Róże Georginii (Alicji) cz. II
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Alicjo, ale ja już nie mam gdzie sadzić tych róż. Tzn może by by jakoś się dało, ale M nie podziela mojej pasji ;)
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Justynko M nie musi podzielać Twoich pasji.Wystarczy że je akceptuje i pomaga gdy ta pomoc jest potrzebna.Pasją mojego są pszczoły.Jednak jak trzeba ,to mi robi podpory dla roślin lub jedzie ze mną po obornik.Dwóch pasjonatów w jednym ogrodzie,hm..jakoś nie bardzo to widzę.U mnie wióry by leciały
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1187
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja też najczęściej nie zostawiam śladu, tylko zostaję z opadniętą szczęką ale tym razem się wtrącę Mąż, podzielający pasję ogrodową, to potencjalne źródło kłopotów, chyba, że znajdzie swoją niszę, która nie interesuje drugiej połowy... Moim zdaniem, idealne rozwiązanie, to partner mający własną pasję, u nas to sprawdza się doskonale. Wariat wariata zawsze zrozumie A pomagać sobie wzajemnie- czemu nie?
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja na swojego mam sposób żeby nie marudził.Marudzę na syna który marudzi jak ma ze mną do ogrodniczego jechać- mąż chcąc być lojalny [też] wobec żony jeżdzi ze mną po ogrodniczych.Ale po 36 latach trudno nie być dyplomatką
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Dyplomacja ? U mnie takie działanie mieści definicja słowa "manipulacja" )))Aszka pisze:Ja na swojego mam sposób żeby nie marudził.Marudzę na syna który marudzi jak ma ze mną do ogrodniczego jechać- mąż chcąc być lojalny [też] wobec żony jeżdzi ze mną po ogrodniczych.Ale po 36 latach trudno nie być dyplomatką
A, żeby nie było off-topic podoba mi się Sebastian Knaipp.
Myślę, że doskonale można by sadzić z Garden of Roses - tworzenie kolorystycznej "plamy"
(podobne kwiaty i kolor).
PiVi
Moje Róże czyli nowe hobby.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Beatko no właśnie w tym jest sens.Ja też obiecałam że jak trzeba pomogę przy pszczołach.Chociaż wiem ,że tylko ja będę dziabnięta przez złośnice jak przyjdzie co do czego.Dlaczego nie żądlą mojego M.
Olu rzeczywiście w tak skomplikowanej sytuacji musisz wykazać dużo dyplomacji .Ja mam prościej ,po prostu wsiadam do samochodu i sama jadę.
PiVi u mnie na razie posadzony jest z Rose Gaujard i Leonardo da Vinci a w tle Luise Odier,Mme Isaac Pereire i Mrs John Laing .W tym roku wszystko jeszcze małe więc trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało.Z tego towarzystwa w tej chwili najwyższy właśnie Sebastian Knaipp.Chociaż ostatnio Luise też nieźle poszła w górę.
Olu rzeczywiście w tak skomplikowanej sytuacji musisz wykazać dużo dyplomacji .Ja mam prościej ,po prostu wsiadam do samochodu i sama jadę.
PiVi u mnie na razie posadzony jest z Rose Gaujard i Leonardo da Vinci a w tle Luise Odier,Mme Isaac Pereire i Mrs John Laing .W tym roku wszystko jeszcze małe więc trudno powiedzieć jak to będzie wyglądało.Z tego towarzystwa w tej chwili najwyższy właśnie Sebastian Knaipp.Chociaż ostatnio Luise też nieźle poszła w górę.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Czarles A
Victor Verdier
Mme Knorr
Aphrodite
Golden Celebration
Victor Verdier
Mme Knorr
Aphrodite
Golden Celebration
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Piękne róże Alicjo, jestem zauroczona Sebastianem!!!
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Anetko właśnie widzę że Sebastian wpadł w oko już nie jednej Forumce.
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
A mi się podoba Aphrodite. Powiedz duża ona rośnie
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
W tej chwili ma ok.70 cm. i chyba nie wiele będzie wyższa.Zobacz jeszcze Czarlesa.
Czarles A
Czarles A
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Przepięknie zbudowane kwiaty, ale ja już nie chcę herbacianych mimo że chyba najlepiej się prezentują
Aphrodite ma taki różowo-pudrowy kolorek i ładnie się komponuje z różowymi Gdyby stanęła na tych 70cm chętnie bym ją kupiła
Aphrodite ma taki różowo-pudrowy kolorek i ładnie się komponuje z różowymi Gdyby stanęła na tych 70cm chętnie bym ją kupiła
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5107
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Róże Georginii (Alicji) cz. II
Ja też regularnie zaglądam do Ciebie Alu, ale nie odzywam się za bardzo,....raczej podczytuję i się uczę z zapałem. Mnie się najbardziej podobają róże pokroju Colette, ja z tego rodzaju mam Haven Rose-jest przepiękna. A dzisiaj za to udało mi się na All zamówić Hokus-Pokus. Cieszę się jak wariatka, bo szukałam jej ze 2 m-ce., a żeby dodatkowo cieszyć oko dokupiłam Wizzard
Masz może Hokuska? Strasznie lubię na niego patrzeć, bo każdy jest tak naprawdę inny-chlapnięty innym pędzlem
Niestety mam teraz trochę pracy, ponieważ ostatnie wiatrzysko moje róże parkowe prawie wszystkie powyginało w chińskie S :x
Masz może Hokuska? Strasznie lubię na niego patrzeć, bo każdy jest tak naprawdę inny-chlapnięty innym pędzlem
Niestety mam teraz trochę pracy, ponieważ ostatnie wiatrzysko moje róże parkowe prawie wszystkie powyginało w chińskie S :x