Ogród i róże Ireny

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Naoglądałam się tych twoich róz.Przepięknych :D
To w górę, to w dół i tak e 3 ray na nie się pogapiłam , powzdychałam .I tyle.
U mnie w życiu takie nie rosną :(
Ale cosmosy z rabaty wszystkie usunęłam :)
Raz florowitem je podlałam.A może jeszcze czymś ??
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Nie wiem Aniu czy to jeszcze dobry czas na nawożenie ;:224 Ja swoje nawiozłam w połowie czerwca.Teraz podlewam tylko rozcieńczoną gnojówką z żywokostu ,na drewnienie łodyg. Irenko cudownie kwitną Twoje róże ;:167 .U mnie takiego spektaklu nie ma jednak też nie mam angielek . ;:174 Jacqueline du Pre każdego roku cudownie kwitła a w tym tragedia,LO też nie ma zamiaru zakwitnąć chyba te akacje zza siatki dały mu popalić.Jednak pierwsze kwitnienie miał zabójcze.The Prince ma dwie łodyżki a na jednej kwiatek .Dosypałam mu pod korzenie gliny i 2 łyżki Astvitu , muszę jeszcze Munstead też dosypać gliny .Może wtedy zaczną porządnie kwitnąć .Teraz na jesień pod każdy krzaczek nasypię Astvitu ,czuję gdy kopię obok róż ,że ślicznie pachnie grzybnią bo już jesienią każdy krzew dostał dawkę na lepsze zimowanie
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Jadziu, dziękuję a te informacje, o do teraźniejszego nawożenia róz.
U mnie nie ma wokół żywokostu. :(
Astvit teraz dać ??
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Astvit można uźywać calutki sezon a nawet powinno co miesiąc Aniu nie wiem jak inne dziewczyny stosują nawozy ja w kaźdym razie tak robię
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Dobrze,że przed chwilą tu zajrzałam :wit , bo widzę, że dyskutujecie o nawożeniu róż.

Aniu dobrze Ci Jadzia radzi. Ja ostatni raz nawiozłam róże na początku lipca, a teraz to można nawozami jesiennymi bez azotu, aby się przygotowały i zdrewniały im pędy do zimy. Ja sypałam im obornik granulowany.
Aniu piszesz, że Twoje różyczki nie chcą rosnąć, a widziałam,że jednak rosną. Oprócz róż masz całe mnóstwo innych pięknych lilii, liliowców, jeżówek, host i innych. A wszystkie w znakomitym stanie. I jakie piękne zdjęcia. :tan

Obrazek

Jadziu Ja też chętnie skorzystam z Twojej rady odnośnie podlewania Astvitem . Zawsze to dobrze posłuchać dobrej rady. Nigdy tego nie stosowałam. ;:131
Muszę przyznać, ze moje angielki naprawdę dobrze sie wzieły do drugiego kwitnienia. A nawet te o których myśłałam,że się ich pozbędę, bo kwitły 1 kwiatkiem. Tak było z Parole ( chyba to ona???) jak za kwitła 5 czerwca to po przekwitnieniu do wczoraj nie widziałam u niej żadnego drgnienia co do nowych pędów, a wczoraj patrzę, a tu chyba z 5 nowych małych pędzików. I co z nią zrobić??? ;:88
A muszę Ci napisać, żę moja The Prince wypuszcza jeszcze chyba ze 3 nowe pędy. Chyba jej miejsce służy.
Za LO wypuścił 4 długie badyle, dwa z kwiatami, a pozostałe dwa rosną bez kwiatów. Jakoś tak z nim szłu nie ma. Ma w tym roku 2gi sezon.

Obrazek

Miałam otatnio problem , bo okazało się, że podlewając podskórną wodą ze studni, która zawiera dużo wapnia, gleba zrobiła mi się mocno zasadowa, co różyczkom chyba nie posłużyło, bo liście zrobiły się jasno zielone i brakowało im żelaza. Doczytałam,że trzeba posypać siarczanem amonu i chyba jest poprawa. Liście robią się ciemno zielone, ale znowu jedna podłapała rdzę. Oberwałam jej prawie wszystkie liście z dołu, te które były zarażone i zobaczymy co będzie dalej. Na innych znowu jakieś wciorniastki. Gdzie indziej plamistość. ;:223 Czasami wszystkiego się odechciewa. ;:145
Ale jakoś kwitną dalej.
Tutaj rzadko przeze mnie pokazywana St. Cecilie. rośnie i kwitnie obracając się za słonkiem tak,że nie za bardzo umiem jej zrobić zdjęcia. Ale coś wyszło.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugie kwitnienie GRace chyba mi się bardziej podoba, bo ma większe kwiaty

Obrazek

Obrazek

Obrazek


NIesamowity kolor Summer Song. DRugi raz bym się nad nią porządnie zastanowiła, bo jako pierwsza łapie plamistość i stoli taka wysoka i chuda. Dobrze ,że są 3 to jakoś wygląda. ;:131
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

James Galaway poszybowały na nowej rabacie do góry i zaczynają dawać pokaz.

