Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Princess of infinity ma jednego pąka reszta to ślepaki ,teraz dopiero będę wyczekiwać na jej kwiaty.Cudna Grace zawiązała 3 pąki, ale to chudzinka i ma jakieś 30 cm wzrostu ,a u koleżanki rosła chyba 4 lata i bardzo słabo kwitła .Dlatego teraz ja czekam co u mnie pokaże.Przez te deszcze straciłam sporo patyczków, a tak sie dobrze miały .Na razie tylko 1 Eyes ma kalusa i malutkie korzonki /3 pozostałe mają się jako tako dzisiaj posadziłam je do piasku może jeszcze coś z nich będzie, a jak nie to po kwitnieniu znów wsadzę ale tym razem do piasku .Nie ma to jak dobra ziemia ja w ubiegłym roku miałam granulowany koński ,ale czy aż tak cudownie po nim kwitły róże nie powiedziałabym Wreszcie dzień bez deszczu i ze oby jutrzejszy i niedzielny dzień również były słoneczne
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Cześć Jadziu Księżniczka należy do śpiochów , u mnie zaczyna kwitnąć pod koniec czerwca lub na początku lipca, w zależności od pogody. Kwitnie za to do późnej jesieni. Troszkę na nią trzeba poczekać, ale warto, bo wiąże całe wiechy kwiatów, może jeszcze nie w tym roku, musi się troszkę zadomowić, ale w przyszłym już powinna się postarać. A jak tam Novalis sobie radzi, urósł trochę? Moje szaleją w tym roku, jakby nie zauważyły ubiegłorocznej przeprowadzki.
Moją Grace jak i kilka innych czeka przeprowadzka do sanatorium czyt.doniczek, w gruncie słabo sobie radzą ale chyba i miejsca wybrałam nie najlepsze, teraz tylko zastanawiam się gdzie miejsca już zaczyna brakować.
Moją Grace jak i kilka innych czeka przeprowadzka do sanatorium czyt.doniczek, w gruncie słabo sobie radzą ale chyba i miejsca wybrałam nie najlepsze, teraz tylko zastanawiam się gdzie miejsca już zaczyna brakować.
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Aniu robactwa wszędzie pełno, pąków jednak różanych w tym roku też dużo. Opryski w deszczowe dni nie pomagają, więc z nich zrezygnowałam. Trudno będzie co ma być, wszak to nie szarańcza, że zje wszystkie, większość i tak zakwitnie.
Kaisera posadziłam w złym miejscu, musi dostać bardziej reprezentacyjne, takie mu się należy bo kwitem zsypany od samego dołu. Rozmiarami nie grzeszy, szkoda by połowy z nich nie było widać.
Te drobniutkie kwiatuszki kupiłam jako gipsówkę, śliczna jest, nie mogłam od niej oczu oderwać i capnęłam do koszyka.
Orliki u mnie rozsiewają się jak szalone, mam je najdalszych zakątkach ogrodu i każdy inny, najbardziej lubię białe i wszelkie odcienie błękitu od najjaśniejszych do najciemniejszych.
Te z siewu najlepiej rosną, kilkakrotnie kupowałam orliki w sklepach, te jednak zdecydowanie nie lubią mojego ogrodu, żaden nie przetrwał zimy. Natomiast bardzo ładnie rośnie orlik który dostałam od Dorotki.
Przy tej okazji Dorotko
Kaisera posadziłam w złym miejscu, musi dostać bardziej reprezentacyjne, takie mu się należy bo kwitem zsypany od samego dołu. Rozmiarami nie grzeszy, szkoda by połowy z nich nie było widać.
Te drobniutkie kwiatuszki kupiłam jako gipsówkę, śliczna jest, nie mogłam od niej oczu oderwać i capnęłam do koszyka.
Orliki u mnie rozsiewają się jak szalone, mam je najdalszych zakątkach ogrodu i każdy inny, najbardziej lubię białe i wszelkie odcienie błękitu od najjaśniejszych do najciemniejszych.
Te z siewu najlepiej rosną, kilkakrotnie kupowałam orliki w sklepach, te jednak zdecydowanie nie lubią mojego ogrodu, żaden nie przetrwał zimy. Natomiast bardzo ładnie rośnie orlik który dostałam od Dorotki.
Przy tej okazji Dorotko
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Też mam takie róże ,które dopiero w czerwcu zaczynają swój sezon to m/innymi Hansestadt Rostock także cudna Rose der Hoffnung. Kurcze cosik mi sie wydaje ,ze jednak to nie będą łodyżki Jacqueliny tylko dziczki ,jednak jeszcze trochę poczekam z wywaleniem .W to miejsce pójdzie moja patyczkowa na pieńku Grandiflora. Daysy Novalis minimalnie podrósł ma sporo pąków, ale też miał sporo ślepaków .Ten sezon niby udany, ale bardzo spóźniony, potem róże będą szaleć do zimy, a nie wiadomo kiedy zaczną powtórkę czy aby .Cóż powinniśmy się już przyzwyczaić do deszczu ,bo znów pada
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy, ciekawa jestem jak w tym roku wygląda Twoja Francois Juranville? Dobrze przezimowała?
Moja rozszalała się na całego i ma z milion pąków. Jestem w szoku, bo dwa lata temu myślałam, że już po niej. Po którejś kolejnej wichurze, przewróciła się razem ze starą pergolą na inne róże, aż naruszyła korzenie. Musiałam ją ściąć na 1m, a część pędów zupełnie wycięłam. W ubiegłym roku kwitła słabiutko, za to wypuszczała ciągle nowe pędy. Zimy praktycznie nie było, więc w tym roku wycięłam może ze dwie suche gałązki. Zajęła już całą nową pergolę i widzę, że zaczyna brakować jej miejsca. Trzeba będzie chyba dostawić drugą
Moja rozszalała się na całego i ma z milion pąków. Jestem w szoku, bo dwa lata temu myślałam, że już po niej. Po którejś kolejnej wichurze, przewróciła się razem ze starą pergolą na inne róże, aż naruszyła korzenie. Musiałam ją ściąć na 1m, a część pędów zupełnie wycięłam. W ubiegłym roku kwitła słabiutko, za to wypuszczała ciągle nowe pędy. Zimy praktycznie nie było, więc w tym roku wycięłam może ze dwie suche gałązki. Zajęła już całą nową pergolę i widzę, że zaczyna brakować jej miejsca. Trzeba będzie chyba dostawić drugą
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Ależ róże mają pąków, będzie pokaz różany. Harrison's Yellow jaki kolczasty.Daysy jaką powierzchnię muszę przeznaczyć na Nevade i M.Hilling? Chciałabym posadzić przy murze dawnego garażu
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Cuudne twoje róże.
Masz racje może szarańcza wszystkiego nie zje.ale listki jak zje, to Beda róże brzydko wyglądać.
A fakt , pogoda nie sprzyja aby jakieś oprysk zrobić.
Orliki tez lubię.Fajne masz z nimi doświadczenia.U mnie tez rozsiewają się w rożnych miejscach. .
ale na razie się ciesze.
Masz racje może szarańcza wszystkiego nie zje.ale listki jak zje, to Beda róże brzydko wyglądać.
A fakt , pogoda nie sprzyja aby jakieś oprysk zrobić.
Orliki tez lubię.Fajne masz z nimi doświadczenia.U mnie tez rozsiewają się w rożnych miejscach. .
ale na razie się ciesze.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Pokazałaś piękne różane pączki! Jeđli nic się nie stanie - będziemy mieć bardzo obfite kwitnienia. Uwielbiam przyglądać się właśnie pączkom -czasem wydłużonym, czasem w gormie kuli a czasem bombek. W tym roku zachwycam się zapoczkąwanej Teasing Georgia.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy ślicznotki różane pięknie u Ciebie zapączkowane ,a niektóre już w rozkwicie nawet .U mnie jeszcze troszkę śpią ,liczę ze w końcu zrobi się ciepło i ruszą z kwiatkami.Ta gipsówka tez urocza,orliki,powojniki ,iryski oczywiście tez. Pozdrawiam
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Patrząc na tą ilość pąków to będzie cudnie, a może już jest. Bo to kilka dni już minęło.
Powojniki, liliowce, orliki cudo.
Od dwóch lat zapałałam też miłością do tych czosnków olbrzymich.
A ja zapytam o roślinkę pierwszą pod różami, pod takie tam różności. Co to jest?
