Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Faktycznie kwitnie bardzo obficie i kolorek taki delikatny róż. Fajnie, że się podoba .
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Daysy teraz pogoda i tak nie nastraja do wychodzenia Dzisiaj wiał lodowaty wiatr i tylko przelotem zajrzałam na ogródek brrrrrr. Jednak rośliny nic sobie nie robią z takiej pogody. czy pod Veilchenką to Novalis cudna para, a takie krzepiące fotki mogłabym wciąż oglądać .Szkoda ,ze na moich rabatach nie ma tyle miejsca i mogę albo same róże albo z bylinami po połowie .Ja wciąż łażę z sekatorem i wciąż coś docinam bo wychodzą plamy na łodygach, a że pędy są w miarę długie to mam z czego ciąć.Zauważyłam ,ze Doktorek od dołu wypuszcza noski czyli super starsze będzie można wyciąć po kwitnieniu, a do jesieni fajnie zdrewnieją .Obyś jak najszybciej mogła wyruszyć na rabatki
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Jadziu rzeczywiście, od niedzieli pogoda zniechęca mnie do wychodzenia, zimny wiatr skutecznie zapędza mnie do domu, zwłaszcza, że po sobotniej eskapadzie na taras pozostał katar. Miesięczny pobyt w domu trochę mnie wydelikacił , odporność żadna mimo, że okna otwarte.
Tak, na tle Veilchenblau to największy z moich Novalisów , mam go przesadzić, ale chyba zrobię to dopiero jesienią, co prawda pozostałe 3 przesadzałam w ubiegłym roku wiosną, ale tamte były o wiele mniejsze, tego potwora chyba się nie odważę. Szkoda byłoby zmarnować takiego pięknego krzaczka.
Jadziu nie żałuj, rabaty powinny być piękne o każdej porze roku, jednorodne tego nie zapewniają, zwłaszcza w okresach kiedy róże tracą liście a ten okres jest w naszym klimacie naprawdę długi. Poza tym duże skupiska jednorodnej roślinności są częściej atakowane przez szkodniki i choroby właściwe tylko dla nich.
Obserwuję u siebie, że tam, gdzie róże rosną w towarzystwie innych krzewów czy bylin, rzadziej chorują a jeśli, to choroba przenosi się wolniej na pozostałe. We wszystkim trzeba zachować umiar, ja trochę poszalałam, uważam, że mam ich już za dużo /ok.190 krzaczków/i potrzebuję w ogrodzie wprowadzić więcej bylin i roślin zimozielonych, zwłaszcza liściastych. Ciepłe zimy wręcz zachęcają do eksperymentów.
Moje historyczne przesadzane były w 2017roku, mimo tego, w ubiegłym troszkę kwitły, liczę, że w tym roku będzie już lepiej obsypią się obfitym kwieciem
Kilka fotek historycznych z 2017r. przed przesadzeniem
Variegata di Bologne/2015/ silnie pachnąca róża
Jenny Duvall/2015/ olbrzymich rozmiarów krzew
Souvenir du dr Jamain i Tuscany /2015/ tych róż do tej pory nie umiem rozróżnić , muszę je dokładnie oznaczyć
A to pojedyncze kwiaty z ubiegłego roku
Liczę na duuużo więcej w tym roku.
Reine des Violettes/2014/
Po przesadzeniu
W nawiasach jest rok sadzenia róży - to dla wyjaśnienia
Tak, na tle Veilchenblau to największy z moich Novalisów , mam go przesadzić, ale chyba zrobię to dopiero jesienią, co prawda pozostałe 3 przesadzałam w ubiegłym roku wiosną, ale tamte były o wiele mniejsze, tego potwora chyba się nie odważę. Szkoda byłoby zmarnować takiego pięknego krzaczka.
Jadziu nie żałuj, rabaty powinny być piękne o każdej porze roku, jednorodne tego nie zapewniają, zwłaszcza w okresach kiedy róże tracą liście a ten okres jest w naszym klimacie naprawdę długi. Poza tym duże skupiska jednorodnej roślinności są częściej atakowane przez szkodniki i choroby właściwe tylko dla nich.
Obserwuję u siebie, że tam, gdzie róże rosną w towarzystwie innych krzewów czy bylin, rzadziej chorują a jeśli, to choroba przenosi się wolniej na pozostałe. We wszystkim trzeba zachować umiar, ja trochę poszalałam, uważam, że mam ich już za dużo /ok.190 krzaczków/i potrzebuję w ogrodzie wprowadzić więcej bylin i roślin zimozielonych, zwłaszcza liściastych. Ciepłe zimy wręcz zachęcają do eksperymentów.