Obrazek

Obrazek

NN

Obrazek

Obrazek

i takie ogólne

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do następnego razu. ;:3
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Bajkowe róże mimo dolegliwości na fotkach są bez zarzutu... Ogrodnik ma podobno całe pokłady cierpliwości ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Achhh Irenko mogłabym calutki dzień przyglądać sie twoim cudnym różom. Mój Prince jakby trochę się zebrał w sobie, a tego kwiatka mu zostawię, bo poprzednie 2 ściełam w pąku ,żeby sie wzmocnił. Dostał też płynnego Astvitu nie rozcieńczonego na pobudzenie do życia.Ciekawe co z tego wyjdzie plus ta wczorajsza glina pod korzenie .Dostał ostatnią szansę na rehabilitację inaczej pójdzie w dobre ręce w przyszłym roku .U mnie też niektóre dostały plamistości ,rdzy, ale to od gruszy sąsiada ,mączniak też zaatakował .Ja żadnego nawozu już nie daje nawet jesiennego
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko - uważnie przyglądałam się Twojej białej NN-ce i początkowo miałam niewielkie wątpliwości, bo niby układ kwiatów taki sam jak u Schneewitchen, ale pręciki w środku bardziej żółte. Potem popatrzyłam na kolejne zdjęcie, ale tam już pokazujesz, że żółć znika . U mnie jest podobnie. Myślę,że to ona, układ liści i początkowo niezbyt grubych pędów wskazują,że to właśnie ona. :heja będziesz, co ja mówię,przecież już jesteś z niej zadowolona,a z każdym rokiem będzie ładniejsza!
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

ok, dzięki za rady. ;:196
No cudne masz te róże.Przecudne ;:180 ;:180
I to wszystkie.
Takie widoki to raj i w ogrodzie i dla oczu tutaj.
chyba w kompleksy pre te moje róże wpadnę.
Na mojej różane, to jakieś pojedyncze kwiatuszki. :roll:
Widoki ogólne te piękne. wielką przyjemnością oglądam twoje rośliny, zdjęcia ;:63 ;:63
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Oj nie było mnie tu ponad miesiąc. Jakoś te upały tak na mnie wpływały. Nic mi się nie chciało, nawet podlewałam ogród z musu. Co wcześniej było nie do pomyślenia. W poprzednią sobotę u nas w Opolu jedna część miasta prawie pływała. U mnie też cały ogród przez jakiś czas stał w wodzie. Jak tu mieszkam kilkanaście lat to takiej wody nie widziałam u siebie.

Obrazek


Na forum też mi się nie chciało wchodzić. Dopiero jakoś tak dzisiaj zerknęłam.
Róże kwitną już chyba po raz trzeci. Rozrosły się , powypuszczały nowe pędy, no i niektóre złapały plamistość. Ostatnio oglądałam nagranie na Youtube odnośnie plamistości jednego z hodowców róż ze szkółki, który twierdzi iż plamistość nie wpływa tak bardzo na rozrost róż w następnym sezonie. Owszem trzeba zbierać opadłe liście, ale już niekoniecznie pryskanie daje jakieś efekty.
Ja w tym roku nie pryskałam w sezonie niczym. Jedne mają plamy, liście im opadają, ale one kwitną dalej.

Obrazek

Ewo- ewarost - mówisz,ze ogrodnik ma całe pokłady cierpliwości. Może i tak , ale jak są gorsze dni to człowiek ma wszystkigo dosyć. Wiadomo, że staramy się wydobyć z tych naszych różyczek samo piękno. Nie zawsze są tak doskonałe jak na zdjęciach.

Obrazek

Jadziu ja w zasadzie też już jesienią nie dokarmiam róż. Gdzieś czytałam, że lepiej jak są niedokarmione jesienią niż przekarmione.

