Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Ale ona wrażliwa i chorowita
http://rosacwik.pl/38,roze_wielkokwiatowe_pl.htm
http://rosacwik.pl/38,roze_wielkokwiatowe_pl.htm
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Dzięki Izo
Właśnie wracam stamtąd i mam jeszcze ogromną chcicę na 5 innych.
Musze przespać chyba temat by zdecydować ostatecznie ...
A co tam Aszko ....
moje róże wszystkie prawie każdego roku chorują ...
poradzimy sobie ...
Właśnie wracam stamtąd i mam jeszcze ogromną chcicę na 5 innych.
Musze przespać chyba temat by zdecydować ostatecznie ...
A co tam Aszko ....
moje róże wszystkie prawie każdego roku chorują ...
poradzimy sobie ...
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Ja też mam ochotę na kilka róż
Kupiłam tam w zeszłym roku Cinderelle (10 szt) i bardzo jestem ciekawa jak będą rosły.
Na razie śpią przykryte jedliną.. (bo na skarpie posadzone i mało tam sniegu)
Kupiłam tam w zeszłym roku Cinderelle (10 szt) i bardzo jestem ciekawa jak będą rosły.
Na razie śpią przykryte jedliną.. (bo na skarpie posadzone i mało tam sniegu)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
O tej chorowitości też czytałam ale się zbytnio tym nie martwię.
Wszystko zależy od roku.....miejmy nadzieję, że ten rok będzie dobry dla naszych różyczek i będziemy mogli się nimi zachwycać.
Jeszcze mi się ta Mme Hardy śni po nocach.
Wszystko zależy od roku.....miejmy nadzieję, że ten rok będzie dobry dla naszych różyczek i będziemy mogli się nimi zachwycać.
Jeszcze mi się ta Mme Hardy śni po nocach.
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Czytam właśnie ze posiadasz róże Virgo , właśnie ja kupiłam przed godziną w Brico. Jak wygląda po zimie co to za piękność .
Czy są jakieś problemy
Kupiłam taż Queen of England
Czy są jakieś problemy
Kupiłam taż Queen of England
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Jak tam po zimie w różanej materii?
Fatalnie u mnie...
Wszystkie ,dosłownie wszystkie krzewy dopiero raczkują.
Nad niektórymi mocno się zastanawiam co z nich będzie? Czy nie wypadną?
Wiosnę mam w siebie zaledwie od kilku dni ,muszę się więc uzbroić w cierpliwość i przetrwać ten czas w niepewności aż się ostatecznie wyjaśni co z moimi różami.
Mam kilka nowości więc czekam niecierpliwie jak moje krzewy ruszą
Aga ja juz jej nie mam .
Kupiłam pod taka nazwą biało-kremową różę dawno temu,po czym jedna z użytkowniczek 'wybiła' mi skutecznie z głowy te nazwę,twierdząc,że takowej nie ma.
A potem trafiło ją coś i wyleciała chyba w 3 sezonie uprawy.
Myślę,że to słaba odmiana bo u mnie nawet jak narzekam tak jak i dzisiaj
to niewiele miałam dotychczas strat.
Czytam,że po tegorocznej zimie Virgo wyleciała tez u Neli.
To by potwierdziło moje spostrzeżenia.
Musisz o nią zadbać troszkę bardziej niż o inne różyczki
Ty masz Queen of England a ja mam Queen of Sweden
Nie kupiłam jeszcze Blue River ale mnie korci.
Fatalnie u mnie...
Wszystkie ,dosłownie wszystkie krzewy dopiero raczkują.
Nad niektórymi mocno się zastanawiam co z nich będzie? Czy nie wypadną?
Wiosnę mam w siebie zaledwie od kilku dni ,muszę się więc uzbroić w cierpliwość i przetrwać ten czas w niepewności aż się ostatecznie wyjaśni co z moimi różami.
Mam kilka nowości więc czekam niecierpliwie jak moje krzewy ruszą
Aga ja juz jej nie mam .
Kupiłam pod taka nazwą biało-kremową różę dawno temu,po czym jedna z użytkowniczek 'wybiła' mi skutecznie z głowy te nazwę,twierdząc,że takowej nie ma.
A potem trafiło ją coś i wyleciała chyba w 3 sezonie uprawy.
Myślę,że to słaba odmiana bo u mnie nawet jak narzekam tak jak i dzisiaj
to niewiele miałam dotychczas strat.
Czytam,że po tegorocznej zimie Virgo wyleciała tez u Neli.
To by potwierdziło moje spostrzeżenia.
Musisz o nią zadbać troszkę bardziej niż o inne różyczki
Ty masz Queen of England a ja mam Queen of Sweden
Nie kupiłam jeszcze Blue River ale mnie korci.