Moje historyczne przesadzane były w 2017roku, mimo tego, w ubiegłym troszkę kwitły, liczę, że w tym roku będzie już lepiej obsypią się obfitym kwieciem
Kilka fotek historycznych z 2017r. przed przesadzeniem
Variegata di Bologne/2015/ silnie pachnąca róża
Jenny Duvall/2015/ olbrzymich rozmiarów krzew
Souvenir du dr Jamain i Tuscany /2015/ tych róż do tej pory nie umiem rozróżnić , muszę je dokładnie oznaczyć
A to pojedyncze kwiaty z ubiegłego roku
Liczę na duuużo więcej w tym roku.
Reine des Violettes/2014/
Po przesadzeniu
W nawiasach jest rok sadzenia róży - to dla wyjaśnienia
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Wiosna piękna kolorowa już u ciebie bardzo.
W donicach bardzo bogato i ślicznie
Super powinno mi kupiłaś. Mam i Kaisera i Tajge.przezimowaly i już paczusie puszczają.
W donicach bardzo bogato i ślicznie
Super powinno mi kupiłaś. Mam i Kaisera i Tajge.przezimowaly i już paczusie puszczają.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Szalone te Twoje róże ja muszę po kwitnieniu pościnać Alpenfee i doprowadzić ja do jakiegoś tam stanu .Teraz mocno wspięła się na pergolę i zobaczę jak zakwitnie. Jeśli słabo to pójdzie pod sekator bez skrupułów . Dzisiaj dalej wieje ten lodowaty wiatr dobrze ,że chociaż słoneczko nas nie opuszcza no i takim to sposobem Daysy mamy już kwiecień a niedawno był Sylwester jak ten czas szybko leci
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Aniu ta wiosna, to z ubiegłego roku , w tym na razie jest smutno, nie mogę nigdzie wyjść. Mam nadzieję, że przed Świętami jeszcze zdążę udekorować taras, co prawda jeszcze, mimo świecącego słonka, jest zimno, ale teraz to już z dnia na dzień może zrobić się bardzo ciepło.
Kaiser u mnie już odbija, więc przezimował, mam go przy tarasie,Taiga jest w głębi ogrodu, więc nie wiem co z nią. Mąż jednak mówił, że powojniki odbijają, więc chyba i Taiga przeżyła.
Jadziu w tym roku róże mogą dobrze kwitnąć, zimy praktycznie nie było, nic nie przemarzło, powinny się obsypać kwieciem za wszystkie poprzednie lata. Rzeczywiście szybko ten czas leci, mam wrażenie, że im jestem starsza, tym szybciej uciekają dni Tobie też?
Kaiser u mnie już odbija, więc przezimował, mam go przy tarasie,Taiga jest w głębi ogrodu, więc nie wiem co z nią. Mąż jednak mówił, że powojniki odbijają, więc chyba i Taiga przeżyła.
Jadziu w tym roku róże mogą dobrze kwitnąć, zimy praktycznie nie było, nic nie przemarzło, powinny się obsypać kwieciem za wszystkie poprzednie lata. Rzeczywiście szybko ten czas leci, mam wrażenie, że im jestem starsza, tym szybciej uciekają dni Tobie też?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
No niestety Daysy sama prawda , im człek starszy tym szybciej uciekają dni i lata smutna prawda
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Dziękuje za zdjęcia i opis Claude Mone ?..śliczna i druga różyczka Variegata di Bologne która przykuła moją uwagę. Jak wysoka jest? I jak ze zdrowotnością? Cos mnie do paseczków ciągnie
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Witam
Jadziu miejmy nadzieję, że tych miesięcy i lat będzie drugich tyle co przeżyłyśmy, wszak jeszcze tyle mamy do zrobienia
Joasiu ależ proszę bardzo, chętnie pomogę. Co do Variegaty to musisz jej zostawić trochę miejsca. U mnie może spokojnie robić za pnącą, przed posadzeniem miała dobre 2,5 metra, chętnie wypuszcza nowe pędy, czyli dobrze się krzewi, niestety kwitnie tylko raz, ale za to jak widzisz bardzo obficie, kwiaty duże, bardzo pełne. Zimuje bez okrycia,tak naprawdę bezobsługowa.
Posadź ją w przewiewnym miejscu. Poprzednio rosła w zacisznym miejscu i pod koniec sezonu łapała czarną plamistość.
Po przesadzeniu /jesień 2017r./ puściła bardzo dużo nowych pędów i cały sezon pozostała zdrowa, mimo iż większość nie radziła sobie z plamistością.
Pędy ma wiotkie, łatwo ją prowadzić przy podporach, lub pozostawić swobodnie,wówczas pędy ładnie się przewieszają pod ciężarem kwiatów, jednak trzeba zostawić jej dużo miejsca.
