Różanka w Sudetach, cz. 2

[Dyskrecja]

Witam serdecznie szanownych Forumowiczów!

W ubiegłym roku założyłam wątek Różanka w Sudetach,
który w tym roku pragnę kontynuować w tym miejscu. Mam nadzieję, że ten rok przyniesie co najmniej tyle samo przyjemności co ubiegły.

Zapraszam do czynnego udziału w tworzeniu drugiej części wątku "Różanka w Sudetach".

[camellia]

Ojej, ale trafiłam Bardzo się cieszę z nowego wątku. Czekam na zdjęcia

[x-ag-a]

Jestem, HENIU! Pozdrawiam i oddalam się kibicować naszym

[Dyskrecja]

Witam, Was Asiu i Aguniado, pierwszych gości w nowym wątku .
Oczywiście już pokazuję nowe zdjęcia, będą to niemowlaki, róże które są u mnie kilka tygodni, wszystkie już w gruncie, ładnie się przyjęły i zaczynają kwitnąć.
Na początek Isabel R., ten kolor, ten zapach, ten aksamitny meszek na płatkach, ......, dlaczego tak późno ją kupiłam?




Druga renesansowa, jeszcze zaciśnięte pączki a już cudownie pachną.



I jeszcze kilka nowości:



Na tym na razie kończę, trzeba lecieć na TV i kibicować.

[justi177]

Witam
Piękna Isabel...i piękne zdjęcie.... bardzo trudno zrobić ten kolor tak udanie
Czekam na dalszy ciąg....

[Aszka]

a już się zmartwiłam jak tak nagle zniknęłaś
Isabel miałam rok temu w rekach i odłożyłam bo mi czerwony nie pasował a teraz "królestwo z Isabel" Piękna jest jak wszystkie renesansowe
Aleksandra-moja imienniczka też kiedyś trafi w moje ręce

[majka411]

Wiaj Heniu,
hop, hop..... czas wracać na forum.
Czekamy na różyczki.

[Dyskrecja]

Miło dziewczynki, że wpadłyście.
Justi, dziękuję, akurat kolor Isabel udało się oddać bez jakiegoś problemu, gorzej z Aleksandrą, której żarówiasty róż niestety nie wychodzi, wychodzi tylko róż. Falbaniasty kształt płatków nadaje kwiatkowi dużej lekkości, zapach........ach.
Olu, musisz ją mieć.


Koncert zaczyna Larissa, Majeczko ta od Ciebie, zapowiada się na długie kwitnienie.



Oraz moje ulubione orliki

[Annes 77]

Larissa wspaniała,Mary Rose też mam na nią ochotę

Pozdrawiam

[camellia]

Jaka piękna Larissa, kupuję ją już od dwóch lat i wciąż jej nie mam

[Aszka]

A moja Larissa nie przeżyła poprzedniej zimy i tak jakoś nie po drodze mi do niej.
Za Aleksandrą i Isabel muszę się pilnie rozglądać

[Alutka102]

Heniu, jak dobrze, że Ty też masz Isabel R. Na razie będę podglądała ją u Ciebie, bo moja to i daleko jej jeszcze do kwitnienia. Siedzi sobie w doniczce jak w pieluszce. Może zakwitnie w drugim rzucie. Och, wszystkie Renaissance są piękne

[Dyskrecja]

To prawda, róże renesansowe mimo klęsk majowych, zapowiadają się pięknie, oblepione są pąkami i za kilka dni pewnie zaczną pękać.
Moja kolekcja to:
Aleksandra
Bering
Bonita
Chloe
Clair
Ghita
Isabel
Lina
Nadia - 2szt.
Nina
Sophia - 3szt.

A to przykład opączkowania mojej najstarszej renesansowej Bering, może tak dobrze nie widać, ale pączków jest ponad 60.