Róże Jowity
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
Jowito nasunęło mi się jeszcze kilka uwag. Piszesz, że pąki tej róży (4) są prawie czarne. Mój Lincoln nie miał aż tak bardzo ciemnych pąków. Poza tym - nie znałam zbyt dobrze Eroticy ale teraz zajrzałam na hmf i faktycznie, jest podobna do Lincolna. I jeszcze te smugi - u mnie nie miały koloru białego, były lekko zielone. Najlepiej gdyby znalazł i wypowiedział się ktoś, kto posiada obie te róże. Może to Erotica? Napisz jeszcze, czy barwa róży na Twoich zdjęciach jest autentyczna bo czasami aparat trochę przekłamuje...
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże Jowity
Erotika ma ciemne pąki,ma rosnąć do 1 m,a u mnie ma ok 1,4-1,5 ,
nowe przyrosty ma wpadające w czerwień i pędy ma czerwone.
nowe przyrosty ma wpadające w czerwień i pędy ma czerwone.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4513
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże Jowity
Mister Lincoln również ma czerwone młode przyrosty.
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Róże Jowity
Dla mie Lincoln ,(jest u mnie na foto ) drugą zime będzie u mnie . Krzew mój nie za gęsty ,młode przyrosty czerwone ,zapach pierwsza klasa ,zdrowa .Młode przyrosty lubią sie obłamać ,chyba że ktoś u mnie łamnie i się nie przyznaje
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
Re: Róże Jowity
Opis Jowity odpowiada wyglądowi 'Mister Lincolna':
- czerwień wpadająca w purpurę (niekiedy jest wyraźnie purpurowy) - u 'Erotici" czerwień ma odcień wpadający w pomarańcz,
- bardzo mocny zapach "damasceński" - u 'Erotici' też mocny, ale bardziej korzenny,
- silny wzrost - 'Erotica' też potrafi "wystrzelić", ale nie tak,
- białe przebarwienia - u 'Mr. Lincolna' standard, u 'Erotici' wyjątek.
Kolejna różnica (czego może Jowita jeszcze nie zauważyła) to to, że 'Mr. Lincoln' lubi czasami podmarznąć, a u 'Erotici' to wyjątek.
- czerwień wpadająca w purpurę (niekiedy jest wyraźnie purpurowy) - u 'Erotici" czerwień ma odcień wpadający w pomarańcz,
- bardzo mocny zapach "damasceński" - u 'Erotici' też mocny, ale bardziej korzenny,
- silny wzrost - 'Erotica' też potrafi "wystrzelić", ale nie tak,
- białe przebarwienia - u 'Mr. Lincolna' standard, u 'Erotici' wyjątek.
Kolejna różnica (czego może Jowita jeszcze nie zauważyła) to to, że 'Mr. Lincoln' lubi czasami podmarznąć, a u 'Erotici' to wyjątek.
Pozdrawiam - Jurek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 961
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Jowity
I co ja tutaj robię wśród tak wybitnych znawców .Chyba usiądę sobie w końciku i cichutko posłucham tych wywodów
Re: Róże Jowity
cudnie mi tu dyskutujecie ja tez stawiam na Mr Lincolna
jeśli chodzi o kolor, to ten na zdjęciach odpowiada na 90 % rzeczywistemu; każde zdjęcie staram się obrabiać na komputerze, żeby uzyskać jak najbardziej prawdziwie kolory; a z nimi - rzecz jasna - również różnie bywa, bo ten sam kwiat może mieć inną barwę za każdym razem - to zależy np. od nasłonecznienia ; zgadzam się co do łamliwości pędów Lincolna, bardzo często mi się zdarza niechcący obłamać pączek, albo przyrost
mam jeszcze jedno zdjęcie jej pąka, może ono coś podpowie...
jeśli chodzi o kolor, to ten na zdjęciach odpowiada na 90 % rzeczywistemu; każde zdjęcie staram się obrabiać na komputerze, żeby uzyskać jak najbardziej prawdziwie kolory; a z nimi - rzecz jasna - również różnie bywa, bo ten sam kwiat może mieć inną barwę za każdym razem - to zależy np. od nasłonecznienia ; zgadzam się co do łamliwości pędów Lincolna, bardzo często mi się zdarza niechcący obłamać pączek, albo przyrost
mam jeszcze jedno zdjęcie jej pąka, może ono coś podpowie...
