nie jem nie śpię o różach myślę....

[iwiska]

...od dwóch tygodni nie śpię, nie jem o niczym innym nie myślę jak tylko o .... wiadomo... różach....o matko! jakie one piękne!
a do niedawna jeszcze mówiłam wszem i wobec, że co jak co ale róże to mnie w ogóle nie ruszają, że są takie przereklamowane....a tu masz, zaczęło się latem w tamtym roku gdy byłam na wycieczce we Francji, wszędzie róże...po powrocie popędziłam do najbliższego ogrodniczego i brałam co mieli a raczej na co pozwolił mi mój skromny portfel.... kupiłam
kronenbourg

Leonardo Da vinci

Peace

Quenn Elizabeth

i jeszcze niesfotografowane czerwona NN, Chopin i Chippendale


w tym roku posadziłam już:
Virgo
Carina
Lavaglut
Fresia
Abraham D
Graham Thomas
White Gold
Allgold
Bonica
jedną w Lidlu biała
morelowa angielska
bordowa angielska

a na liście zakupów w Rosarium mam:
La Perla
Ascot
Teasing Georgia
Eden Rose
Pastella
China Girl
Le Reing Vicoria
Granny


co myślicie? dobrze będzie? rany, już się nie mogę doczekać lata...

[ella52]

Będzie dobrze a nawet bardzo jak Ci te wszystkie pięknotki zakwitną
Też nie mogę spać tylko myślę gdzie jeszcze upchnę kilka sztuk.

[Annes 77]

Zaintrygował mnie tytuł wątku:) Nie jesz i nie śpisz,oj to choroba złapała Cię na całego...
Sporo masz już różyczek i ładne odmiany:) Peace zrobiłaś cudne zdjęcie
Niektóre z wymienionych różyczek mam u siebie np.Chopin,Eden,Pastella
La Perla miałam kiedyś,ale przemarzła,za to Artemis zastąpił jej miejsce:)

Mam prośbę napisz proszę,czy swoje róże hodujesz na działce,czy w ogrodzie przy domu...
Trzymam kciuki za piękne kwitnienie:)

[Ruda_Zaba]

ale róże to mnie w ogóle nie ruszają, że są takie przereklamowane...

to się często tak zaczyna

Opowiadaj jak chcesz pogrupować krzaczki

[iwiska]

róże posadziłam na istniejących już rabatach w ogrodzie wokół domu wciskając je gdzie było miejsce ( a było po wykopanych jesienią daliach... gdzie ja teraz dalie posadzę?), zobaczę jak będą rosnąć i dokształcę się jeszcze w temacie moich piękności to wtedy pomyślę o jakieś reorganizacji, na razie musi zostać jak jest...
pojechałam dzisiaj synkowi po rzeżuchę do szkoły i przywiozłam ........ róże Capistrano i Camelot i nasiona gipsówki, bo jak oglądam zdjęcia z Waszych ogrodów to właśnie ładnie razem róże z gipsówką wyglądają ... tylko, że nigdy nic nie siałam, kupowałam byliny i jednoroczne gotowe do sadzenia ale teraz, żeby ograniczyć koszty będę siać... aż się boję... i tak myślę co posiać jeszcze poza tą gipsówką?
_______________
pozdrawiam
Aśka

[ewka36jj]

Witaj, proponuję kocimiętkę, lawendę i szałwię. Możesz posiać nasiona, ale kwitnienie będzie w kolejnym roku ( zresztą z gipsówką też tak chyba będzie), albo kupić sadzonki. Lawenda w sklepach już jest.
Miło poznać kolejną zakręconą, trzymam kciuki.
Ewa

[asma]

Wiosna,pora na cięcie róż.Mam Chippendale od roku-jak obcinasz?

[iwiska]

Wiosna,pora na cięcie róż.Mam Chippendale od roku-jak obcinasz?

asma - moja Chippendale była sadzona latem ubiegłego roku i praktycznie jaką posadziłam taka jest, nic nie podrosła, więc prawie jej nie ruszałam, róża jednak żyje bo wypuszcza listki....

właściwie to wszystkie róże wypuszczają listki tylko jedna jeszcze śpi - kupiona w Lidlu i tak mocno zalana woskiem, ciekawe czy żyje? a, i jeszcze nie ciekawie wygląda posadzona w półcieniu Quenn Elizabeth, szkoda by mi jej było

proponuję kocimiętkę, lawendę i szałwię.

kocimiętkę i lawendę mam, szałwię omszoną też... ta gipsówka którą kupiłam to jednoroczna wiec powinna kwitnąć ... kupiłam jeszcze cynie, zasieję ją teraz do doniczki do domu i później porozsadzam na rabaty... rosną już u mnie różne trawy, pysznogłowki, floksy, jeżówki, rudbekie, lilie, liliowce, sadze zawsze dalie i mieczyki , sieję aksamitki, rośnie perovskia i różne większe krzaczory,
trochę tego już mam a teraz jeszcze przed chwilką dosadziłam dwie róże - czerwoną ENA i wielokwiatową NN ale o takim innym kolorze, taki ciemny herbaciany jakby...

_______________

[iwiska]

zamówiłam dzisiaj w F:
Crocus Rose
Teasing Georgia
Ascot
Pastella
Cappuccino
Aphrodite
Baronesse

...i muszę poszerzyć rabatki....

[Tolinka]

Asiu fajne różyczki zamówiłaś z pastelki na pewno będziesz zadowolona ,to bardzo fajna różyczka

[Ruda_Zaba]

świetne zamówienie

[AniaDS]

Ha ha , zaczynałam tak samo, miłość przyszła nagle i od razu była intensywna, oddałam się temu bez reszty

[Allhambra]

Miłość do róż nagła i gwałtowna= różyczka:):);)

A ja będę kusić historycznymi...iwiska, one są aż dech zatyka.......Comte de Chambord, Boule de Neige , Fantin Latour, Felicite Parmentier, a róże mchowe.......Kapelusz Napoleona...ocalić od zapomnienia....

ja nie bardzo potrafiłam odróżnić natki marchewki od pietruszki:);)..a moja Mama puka się w głowę .... co jej się stalo.....