Kwitnienie będzie super. Masz dużo róż których nie mam. . ale wiadomo, każdy ma coś innego. Pozdrawiam
Powojniki, liliowce, orliki cudo.
Od dwóch lat zapałałam też miłością do tych czosnków olbrzymich.
A ja zapytam o roślinkę pierwszą pod różami, pod takie tam różności. Co to jest?
Kwitnienie będzie super. Masz dużo róż których nie mam. . ale wiadomo, każdy ma coś innego. Pozdrawiam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam koleżanki w pierwszy dzień bez deszczu
Teraz przydałoby się kilka ciepłych, słonecznych dni aby nasze panienki oczarowały nas ogromną ilością kwiatów. To oczekiwanie jest coraz bardziej męczące, codziennie wychodzę do ogrodu z nadzieją, że to już się stało, że róże zamiast pąkami pokryte są niezmierzoną ilością kwiatów. Może wynika to z ilości pąków na różach Spójrzcie tak wygląda moja Jenny Duval
Jenny Duval
Irenko no niestety, róże jak i my czekają na słoneczko a ono dopiero dzisiaj zawitało do mnie. Niestety zrobiło się też zimno, więc jeszcze kilka dni poczekamy na kwiaty.
Roślinka o którą pytasz to bodziszek a to część kępki
Trudno jest mieć wszystkie róże, ja nie mam tych co Ty, Ty nie masz takich jak ja, na szczęście możemy je oglądać nawzajem w swoich ogrodach, to taka namiastka spełnienia naszych zachcianek
Ada, dziękuję, na różyczki tak jak Ty muszę jeszcze poczekać, na razie cieszy mnie ilość pąków, w tym roku wyjątkowa. Kilka ciepłych dni i doczekamy się tegorocznej obfitości
Ewo, chyba w tym roku nikt nie narzeka na ilość zawiązanych kwiatów na różach, teraz tylko potrzebna piękna pogoda żeby można było się nimi cieszyć. Pączuś dla Ciebie, idealny w każdym calu
Sutter's Gold
Niestety nie mam Teasing Georgia, będę ją podglądać u Ciebie
Aniu, nawet ja trochę uszczkną, to i tak większość zostanie, nic na to nie poradzimy, lać chemią? Chyba nikt z nas nie chce, a poza tym, czy świat musi być idealny ? Nigdy taki nie był i my też go takim nie uczynimy.
W tym roku mam masę mszyc, deszcz leje bez przerwy i nawet jak bym chciała, to nie opryskam.
Harrison' Yellow dla Ciebie, niestety deszcz większość kwiatów zniszczył tak zresztą jak i na Nevadzie i M.Hilling, na szczęście zostało jeszcze dużo paków, które czekają na lepszą pogodę.
I ostatnia moja rabata, bardzo szybko zmienia swoje oblicze, chyba ją polubię, chociaż będą jeszcze poprawki.
Joasiu o Nevadzie i M.Hilling odpowiedziałam u Ciebie Nie tylko Harrison's Yellow taki kolczasty,Rosa Sp."Altaica" jest taka sama, dwa jeże , to właśnie ona, szkoda, że deszcz zabrał jej troszkę urody.
Dorotko dwa lata temu F.Juranville przemarzła, w zeszłym budowała krzaczek od nowa i w tym już wygląda całkiem, całkiem.
Teraz skierowała swoje pędy w innym kierunku i musiałam dać jej tymczasową podporę, bo jeszcze ma za krótkie pędy by się załapać na łuk. Tak wygląda aktualnie
Jadziu, sama wiesz, że nie zawsze patyczki się przyjmują, ja się cieszę jak mam kilka a wtykam co tylko się da. Nie ma się co martwić, nie w tym to w następnym roku, zawsze kiedyś się uda. Nie wszystkie są takie chętne do współpracy .