Re: Róże Jowity
czas na różę z numerem 5
[/url]
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/026 ... 47eb2.html]
jest to jedna z tych czterech róż, które zastałam na mojej działce wcześniej posadzone; niewysoka ~70 cm, chorowita na cz. plamistość, bezzapachowa o kolorze czystej czerwieni z fikuśnie zawijającymi się płatkami podczas przekwitania; kwiat trwały - bardzo powoli opada; bidulka nie miała u mnie spokoju - przesadzałam już ją dwa razy; podoba mi się, ale szkoda, że nie pachnie
[/url]
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/026 ... 47eb2.html]
jest to jedna z tych czterech róż, które zastałam na mojej działce wcześniej posadzone; niewysoka ~70 cm, chorowita na cz. plamistość, bezzapachowa o kolorze czystej czerwieni z fikuśnie zawijającymi się płatkami podczas przekwitania; kwiat trwały - bardzo powoli opada; bidulka nie miała u mnie spokoju - przesadzałam już ją dwa razy; podoba mi się, ale szkoda, że nie pachnie
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Jowity
A co z tą 2?
Re: Róże Jowity
no, właśnie, proszę mi się tu nie obijać ;:78 sugestie poproszęAniaDS pisze:A co z tą 2?
Re: Róże Jowity
ok, to jedziemy dalej:
róża nr 6 - następna nieznajoma, którą już ktoś przede mną posadził:
dorasta niezbyt wysoko ~80 cm, pachnie herbaciano, dosyć zdrowa odmiana, nie wzbudza we mnie entuzjazmu, ale na tle niebiesko kwitnących kwiatów wygląda interesująco
7.
kupiłam ją w supermarkecie ze względu na kolor kwiatów, który spodobał mi się na zdjęciu opakowania; pierwsze dwa lata po posadzeniu rosła bardzo słabo - 1 lub 2 kwiaty na cały sezon; wywnioskowałam, że gleba jej nie pasuje ( kwitła wtedy w bardzo intensywnym zimnym odcieniu różu); postanowiłam ją więc przesadzić w inne miejsce, według mnie zasobniejsze i wtedy zaczęła bujnie rosnąć; na nowym stanowisku jest już 2-gi rok; poszła mocno w górę ~150 cm, wydała wiele nowych pędów i liczne, urocze kwiaty o kolorze intensywnie różowym, ale raczej w ciepłej tonacji; jednak jakość gleby musiała wpłynąć na zmianę koloru; kwiat jest dosyć duży, czasami po kilka sztuk na szczycie pędu; bardzo ładnie pachnie herbaciano; jeszcze teraz miała sporo kwiatów, które ścięłam do wazonu, bo się obawiałam, że przymrozek je zwarzy; piękna ta różyczka
ktoś już mi zasugerował jej nazwę, ale czekam na Wasze podpowiedzi - jeśli będą takie same, to pewnie ona...
róża nr 6 - następna nieznajoma, którą już ktoś przede mną posadził:
dorasta niezbyt wysoko ~80 cm, pachnie herbaciano, dosyć zdrowa odmiana, nie wzbudza we mnie entuzjazmu, ale na tle niebiesko kwitnących kwiatów wygląda interesująco
7.
kupiłam ją w supermarkecie ze względu na kolor kwiatów, który spodobał mi się na zdjęciu opakowania; pierwsze dwa lata po posadzeniu rosła bardzo słabo - 1 lub 2 kwiaty na cały sezon; wywnioskowałam, że gleba jej nie pasuje ( kwitła wtedy w bardzo intensywnym zimnym odcieniu różu); postanowiłam ją więc przesadzić w inne miejsce, według mnie zasobniejsze i wtedy zaczęła bujnie rosnąć; na nowym stanowisku jest już 2-gi rok; poszła mocno w górę ~150 cm, wydała wiele nowych pędów i liczne, urocze kwiaty o kolorze intensywnie różowym, ale raczej w ciepłej tonacji; jednak jakość gleby musiała wpłynąć na zmianę koloru; kwiat jest dosyć duży, czasami po kilka sztuk na szczycie pędu; bardzo ładnie pachnie herbaciano; jeszcze teraz miała sporo kwiatów, które ścięłam do wazonu, bo się obawiałam, że przymrozek je zwarzy; piękna ta różyczka
ktoś już mi zasugerował jej nazwę, ale czekam na Wasze podpowiedzi - jeśli będą takie same, to pewnie ona...
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże Jowity
amelia35 pisze:no, właśnie, proszę mi się tu nie obijać ;:78 sugestie poproszęAniaDS pisze:A co z tą 2?
Sugestia była.. na poprzedniej stronie