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Krysiu- u mnie ładnie ruszyły. Nawet te nowe w donicach już maja po kilka listków. Najlepiej ulistniona teraz jest Ballerina- bo jest w dobrym dla siebie miejscu- cały czas osłonięta od wiatru żywoplotem i ma słonko...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Witam Karo,
jak wynika z relacji forumek mamy duże straty w tym roku w różyczkach, przykre na pocieszenie moze jeszcze kilka odrośnie i się wzmocnią takim radykalnym cięciem, ja czekam cierpliwie i nie wykopuje jeszcze
jak wynika z relacji forumek mamy duże straty w tym roku w różyczkach, przykre na pocieszenie moze jeszcze kilka odrośnie i się wzmocnią takim radykalnym cięciem, ja czekam cierpliwie i nie wykopuje jeszcze
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Spośród moich zmaltretowanych zimą różyczek (czyt. czarnych badylków, nie dających znaków życia ) wykopałam jedną i jest tak: korzeń żywy, natomiast od miejsca szczepienia wzwyż ... czarna, sucha marnota . Posiedziała dobę w wodzie i wsadziłam ją do doniczki z dobrą ziemią. Poczekamy - zobaczymy. Czy ta różyczka ma jakieś szanse na wzrost?
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Moni
Moim zdaniem tak trzeba było jej nie ruszac tylko jeszcze poczekac ściąć czarnego badylka nad ziemią może puści od szczepienia,
kloniki tez mi wymarzły nie dla nas te roslinki za zimno
Moim zdaniem tak trzeba było jej nie ruszac tylko jeszcze poczekac ściąć czarnego badylka nad ziemią może puści od szczepienia,
kloniki tez mi wymarzły nie dla nas te roslinki za zimno
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Asiu, może u nas strefa nie 6b, tylko 6a? Jak sądzisz?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Strefy zapewne maja znaczenie w ogólnej ocenie położenia danego ogrodu ale moim zdaniem i tak wszystko zależy od 'fali- drogi " mrozu jaki przejdzie przez ogród zimą.
Moim zdaniem to była jedna z najtrudniejszych zim dla różanych krzewów.
Nawet w moim podobno ciepłym ogrodzie niektóre krzewy nie wykazują oznak podjęcia wegetacji.
Czekam,podglądam i czekam i mam nadzieję,że nie wypadną,że jednak ruszą.
Żal mi niezmiernie tych krzewów,ale cóż ,nie dało się przewidzieć drogi- fali mroźnego powietrza,która okazała się niszczycielska.
Najbardziej ucierpiała ,mimo zabezpieczenia jej papierem falistym , szczepiona na pniu 'Rosarium Uetersen'
Ta już z pewnością nie odbije a także uprawiana w donicy 'Goldilocks'
Nie padła żadna z nowo posadzonych - jesienią róż,lecz walczą o życie rezydentki.
To wskazywałoby na moje błędy w uprawie.
Ja nie wykopuje jeszcze tych pozornych zdechlaków.
Czekam bo niektóre mają maleńkie oznaki podjęcia wegetacji ale mam tez takie,których badyle sterczą gołe
jak np. Dolce Vita
To są dzisiejsze zdjęcia
Dolce Vita
Arthur Bell
Flora Danica
Nostalgia
Moim zdaniem to była jedna z najtrudniejszych zim dla różanych krzewów.
Nawet w moim podobno ciepłym ogrodzie niektóre krzewy nie wykazują oznak podjęcia wegetacji.
Czekam,podglądam i czekam i mam nadzieję,że nie wypadną,że jednak ruszą.
Żal mi niezmiernie tych krzewów,ale cóż ,nie dało się przewidzieć drogi- fali mroźnego powietrza,która okazała się niszczycielska.
Najbardziej ucierpiała ,mimo zabezpieczenia jej papierem falistym , szczepiona na pniu 'Rosarium Uetersen'
Ta już z pewnością nie odbije a także uprawiana w donicy 'Goldilocks'
Nie padła żadna z nowo posadzonych - jesienią róż,lecz walczą o życie rezydentki.
To wskazywałoby na moje błędy w uprawie.
Ja nie wykopuje jeszcze tych pozornych zdechlaków.
Czekam bo niektóre mają maleńkie oznaki podjęcia wegetacji ale mam tez takie,których badyle sterczą gołe
jak np. Dolce Vita
To są dzisiejsze zdjęcia
Dolce Vita
Arthur Bell
Flora Danica
Nostalgia
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Miniatura i inne róże z ogródka KaRo ...
Krysiu,
u mnie na szczęście część "martwych" różyczek pomalutku odbija nostalgia wczoraj pokazała cm nosek tylko czy przetrwa i jeszcze cztery czy pięć wygladają jak wyschnięte rozwalające się stare badyle, jeszcze poczekam ze dwa tygodnie jak nic nie wyjdzie to wywalę,
u mnie na szczęście część "martwych" różyczek pomalutku odbija nostalgia wczoraj pokazała cm nosek tylko czy przetrwa i jeszcze cztery czy pięć wygladają jak wyschnięte rozwalające się stare badyle, jeszcze poczekam ze dwa tygodnie jak nic nie wyjdzie to wywalę,