Tolinka i róże cz.III
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Ewa ja w zeszłym roku cięłam róże mocno i nisko, Lady straciła wtedy połowę pędów....przez ubiegłe lato odbudowała krzak kosztem skromniejszego kwitnienia ,w tym roku nie cięłam jej prawie wcale, już od wiosny górowała nad rabatą ,a teraz kwitnie cudoooownie ,a kwiaty ma ogromne ,widać na zdjęciu u góry w porównaniu z Minervą.Wiem że jesteś ambasadorką Abrahama i wcale mnie to nie dziwi ,bo twój Abraham zawsze powodował u mnie szybsze bicie serca w tym roku mój Abraham też wreszcie pokazał, że jest różą którą warto mieć w ogrodzie Rose de Reszt dołożyłam do konfitury ,ale bardziej dla koloru ,smak ma bardziej cierpki niż Louis.
Ja korzystam z tej stronki http://pinkcake.blox.pl/2013/07/Konfitu ... ukier.html
na razie zrobiłam przecier różany, to taka konfitura na zimno i bardzo prosta, jest fajna, aromatyczna ,mieszam ją z dżemem truskawkowym tak pół na pół i nadziewam gorące pączki pycha! zamrażam ją w takich małych pojemniczkach.
Coraz więcej róż cieszy oczy ,nie wiem czy to tylko takie złudzenie ,ale wydaje mi się że kwiaty w tym roku są dużo większe ,szczególnie angielek .Po dzisiejszych burzach nie trzeba było wreszcie podlewać ,ogród napił się deszczu do syta ,na szczęście obyło się bez żadnych niespodzianek w postaci gradobicia szkoda by było tych delikatnych kwiatów
Pastella
Chipek maleńkie cudeńko
Abraham Darby
Clair Renaissance
Lamaint
Graham Thomas
Kronprinsesse Mary
Nina Renaissance
Afrodyta a nad nią Eden Rose jeszcze w pąkach
Gruss an Aachen
Duecik
Schone Maid
Rabata ogólnie
Mme Issac Pereire a za nią Spirit of Freedom
Ja korzystam z tej stronki http://pinkcake.blox.pl/2013/07/Konfitu ... ukier.html
na razie zrobiłam przecier różany, to taka konfitura na zimno i bardzo prosta, jest fajna, aromatyczna ,mieszam ją z dżemem truskawkowym tak pół na pół i nadziewam gorące pączki pycha! zamrażam ją w takich małych pojemniczkach.
Coraz więcej róż cieszy oczy ,nie wiem czy to tylko takie złudzenie ,ale wydaje mi się że kwiaty w tym roku są dużo większe ,szczególnie angielek .Po dzisiejszych burzach nie trzeba było wreszcie podlewać ,ogród napił się deszczu do syta ,na szczęście obyło się bez żadnych niespodzianek w postaci gradobicia szkoda by było tych delikatnych kwiatów
Pastella
Chipek maleńkie cudeńko
Abraham Darby
Clair Renaissance
Lamaint
Graham Thomas
Kronprinsesse Mary
Nina Renaissance
Afrodyta a nad nią Eden Rose jeszcze w pąkach
Gruss an Aachen
Duecik
Schone Maid
Rabata ogólnie
Mme Issac Pereire a za nią Spirit of Freedom
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko ja też uważam że Lady of Shalott jest rewelacyjna. Takiej drugiej jak ona chyba nie ma. Kwitnie od pierwszego roku i baaardzo długo.
Mój Chipendale drugoroczniak - malutki ale jak zakwitnie to nawet upały mu nie przeszkadzają w długości kwitnienia. Wczoraj przycięłam pierwsze przekwitłe kwiaty które na krzewie są chyba że 2 tygodnie. I ciągle ma nowe pąki.
