Róże Jowity

ewazawady
500p
500p
Posty: 812
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Róże Jowity

Post »

Jowito, ale radość, że wróciłaś !
Za każdym razem, kiedy przeglądałam ofertę Rosarium i trafiałam na Twoją różę, to myślałam o Tobie.
Wieczorem doczytam co tam u Ciebie. Teraz chciałam tylko dać znać, że się cieszę z Twojego powrotu. ;:196
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Cześć, Ewa ;:7
Miło mi, że ktoś jeszcze mnie pamięta ;:65
Dzisiaj drugi dzień mojej pracy na działce w tym roku. Pierwszy był lightowy, ale dzisiejszy - hardcorowy - odwaliłam kawał dobrej roboty. Sprzątałam po jesieni i zimie. Jeśli ktoś po zgarniętych liściach miałby wydedukować, co u mnie rośnie, to postawiłby na las liściasty z przewagą dębu ;:224 Tak, tak... Najwięcej mam sprzątania liści z parku zza płotu ;:222
U mnie zakwitły dopiero iryski żyłkowane i krokusy. Kwitnie też jedna puszkinia, ciemierniki, zaczęły cebulice syberyjskie, przylaszczki i miodunki oraz kończą przebiśniegi. Niestety, zapomniałam aparatu, więc zdjęcia robiłam tylko komórką i są nienajlepszej jakości. Ale to nic - wkrótce sobie odbiję :wink:
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Róże Jowity

Post »

Zaglądam i ja do Ciebie Jowitko. Masz piękne róże. ;:63 ;:63 ;:63
Ja dopiero zaczynam moje pisanie na forum i chciałabym zapytać jak Ci rośnie roża Summer Song. Ma śliczny kolor, a w zeszłym roku szybko dopadła ją u mnie plamistość. I zastanawiam się czy dobrze że ją do siebie zaprosiłam. Widziałm że masz też Louis Odier. Moja ma dopiero rok, teraz jej nie przycinałam ,tylko zakulkowałam bo ma 3 cienkie pędy. Jak myślisz dobrze zrobiłam , czy lepiej jeszcze ją ciachnąć? ;:131 . A jak rośnie Ci Pat Austin. Mam 3 - w tym roku dwulatki. Lubię je. Pozdrawiam i życzę zdrówka prawie sąsiadce. :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Summer Song, to róża piękna kształtem kwiatu, kolorem i zapachem - jedna z moich ukochanych. U mnie rośnie powoli. Ma chyba 5 lat. Wykształciła zaledwie dwa wysokie na 150 cm wiotkie pędy, które muszę podpierać, bo kwiaty są ciężkie i wykładałaby się. W tym roku popracuję trochę nad jej kształtem, żeby się rozrosła na boki. Jeśli chodzi o Pat Austin, to trochę żałuję, że ją kupiłam. Jest mało odporna na mróz. Co roku na wiosnę wycinam jej pędy prawie do ziemi, bo wymarzają. Tak więc u mnie jest niską rabatówką i do tego jeszcze nie można podziwiać jej kwiatów, bo również opadają na dół i prawie leżą na ziemi. Przy tym róża ta bardzo szybko przekwita. Szkoda, że zamiast niej nie kupiłam drugiej Summer Song :? Czy możesz pokazać, jak u Ciebie kwitnie Pat Austin?
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Dzisiaj miałam swój dzień cięcia róż. Na 80 krzaków, aż 30 róż zmarzło mi do samej ziemi. Musiała ciąć tuż nad miejscem szczepienia, ale nie mam pewności, czy w ogóle coś z nich odbije. Tak załatwił moje róże ten lutowy mróz ;:185 Okazuje się, że najgorzej ucierpiały pnące, które są zrównane teraz z ziemią, kilka starych wielkokwiatowych i te, które przesadzałam na jesieni. ;:223
Wydaje mi się, że: Alohę, Amadeusaz, Summer song, Charlotte, Charlesa Darwina, Mr Lincolna, Casanovę, Elfe, Eden rose, Rosannę, Sombreuil, szlag trafił na dobre ;:145
Stosunkowo dobrze przeżyły: Cottage Rose, Rosarium U, Elmshorn, That`s Jazz, Abraham D., Williama Shakespeare`a, Chopin, Big Purple, Chipendalle, Lavender Lassie, jeden z Westerlandów, no i oczywiście wszystkie historyczne.
Balsamem na duszę była mi dzisiejsza piękna pogoda i nowe rozkwitnięte kwiatuszki, które posadziłam jesienią.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tu, moje staruszki działkowe:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Obrazek
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże Jowity

Post »

Amelio u mnie też kilka róż wymarzło do kopczyka,a historyczne to są mega mocne,całe zielone.
Szkoda,że nie ma mini historycznych róż,jedynie wielkie krzaczory.
Zamówiłam Charlesa Darwina i może to był błąd,Jude The Obscure u mnie fatalnie wygląda,nie wiem,czy całkiem nie zmarzła ;:222
Zawsze zapominam o puszkini,na jesieni muszę ją upolować :uszy
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Róże Jowity

Post »

Ja mam kilka historycznych małych - galijki i jakaś wielkokwiatowa nn raz kwitnąca. Tylko, że one krótko kwitną :(
Jeśli chodzi o puszkinię, to wyobraź sobie, że kupiłam ją w sprzedaży wysyłkowej jako: MUSCARI SZAFIREK BELLEVALIA ROMANA. A miał wyglądać następująco:

Obrazek

Co za tupet tak kłamać ;:159
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”