Obrazek

EWciu - ewka36jj - bardzo się cieszę, że to ta różyczka- Schneetitchen ( nie wiem czy dobrze napisałam nazwę?). Kwitnie cały czas prawie bez żadnej przewy. To chyba jedna z dwóch kupionych w markecie, z których jestem zadowolona. Druga to Kronenberg. Inne to albo mają inny kolor, albo wcale nie chcą kwitnąć, albo wyrosły na 2 m, gdzie miały być rabarowe. Nie kupię już żadnej w markecie , bo nie wiadomo co z nich wyrośnie. Ale chyba każdy musi się o tym sam przekonać. ;:223

Obrazek

Obrazek


Aniu Ty masz przecudny ogród i różyczki też masz. Przecież nie wszyscy możemy mieć takie same ogrody. Ja też jak oglądam czyjeś ogrody to zazdroszczę tych widoków i roślin. Ale każdy z nas ma ładny ogród, taki niepowtarzalny.

Obrazek

Wykopałam 2 szt. róż od których, wydaje mi się zaczyna się w tym miejscu plamistość. No i co? Trzeba zapełnić w tym miejscu dziury. ;:224

Latem podczas tych upałów to miałam chwilami zwątpienia w sens sadzenia i opiekowania się tymi różami. Bo chodzę koło nich dokarmiam, podlewam, obrywam przekwitłe kwiaty,chucham i dmucham. A tu co. Upał na dworze, róże rozkwitają rano a wieczorem już z nich nie ma, przekwitły kwiaty.
Wg mnie z angielek najgorzej zniosiły u mnie upały Pat Austin, Jubilee Celebration i Grace. W takiej kolejności. JUbilee muszę troszkę wybaczyć, bo mogła odchorować wiosenne przesadzenie. Zobaczę w przyszłym roku. Ciekawe jakie macie z nią doświadczenia w tym zakresie.
A jakby kłopotów w ogrodzie było mało to okazało się, że pojawiła się u mnie ćma bukszpanowa, która zżera i niszczy całe mnóstwo bukszpanów. Latem zauważyłam takie jakies inne ni to motyle , ni to ćmy (w ciągu dnia) , które fruwały wokół bukszpanów. Ale na obserwacji się skończyło. A tu ponad tydzień temu wpadł mi w oko arykuł w internecie na temat tej ćmy. Więc coś mnie tknęło i poszłam sprawdzić moje bukszpany. I co ? ;:202 Na bukszpanach siedziały 3 -4 cm zielone gąsiennice i wsuwały w najlepsze liście bukszpanu. ;:202 ;:202 ;:202 Na nic nie czekaliśmy już, tylko pod wieczór opryskaliśmy wszystkie bukszpany Mospilanem. ;:163
na razie spokój. Na szczęście dopiero zaczynała się ta plaga i większych strat nie ma. Od tego czasu chodzę i oglądam bukszpany w innych miejscach i widzę, że niekiedy zostały już tylko suche badyle. Nie wiem na dłuższy czas jak to będzie. Może kiedyś trzeba będzie zlikwidować te bukszpany?
Chyba muszę się kiedyś zebrać i podsumować wszystkie spostrzeżenia w tym sezonie odnośnie panienek. Ale jak na razie to mi sie nie chce. ;:222

Dla odwiedzających kilka zdjęć kwitnących jeszcze róż.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do następnego razu ;:3
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3198
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko, masz róże we wszystkich kolorach, czerwone, różowe, żółte...bardzo kolorowo u Ciebie. Bardzo dużo kwitnień miałaś w ogrodzie. Pięknie! Deszczu zazdroszczę, nawet takiego gwałtownego. U nas taka susza, że każdy deszcz bym przyjęła. W czasie upałów ja też niewiele czasu poświęcałam działce. Nie potrafię funkcjonować w takich temperaturach. Żaden ze mnie ekspert od róż ale ja też nie nawożę róż jesienią. Ostatni raz daję im nawóz mineralny w połowie lipca.
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko u Ciebie w ogrodzie jak na innej planecie, w ogóle nie widać chorób. Kwatery z bukszpanu wprowadzają ład i porządek a jednocześnie dają sporo przestrzeni różom. Bardzo elegancko w Twoim ogrodzie a przy tym pięknie i zdrowo przede wszystkim dla różyczek.
Zaraz idę się przejść po Twoim ogrodzie i nasycić oczy pięknymi obrazami ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16960
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród i róże Ireny

Post »

Irenko :wit
Masz rację każdy na swój ogród jedyny nie powtarzalne i chyba ładny. ;:173
No cóż fakt nie udają mi się te róże. To trochę smuci. No jak już są to człowiek chciałby popatrzeć na ładne damy. A nie bidy co denerwują.
Twoje za to piękne w każdym calu.
Sama radość. ;:180
Pozdrawiam cieputko ;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”