Mój Chipendale drugoroczniak - malutki ale jak zakwitnie to nawet upały mu nie przeszkadzają w długości kwitnienia. Wczoraj przycięłam pierwsze przekwitłe kwiaty które na krzewie są chyba że 2 tygodnie. I ciągle ma nowe pąki.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.III
Widzę, że konewki mamy takie same U mnie ciągle spełnia swoją podstawową rolę. A chętnych na nią było już wielu i to wcale nie w celach użytkowych. Abrahamek będzie wymagał albo podpory, ablo podwiązania. U mnie w tym roku ogródek jest trochę zaniedbany, odkąd dowiedzieliśmy się o chorobie M., więc i Abraham nie dostał jeszcze swojej podpory i większośćpędów jest nisko położonych. Ciekawa jestem, jak zachowuje się u Ciebie.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko mojego LO muszę juz zacząć ciąć ,bo wszystkie kwiaty przekwitły .Jednak cieszył mnie bardzo długo. Schone Maid ma cudne kwiaty, Lady of shalot to rzeczywiście Lady wielka i piękna podziwiam ja w wielu ogródkach .Już na takie nie mam miejsca zresztą na żadne nie mam miejsca, bo trochę bylin też trzeba mieć szczególnie dla skrzydlatych przyjaciół U nas sie dzisiaj mroczyło jednak ani kropla nie spadła z nieba.Niestety jak w nocy nie popada to rano muszę podlać Róże w szybkim tempie przekwitają
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 2 sie 2017, o 08:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko dobry wieczór. Dotarłam dopiero teraz, ale Ty mnie zrozumiesz. Mam wnusia 11 miesięcy więc sama wiesz. Praca, wnusio i robi się wieczór. Powiedz no kochana skąd Ty wyczarowałaś deszcz? U mnie na działce sucho jak pieprz. Jak podlałam panienki, winogrona , krzewy owocowe, moje skrzynie owocowo-ziołowe to wyprodukowałam 11m3 wody. Nie powiem co mój M powiedział. Dostał zadanie musi zrobić hydrofor. Ogród jak zawsze masz jak zaczarowany. Pięknie Ci kwitną panienki. Konfiturka musi być mniam mniam. Mnie znowu było szkoda skubać kwiatki i konfiturka odłożona na przyszły rok.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko wywołuję Cię do ogrodu, piękna pogoda, deszczyk popadał, roślinki podlane, teraz świeci słonko a nie jest zbyt gorąco. Wyjdź na ławeczkę i pokaż swoje cuda
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko Mme Issac P. bardzo ładnie u Ciebie wygląda! Taki zgrabny krzaczek i zdrowe liście ma...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko, jak Twój ogród? Róże już zaczynają kwitnienie? Jakieś nowości w tym sezonie?
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Basiu witaj jestem na forum ,ale tylko podczytuję ostatnimi czasy sporo zajęć do późna i brakuje już sił i chęci na pisanie.
Mój ogród zważywszy na chroniczny brak czasu ma się dobrze wszystkie prace wykonane,róże zaopiekowane dostały nawet końskiego złotka przekompostowanego w nóżki mam nadzieję że się odwdzięczą za bolący kręgosłup.
W tym roku jestem zachwycona różanymi krzewami ,no na prawdę aż miło popatrzeć cięcia było nie wiele ,skracałam tylko te co musiałam więc krzaki dorodne,wielkie i pięknie zapączkowane ,teraz tylko parę ciepłych dni iiiii.....zawrót głowy gwarantowany
Nowości w tym roku nie wiele ,raczej powtórzyłam to z czego jestem zadowolona ,nowa tylko Sweet Juliet i Jude the Obscure mam ochotę jeszcze na dwie sztuki ale na razie poczekam.Stałam się już wybredna i nie chce mi się chodzić koło tych co grymaszą ,wydaje je do innych ogrodów i zamieniam na te co u mnie się sprawdziły i cieszą .
Jak tylko panienki zakwitną postaram się wrzucić kilka fotek.Pozdrawiam Cię Basieńko serdecznie i Wszystkich forumków zaglądających w moje skromne progi ,to nic że mnie tu nie ma ,ale furteczka zawsze jest uchylona zaglądajcie zapraszam
Mój ogród zważywszy na chroniczny brak czasu ma się dobrze wszystkie prace wykonane,róże zaopiekowane dostały nawet końskiego złotka przekompostowanego w nóżki mam nadzieję że się odwdzięczą za bolący kręgosłup.
W tym roku jestem zachwycona różanymi krzewami ,no na prawdę aż miło popatrzeć cięcia było nie wiele ,skracałam tylko te co musiałam więc krzaki dorodne,wielkie i pięknie zapączkowane ,teraz tylko parę ciepłych dni iiiii.....zawrót głowy gwarantowany
Nowości w tym roku nie wiele ,raczej powtórzyłam to z czego jestem zadowolona ,nowa tylko Sweet Juliet i Jude the Obscure mam ochotę jeszcze na dwie sztuki ale na razie poczekam.Stałam się już wybredna i nie chce mi się chodzić koło tych co grymaszą ,wydaje je do innych ogrodów i zamieniam na te co u mnie się sprawdziły i cieszą .
Jak tylko panienki zakwitną postaram się wrzucić kilka fotek.Pozdrawiam Cię Basieńko serdecznie i Wszystkich forumków zaglądających w moje skromne progi ,to nic że mnie tu nie ma ,ale furteczka zawsze jest uchylona zaglądajcie zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1032
- Od: 30 wrz 2007, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tolinka i róże cz.III
Hej Tolinko!
Cieszę się , że nie porzuciłaś calkiem forum i jednak podczytujesz, wiekszość z nas cierpi na brak czasu- no cóż takie życie.
Przejrzalam Twoje wątki po kilka razy, jestem zachwycona , mało pisze, bo jestem z tych co wolą czytac niż pisać, zreszta nie potrafie też tak fajnie , ciekawie i zabawnie jak wiele dziewczyn na forum.
Mam prośbę , jak juz znajdziesz chwilke to wymień prosze kilka róż z ktorych jestes zadowolona i takie z ktorymi sie pożegnałaś
Pozdrawiam w ten deszczowy dzień
Cieszę się , że nie porzuciłaś calkiem forum i jednak podczytujesz, wiekszość z nas cierpi na brak czasu- no cóż takie życie.
Przejrzalam Twoje wątki po kilka razy, jestem zachwycona , mało pisze, bo jestem z tych co wolą czytac niż pisać, zreszta nie potrafie też tak fajnie , ciekawie i zabawnie jak wiele dziewczyn na forum.
Mam prośbę , jak juz znajdziesz chwilke to wymień prosze kilka róż z ktorych jestes zadowolona i takie z ktorymi sie pożegnałaś
Pozdrawiam w ten deszczowy dzień
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Bożena
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.III
Tolinko masz taki śliczny ogród, pokaż nam co u Ciebie, please . Zapomniałaś o nas zupełnie . Nie dam za wygraną będę Cię uparcie wywoływać
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.III
Halo, halo Tolinko jestem uparta jak widzisz, zapraszam do nas, miej litość nad koleżankami i pokaż swoje cudowne wspomnienia a póxniej uchyl furteczki i wpuść nas do Swojego cudnego ogrodu.
Wierzę, że wnusia przesłoniła Ci świat, ale chwilkę dla nas przecież znajdziesz
Wierzę, że wnusia przesłoniła Ci świat, ale chwilkę dla nas przecież znajdziesz
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.III
Daysy kochana jesteś no nie mogę milczeć na takie wołanie Jestem na forum cały czas nie zniknęłam ,ale jakoś tak nie mam weny do pisania u siebie ,wolę czytać wasze wątki,oglądać zdjęcia i cieszyć oczy
Zeszłe lato jakie było wszyscy wiemy.....wiosną pisałam że pięknie ,że czekam,że lada moment i wtedy przyszło ciepło ,upał ,róże zakwitały i mdlały ,żal było patrzeć ,nie pomagało podlewanie ....a później zmęczone krzewy niezbyt chętnie regenerowały swoje siły,ogród nie cieszył ,nawet nie chciało mi się nic robić Uwierzycie że w tym roku nie zrobiłam jeszcze ani jednego zdjęcia? Dopiero teraz sobie to uświadomiłam
Muszę koniecznie to zmienić Ogród po ostatnich deszczach pięknie się zieleni ,róże ładnie ruszyły ,dostały nawozy i świeży kompost ,widać już nowe przyrosty,pięknie zabrały się clematisy,wybujały piwonie ,ogólnie jestem zadowolona z tego na co patrzę ,obecna sytuacja zmusiła do siedzenia w domu ,więc ja siedziałam w ogrodzie no i mam już teraz maleńką pomocnicę i mówię Wam będzie z niej ogrodniczka nie było szans żebym zapomniała o podlaniu kwiatków, zakłada kalosze i woła baba oćć!Klaci ce pić!Uwielbia kopać w ziemi i ponad wszystko zrywać kwiatki Pomaga też zwalczać szkodniki ,zbiera babci ślimaki z ogródka i jest z tego strasznie dumna. Jak ja kocham tego skarba
Furteczki do ogrodu nigdy nie zamykam zaglądajcie kiedy chcecie , zapraszam na ławeczkę I wybaczcie że zdarza mi się zniknąć ,własnie wtedy podlewam z wnusią kwiatki
Troszkę zdjęć wspominkowych
cdn.
-- 13 maja 2020, o 22:07 --
No tak zdjęcia nie obrobione więc leżą na pleckach poprawię się obiecuje
Zeszłe lato jakie było wszyscy wiemy.....wiosną pisałam że pięknie ,że czekam,że lada moment i wtedy przyszło ciepło ,upał ,róże zakwitały i mdlały ,żal było patrzeć ,nie pomagało podlewanie ....a później zmęczone krzewy niezbyt chętnie regenerowały swoje siły,ogród nie cieszył ,nawet nie chciało mi się nic robić Uwierzycie że w tym roku nie zrobiłam jeszcze ani jednego zdjęcia? Dopiero teraz sobie to uświadomiłam
Muszę koniecznie to zmienić Ogród po ostatnich deszczach pięknie się zieleni ,róże ładnie ruszyły ,dostały nawozy i świeży kompost ,widać już nowe przyrosty,pięknie zabrały się clematisy,wybujały piwonie ,ogólnie jestem zadowolona z tego na co patrzę ,obecna sytuacja zmusiła do siedzenia w domu ,więc ja siedziałam w ogrodzie no i mam już teraz maleńką pomocnicę i mówię Wam będzie z niej ogrodniczka nie było szans żebym zapomniała o podlaniu kwiatków, zakłada kalosze i woła baba oćć!Klaci ce pić!Uwielbia kopać w ziemi i ponad wszystko zrywać kwiatki Pomaga też zwalczać szkodniki ,zbiera babci ślimaki z ogródka i jest z tego strasznie dumna. Jak ja kocham tego skarba
Furteczki do ogrodu nigdy nie zamykam zaglądajcie kiedy chcecie , zapraszam na ławeczkę I wybaczcie że zdarza mi się zniknąć ,własnie wtedy podlewam z wnusią kwiatki
Troszkę zdjęć wspominkowych
cdn.
-- 13 maja 2020, o 22:07 --
No tak zdjęcia nie obrobione więc leżą na pleckach poprawię się obiecuje