Jadziu miejmy nadzieję, że tych miesięcy i lat będzie drugich tyle co przeżyłyśmy, wszak jeszcze tyle mamy do zrobienia
Joasiu ależ proszę bardzo, chętnie pomogę. Co do Variegaty to musisz jej zostawić trochę miejsca. U mnie może spokojnie robić za pnącą, przed posadzeniem miała dobre 2,5 metra, chętnie wypuszcza nowe pędy, czyli dobrze się krzewi, niestety kwitnie tylko raz, ale za to jak widzisz bardzo obficie, kwiaty duże, bardzo pełne. Zimuje bez okrycia,tak naprawdę bezobsługowa.
Posadź ją w przewiewnym miejscu. Poprzednio rosła w zacisznym miejscu i pod koniec sezonu łapała czarną plamistość.
Po przesadzeniu /jesień 2017r./ puściła bardzo dużo nowych pędów i cały sezon pozostała zdrowa, mimo iż większość nie radziła sobie z plamistością.
Pędy ma wiotkie, łatwo ją prowadzić przy podporach, lub pozostawić swobodnie,wówczas pędy ładnie się przewieszają pod ciężarem kwiatów, jednak trzeba zostawić jej dużo miejsca.
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
U Ciebie codziennie coś się dzieje. Czytam cały czas, ale nie zawsze mam czas żeby coś napisać. Jak patrzę na te Twoje królewny to wszystkie bym chciała mieć. Ale to sobie ne da...
Sama się sobie dziwię,że tak długo nie sadziłam róż, bo przecież są takie piękne. Całego ogrodu nie zajmę, bo mojemu M muszę zostawić miejsce, niech też ma swoją pasję ogrodową.
Tyle nowych róż jest co roku, a co z tymi co już rosną????
Te pasiaste też mi się podobają i co zrobić ?
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Sama się sobie dziwię,że tak długo nie sadziłam róż, bo przecież są takie piękne. Całego ogrodu nie zajmę, bo mojemu M muszę zostawić miejsce, niech też ma swoją pasję ogrodową.
Tyle nowych róż jest co roku, a co z tymi co już rosną????
Te pasiaste też mi się podobają i co zrobić ?
Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Irenko wykorzystuję ostatnie dni zwolnienia, w piątek prawdopodobnie zdejmą mi gips, więc ruszę wreszcie do ogrodu, noga mnie już nie boli, no chyba, że dłużej chodzę. Z każdym jednak dniem jest lepiej.
W ogrodzie czeka tyle roboty a i w domu przed Świętami nie mniej, sama widzisz, że to ostatnie takie chwile, kiedy mogę w spokoju pobyć z Wami.
Wszystkie mamy ten problem, jesienią zarzekałam się, ani jedna więcej, przyszła wiosna i wszystkie postanowienia diabli wzięli, teraz zastanawiam się gdzie pomieszczę to całe towarzystwo. I po co było wchodzić na stronę szkółki Miałam tylko zobaczyć, czy dostępna jest Żona Poety a przy okazji dobrałam jeszcze 15 innych, żeby tego było mało, namówiłam do "grzechu" jeszcze znajomą
Z drugiej strony, pomyśl, jaki świat byłby piękny, gdyby ludzie mieli tylko takie uzależnienia
Z pasiastych mam jeszcze Versicolor, ale posadziłam ją w złym miejscu i trochę ją zaniedbałam, teraz muszę ją przesadzić.
Irenko, dziękuję , dla Ciebie również
W ogrodzie czeka tyle roboty a i w domu przed Świętami nie mniej, sama widzisz, że to ostatnie takie chwile, kiedy mogę w spokoju pobyć z Wami.
Wszystkie mamy ten problem, jesienią zarzekałam się, ani jedna więcej, przyszła wiosna i wszystkie postanowienia diabli wzięli, teraz zastanawiam się gdzie pomieszczę to całe towarzystwo. I po co było wchodzić na stronę szkółki Miałam tylko zobaczyć, czy dostępna jest Żona Poety a przy okazji dobrałam jeszcze 15 innych, żeby tego było mało, namówiłam do "grzechu" jeszcze znajomą
Z drugiej strony, pomyśl, jaki świat byłby piękny, gdyby ludzie mieli tylko takie uzależnienia
Z pasiastych mam jeszcze Versicolor, ale posadziłam ją w złym miejscu i trochę ją zaniedbałam, teraz muszę ją przesadzić.
Irenko, dziękuję , dla Ciebie również
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Kwiaty chyba identyczne jak mojej. Może się ktoś wypowie co ją ma. Jak porównywałam z Dame de cour na zdjęciach, to chyba ta.
Może moją trzeba przesadzić w półcień, bo w słońcu ma przypalone płatki.
Może moją trzeba przesadzić w półcień, bo w słońcu ma przypalone płatki.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny