Kolczaste serce Jagny II

Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

:wit
Jagna, melduję się w Twoim różanym królestwie.
Miło czytać, że zima łagodnie obeszła się z Twoimi różami. U mnie wypadł Chippendale. Muszę go wykopać, bo jeszcze odbije i stracę miejsce na Bathsheba.
Straty ukochanych przyjaciół współczuję. Zumba mały słodziak :D

Już kiedyś na tym forum, nasza koleżanka Ania napisała takie zdanie ;:224
jajagna pisze: Garden of Roses. Róża, która powinna być w każdym ogrodzie ;:167
tylko dotyczyło to Eden ;:306 z którą się rozstałam.
Zobaczymy jak mi pójdzie z Garden of Roses. ;:173
Z Princesse Anne będzie Pani zadowolona :D , u mnie zdobyła podium za ubiegły rok.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Witaj kochana:)

Mogłabym tak czytać bez końca,uśmiecham się pod nosem czytając o Artemisie. Pewnie,że on koń ;:306 U mnie dorasta do 1,5 m.
Zawsze coś po bokach wypuści,zastanawiam się,czy nie zakupić drugiego i posadzić w lukę pomiędzy iglakami.
Batsheba jak ja na nią czekam :uszy Może podlej swoją jakimś wspomagaczem typu Asahi albo Magiczna Siła?
Moim dwóm Leosiom wycięłam najstarsze pędy,bo nic już nie wypuszczały,tylko drewno suche.
Masz u siebie Marc Chagall?
Flama na pewno będzie się lepiej czuła z nowym towarzyszem,skoro do tej pory nie była sama ;:333
Super psiak ;:215

Pozdrowienia :wit
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Jestem i ja Jagno kochana! ;:196 Już podziwiam Twoje różyczki i również podpisuję się pod niechęcią do jesiennego sadzenia, zdecydowanie wolę wiosną, bo potem co dzień wychodzę i oglądam efekty (albo ich brak), jesienią tego mi brakuje... Ale w tym roku na pewno coś jesienią posadzę, mam takie postanowienie, że najpierw zrobię czystkę, bo wiosną mi ciężko szło... :roll:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Ania - nena ;:167 Tak, Chippendale może odbić. On taki silny, taki superman a zimuje różnie i trzeba ciąć, ale potem odbija i odbudowuje swoje supermaństwo dosyć szybko. Mój starszy gdzieś się wybiera, bo zostawił po prawej stronie brązowe badyle a po lewej odbił i stworzył nowe pędy. Chyba się wybiera posiedzieć z nami na huśtawce, bo w tę stronę zmierza. Widzę, że Bathsheba staje się przebojem forum ;:215
Zumba jest słodka i ma przed sobą poważne zadania: ukoić nasz ból i dać Flamie radość i przyjaźń. Jestem przekonana, że podoła. To cudowna rasa.
Dopiero zaczynasz przygodę z Garden of Roses? No to mogę Ci się odwdzięczyć zapewnieniem: będzie Pani zadowolona :D To zupełnie niekłopotliwa róża, ma bardzo błyszczące liście i prze-prze-przepiękne kwiaty. Uwielbiam ją. Na Princess Anne pewnie troszkę poczekam, bo jednak kupowanie róż z gołym korzeniem w końcu sprzedaży gołego korzenia to nie najlepszy pomysł chyba. Musiałam powycinać nowe pędy, które rosły w przedziwnych kierunkach. Teraz dziewczyny będą startować od zera.

Ania - Annes ;:168 No a zobacz. Artemis nie u wszystkich on taki wyrywny jak się okazuje. Ja się mojego aż boję taki chłop z niego rośnie. I potem te subtelne, kobiece kwiaty... Niezły goguś, co? Ach, Bathsheba... Ja na moją też czekam, bo zbiera się bardzo powoli. Mam nadzieję, że idzie w korzeń i w lipcu będzie miała 2m i osiem milionów kwiatów 8-) Dałam jej końskiego obornika, podlewam i tłumaczę po co tu jest. Ciekawa jestem jak wpłynie odmłodzenie na Leosie. Mój najstarszy ma 5 lat i też mu powycinałam stare pędy. Już ładnie wypuścił nowe. Tak samo zrobiłam z Giardinami - wszystko grube i brązowe do zera. Teraz dziwnie mi się nie patrzy, że takie malutkie, ale za to listeczki błyszczą jak lusterko. Czy ja mam Marca Chagall? Kochana, toż to moja miłość! Mam trzy krzewy. A właściwie teraz to dwa i pół, bo ten największy bardzo źle wygląda po zimie i znowu zaczyna jako malutka sadzonka. Ale żyje. Uwielbiam Mareczka! Czemu pytasz? Masz? Będziesz miała? Muszę koniecznie do Ciebie zajrzeć wieczorem. Nie zamykaj drzwi na noc :lol: Flama odżyje, ona teraz nas zaczepia do zabaw, robimy co możemy żeby jej zapewnić rozrywkę, ale jednak to nie to samo. Ona bardzo kochała Madeja, to był jej mentor. Teraz ona będzie uczyć młodą jak kraść ręcznik papierowy :)

Basiu ;:196 Obietnice czystki to ja znam. Nawet mi się udało spełnić to postanowienie w jakichś 70% Bo wiosną to faktycznie: o, listeczki już ma, o i jakiś przyrost nowy... To niech siedzi sobie, może jednak ją lubię :roll: No to już Ci życzę dużo cierpliwości, ciepła i radości przy jesiennych nasadzeniach. To brzmi jakbym się żegnała z Tobą do jesieni. Nic bardziej mylnego! Mam nadzieję, że będziesz wpadać jak najczęściej a ja u Ciebie też będę na pewno stałym gościem ;:167

;:3

Mój długi weekend mogę zaprezentować jednym zdjęciem:

Obrazek

Wywiozłam już pierdylion takich na kompost... I końca nie widać. Wiem, że dobrze to znacie, ale możecie się troszkę nade mną poużalać, a co.

Czasami zatrzymuje mnie małżeństwo państwa Żabowskich i proszą, żebym im fotkę strzeliła, bo właśnie obchodzą rocznicę ślubu i chcą pamiątkę. No to biorę aparat i mówię: Uśmiech! I one się uśmiechają. Sto lat!

Obrazek

Najwyraźniej bardzo im przypasował ten bałagan po obkaszaniu oczka. Pewnie traktują to jak serpentyny na swoje święto.

Bardzo odpowiedzialne zadanie ma też Piotr. Jesienią przyłączyli nas do wodociągu. To super. Pralka i zmywarka odetchnęły pobierając czystą wodę a nie wiecznie filtrując to co zostało po filtrze głównym. Ale przy okazji rozorali nam cały wjazd, zniszczyli część roślin i na dodatek uznali, że nie są w stanie przebić się do domu przez tak grube fundamenty (tak, miałam fajną ekipę budowlaną) i podłączą się do rury od studni. Piotr zmęczony tym całym bałaganem i jękami się zgodził. I teraz ma robotę, bo podlewanie z wodociągu kiedy mamy wykopaną studnię jest zupełnie bez sensu. Tak więc tworzy mi studnię do podlewania od nowa. Dosłownie. To znaczy w tej chwili nie tworzy, bo bawi się z Flamą, ale jego dzieło wygląda już tak:

Obrazek

Sprawa jest pilna, tym bardziej, że wczoraj u nas popadało może 5 minut...

Jeszcze nieróżano. Jest szansa, że zakwitnie peonia. Jest to o tyle istotne, że mam ją od sześciu lat, przesadzana cztery lata temu, znowu przeniesiona trzy lata temu, w zeszłym roku miała dwa pąki, które zmarzły w maju i dzięki temu jeszcze nigdy nie widziałam jej kwiatów. W tym roku.. Czyżby? ;:65

Obrazek

Pokazujecie przepiękne łany swoich tulipanów, to ja też pokażę swój łan. A właściwie one :lol:

Obrazek

No i mam pierwsze różyczki! Na głogu.