U mnie na szczęście dzisiaj nie padało, za to zrobiło się zimno, jak nie urok to.... srebrne wesele
Na poprawę humory kilka fotek
Rosa Sp. "Altaica"
M. Hilling i Nevada przed i po deszczu
Niestety wczorajszy deszcz był dla nich bezwzględny, wiele kwiatów zostało zniszczonych
Teraz przydałoby się kilka ciepłych, słonecznych dni aby nasze panienki oczarowały nas ogromną ilością kwiatów. To oczekiwanie jest coraz bardziej męczące, codziennie wychodzę do ogrodu z nadzieją, że to już się stało, że róże zamiast pąkami pokryte są niezmierzoną ilością kwiatów. Może wynika to z ilości pąków na różach Spójrzcie tak wygląda moja Jenny Duval
Jenny Duval
Irenko no niestety, róże jak i my czekają na słoneczko a ono dopiero dzisiaj zawitało do mnie. Niestety zrobiło się też zimno, więc jeszcze kilka dni poczekamy na kwiaty.
Roślinka o którą pytasz to bodziszek a to część kępki
Trudno jest mieć wszystkie róże, ja nie mam tych co Ty, Ty nie masz takich jak ja, na szczęście możemy je oglądać nawzajem w swoich ogrodach, to taka namiastka spełnienia naszych zachcianek
Ada, dziękuję, na różyczki tak jak Ty muszę jeszcze poczekać, na razie cieszy mnie ilość pąków, w tym roku wyjątkowa. Kilka ciepłych dni i doczekamy się tegorocznej obfitości
Ewo, chyba w tym roku nikt nie narzeka na ilość zawiązanych kwiatów na różach, teraz tylko potrzebna piękna pogoda żeby można było się nimi cieszyć. Pączuś dla Ciebie, idealny w każdym calu
Sutter's Gold
Niestety nie mam Teasing Georgia, będę ją podglądać u Ciebie
Aniu, nawet ja trochę uszczkną, to i tak większość zostanie, nic na to nie poradzimy, lać chemią? Chyba nikt z nas nie chce, a poza tym, czy świat musi być idealny ? Nigdy taki nie był i my też go takim nie uczynimy.
W tym roku mam masę mszyc, deszcz leje bez przerwy i nawet jak bym chciała, to nie opryskam.
Harrison' Yellow dla Ciebie, niestety deszcz większość kwiatów zniszczył tak zresztą jak i na Nevadzie i M.Hilling, na szczęście zostało jeszcze dużo paków, które czekają na lepszą pogodę.
I ostatnia moja rabata, bardzo szybko zmienia swoje oblicze, chyba ją polubię, chociaż będą jeszcze poprawki.
Joasiu o Nevadzie i M.Hilling odpowiedziałam u Ciebie Nie tylko Harrison's Yellow taki kolczasty,Rosa Sp."Altaica" jest taka sama, dwa jeże , to właśnie ona, szkoda, że deszcz zabrał jej troszkę urody.
Dorotko dwa lata temu F.Juranville przemarzła, w zeszłym budowała krzaczek od nowa i w tym już wygląda całkiem, całkiem.
Teraz skierowała swoje pędy w innym kierunku i musiałam dać jej tymczasową podporę, bo jeszcze ma za krótkie pędy by się załapać na łuk. Tak wygląda aktualnie
Jadziu, sama wiesz, że nie zawsze patyczki się przyjmują, ja się cieszę jak mam kilka a wtykam co tylko się da. Nie ma się co martwić, nie w tym to w następnym roku, zawsze kiedyś się uda. Nie wszystkie są takie chętne do współpracy .
U mnie na szczęście dzisiaj nie padało, za to zrobiło się zimno, jak nie urok to.... srebrne wesele
Na poprawę humory kilka fotek
Rosa Sp. "Altaica"
M. Hilling i Nevada przed i po deszczu
Niestety wczorajszy deszcz był dla nich bezwzględny, wiele kwiatów zostało zniszczonych
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Niezwykła ilość pąków!!! Niezliczona wprost ilość. To zdjęcie chyba będzie mi się dzisiaj śniło .
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
O jejku pąków niesamowicie dużo na Jenny Duval. Jak to wszytko zakwitnie, to kolorowy zawrót głowy.
Róże już wspaniale kwitną.
U mnie pierwsza pokazała kwiaty Blue for You, a z angielek w tym roku Princess Anna.
Świece łubinów z czosnkami fajnie wyglądają.
Róże już wspaniale kwitną.
U mnie pierwsza pokazała kwiaty Blue for You, a z angielek w tym roku Princess Anna.
Świece łubinów z czosnkami fajnie wyglądają.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny