przecież niedaleko. Majka, jak nie masz nic przeciwko, odezwij się kiedy. W grupie zawsze raźniej.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

Cześć Alutka....... mogłabyś wątek otworzyć :D
Dobrze, że piszesz o tym..... pewnie, że dam znać..... zadzwonię ;:162
Kamila widzi mi się, że tych odwiedzających może być więcej..... :;230
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

:wit
Majeczko, wątek otworzę na wiosnę. Muszę tylko kupić nowy aparat, bo stary zrobił kaput. Bez zdjęć nie da się rozmawiać o różach.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Moja przygoda z różami francuskimi, włoskimi... 2015 Kamila

Post »

majka411 pisze: Kamila widzi mi się, że tych odwiedzających może być więcej..... :;230
Oj tak, bo ... ja też chciałabym z Wami ;:65 ... razem ;:108 . Można by wtedy o różach pogadać i poznać się bliżej, rzecz jasna :D .
Majeczko, proszę daj znać też i mi ;:180 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”