Obrazek

A to mój największy w zeszłym roku Marc Chagall:

Obrazek :(

Młodsze dwa przeżyły zimę lepiej, chociaż też kiepsko. Zastanawiam się teraz czy to nie przez to, że ten duży obwiesił się kwiatami na koniec sezonu i miał je praktycznie do zimy. Może powinnam była je ściąć, żeby się nie wysilał? Nie robiłam tego nigdy, ale też w żadnym sezonie przedtem róże nie kwitły w grudniu.

Takich problemów nie ma Novalis

Obrazek

Myślę o kupieniu drugiego. No super jest.

A to Our Last Summer, przecież bardzo młodziutka i jak widać pełna wigoru:

Obrazek

Byłoby fajnie jakby się nie zazieleniła. Już sobie wyobrażam jej wielkie różowe kwiaty na tle tych purpurowych liści ;:167
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Biedaczysko, ale się napracowałaś w weekend. Tak mi Cię zal ;:168 , ale rozumiem doskonale Twoje obolałe plecy, odduszone od łopaty paluszki, zaczerwienione kolanka od klęczenia przy wyrywaniu zielska. Rozumiem doskonale,bo i dla mnie majówka okazała się pracowita :;230 No, to się użaliłam Jagusiu. Poczułaś się choć trochę lepiej? A jubileuszowe zdjęcie pary Żabowskich - wspaniałe! Po raz kolejny okazuje się, że Novalis to silna róża!
x-ja-a

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Ewa, dziękuję ;:196 Jestem bardzo, przeokropnie biedna, ale już mi lepiej :D
Słuchajcie, no muszę się pochwalić! Mój ogród jest różano-liliowo-krzaczasto-drzewiasty. Z roślin jadalnych miałam tylko maliny, które rozrosły się jak wściekłe i mnie wcale nie potrzebują. Z zazdrością patrzyłam na Wasze owoce, warzywa i inne rzeczy, które rosną na jedzenie. I wczoraj kupiłam dwa krzaczki truskawek! Policzyłam kwiatki i mi wyszło, że będę z nich miała 3 truskawki. Z czego dwie pewnie zjedzą szpaki. No to pojechałam, dokupiłam, kupiłam jeszcze lubczyk i zbudowałam własnoręcznie grządkę. Oto moje dzisiejsze dzieło Ta-dam!

Obrazek

Podlałam i nawet nie spłynęła mi cała ziemia dołem. Jestem bardzo zadowolona :tan
Kupiłam też dwa pomidory gruntowe. Ale chyba trzeba poczekać z sadzeniem z obawy przed zimną Zośką. Tak? Nie?

Wczoraj też kupiłam taką ładną roślinkę w sraczkowatym kolorze:

Obrazek

To rodgersja pierzasta. Podobno ładnie rośnie.
Sorry, że w wątku różanym piszę o nie-różach, ale nie sądzę, żeby miało sens zakładanie ogólno-ogrodowego wątku, jako że nie wróżę sobie wielu sukcesów na innych polach. Na różanym jakoś jeszcze przędę ;:173
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Rety, Jagna, ale Ty lecisz z tym wątkiem ;:oj Jak się Kochana przyłożyłaś, to po dwa posty dziennie produkujesz :D Nie leć tak szybko, please, bo niebezpiecznie zawyżasz statystyki forum. I jak ja się później pokażę z wpisem jednym na tydzień?
Do rzeczy. Gratuluję nowego psiunia. Coś wiem na temat, że w dwójkę raźniej, chociaż ćwiczyłam to na kotach, nie psach. Małe zwierzątko w domu to masa radości i śmiechu. Ja od 5 dni jestem szczęśliwą posiadaczką małej Figi Dolly ;:167
Cieszę się, że Twoje róże dobrze przezimowały. Moje częściowo rewelacyjnie, a częściowo beznadziejnie. Kilku róż nie cięłam wcale (taki eksperyment :wink: ) a niektóre do gruntu. Najgorzej wypadła Claire de Lune Johna Scarmanna, ale odbija. Prawie wszystkie mają już pączki a ja nie wyrabiam czasowo. Wegetacja jest wcześniejsza o jakieś 2 tygodnie i tych właśnie mi brakuje ;:224
Twoja piwonia wygląda na taką, która na 100% zakwitnie ;:215 Tak, że oczy nacieszysz ;:108 Aha - będzie ciemna, albo ciemny róż, albo bordo, co Ty na to?
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Pięknie! I pracowicie ;:215 No cóż... ja również wymajówkowałam się. Fitness ogrodowy był codziennie, a wszystko w ogrodzie wygląda jakbym tam w ogóle nie wchodziła ;:306 Ciekawe kto nam te chwasty sadzi? :roll:
Ciekawe ile z tych obietnic wywaleń i nowych nasadzeń spełni się... może faktycznie być tak jak mówisz "jednak lubię tę różę" ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Witaj
Ja też najbardziej kocham lilie i róże, choć inne kwiaty też darzę gorącym uczuciem Piękna wiosna u Ciebie, wszystko ładnie rośnie, niestety chwasty też. W mijającym tygodniu byłam trzy razy na działce i za każdym razem nawyrywałam furę zielska a jest jego coraz więcej ;:224
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Ja też nie nadążam nie tylko pisać, ale też czytać. Kilka dni nieobecności i prawie w innym wymiarze. Wspólczuję straty dotychczasowego towarzysza, ale życie nie zna pustki i jednak toczy się dalej. Nowy piesio rewelacyjny. Będzie z niego dużo radości.
Piszesz, że Artemis to koń. Mój ma na razie dokladnie 20 cm i do konia mu daleko. ;:131
Moj Chipek bedzie jednym z pierwszych. Chyba. ;:65
Współczuję ogromu prac ogrodowych. Chyba wszyscy tak mamy, ale tęsknimy do tego zimą. ;:65 Państwo Żabowscy wspaniali. ;:138
Grządka na medal. ;:108 Sadzić już można, bo w prognozach nie widać przymrozków na zimnych ogrodników. ;:185
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1125
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Natrafiłam na Twój poprzedni wątek i bardzo mi się spodobały i róże i Wasze rozmowy. :wit
Marta
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11681
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Hej Jagna :wit

Masz rację kochana,że Artemis to koń,bo go mocno przycięłam tej wiosny,a on wystrzelił jak z procy ;:oj Dobry jest nawet jako róża przysłaniająca. Moja Batsheba wypuściła kilka listków,ale pewnie korzenie na razie buduje :wink: Końskiego obornika i nawet skórkę po bananie dostała w gratisie,a ja liczę choć na kilka kwiatów tak pięknych,że na samą myśl się raduję ;:65
W tym roku wiele moich już 8 letnich róż miały dużo starych,zdrewniałych pędów,z których nic nie wynikało.Wycinając pęd u podstawy,a tak naprawdę drewno pobudzamy roślinę do działania.Leosie właśnie na dniach wypuściły dużo czerwonych pędów.
U mnie Novalis ten starszy,co się nim zachwycałam ze 4 lata coś zaniemógł.Jak zaczęłam mu wycinać suche badyle,to jeden mu się ostał,a on ze wstydu aż się zarumienił ;:306 Mareczków aż trójcę masz? No proszę,a ja niemądra tylko jeden na próbę zakupiłam,a jak zakwitł to aż mi oczy wyszły z orbit taki piękny on:) Wrota mojej chatki otwarte,zapraszam z futrzanym przyjacielem na kawę;)
Na fotce ze studnią z tyłu dojrzałam klonika,masz może zdjęcie,abym mogła go w całości zobaczyć? Właśnie zastanawiam się nad kupnem Orange Dream ;:218

Buziaki ;:196
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Kolczaste serce Jagny II

Post »

Właśnie doczytałam że będzie mały piesio ;:oj ale będzie radości ;:215 Ja też straciłam jesienią mojego spadkowego wielorasowca ;:174
Artemis piszesz koń ,hmmm no to ja mam kucyka :;230 A jak tam koleżanka mojej First Lady się miewa?Moja jeden pędzik w porywach ,ale pąka ma a jakże!! :lol: Dostała miejsce gdzie nie bardzo ją widzę, więc nie kusi mnie żeby ją wywalić, jeszcze czekam ,może się wreszcie kapnie ,że ja chcę dla niej dobrze i zacznie rosnąć ;:173
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”